16.12.2006 05:19
[#61]
Re: Dragon
@Rodzyn, post #39
Ale mimo wszystko poczułem się tak jakoś mocno zjechany przez Ciebie, Ministrze
Nic z tych rzeczy. Tu zadziałał czynnik psychologiczny. ;) Tak się człowiek czuje w sytuacji kompletnego braku kontrargumentów, zwłaszcza gdy sądzi że ma jakieś doświadczenie w temacie w którym zabiera głos. ;)
Nie ma się czym przejmować, zwłaszcza że nie idziesz w zaparte, jak kolega selur, i potrafisz się przyznać do błędu. Żadnej wrogości z mojej strony nie ma. Żadna rybka mi przez Ciebie nie utonęła. ;)
Nic z tych rzeczy. Tu zadziałał czynnik psychologiczny. ;) Tak się człowiek czuje w sytuacji kompletnego braku kontrargumentów, zwłaszcza gdy sądzi że ma jakieś doświadczenie w temacie w którym zabiera głos. ;)
Nie ma się czym przejmować, zwłaszcza że nie idziesz w zaparte, jak kolega selur, i potrafisz się przyznać do błędu. Żadnej wrogości z mojej strony nie ma. Żadna rybka mi przez Ciebie nie utonęła. ;)
16.12.2006 07:58
[#62]
Re: Dragon
@selur, post #40
Ok rozumiem ze twoj Pegaosos jest szybszy od mojego PC'ta przy emulacji Amigi ..
Nigdy w życiu nie używałem Pegasosa do emulacji amigi. Nie bawiło mnie używanie UAE do odpalania starych gierek.
ok swietnie a teraz moze porownajmy wydajnosc tychze komputerow (zakladajac, ze mamy taka sama karte graficzna) w grach 3d...
Jestem gotow zrobic testy w grach a ty ?
Byłbym gotów, ale niestety nie mam już pegaza. Wypożyczałem ten sprzęt przez jakiś czas, potem musiałem go oddać.
Jakkolwiek jednak... ciężko nawet składać argumenty, mając przeświadczenie że próbuje się polemizować z człowiekiem który nie rozumie co się do niego pisze, wycina to co mu "pasuje" z kontekstu, żeby "udowodnić" swoje śmiałe tezy, przy okazji nie odpowiadając na zadawane mu pytania...
Czego wynikiem byłby taki test? Wynikiem prędkości procesora PPC? Karty graficznej? Mostka północnego? Pamięci? Przepustowości AGP? Prędkości sterowników 3d? Prędkości samego portu danej aplikacji 3d? Co konkretnie by Ci to dało? Co by Ci dała informacja że dany program miał mniejsze osiągi w porównaniu z jakimś pecetem? Lub odwrotnie?
W 99% dla przeciętnego amigowca pegaz czy a1 to są komputery które mają, jak już wcześniej pisałem - cholerną nadwyżkę prędkości. Nie ma problemu z odpaleniem kilkunastu mp3, czy kilku filmów JEDNOCZEŚNIE, wszystkie gry 3d które dotychczas wyszły na amigę/pegaza działają znacznie szybciej niż na klasyku, lub mają porównywalnie osiągi do porównywalnego peceta (np. Q3)... Więc w czym problem?... I o czym tu mówić?
Co do reszty ciężko się ustosunkować, bo to zwykły bełkot...
Amiga ma swoje oprogramowanie, PC'et swoje i Pegasos swoje ale jak zakladam na tego ostatniego jest najmniej.
Ale o które konkretnie oprogramowanie chodzi? O to pod linuxa? To pod mola? Czy to pod MorphOSa? W życiu nie widziałeś pegaza na oczy, a popychasz swoje pierdoły jakby to były jakieś prawdy oświecone. Świetnie że czytasz o pegazie, ale samo czytanie nie wystarczy - trzeba jeszcze rozumieć co się czyta.
Poki co niedawno uwazano, ze mitem jest to jakoby programy w "C++" po kompilacji byly rownie szybkie co te bezposrednio napisane w asemblerze.
Tak jak napisałem - to było przed epoką procesorów superskalarnych/wielopotokowych. Poczytaj proszę (ze zrozumieniem!) czego dotyczą te pojęcia, wróć, i pochwal się czego się nauczyłeś, i sam powiedz nam czemu pisanie w asemblerze nie ma sensu. Dalsza dyskusja na ten temat z Tobą jest dla mnie stratą czasu.
