@Daclaw,
post #69
Wiesz, to chyba nie jest tak, że "co bije coś" ogólnie. Chodzi o konkretne zastosowania. Zależy, co robimy, do czego potrzebny jest nam komputer z takim a nie innym softem.
Quark w wersji na PC się wieszał namiętnie (to nie moja subiektywna wizja, to Ci powie każdy, kto z tym kawałkiem softu miał do czynienia). Quark na makówie się nie wieszał - latał bez problemów. Każdy, kto miał okazję sprawdzić i porównać, jak dziala Fotoszop na pc, a jak na makowie, powie Ci, że chcial - nie chciał - na makówie szybciej.
No i "goły" system. To, co oferuje pc - czyli główie Winda, plus chwilami jakiś Linux (w moim przypadku Ubuntu) nie jest tak wygodne, jak makówkowe systemy.
Makówkowe systemy nie zżerają calego czasu procesora, są zdecydowanie "lżejsze", bardziej "idiotoodporne" i intuicyjne w obsłudze.
No wygodniejsze po prostu.
To tak, jakbyś porównywał pierwszą wersję Win95 z amigowym Wirkbenchem 2 coś tam, 3 coś tam. Bez fanatyzmu - ale powiedzonko Amigowców, że Win95 to podróbka WB 85 jest zasadne.
A obok Win i WB były sobie kolejne wersje, raz lepsze, raz gorsze MacOS. W każdym razie - nie prosiły o superszybki procesor, multum miejsca na dysku i obłędną kartę grafiki.
Co za tym idzie - user macosa nie musiał płakać, że ma słaby hardware, nie musial zawracać sobie głowy łataniem (jak w przypadku Windy) systemu - po prostu - instalował i pracował.
I tak jest w sumie do dziś.
Niedościgłym ideałem (w założeniu, bo wiadomo, że archaiczny) jest klasyczny AmigaOS. Zajmuje na dysku NIC, pamięci potrzebuje NIC, jest klarowny, przyjazny.. Szkoda, że się nie rozwinął (nie rozwinął, bo - jak dla minie - "czwórka" tudzież MOS, to żadna rewelka, nic odkrywczego).
Z szacunkiem
Des