05.05 13:06
[#31]
Re: Nowy sprzęt spod znaku Boinga - Mirari
@MUFA-amigaone-pl, post #1
Jeśli ta płyta z CPU z pamięcią i zainstalowanym OS4.1będzie w budzie z logiem Amigi do kupienia w cenie do 500 euro to z chęcią rozważę jej zakup, by móc sobie poruszać ikonkami po pulpicie, a może i coś więcej. W innym przypadku pozostanę przy laptopie PC z drugiej ręki za 50 euro, na którym zrobię dokładnie to samo, a nawet więcej.
05.05 20:48
[#33]
Re: Nowy sprzęt spod znaku Boinga - Mirari
@koczis, post #31
Chyba bez szans...
Poniżej wyliczenia kogoś kompletnie niezwiązanego z projektem:
150 CPUs
10 FPGAs
50 PCBs
70 small items
150 software licenses
150 items for the complete system
150 government costs
150 warranty, etc.
So it'll definitely be a 999 euro box.
Sam procek 150...
Poniżej wyliczenia kogoś kompletnie niezwiązanego z projektem:
150 CPUs
10 FPGAs
50 PCBs
70 small items
150 software licenses
150 items for the complete system
150 government costs
150 warranty, etc.
So it'll definitely be a 999 euro box.
Sam procek 150...
13.05 18:09
[#35]
Re: Nowy sprzęt spod znaku Boinga - Mirari
@recedent, post #34
Wyglada to bardzo przyzwoicie... ciekawe co dalej? Nie mogę w prostu uwierzyć, że to tak sprawnie działa i nie było szumu, zapowiedzi, fotek, laminatu bez prądu czy innych ACK :P Tak czy inaczej to może być bardzo wyjątkowy powiew świeżości, a jak pojawi się na to AmigaOS4.1FE i Morphos to nawet huragan. Nazwa też mi się podoba. Po łacinie to ponoć zaskoczenie nie ukrywam, że jestem zaskoczony i jak na razie pozytywnie. :)
14.05 08:13
[#38]
Re: Nowy sprzęt spod znaku Boinga - Mirari
@markusg, post #37
@markusg
Dobra wiadomość, ale przyznam, że na tym sprzęcie bardziej wolałbym najpierw zobaczyć AmigaOS4.x. Do MOSa mam sprzętów po kokardę. Dlatego na SAM460LE mam tylko AOS4.1.i zadziwiająco dobrze mi się tego systemu na tym sprzęcie używa, akceptując wszelkie jego niedoskonałości związane z prędkość CPU. No nic czekamy.
Ostatnia aktualizacja: 14.05.2025 08:15:44 przez RadziN
Dobra wiadomość, ale przyznam, że na tym sprzęcie bardziej wolałbym najpierw zobaczyć AmigaOS4.x. Do MOSa mam sprzętów po kokardę. Dlatego na SAM460LE mam tylko AOS4.1.i zadziwiająco dobrze mi się tego systemu na tym sprzęcie używa, akceptując wszelkie jego niedoskonałości związane z prędkość CPU. No nic czekamy.
Ostatnia aktualizacja: 14.05.2025 08:15:44 przez RadziN
15.05 09:22
[#42]
Re: Nowy sprzęt spod znaku Boinga - Mirari
@MUFA-amigaone-pl, post #41
Masz rację do co wróżenia. - może źle to opisałem.
Wiec ..realistycznie rzecz biorąc.
Jak widzę tempo aktualizacji już istniejącego systemu ASO4 oraz pakietów dodatkowych dodając do tego zagmatwany status oraz fragmentacja praw do samego systemu status jaki Mirari będzie miała "gotowe do pracy z AOS4 i publicznego wydania" jest odległy.
Wiec ..realistycznie rzecz biorąc.
Jak widzę tempo aktualizacji już istniejącego systemu ASO4 oraz pakietów dodatkowych dodając do tego zagmatwany status oraz fragmentacja praw do samego systemu status jaki Mirari będzie miała "gotowe do pracy z AOS4 i publicznego wydania" jest odległy.