Alegorii z rybami nawet nie ruszam, bo właściwie ona wystarcza by móc ocenić Twój poziom intelektualny...
I to naprawdę nie są wycieczki osobiste, tylko stwierdzanie faktów.
Sądzę że EOT.
Nigdy w życiu nie używałem Pegasosa do emulacji amigi. Nie bawiło mnie używanie UAE do odpalania starych gierek.
ok swietnie a teraz moze porownajmy wydajnosc tychze komputerow (zakladajac, ze mamy taka sama karte graficzna) w grach 3d...
Jestem gotow zrobic testy w grach a ty ?
Byłbym gotów, ale niestety nie mam już pegaza. Wypożyczałem ten sprzęt przez jakiś czas, potem musiałem go oddać.
Jakkolwiek jednak... ciężko nawet składać argumenty, mając przeświadczenie że próbuje się polemizować z człowiekiem który nie rozumie co się do niego pisze, wycina to co mu "pasuje" z kontekstu, żeby "udowodnić" swoje śmiałe tezy, przy okazji nie odpowiadając na zadawane mu pytania...
Czego wynikiem byłby taki test? Wynikiem prędkości procesora PPC? Karty graficznej? Mostka północnego? Pamięci? Przepustowości AGP? Prędkości sterowników 3d? Prędkości samego portu danej aplikacji 3d? Co konkretnie by Ci to dało? Co by Ci dała informacja że dany program miał mniejsze osiągi w porównaniu z jakimś pecetem? Lub odwrotnie?
W 99% dla przeciętnego amigowca pegaz czy a1 to są komputery które mają, jak już wcześniej pisałem - cholerną nadwyżkę prędkości. Nie ma problemu z odpaleniem kilkunastu mp3, czy kilku filmów JEDNOCZEŚNIE, wszystkie gry 3d które dotychczas wyszły na amigę/pegaza działają znacznie szybciej niż na klasyku, lub mają porównywalnie osiągi do porównywalnego peceta (np. Q3)... Więc w czym problem?... I o czym tu mówić?
Co do reszty ciężko się ustosunkować, bo to zwykły bełkot...
Amiga ma swoje oprogramowanie, PC'et swoje i Pegasos swoje ale jak zakladam na tego ostatniego jest najmniej.
Ale o które konkretnie oprogramowanie chodzi? O to pod linuxa? To pod mola? Czy to pod MorphOSa? W życiu nie widziałeś pegaza na oczy, a popychasz swoje pierdoły jakby to były jakieś prawdy oświecone. Świetnie że czytasz o pegazie, ale samo czytanie nie wystarczy - trzeba jeszcze rozumieć co się czyta.
Poki co niedawno uwazano, ze mitem jest to jakoby programy w "C++" po kompilacji byly rownie szybkie co te bezposrednio napisane w asemblerze.
Tak jak napisałem - to było przed epoką procesorów superskalarnych/wielopotokowych. Poczytaj proszę (ze zrozumieniem!) czego dotyczą te pojęcia, wróć, i pochwal się czego się nauczyłeś, i sam powiedz nam czemu pisanie w asemblerze nie ma sensu. Dalsza dyskusja na ten temat z Tobą jest dla mnie stratą czasu.
Alegorii z rybami nawet nie ruszam, bo właściwie ona wystarcza by móc ocenić Twój poziom intelektualny...
I to naprawdę nie są wycieczki osobiste, tylko stwierdzanie faktów.
Sądzę że EOT.
16.12.2006 11:55
[#65]
Re: Dragon
@selur, post #60
Zamiast się sprzeczać na temat Pegaza, którego jak piszesz, nie widziałeś, poczekaj do wiosny i przyjedź na Amimajówkę w Krakowie (ew. inne party, jeśli masz do Krakowa daleko). Zobaczysz sobie Pegaza w działaniu (klasyczne amigi też bywają...) i skonfrontujesz to ze swoimi twierdzeniami.
Co do używalności Pegaza, to jest to obecnie mój jedyny komputer, obok Morphosa mam zainstalowany Suse Linux na którym kończę moją pracę doktorską (używam go przede wszystkim do pracy). Wcześniej pracowałem głównie na Pececie, ale jego awaria zmusiła mnie do całkowitego przejścia na Pegaza (który wcześniej był dla mnie maszyną 100% hobbystyczną).
