29.11.2010 02:23
[#61]
Re: TOS vs AMIGAOS
@xeen, post #1
1. Porównywanie systemów komputerów 16-bitowych po tylu latach IMHO nie ma już sensu.
2. Tryb HAM na A500 był praktycznie bezużyteczny (za mała paleta kolorów, rozdzielczość oraz za mała moc komputera - wyjątki potwierdzają regułę), ale na AGA po prostu niezbędny (wyświetlanie zdjęć, obróbka grafiki, dema)
3. Ciekawostka. Jeśli porównać sprzętowo komputery ośmiobitowe i ich teoretycznych następców w 16. bitach, to idealnym poprzednikiem Amigi 500 jest... Atari XL/XE.
Przynajmniej ja widzę więcej podobieństw sprzętowych niż analizując pary C64 - Amiga (16-bit) oraz Atari XL/XE - Atari (16-bit) ;)
Wymieniam pierwsze co przychodzi mi na myśl: tęcze, proste łączenie różnych "ekranów", niemal dowolna pamięć ekranu, wąskie, lecz długie w pionie sprzętowe duszki, spora paleta kolorów, 4 kanały dźwiękowe, częste używanie trybu 4-kolorowego... :)
2. Tryb HAM na A500 był praktycznie bezużyteczny (za mała paleta kolorów, rozdzielczość oraz za mała moc komputera - wyjątki potwierdzają regułę), ale na AGA po prostu niezbędny (wyświetlanie zdjęć, obróbka grafiki, dema)
3. Ciekawostka. Jeśli porównać sprzętowo komputery ośmiobitowe i ich teoretycznych następców w 16. bitach, to idealnym poprzednikiem Amigi 500 jest... Atari XL/XE.
Przynajmniej ja widzę więcej podobieństw sprzętowych niż analizując pary C64 - Amiga (16-bit) oraz Atari XL/XE - Atari (16-bit) ;)
Wymieniam pierwsze co przychodzi mi na myśl: tęcze, proste łączenie różnych "ekranów", niemal dowolna pamięć ekranu, wąskie, lecz długie w pionie sprzętowe duszki, spora paleta kolorów, 4 kanały dźwiękowe, częste używanie trybu 4-kolorowego... :)
29.11.2010 15:58
[#67]
Re: TOS vs AMIGAOS
@HOŁDYS, post #50
Ależ się znęcacie nad biednym ataruskiem :(
Przecież nie chodzi o to, żeby atari odgrywał dzwięki swoimi generatorami. Zresztą amiga też nie jest tu niczym wyjątkowo świetnym. Używałem na atari Cubase a dzwięki generowały syntezatory a nie komputer jako taki. Wszystko działało dobrze i stabilnie,a o to chodziło. Nie wiem czy na amidze było podobne oprogramowanie, ale z pewnością brak standardowego gniazda MIDI był jednym z czynników ograniczających zastosowania amigi w muzyce.
Przecież nie chodzi o to, żeby atari odgrywał dzwięki swoimi generatorami. Zresztą amiga też nie jest tu niczym wyjątkowo świetnym. Używałem na atari Cubase a dzwięki generowały syntezatory a nie komputer jako taki. Wszystko działało dobrze i stabilnie,a o to chodziło. Nie wiem czy na amidze było podobne oprogramowanie, ale z pewnością brak standardowego gniazda MIDI był jednym z czynników ograniczających zastosowania amigi w muzyce.
29.11.2010 16:05
[#70]
Re: TOS vs AMIGAOS
@szuler, post #65
No ba. A ja sobie kiedys tak zaprogramowalem Antic-a, ze mi wyszedl piekny tryb "interlace" z ladnymi kolorami usmiech
A jesteś pewny że to było interlace ?
Atari w ramach oszczędności wyświetlał co drugą linię, było to zresztą widać gołym okiem na monochromatycznych neptunach i podobnych monitorach.
Pozdrawiam
29.11.2010 17:44
[#74]
Re: TOS vs AMIGAOS
@RadoslawF, post #70
A jesteś pewny że to było interlace ?
Oczywiscie ze nie, dlatego napisalem "interlace" a nie interlace. To co zrobilem to wyswietlanie co ramke dwoch osobnych obrazow z innymi paletami. Albo po to, zeby uzyskac 3 albo 4 odcienie szarosci w trybie 320x192, albo zeby uzyskac kolory posrednie.