15.05 16:28
[#43]
Re: Nowy sprzęt spod znaku Boinga - Mirari
@markusg, post #42
Wiec ..realistycznie rzecz biorąc.
Jak widzę tempo aktualizacji już istniejącego systemu ASO4 oraz pakietów dodatkowych dodając do tego zagmatwany status oraz fragmentacja praw do samego systemu status jaki Mirari będzie miała "gotowe do pracy z AOS4 i publicznego wydania" jest odległy.
No więc realistycznie. Ten proc to nie Tabor, który był niekompatybilny z niczym, tylko proc będący kuzynem X5000, na który to sprzęt system AOS 4, powstał dość szybko. Pewnie teraz na bazie doświadczeń prac nad X5000 taki system powstałby na Mirari jeszcze szybciej.
Prawa do jądra, ma Dickinson nie A-EON (jak to ostatnio określił jeden z włodarzy Hyperionu na całe szczęście). No i oczywiście tak, realnie rzecz ujmując może to być jakieś zagrożenie, konkretnie konflikt interesów z Taborem, w którego Trevor władował pieniądze, a który się nie sprzedaje. Takie Mirari, pewnie w zmianie tego stanu rzeczy by nie pomogło. Niemniej czy jeśli Trevor przyblokuje wykonanie kernela dla Mirari to sprzedaż A1222 jakoś cudownie wzrośnie? No a z trzeciej strony Trevor zainwestował w zakup kernela, kernel na nową maszynę to dodatkowa szansa na stopę zwrotu. Tak samo Trevor jest udziałowcem Hyperionu, a system na nową maszynę to dodatkowy zarobek dla firmy, więc z tej perspektywy już konfilkt interesów nie wydaje się taki oczywisty.
No ale dalej realistycznie, czy jest dla Mirari jakakolwiek alternatywa? Pytanie retoryczne. 16 lat temu MorphOS zawitał na używany sprzęt Apple, co stało się ciężką kotwicą, która skutecznie uniemożliwia powstanie seryjnej produkcji nowego sprzętu, dedykowanego wyłącznie temu systemowi. Tak przynajmniej pokazuje historia ostatnich 16 lat, gdzie jedyny nowy sprzęt to jest sprzęt dla OS4, gdzie MOS jest portowany na zasadzie dodatkowego wabika "a może ktoś kto kupi dla AOS 4, przy okazji będzie chciał używać też MOSa?"
Natomiast ilu znasz ludzi, którzy kupili X5000 wyłącznie pod MOSa???... No właśnie, są przecież Maki za grosze... po co przepłacać... skad my to znamy. No i teraz jeśli przez ostatnie 9 lat z 5 czy 8 osób zdecydowało się kupić X5000 dla MorphOsa, to czy Mirari w jakiś cudowny sposób sprawi że ta liczba wzrośnie 30-krotnie? Ja przypominam że oczywiście nowy sprzęt pod PPC to nie jest jakaś masówka, ale jednak jest wypuszczany w partiach około 200szt, bo gdyby klepać go ręcznie sztuka po sztuce, to już w ogóle kosztowałby miliony. Czy to się komuś podoba czy nie, jedyną grupą która może zapewnić popyt na takim poziomie są użytkownicy AmigaOS 4. Zresztą sami autorzy chyba zdają sobie doskonale z tego sprawę, bo w pierwszej wersji newsa na amiganews.de były zamieszczone ich wypowiedzi z Discorda, brzmiące mniej więcej tak "Mamy nadzieję że powstanie na to AmigaOS 4, a jak nie to trudno uznamy to za przygodę przy której fajnie się bawiliśmy".
Reasumując alternatywy są dwie, albo będzie AmigaOS 4 (i MorphOS i Linuks PPC na zasadzie uzupełnienia), albo będzie tylko MorphOS i LinuksPPC i .... tylko pięć prototypów Mirari.