Co do ceny Pegaza, to obecnie jedynka z G3 oscyluje w granicach 800-1200 zł, a jest to cena nieźle (choć nie maksymalnie) wyposażonego klasyka. Dwójka z G4 to jakieś 1500-1800 zł, a więc nie jakieś bardzo astronomiczne pieniądze. Chociaż nie przeczę, że za szybszego peceta zapłacisz mniej. Ale hobby rządzi się własnymi prawami.
Ostatnia modyfikacja: 16.12.06 11:56
Co do używalności Pegaza, to jest to obecnie mój jedyny komputer, obok Morphosa mam zainstalowany Suse Linux na którym kończę moją pracę doktorską (używam go przede wszystkim do pracy). Wcześniej pracowałem głównie na Pececie, ale jego awaria zmusiła mnie do całkowitego przejścia na Pegaza (który wcześniej był dla mnie maszyną 100% hobbystyczną).
Co do ceny Pegaza, to obecnie jedynka z G3 oscyluje w granicach 800-1200 zł, a jest to cena nieźle (choć nie maksymalnie) wyposażonego klasyka. Dwójka z G4 to jakieś 1500-1800 zł, a więc nie jakieś bardzo astronomiczne pieniądze. Chociaż nie przeczę, że za szybszego peceta zapłacisz mniej. Ale hobby rządzi się własnymi prawami.
Ostatnia modyfikacja: 16.12.06 11:56
16.12.2006 12:03
[#66]
Re: Dragon
@selur, post #60
No coz widocznie sam jestem nekrofilem... bo lubie...
polecam małe zapomniane cmentarze na wsiach
ale ja za to nie mam zamiaru przerzucac sie na cos co w mojej opini daleko nic szczegolnego nie reprezentuje...
nikt od Ciebie tego nie oczekuje
"co ma zużycie prądu do podróży kosmicznych"
-bardzo, bardzo ale to bardzo duzo....
ostatnio jak bylem na orbicie to wskaźniki poboru prądu niebezpiecznie wychyliły sie na poziom 4 (jeśli wogóle wiesz co to poziom czwarty). Ja i moja załoga od razu wiedzielismy co robić. Jeśli masz podobne problemy to rozumiem, jesli nie to wracaj do bycia nekrofilem
-Przeciez to ja pytalem o powod dla ktorego mialbym kupic takiego PEGASOSA skoro PC'et jest tanszy i szybszy ?!
pecet nie uruchamia programów pod amigaos
Tylko nalezy przyjac do wiadomosci, ze wiekszosc kart graficznych projektowana jest specjalnie pod gry a nie pod edytor tekstu... bo gdyby byly one projektowane dla edytorow tekstu to kolega nadal mialby "Herculesa" w trybie co najwyzej 16 kolorowym 80x40 kolumn...
herkules nie miał 16 kolorow
milych lotow w kosmosie z via c3 :)
polecam małe zapomniane cmentarze na wsiach
ale ja za to nie mam zamiaru przerzucac sie na cos co w mojej opini daleko nic szczegolnego nie reprezentuje...
nikt od Ciebie tego nie oczekuje
"co ma zużycie prądu do podróży kosmicznych"
-bardzo, bardzo ale to bardzo duzo....
ostatnio jak bylem na orbicie to wskaźniki poboru prądu niebezpiecznie wychyliły sie na poziom 4 (jeśli wogóle wiesz co to poziom czwarty). Ja i moja załoga od razu wiedzielismy co robić. Jeśli masz podobne problemy to rozumiem, jesli nie to wracaj do bycia nekrofilem
-Przeciez to ja pytalem o powod dla ktorego mialbym kupic takiego PEGASOSA skoro PC'et jest tanszy i szybszy ?!
pecet nie uruchamia programów pod amigaos
Tylko nalezy przyjac do wiadomosci, ze wiekszosc kart graficznych projektowana jest specjalnie pod gry a nie pod edytor tekstu... bo gdyby byly one projektowane dla edytorow tekstu to kolega nadal mialby "Herculesa" w trybie co najwyzej 16 kolorowym 80x40 kolumn...
herkules nie miał 16 kolorow
milych lotow w kosmosie z via c3 :)
16.12.2006 12:26
[#69]
Re: Dragon
@selur, post #60
selur napisał(a):
> No coz widocznie sam jestem nekrofilem... bo lubie...
