[#31] Re: Upadek Amigi #2

@Kaczus, post #18

X11 znaczy sië XFree... No ale moűe dla kolegi jest moűe zbyt trudno
sobie przypomnieę, űe kiedyô nie byîo x.orga, tylko xfree... No ale
powymâdrzaę sië musiaî...

[#32] Re: Upadek Amigi #2

@Kaczus, post #30

Sklepie, sklepie. BTW: kodowanie.
[#33] Re: Upadek Amigi #2

@Poke, post #32

Ups... No rzeczywiście,żona pod Pagestreamem coś robiła i zapomniałem
zmienić... Co do cen w Łodzi za 3500 kolega kupił w sklepie w tym
czasie (94 rok) DX2/66...

[#34] Re: Upadek Amigi #2

@Kaczus, post #33

W 94 te rzeczy byly jeszcze drogie, fakt ale im blizej premiery pentiawki to tym bardziej spadaly. Pamietam ze kupowalem DX4/100 jakies 2 tygodnie po proemierze Pentium - kosztowaly wtedy duuuuzo mniej.

Ale ram kosztowal, he: 1 MB = 100 zl :D
[#35] Re: Upadek Amigi #2

@Kaczus, post #27

Bardzo możliwe, wtedy cóś była zmiana "waluty". Będe musiał poszukać i sprawdzic :D

[#36] Re: Upadek Amigi #2

@Poke, post #34

w '00 gdy nabywałem "wypaz pc" za 64 mb Sdr 100 mhz trzeba było zapłacić bite 700 zł :) Coś wtedy szalały ceny ram-ek. Zresztą ceny na fakturze tez ko(s)miczne (Tnt 2 Ultra Asus'a = 890 zł ;) )

[#37] Re: Lion king
Jak zwykle amiga była komputerem dziwolągiem.
[#38] Re: Lion king

@11111olo, post #37

Bardzo głębokie
[#39] Re: Lion king

@11111olo, post #37

Jest wiele gier, które wyglądają lepiej na amidze niz na pc ( np the settlers). Ogólnie temu co się wtedy działo z grami i programami na amidze winne jest commodore. Wypuszczali kolejne modele amig w nadziei, ze jakoś to będzie. Sami o swoje komputery nie dbali. W chwili premiery cd32 nie było na te konosle dobrych tytułów ukazujących moc tego sprzętu. Microcosmos to było za mało. Commodore miało lansować posiadanie HDD w amidze tak jak w pecetach. Montować gęste stacje dyskietek itp. Potem byl efekt, że mortal kombat zajmował dwie dyskietki bo szkoda było kasy na trzecią. Jak by to były dyskietki hdd to by danych wlazło dużo więcej. Jak by standardem był hdd i amiga 1200 to pewnie taki mortal by wyglądał tak samo jak na automatach. A tu niestety klops. Commodore nie zabiegło o profesjonalne oprogramowanie dla swoim komputerów. gdyby standardem był hdd i jakiś dodatkowy ram no i gdyby commodore sie postarało to mielibyśmy dużo więcej fajnego softu.


Benedykt Dziubałtowski
[#40] Re: Lion king

@Benedykt Dziubałtowski, post #39

W ogóle wszystko było bardzo dziwne. Choć pierwszy raz miałem styczność z A1200 (którą z resztą teraz mam - ten sam egzemplarz ;)) już wtedy stwierdziłem że trzeba mieć setki dyskietek i żeby w coś zagrać po włożeniu trzeciej lub czwartej dyskietki w końcu gramy. Wtedy nie miałem pojęcia że amiga może mieć dysk. Nie zmienia to faktu że w pc dysk był wcześniej montowany standardowo niż gry wydawane na niego. Były to dyski o śmiesznych dziś pojemnościach np. 30MB.

Jednak nie dysk był najgorszy w tym wszystkim. PC od początku umożliwiał zamontowanie tyle pamięci ile się chciało (oczywiście wtedy było to kilka czy kilkanaście MB) jednak rozbudowa była dużo tańsza niż w amidze, która wymagała specjalnych kart, nie kompatybilnych między poszczególnymi modelami.
[#41] Re: Lion king

@Benedykt Dziubałtowski, post #39

Sorry ale Ty chyba nie widziales The Settlers, ktore na PC dziala natywnie w 640x400.
I niby bylo brzydsze ???? No sorry.....
[#42] Re: Lion king

@michalmarek77, post #41

Sorry ale Ty chyba tylko screeny oglądałeś a nie grałeś w takiej rozdzielczości.


Benedykt Dziubałtowski
[#43] Re: Lion king

@11111olo, post #40

Sytuacja wbrew pozorom była bardzo podobna w świecie pc. Pamięci z 286 często nie pasowały do 386. Chcąc się przesiąść na 386 kupowałeś właściwe nowy komputer albo bardzo trudno osiągalne wtedy adaptery 286>386. Tak samo wyglądało z gfx. Musiałeś mieć sloty 16 bit isa aby mieć lepsza gfx a w 286 były one rzadko spotykane.