15.05 16:48
[#44]
Re: Nowy sprzęt spod znaku Boinga - Mirari
@MUFA-amigaone-pl, post #43
Reasumując alternatywy są dwie, albo będzie AmigaOS 4 (i MorphOS i Linuks PPC na zasadzie uzupełnienia), albo będzie tylko MorphOS i LinuksPPC i .... tylko pięć prototypów Mirari.
Myślę, że nie do końca. Jeśli Mirari będzie dostępna w przystępnej cenie i będzie oferować wydajnościowo coś więcej niż Power Mac G5 to całkiem możliwe że rozpieszczone tanim sprzętem mosowce też się skuszą.
15.05 17:58
[#45]
Re: Nowy sprzęt spod znaku Boinga - Mirari
@recedent, post #44
@recedent
Immo już *oferuje. G5 'rozwiewa' grzywę jak się podchodzi do licznika energii i wciąga ją jak Reksio szynkę. Jeżeli tu będzie progres, o co raczej nie trudno bo G5 ma apetyt, to już warto. Każdy inny komponent (np. NVMe/USB/PCIe/) jest nowszy od G5 co summa summarum przełoży się na wydajność. Ile? Cóż nie będę wróżyć zobaczymy. Co do ceny nie sadze by było to możliwe poniżej 1500E.
* na papierze wygląda dobrze.
Immo już *oferuje. G5 'rozwiewa' grzywę jak się podchodzi do licznika energii i wciąga ją jak Reksio szynkę. Jeżeli tu będzie progres, o co raczej nie trudno bo G5 ma apetyt, to już warto. Każdy inny komponent (np. NVMe/USB/PCIe/) jest nowszy od G5 co summa summarum przełoży się na wydajność. Ile? Cóż nie będę wróżyć zobaczymy. Co do ceny nie sadze by było to możliwe poniżej 1500E.
* na papierze wygląda dobrze.
15.05 18:46
[#46]
Re: Nowy sprzęt spod znaku Boinga - Mirari
@RadziN, post #45
To oczywiste, że pod względem konsumpcji energii, tudzież obsługi nowszych urządzeń peryferyjnych Mirari będzie się prezentować lepiej. Jednak pojedynczy rdzeń e5500 taktowany 1,4 (a nawet 1,8) GHz może mieć problem w konfrontacji z pojedynczym rdzeniem PPC970MP taktowanym 2,3 a nawet 2,5 GHz.
Kiedyś liczyłem sobie koszty zużycia energii G5 Quad (280-300W) w porównaniu do bardziej nowoczesnego sprzętu PPC (100W). I wyszło mi, że przy użytkowaniu komputera 24 godziny na dobę, przez rok jestem w stanie oszczędzić około 1800 złotych użytkując wspomniany, nowocześniejszy komputer zamiast "starego strucla". Przy koszcie 1500 EUR po obecnym kursie Quad musiałby zatem pracować bez przerwy przez 3,5 roku żeby "odpracować" koszt Mirari. Patrząc na to ile czasu zajmują moje sesje z nim - Mirari musi zaproponować mi coś więcej niż niższe zużycie prądu.
Kiedyś liczyłem sobie koszty zużycia energii G5 Quad (280-300W) w porównaniu do bardziej nowoczesnego sprzętu PPC (100W). I wyszło mi, że przy użytkowaniu komputera 24 godziny na dobę, przez rok jestem w stanie oszczędzić około 1800 złotych użytkując wspomniany, nowocześniejszy komputer zamiast "starego strucla". Przy koszcie 1500 EUR po obecnym kursie Quad musiałby zatem pracować bez przerwy przez 3,5 roku żeby "odpracować" koszt Mirari. Patrząc na to ile czasu zajmują moje sesje z nim - Mirari musi zaproponować mi coś więcej niż niższe zużycie prądu.
15.05 21:38
[#52]
Re: Nowy sprzęt spod znaku Boinga - Mirari
@abcdef, post #48
Na bezrybiu itd... to już nie chodzi jakieś cuda-wianki ale o to, że ma szanse zaistnieć, jest w miarę nowocześnie jak na nasze Ami-warunki i dalej będzie się można bawić. Czymś nowym z gwarancja i może polecą na tym oba systemy. Mi to wystarczy. Po gdybać można... a co będzie to się zobaczy.