> ale ja za to nie mam zamiaru przerzucac sie na cos co w mojej
> opini daleko nic szczegolnego nie reprezentuje...
No OK, jak chcesz, przecież nikt cię nie zmusza, prawda? Pomijam już w tej chwili twoją opinię, bo zacząłeś ten wątek, od stwierdzenia, że Pegasos ma problemy z odtwarzaniem mp3, a to "trochę" nie tak...
> "Po pierwsze, to zauważ ze wydajnosciowo ten 600MHz G3, jest
> sporo do przodu, jeśli chodzi o twojego śmiesznego p3 700,
> nawet jeśli ma nisze taktowanie."
>
> -Kolega chyba wkleil nie ten obrazek albo nie wie co to jest
> VIA C3.....!!!
A co, to już nie ma innych benchmarków? A może "koledze" nie chciało się poszukać?
Sam procesor jest sporo szybszy - przy RC5-72, łamie jakieś 2 mln kluczy, gdy PIII @ 700MHz łamie ich około 1,5mln. Jak już ustaliśmy, RC5 stanowi dobry benchmark wydajności procesora, także... No niestety, ale jest szybszy, nie poradzisz.
A tak, jeszcze przy okazji, to:
Tu akurat nie ma PIII @ 700MHz a G3 @ 600MHz jest najwolniejszy, ale popatrz sobie jakim maszynom prawie dotrzymuje kroku...
Oczywiście, wątpie, żebyś używał MySQL-a(miałbym wątpliwości, czy wogóle wiesz co to jest), ale to pokazuje, że do pewnych zastosowań, Pegasos jest tańszy niż alternatywy... Pokazuje to również dlaczego Sony kupiło Pegasosy pod serwery MySQL-a i pokazuje co robią pegazy u hp, Della czy Microsoftu(swego czasu, jeden z dystrybutorów produktów Genesi na USA, napisał że te firmy(m.in.) kupiły Pegasosy).
> -Gdzie tam niby jest porownanie tego G3 z Intelem procz
> "prado-zernosci" w pierwszym z lewej ???????
Tam? Nigdzie, ale są też inne benchmarki...
> "co ma zużycie prądu do podróży kosmicznych"
>
> -bardzo, bardzo ale to bardzo duzo....
Tylko że dyskusja nie toczy się na temat "prywatnych podróży kosmicznych", więc nie widzę związku...
> "W gruncie rzeczy, to czemu starasz się mi dyktować jak ja mam
> wydawać moje zarobione pieniądze?"
>
> -Przeciez to ja pytalem o powod dla ktorego mialbym kupic
> takiego PEGASOSA skoro PC'et jest tanszy i szybszy ?!
Powód? Żaden, absolutnie żaden. Po prostu nie kupuj. Jest jakiś przymus, czy co? Naprawdę, nikt ci nie karze - kupuj sobie peceta do woli!
> -Tak tylko, ze w miare dobra komorka kosztuje 1000zl...
Problem tylko polega na tym, że - może po za 4000 z 040/40 - nawet komórka za 1pln ma więcej mocy obliczeniowej. Dlatego, ci którzy chcą używać "Amigi" nadal jako głównego komputera, kupują szybsze ich odmiany... Pamiętaj, że jest też Amiga One, która ma "na pudełku napisane A M I G A"...
> -Oczywiscie pojmuje, ze niektorzy kompletnie nie interesuja sie
> grami.
> Tylko nalezy przyjac do wiadomosci, ze wiekszosc kart
> graficznych projektowana jest specjalnie pod gry a nie pod
> edytor tekstu... bo gdyby byly one projektowane dla edytorow
> tekstu to kolega nadal mialby "Herculesa" w trybie co najwyzej
> 16 kolorowym 80x40 kolumn...
W marzeniach. Karty graficzne, są napędzane(w sensie ich rozwoju), przez użytkowników profesjonalnych - CAD-owców, grafików komputerowych, itd. itp..
Ja na przykład, miałem dostęp do akceleratorów 3D w czasach, gdy w przeciętnym PC jeszcze nie było akceleratorów 2D... Wiesz co to SGI, prawda?
