[#68]
Re: Zepsulem plyte A1200 - jest ratunek?
@jarek72,
post #58
CJ Warlock > fizyczne ogledziny nic ci nie pokaza - chyba nie przypuszczasz ze zobaczysz popalone uklady :)
Ty tak na serio? Masz mnie za niemądrego czy testujesz moją cierpliwość? ;) Nigdy nie rozumiałem jak ktoś może wyrażenie w oczywisty sposób ogólne interpretować w szczególny sposób taki, że ręce opadają. Przecież w sytuacji, kiedy ktoś stara Ci się pomóc, a kiedy trzeba Cię jeszcze za język ciągnąć, to z Twojej strony to nieuprzejme. Próba kpienia za uprzejme wskazówki? Kiepski bilans.
Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie - ja wiem, co piszę i co do tego nie ma wątpliwości. Są natomiast co do tego, czy czytasz tak, jak jest napisane.
Po co pisałeś o "zobaczeniu popalonych układów" i wkładałeś mi takie przypuszczenie w usta? Nie toleruję takich zabiegów językowych. Wedle norm kultury są one nieuprzejme, zaczepne, potocznie: trolujące.
Twoje posty sprawiały wrażenie, iż jesteś osobą o podejściu prędkim i chaotycznym, wymagającą myślenia za Ciebie od innych (nie bierz do siebie), więc hi-resowe zdjęcia miały mieć na celu przyjrzenie się przez bardziej doświadczonych użytkowników celem wytropienia ew. mechanicznych śladów mogących mieć wpływ. Widać przecież było, że zupełnie nie zdajesz sobie sprawy z rozpiętości zagadnień. Inaczej odniósł byś się do wszystkich kwestii, w tym integralności PCB i np. pomierzył czy jest przejście przez konkretne ścieżki czy wykonał inne wskazówki dane Ci przez użytkowników.
Jak nie chcesz się przy okazji czegoś nauczyć to następnym razem oddaj płytę do naprawy i zapłać - wtedy może docenisz to forum i życzliwość użytkowników.