@recedent
Ja rozumiem, że musieliby Ci dopłacić? :P A tak serio nie wiem czego oczekujesz (liczę na treściwy opis, co by Cię przekonało) bo dla mnie owa konfiguracja przedstawia się ciekawie ale tak jak napisałem powyżej na kartce jest spoko. A co będzie dalej... ?
@recedent
Ja rozumiem, że musieliby Ci dopłacić? :P A tak serio nie wiem czego oczekujesz (liczę na treściwy opis, co by Cię przekonało) bo dla mnie owa konfiguracja przedstawia się ciekawie ale tak jak napisałem powyżej na kartce jest spoko. A co będzie dalej... ?
15.05 21:39
[#53]
Re: Nowy sprzęt spod znaku Boinga - Mirari
@Marcin27411, post #51
Spoko. Syn wyjedzie na studia, jego stacjonarka z 1000-watowym zasilaczem i RTX-em trochę odpocznie... Jakoś wyżyję. Nie muszę wciąż jeść.
@RadziN:
Krótko: Oczekuję dobrej wydajności (porównywalnej do mojego obecnego sprzętu) w przystępnej cenie.
Sprzęt się pokaże - porobi się benchmarki, zbierze się doświadczenia z użytkowania... Na razie siedzę na płocie i obserwuję.
Ostatnia aktualizacja: 15.05.2025 21:43:39 przez recedent
@RadziN:
Ja rozumiem, że musieliby Ci dopłacić? :P A tak serio nie wiem czego oczekujesz (liczę na treściwy opis, co by Cię przekonało)
Krótko: Oczekuję dobrej wydajności (porównywalnej do mojego obecnego sprzętu) w przystępnej cenie.
Sprzęt się pokaże - porobi się benchmarki, zbierze się doświadczenia z użytkowania... Na razie siedzę na płocie i obserwuję.
Ostatnia aktualizacja: 15.05.2025 21:43:39 przez recedent
15.05 21:52
[#54]
Re: Nowy sprzęt spod znaku Boinga - Mirari
@Hexmage960, post #15
@Hexmage960
Ja w moim składaku PC mam nadal FDD (i regularnie używam), bo lubię ważne drobnostki plikowe trzymać na dyskietkach. To taka zaszłość z czasów klasycznej Amigi - nie do wyleczenia IMHO
Dlatego brakuje mi na w/w MOBO gniazda klasycznego FDD - trzeba by się ratować usb.
Ja nadal w moim PC mam dysk talerzowy (bo niezawodny), mimo że mogę testować dyski NVME.
Takie zastosowania jak LaTeX, z których od pewnego czasu często korzystam, są rzadko spotykane w praktyce u użytkowników Amigi NG.
Ja lubię Amigowy Deluxe Paint i oprogramowanie PD (szczególnie natywne), jak i realizować na Amidze fajne algorytmy. Przykładem demka biblioteki GameX.
Ja w moim składaku PC mam nadal FDD (i regularnie używam), bo lubię ważne drobnostki plikowe trzymać na dyskietkach. To taka zaszłość z czasów klasycznej Amigi - nie do wyleczenia IMHO
Dlatego brakuje mi na w/w MOBO gniazda klasycznego FDD - trzeba by się ratować usb.
23.05 13:05
[#58]
Re: Nowy sprzęt spod znaku Boinga - Mirari
@waldiamiga, post #57
Fajnie to wygląda. Jeśli Morphos się na tę platformę pojawi, a sprzęt będzie kosztował bliżej 4k niż 8k pln, to być może się skuszę.
Przydała by mi się jakaś stacjonarna platforma dla MOSa (mam tylko Powerbooka), a długie godziny spędzone przy Pegasosie II wspominam bardzo dobrze.
Przydała by mi się jakaś stacjonarna platforma dla MOSa (mam tylko Powerbooka), a długie godziny spędzone przy Pegasosie II wspominam bardzo dobrze.