> -W ogole widze, ze kolega chyba widzial tyle PC'etow w
> dzialaniu co ja PEGASOSOW...
No tak, zdemaskowany.
Przyznaję się bez bicia, w życiu takiego dziwa jak "pecet" nie widziałem. Masz jeszcze parę "rewelacji" na mój temat? Bo wiesz, chętnie się pośmieję.
> No coz widocznie sam jestem nekrofilem... bo lubie...
> ale ja za to nie mam zamiaru przerzucac sie na cos co w mojej
> opini daleko nic szczegolnego nie reprezentuje...
No OK, jak chcesz, przecież nikt cię nie zmusza, prawda? Pomijam już w tej chwili twoją opinię, bo zacząłeś ten wątek, od stwierdzenia, że Pegasos ma problemy z odtwarzaniem mp3, a to "trochę" nie tak...
> "Po pierwsze, to zauważ ze wydajnosciowo ten 600MHz G3, jest
> sporo do przodu, jeśli chodzi o twojego śmiesznego p3 700,
> nawet jeśli ma nisze taktowanie."
>
> -Kolega chyba wkleil nie ten obrazek albo nie wie co to jest
> VIA C3.....!!!
A co, to już nie ma innych benchmarków? A może "koledze" nie chciało się poszukać?
Sam procesor jest sporo szybszy - przy RC5-72, łamie jakieś 2 mln kluczy, gdy PIII @ 700MHz łamie ich około 1,5mln. Jak już ustaliśmy, RC5 stanowi dobry benchmark wydajności procesora, także... No niestety, ale jest szybszy, nie poradzisz.
A tak, jeszcze przy okazji, to:
Tu akurat nie ma PIII @ 700MHz a G3 @ 600MHz jest najwolniejszy, ale popatrz sobie jakim maszynom prawie dotrzymuje kroku...
Oczywiście, wątpie, żebyś używał MySQL-a(miałbym wątpliwości, czy wogóle wiesz co to jest), ale to pokazuje, że do pewnych zastosowań, Pegasos jest tańszy niż alternatywy... Pokazuje to również dlaczego Sony kupiło Pegasosy pod serwery MySQL-a i pokazuje co robią pegazy u hp, Della czy Microsoftu(swego czasu, jeden z dystrybutorów produktów Genesi na USA, napisał że te firmy(m.in.) kupiły Pegasosy).
> -Gdzie tam niby jest porownanie tego G3 z Intelem procz
> "prado-zernosci" w pierwszym z lewej ???????
Tam? Nigdzie, ale są też inne benchmarki...
> "co ma zużycie prądu do podróży kosmicznych"
>
> -bardzo, bardzo ale to bardzo duzo....
Tylko że dyskusja nie toczy się na temat "prywatnych podróży kosmicznych", więc nie widzę związku...
> "W gruncie rzeczy, to czemu starasz się mi dyktować jak ja mam
> wydawać moje zarobione pieniądze?"
>
> -Przeciez to ja pytalem o powod dla ktorego mialbym kupic
> takiego PEGASOSA skoro PC'et jest tanszy i szybszy ?!
Powód? Żaden, absolutnie żaden. Po prostu nie kupuj. Jest jakiś przymus, czy co? Naprawdę, nikt ci nie karze - kupuj sobie peceta do woli!
> -Tak tylko, ze w miare dobra komorka kosztuje 1000zl...
Problem tylko polega na tym, że - może po za 4000 z 040/40 - nawet komórka za 1pln ma więcej mocy obliczeniowej. Dlatego, ci którzy chcą używać "Amigi" nadal jako głównego komputera, kupują szybsze ich odmiany... Pamiętaj, że jest też Amiga One, która ma "na pudełku napisane A M I G A"...
> -Oczywiscie pojmuje, ze niektorzy kompletnie nie interesuja sie
> grami.
> Tylko nalezy przyjac do wiadomosci, ze wiekszosc kart
> graficznych projektowana jest specjalnie pod gry a nie pod
> edytor tekstu... bo gdyby byly one projektowane dla edytorow
> tekstu to kolega nadal mialby "Herculesa" w trybie co najwyzej
> 16 kolorowym 80x40 kolumn...
W marzeniach. Karty graficzne, są napędzane(w sensie ich rozwoju), przez użytkowników profesjonalnych - CAD-owców, grafików komputerowych, itd. itp..
