@Hexmage960, post #2
Wiesz, na Rovera też niewielu stać i mają dostęp do niego tylko nieliczni...
Znalezienie sprawnych oryginalnych nośników nie jest takie trudne, wystarczy poszukać na eBayu, AmiBayu lub Allegro
@sanjyuubi, post #5
Weźmy sobie "najpopularniejszą" grę na amigę Super Frog, w chwili pisania tego posta na ebay są AŻ DWIE SZTUKI za 350zł i 1000zł i to w wersji na CD32 i jakaś licytacja, na allegro pustka. Krzywa popytu przecina krzywą podaży jak nic.
@sanjyuubi, post #5
Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ilość oryginałów jest mała, popyt na oryginały jest mały, a więc jakoś ci się je udaje kupować, ale gdyby wszyscy umoralnili się za twoją radą i zaczęli polować na oryginalne gry, to nie dość, że nie byłbyś w stanie kupić żadnej gry, to jednocześnie, jeśli jakaś by się pojawiła, jej cena wywindowałyby tak wysoko w górę, że musiałbyś sprzedać "swojego Rovera" żeby kupić "kółko i krzyżyk", innymi słowy, choć jest to prawda, którą prawdopodobnie ciężko ci będzie zaakceptować, kupujesz swoje oryginały za 100-50zł tylko i wyłącznie dlatego, że ludzie ściągają gry z internetu, fundamentem filaru twojego "handlowego" sukcesu i samozadowolenia z właściwego postępowania jest "piractwo" i nie jesteś w stanie tego podważyć, choćbyś nie wiem jaki argument przytoczył, bo to szczera prawda.
@Hexmage960, post #7
Nie wiem czy wiesz, ale zwiększony popyt generuje niższe ceny (chyba że jest monopol na dany produkt).
Już pal licho prawa autorskie. Ja cenię sobie oryginały, bo ładnie się prezentują na półce i masz wiele smaczków w postaci instrukcji i rzadkich dodatków. Zaś gra jest w wersji niescrackowanej.
@recedent, post #8
@Hexmage960, post #10
Co do wsparcia producenta to o tym nie wspominałem. Wiem, że autorzy oryginalni nie dostaną z tego tytułu wynagrodzenia.
Ja nie obrzydzam ludziom piratów, ani ich nie krytykuję. Tylko promuję wspieranie oryginalnego oprogramowania tak jakbym sam je wyprodukował.
@recedent, post #12
To jak rozumiesz "wspieranie oryginalnego oprogramowania tak jakbyś sam je wyprodukował"? W sensie, że oryginalne jest lepsze niż spiracone? To chyba jasne dla wszystkich, nie musisz "bronić" oryginałów w ten sposób.
@_arti, post #15
No żyjesz w swojej bańce informacyjno-ideologicznej i na wszystko i wszystkich patrzysz przez pryzmat WŁASNYCH doświadczeń, WŁASNYCH potrzeb i WŁASNYCH przekonań a świat tak nie działa. Co tu więcej pisać? To przecież jasne.
@Hexmage960, post #16
@_arti, post #18
Dwa - chyba nie uważasz, że to rozsądne pakować się pudełka, jeśli chcesz sobie tylko przypomnieć pare pozycji i nie wiesz, czy spędzisz przy tym godzinę, dzień, czy może 15 minut, bo okaże się, że tytuł nie przetrwał próby czasu?
@Hexmage960, post #19
@HOŁDYS, post #21
Ja naprzyklad lubie amigowe orginalne gry ale tylko na polke i do reki
Granie z nich jest po prostu nie wygodne (zabezpieczenia,problem z nosnikiem)
@recedent, post #1
@HOŁDYS, post #21
@stefkos, post #26
@Kefir_Union, post #28
Wspierasz. Ktoś kiedyś w latach 90tych kupując oryginał brał pod uwagę że "w przyszłości mogę go odsprzedać" i między innymi dlatego zainwestował w oryginalną grę zamiast pirata