08.08.2017 21:03
[#182]
Re: Vampire V4
@polutuje, post #177
Obecnie mam Vampire 500 V2+ i póki co najlepsza karta TeamApollo i to do najlepszej AMIGIok, racja
Jak dobrze że o gustach się nie dyskutuje.
Amiga 500/500+ może i to legenda i komputer którego można potraktować lutownicą pistoletową... ale wybacz
najlepsza to ona na pewno nie była i nie jest.
Kiedy ją widziałem u kumpla po raz pierwszy, powiedziałem mu że takiego "grzmota" na pewno nie kupię. No i kupiłem Amigę 600....
A najlepsza to oczywiście królowa Amig - Amiga 1200
I tu nawet nie ma co dyskutować. Nowocześniejszy image/design, ba nawet kolor...
Gdyby nie parę "kwiatków" to byłaby naprawdę komputerem roku w tamtych czasach...
A1200 uważam za lepszą nawed od dużych Amig, bo nic nie tracimy kiedy się zaopatrzymy w jakiegoś mediatora...
@recedent
zajmie się robieniem innych sprzętów niż turbiacze do Amig.
Raczej nie odpuści, to przysłowiowy "lisek" i ktoś kto umie doić krówkę z drobnych.
Jens zapewne ma w zapasie jakieś 040/060 i wskoczy pomiędzy pupcię a papier...
A dlaczego ? Ano Vampirki trochę cenowo odbiły od low price,, więc jest gdzie się wstrzelić.
A jak nasze forum pokazuje że zwolenników prawdziwej Motoroli wciąż jest pod dostatkiem...
Ostatnia aktualizacja: 08.08.2017 21:08:47 przez Voyox
Jak dobrze że o gustach się nie dyskutuje.
Amiga 500/500+ może i to legenda i komputer którego można potraktować lutownicą pistoletową... ale wybacz
najlepsza to ona na pewno nie była i nie jest.Kiedy ją widziałem u kumpla po raz pierwszy, powiedziałem mu że takiego "grzmota" na pewno nie kupię. No i kupiłem Amigę 600....
A najlepsza to oczywiście królowa Amig - Amiga 1200
I tu nawet nie ma co dyskutować. Nowocześniejszy image/design, ba nawet kolor...
Gdyby nie parę "kwiatków" to byłaby naprawdę komputerem roku w tamtych czasach...
A1200 uważam za lepszą nawed od dużych Amig, bo nic nie tracimy kiedy się zaopatrzymy w jakiegoś mediatora...
@recedent
zajmie się robieniem innych sprzętów niż turbiacze do Amig.
Raczej nie odpuści, to przysłowiowy "lisek" i ktoś kto umie doić krówkę z drobnych.
Jens zapewne ma w zapasie jakieś 040/060 i wskoczy pomiędzy pupcię a papier...
A dlaczego ? Ano Vampirki trochę cenowo odbiły od low price,, więc jest gdzie się wstrzelić.
A jak nasze forum pokazuje że zwolenników prawdziwej Motoroli wciąż jest pod dostatkiem...
Ostatnia aktualizacja: 08.08.2017 21:08:47 przez Voyox
08.08.2017 21:30
[#183]
Re: Vampire V4
@Voyox, post #182
Oj "dizajnerskie" to się kroi, mało ważne czy lampki na np. elementach dawnej hydrauliki (tylko w chromie), chlebek z domowej mąki orkiszowej no-gluten, no-chem czy karta do retro komputera :P Jak jest ktoś kto zapłaci to nic więcej nie trzeba. Problem jest wtedy gdy nie ma wystarczająco chętnych do płacenia, ale nic nie zapowiada takiego stanu rzeczy.
08.08.2017 21:53
[#186]
Re: Vampire V4
@sordan, post #164
Vampire 2 ma zdaje sie blad konstrukcyjny. Zle wartosci opornikow, czy cos podobnego, a to moze powodowac problemy z niestabilnoscia. Tutaj jest watek jak to mozna naprawic. Od wpisu Ma Sch jest tam informacja o co chodzi, a potem fotka z hackiem tez jest:
<link>http://www.apollo-core.com/knowledge.php?b=4¬e=4425</link>
<link>http://www.apollo-core.com/knowledge.php?b=4¬e=4425</link>
08.08.2017 22:03
[#188]
Re: Vampire V4
@Voyox, post #182
Jak dobrze że o gustach się nie dyskutuje.