Ja na przykład, miałem dostęp do akceleratorów 3D w czasach, gdy w przeciętnym PC jeszcze nie było akceleratorów 2D... Wiesz co to SGI, prawda?
> -W ogole widze, ze kolega chyba widzial tyle PC'etow w
> dzialaniu co ja PEGASOSOW...
No tak, zdemaskowany.
Przyznaję się bez bicia, w życiu takiego dziwa jak "pecet" nie widziałem. Masz jeszcze parę "rewelacji" na mój temat? Bo wiesz, chętnie się pośmieję. 16.12.2006 12:34
[#70]
Re: Dragon
@MinisterQ, post #62
"Alegorii z rybami nawet nie ruszam, bo właściwie ona wystarcza by móc ocenić Twój poziom intelektualny... "
Tak!
tutaj kolega mnie rozszyfrowal ...
jestem zez eLPieR
posiadam swoja posiadlosc
dom drewniany
w domu czarno-bialy telewizor "sdjełano w CCCP"
a tato moj patrzy jak ja lowie ryby bez wedki i nadziwic sie nie moze...
a dodam jeszcze, ze alegorii uzywano najczesciej w sredniowieczu... (czyzby dziwny zbieg okolicznosci ?)
---
teraz juz wiem co oznacza PPA ... = Pegasos Prawie Amiga
Tak!
tutaj kolega mnie rozszyfrowal ...
jestem zez eLPieR
posiadam swoja posiadlosc
dom drewniany
w domu czarno-bialy telewizor "sdjełano w CCCP"
a tato moj patrzy jak ja lowie ryby bez wedki i nadziwic sie nie moze...
a dodam jeszcze, ze alegorii uzywano najczesciej w sredniowieczu... (czyzby dziwny zbieg okolicznosci ?)
---
teraz juz wiem co oznacza PPA ... = Pegasos Prawie Amiga
16.12.2006 12:55
[#71]
Re: Dragon
@selur, post #70
selur napisał(a):
> "Alegorii z rybami nawet nie ruszam, bo właściwie ona wystarcza
> by móc ocenić Twój poziom intelektualny... "
> a dodam jeszcze, ze alegorii uzywano najczesciej w
> sredniowieczu... (czyzby dziwny zbieg okolicznosci ?)
>
Bosz!
Ech, może warto czasami skożystać ze "żródła wiedzy", a nie redefiniować słów, których się nie rozumie?
"alegoria [gr. allēgoría < allēgoreín ‘mówić w przenośni’, ‘obrazowo’], lit., szt. plast. w literaturze i sztuce obraz mający poza znaczeniem dosłownym określony sens przenośny; wyobraża zwykle pojęcie oderwane, np. sprawiedliwość — kobieta z przepaską na oczach, z mieczem i wagą."
Za PWN...
Z mojej strony, to już będzie EOT(End Of Thread - koniec wątku, gdybyś nie wiedział. Innymi słowy, uważam, że dalsza dyskusja jest bezcelowa).
> teraz juz wiem co oznacza PPA ... = Pegasos Prawie Amiga
Może powinnieneś rzucić okiem na eXec.pl? Mogłoby ci się spodobać... Choć nie, bo oni tam propagują głównie Amigę One, a to przecież bez sensu, bo "pecet jest tańszy i szybszy"... Chyba już czas, żebyś pomyślał o założeniu własnego portalu amigowego...
Ostatnia modyfikacja: 16.12.06 12:58
> "Alegorii z rybami nawet nie ruszam, bo właściwie ona wystarcza
> by móc ocenić Twój poziom intelektualny... "
> a dodam jeszcze, ze alegorii uzywano najczesciej w
> sredniowieczu... (czyzby dziwny zbieg okolicznosci ?)
>
Bosz!
Ech, może warto czasami skożystać ze "żródła wiedzy", a nie redefiniować słów, których się nie rozumie?
"alegoria [gr. allēgoría < allēgoreín ‘mówić w przenośni’, ‘obrazowo’], lit., szt. plast. w literaturze i sztuce obraz mający poza znaczeniem dosłownym określony sens przenośny; wyobraża zwykle pojęcie oderwane, np. sprawiedliwość — kobieta z przepaską na oczach, z mieczem i wagą."
Za PWN...
Z mojej strony, to już będzie EOT(End Of Thread - koniec wątku, gdybyś nie wiedział. Innymi słowy, uważam, że dalsza dyskusja jest bezcelowa).