Rożnica polega na tym, że pecety sie trzaskało hurtowo. Producenci kupowali części na wagony a nie na sztuki. Amigi trzaskało jedno biedne commodore. Aplle robi tak do dziś ale oni bardzo dbali o to aby na ich sprzęt zawsze był dostępny bardzo dobry soft. Nie zostawiali nowo wyprodukowanych modeli samopas jak commodore. Sam się zastanawiam czemu takie gry jak rebel asault 1 czy Gabriel Knigth nie wyszły na ami. Obie gry wymagają procka 020. Zresztą wymagania sprzętowe są mało istotne. Na gamboya wychodziły takie gry jak Mortal Kombat, Primal Rage i naprawdę wiele innych. Po prostu producent dbał o to aby to było.


Benedykt Dziubaltowski
[#44] Re: Lion king

@11111olo, post #40

Wtedy nie miałem pojęcia że amiga może mieć dysk. Nie zmienia to faktu że w pc dysk był wcześniej montowany standardowo niż gry wydawane na niego.


Olo, wynikało to z kilku prostych przyczyn.

PC bez HD w domowych zastosowaniach stawał się praktycznie bezużyteczny ze względu na brak sensownej komunikacji z użytkownikiem o niezaawansowanej wiedzy. Stąd dysk na którym był system lub przynajmniej jakiś Norton Commander :)

Goła Amiga, bez dysku była komputerem o wiele bardziej przyjaznym dla użytkownika. Prostota obsługi była głównym argumentem, a na dyskietce można było zmieścić cały autonomiczny program.

Kolejna sprawa to cena. Za cenę Amigi bez dysku nie było czego kupić w segmencie PC. Pewnie będą tu polemizować ze mną, bo to dosyć ogólne stwierdzenie, ale nawet za wyższe kwoty sprzęt PC na ówczesne czasy (początek lat 90) odstawał od Amigi.

Pomijam już nawet kwestie kart grafiki do PC, które potrafiły wyświetlać kolory, albo karty muzyczne, które potrafiły choć trochę przypominać dźwięk z Amigi. Do tego wymagany był drogi wówczas monitor i wspomniany dysk twardy.

Cena samego dysku twardego do Amigi stanowiła ponad 50% ceny samej Amigi :)
Trudno się zatem dziwić, że w początkowym okresie każdy wolał wydać nie wielki procent kwoty potrzebnej na PC i cieszyć się o wiele lepszą grafiką i dźwiękiem.

Problem zaczął się wtedy, kiedy programy i gry na Amigę zaczęły puchnąć ze względu na coraz większą ilość danych w postaci muzyki, grafiki, animacji. Pierwszą tego typu grą, która wzbudziła moją frustrację i przekroczenie psychologicznej bariery 4 dyskietek był chyba Mortal Kombat :) Do tego doszło wymaganie większej ilości pamięci. Dlatego też zazwyczaj pierwszym dodatkowym zakupem do Amigi statystycznego jej posiadacza w Polsce, była dodatkowa pamięć.

Swego czasu ciekawym półśrodkiem dla dużej bazy danych był VBS który nabyłem na Intel Outside Party :) Jedna kaseta Video zapewniła mi dobre kilka tygodni zabawy w oglądaniu Scenowych produkcji. Potem sam magazynowałem sobie swoje rzeczy. O dysku twardym wtedy nie myślałem, bo takie aplikacje jak File Master, czy Audio Master nie wymagały koniecznie systemu na dysku, aby z nich korzystać.

Oczywiście dzisiaj po latach doceniam zalety systemu na dysku twardym w Amidze i możliwości uruchamiania wszystkiego z tegoż dysku. Sporo się jednak zmieniło od tamtej pory, a i o dobre dyskietki trudniej niż kiedyś, no i miejsca mniej niż w kawalerskim pokoju na trzymanie szuflad dyskietkowych z zasobami :)


Tak przy okazji. Nie to, że się aż tak tym przejąłem i że się powieszę z tego powodu, ale może mi ktoś wyjaśnić racjonalnie jak to się stało, że przy zdecydowanym spadku mojej aktywności na forum w przeciągu miesiąca z 8 ignorujących mnie użytkowników zrobiło się ich bodaj 17? Znielubiło mnie w tak krótkim czasie tyle osób za to, że się nie odzywam?

Co ciekawe z tego co mi wiadomo od samego zainteresowanego - AS odzywa się raz na ruski rok, a zaczęło go niedawno ignorować kilka osób mimo że w ciągu ostatnich miesięcy w ogóle nic nie pisał. Jakaś wojna się szykuje czy ktoś coś miesza sobie dla zabawy?