Amiga 500/500+ może i to legenda i komputer którego można potraktować lutownicą pistoletową... ale wybacz najlepsza to ona na pewno nie była i nie jest.
Kiedy ją widziałem u kumpla po raz pierwszy, powiedziałem mu że takiego "grzmota" na pewno nie kupię. No i kupiłem Amigę 600....
To jest Twoje.
A najlepsza to oczywiście królowa Amig - Amiga 1200 ok, racjaOK
Królowa to tylko A4000
21.08.2017 09:45
[#203]
Re: Vampire V4
@skipp, post #202
Żartujesz, prawda? Jak to czemu? Ładnie siedzi? Nie widziałeś postów o wyskakujących V2, ktoś tam założył wątek o wlutowywaniu wampira na stałe. W moim przypadku, gdyby nie pomoc udzielona przez Architecta i jego turbopodstawka pewnie nauczył bym dziada latać. Słabo się używa kompa jak przed odpaleniem trzeba wymacać turbiszcze, coby Amiga wstała.
21.08.2017 09:52
[#204]
Re: Vampire V4
@fazior, post #203
Nie, nie żartuję. Moja siedzi całkiem dobrze. Od pierwszego założenia (i to bez ani jednej śrubki) na wcisk. Niedługo minie rok bezproblemowej pracy.
Tak samo montowane są Furia, ACA620/630 i wszelkie inne rozszerzenia do A600 i podejrzewam, że pechowcy zmagają się z nimi podobnie. Taka konstrukcja, nic na to nie poradzimy. Ale to nie znaczy, że to masochizm. Nie wiem, w czym problem.
Tak samo montowane są Furia, ACA620/630 i wszelkie inne rozszerzenia do A600 i podejrzewam, że pechowcy zmagają się z nimi podobnie. Taka konstrukcja, nic na to nie poradzimy. Ale to nie znaczy, że to masochizm. Nie wiem, w czym problem.
21.08.2017 09:58
[#205]
Re: Vampire V4
@skipp, post #204
Na forum jest wyszukiwarka:), zobacz sobie ile osób miało z tym problem. Myślę że nie tylko Polacy, kipper np. na swojej stronie zamieścił nowy sposób mocowania wampira do A600. Ja bym wolał A500 dokupić, wsadzić tam wampira i mieć święty spokój. Riser procek A600- DIP to masochizm w czystej postaci.
21.08.2017 10:41
[#206]
Re: Vampire V4
@fazior, post #205
Co kto lubi, fazior. Ja nie jestem wielkim fanem "pięćsetki". Dla mnie masochizmem jest "patchowanie" kablami sygnałów z Gary'ego, przecinanie jakichś ścieżek by uzyskać 1MB Chip i inne łatanie A500, a już szczytem szczytów jest zwisająca na zewnątrz ACA500. Oczywiście fajnie, że CPU siedzi w slocie i można go łatwo wyjąć, ale A500 to jest kloc, który zajmuje pół biurka. Już milion razy bardziej wolę Vampire V4 wrzucić do A1000 (na której mogę postawić monitor, a klawiatura jest na kablu). A600 jest kompaktowa, łatwo wyprowadzić HDMI w miejscu wylutowanego modulatora RF, i ma kilka miłych dodatków (IDE, PCMCIA), który próżno szukać w A500. A żeby tą doposoażyć w cokolwiek - to jest dla mnie właśnie masochizm :D
21.08.2017 10:55
[#208]
Re: Vampire V4
@skipp, post #206
...a już szczytem szczytów jest zwisająca na zewnątrz ACA500.. Proszę ja Cię, jaka zwisająca :D? Chyba wrzucę zdjęcie całego stanowiska, bo z kawałka deski
z markietu wystrugałem podstawkę w której garażuje ta amiga, a na podstawce spoczywa monitor:). Jest stabilna jak diabli, od paru lat w sumie nie miałem potrzeby zaglądać do jej trzewi. Amiga idealna:).