> teraz juz wiem co oznacza PPA ... = Pegasos Prawie Amiga
Może powinnieneś rzucić okiem na eXec.pl? Mogłoby ci się spodobać... Choć nie, bo oni tam propagują głównie Amigę One, a to przecież bez sensu, bo "pecet jest tańszy i szybszy"...
Chyba już czas, żebyś pomyślał o założeniu własnego portalu amigowego... Ostatnia modyfikacja: 16.12.06 12:58
16.12.2006 15:32
[#72]
Re: Dragon
@MinisterQ, post #61
Tak się człowiek czuje w sytuacji kompletnego braku kontrargumentów, zwłaszcza gdy sądzi że ma jakieś doświadczenie w temacie w którym zabiera głos.
Haha, dobre :P Nie dosyć,że informatyk to jeszcze psycholog społeczny ;)
A mój odbiór to pewnie przez te przymrużone oczy i minę z Twojego avatara :D, która zdaje się mówić "I co Ty k*%^a wiesz o zabi...znaczy programowaniu" :D No ale nic, ja tam tylko zwykły humanista filolog jestem :D, a komputery lubię czysto platonicznie :D
PS. Lubię Twoje wypowiedzi, bo zawsze się czegoś ciekawego dowiem
Ostatnia modyfikacja: 16.12.06 15:41
Haha, dobre :P Nie dosyć,że informatyk to jeszcze psycholog społeczny ;)
A mój odbiór to pewnie przez te przymrużone oczy i minę z Twojego avatara :D, która zdaje się mówić "I co Ty k*%^a wiesz o zabi...znaczy programowaniu" :D No ale nic, ja tam tylko zwykły humanista filolog jestem :D, a komputery lubię czysto platonicznie :D
PS. Lubię Twoje wypowiedzi, bo zawsze się czegoś ciekawego dowiem
Ostatnia modyfikacja: 16.12.06 15:41
16.12.2006 16:54
[#74]
Re: Dragon
@selur, post #58
> (...) ktorzy zapierdalaja po 12h w "Biedronce" po to by bogacili sie inni...
Z nudow przeczytalem caly watek liczac na dawke humoru na miare eXec.pl... niestety zawiodlem sie, bo poziom dyskusji, mimo iz sam temat nadawal sie na flame'a, byl utrzymywany na niezlym poziomie.
Jednak z calej twej oslej przekory, ktory razi swa glupota przynajmniej z tego zdania moglem sie posmiac do rozpuku... dzieki.
18.12.2006 01:06
[#75]
Re: Dragon
@_arti, post #74
Kurde a wątek był o Dragonie. Zanudziłem się na śmierć czytając te OT.
Ja mam sentyment do Classica i już. pecet stoi włączony 24h na dobe - ściąga filmy, otwarza filmy. Jestem zadowolony z Firefoxa, Cubase, Winampa, Power DVD i Football Managera
. Classic odpalany jest parę razy w miesiącu , żeby pobawić się systemem, pograc w Wormsy czy Paybacka. Po prostu jako zabawka. Zastanawiałem się więc czy Dragon do tej zabawki byłby fajnym dodatkiem, czy lepiej kupić sobie np. białego Ibooka na Allegro.
A wy mi tu z dyskusją, która przypominała mi kłótnie sprzed paru (nastu) lat - Amiga czy Atari, Amiga czy Pecet, Magazyn Amiga czy ACS. No cóż, pewne rzeczy się nie zmieniają.
Ja mam sentyment do Classica i już. pecet stoi włączony 24h na dobe - ściąga filmy, otwarza filmy. Jestem zadowolony z Firefoxa, Cubase, Winampa, Power DVD i Football Managera
. Classic odpalany jest parę razy w miesiącu , żeby pobawić się systemem, pograc w Wormsy czy Paybacka. Po prostu jako zabawka. Zastanawiałem się więc czy Dragon do tej zabawki byłby fajnym dodatkiem, czy lepiej kupić sobie np. białego Ibooka na Allegro. A wy mi tu z dyskusją, która przypominała mi kłótnie sprzed paru (nastu) lat - Amiga czy Atari, Amiga czy Pecet, Magazyn Amiga czy ACS
. No cóż, pewne rzeczy się nie zmieniają.
