@Piotr Myszkowski,
post #2
AROS to system amigowy tworzony między innymi na PC X86 (główna platforma), ma zgodne założenia i API z Amigowym OS 3.1. Nie posiada emulatora pozwalającego natywnie odpalać programów. Do kompatyblności wstecznej użyty jest UAE a okienka programów są kopiowane na pulpit AROSa. Dobra kompatybilność tego rozwiązania choć wymaga dopracowania bo dziwnie wyglądają programy 68K obok programów natywnych.
MorphOS to system amigowy tworzony między innymi na Makówki PPC (główna platforma) , ma zgodne założenia i API z Amigowym OS 3.1. Posiada emulator kodu 68K pozwalający odpalać programy i nawet niektóre sterowniki bez emulatora UAE choć różnie to działa jesli chodzi o kompatybilność
AmigaOS 4.x system amigowy tworzony między innymi na SAM4x0 i AmigaOne X1000, ma zgodne założenia i API z Amigowym OS 3.1. Rozwiązanie kompatybilności z programami 68K podobne do MorphOSowego tylko podobno gorsze
Warto nadmienić że AROS nigdy nie otrzyma takiej zgodności z programami 68K jak MOS i AOS4 bo są różnice w endianie pomiędzy platformami 68K a X86 i ARM. Takich różnic nie ma pomiędzy 68K i PowerPC więc można zrobić system tak aby mieszać kod PowerPC z emulowanym 68K i wymieniać się wskaźnikami i wszystko będzie działało. Przejście z jednego endiana na drugi uniemożliwia powstanie takiego rozwiązania.
Co tam jeszcze... AROS ma niebo lepszy sprzęt który jest dużo tańszy, lepszą obsługę grafiki z pełnym OpenGL czyli shaderami, obsługuje mnóstwo kart graficznych Intel i GeForce włącznie z najnowszymi. MOS i AOS4 dla porównania męczą się jakimiś starymi Radeonami które są obsługiwane w kilkunastu procentach może. Dodatkowe różnice to to że AROS jest darmowy co tylko zmiejsza koszt inwestycji w ten OS.
Jednak mimo takich różnic w wydajności i cenie sprzętu i systemu nie jest popularny bo ma jedną podstawową wadę: jest na PC z X86 a ta architektura jak wiadomo zawiniła amigowcom tym że nie przejmując się w ogóle M68K, Amigą, RISCami i innymi rozwiązaniami wyrosła na standard przemysłowy i domowy. Nie byłoby to pewnie aż takie tragiczne ale Amigowcy zawsze się naśmiewali z ułomności PC więc gdy zaczął on być lepszy to trzeba było kontynuować stanowisko i stworzył się obraz wielkiego badziewnego PC z wyjącymi wiatrakami i będącego ogólnie złomem na przy którym nie można się dobrze bawić.
I tak dla Amigowca taki komputerek:
jest większy i mniej opłacalny od wolniejszego i 10x droższego X1000, mimo że oba nie mają żadnej kompatybilności z Amigą:
albo takie cuś od Apple czyli firmy której decyzje faktycznie przyczyniły się do zabicia procesorów 68K, która była bezpośrednim konkurentem Amigi i która sama przeszła na X86... jest ok bo nie ma x86. A jak wiadomo 8088/8086 był X86 więc wszystkie X86 są zUe :)
Disclaimer: powyższy post nie ma charakteru prześmiewczego i nie zawiera żadnych podtekstów. Jeżeli masz z nim problem to znaczy że masz problem nie ze mną lub tym postem a problemy z poczuciem humoru i dystansem do świata lub cierpisz na nadciśnienie i uwiąd starczy