17 osób? To biorąc pod uwagę obecny stan liczbowy dyskutantów, to chyba tylko ze znielubionym gx'em rozmawiam i administracją :D
[#45] Re: Lion king

@Duracel, post #44

Zasadniczo masz racje tylko mk zajmował 2 dyskietki a mk II 3 dyskietki a nie 4.

Benedykt Dziubałtowski
[#46] Re: Lion king

@Benedykt Dziubałtowski, post #42

dobre siedzi, pije i chrupki
konsolowca...
[#47] Re: Lion king

@Benedykt Dziubałtowski, post #42



PC

Tak zdecydowanie brzydsza od amigowej :)
[#48] Re: Lion king

@Benedykt Dziubałtowski, post #43

Musiałeś mieć sloty 16 bit isa aby mieć lepsza gfx a w 286 były one rzadko spotykane.


Nie widziałem 286 bez 16bit ISA. Może chodzi o 8086 (XT) ? Albo może chodziło ci o VLB (to akurat 32bity) w 486 ?
[#49] Re: Lion king

@michalmarek77, post #47

Czytałeś mojego posta ze zrozumieniem? Pograj w takiej rozdzielczości z godzinę. Powodzenia.


Benedykt Dziubałtowski
[#50] Re: Lion king

@Duracel, post #44

Tak przy okazji. Nie to, że się aż tak
tym przejąłem i że się powieszę z tego
powodu, ale może mi ktoś wyjaśnić
racjonalnie jak to się stało, że przy
zdecydowanym spadku mojej aktywności na forum w przeciągu
miesiąca z 8 ignorujących mnie
użytkowników zrobiło się ich bodaj
17?


była jakaś zorganizowana akcja anty-PPA-owców, czy coś, być może w odpowiedzi na propozycję przyklejania stosownych etykietek pod avatarem osób z >10 ignorami. Nie tylko Tobie przybyło. :P
[#51] Re: Lion king

@Benedykt Dziubałtowski, post #49

Alez gralem. Np na P133MHz smiga niemal z predkoscia swiatla, dziala zdecydowanie lepiej niz Settlers na A1200 z 030 28 Mh + Fast w niskiej rozdzielczosci.
Inna sprawa ze to P133 to o wiele za duzo, podejrzewam, ze na 486 DX 66 takze by zapierniczala, jak Syndicate w Hi Res.
[#52] Re: Lion king

@michalmarek77, post #51

To jest bardzo ciekawe. Ja w połowie pierwszej misji dałem sobie siana ze względu na prędkość.
[#53] Re: Lion king

@Benedykt Dziubałtowski, post #52

Ten wątek to wzorcowy przykład schodzenia forum PPA na psy.

Zadano konkretne pytanie, padła wyczerpująca odpowiedź i całość powinna zakończyć się na szóstym poście. Ale nie - trzeba oczywiście ciągnąć offtopy, bo dotyczą "ulubionej" i wałkowanej milion razy dziedziny, czyli dlaczego Amiga przestała się liczyć na rynku i co C= powinno zrobić żeby tak się nie stało. A na tym temacie prawie każdy Polak forumowicz zna się oczywiście najlepiej (tak samo jak na piłce i polityce). Przy okazji muszą pojawić się też głupie kłótnie na tematy, które dziś nie mają żadnego znaczenia. A najgorsze jest to, że tego typu rozważania o przeszłości zaczynają pojawiać się coraz częściej na forum.

Przykro patrzeć jak poziom forum PPA leci w dół, bo dominuje tu grupka zgorzkniałych dziadów, którzy mają dużo do powiedzenia, ale ciągle o tym samym i nie na temat.
[#54] Re: Lion king

@PopoCop, post #53

Dobrze gada polać mu :D OK
[#55] Re: Lion king

@11111olo, post #40

"..."

Jakaś magia, mity, bajki w co Ty wierzysz?! Zanim się wypowiesz w jakiejś kwestii sprawdź swoje dane, bo jak na razie piszesz totalne farmazony o komputerach (bo kiedyś coś widziałeś i ci się wydaje), żeby się znowu nie okazało, że marzyłeś o twardy dysk w Amidze, posiadając A1200 do której takowy możesz podłączyć!
[#56] Re: Lion king

@Benedykt Dziubałtowski, post #45

Zasadniczo masz racje tylko mk zajmował 2 dyskietki a mk II 3 dyskietki a nie 4.


To trochę dziwne, bo pamiętam jakby było ich jednak 5.

Sprawdziłem i wychodzi, że prawda leży po środku MK1 to 3 dyskietki a MK2 to 4 dyskietki.
Tak czy siak pamiętam, że było za dużo tego wachlowania przy MK2.

Co do Settlersów, graliśmy z kumplem miesiącami na PC i bez przesady, nic nikomu z oczami się nie stało.

Snajper, wynika z tego, że niektórzy nawet jak im to i owo obrośnie, to lubią bawić się dalej na poziomie pistoletu z gałązki robienia "pif" "paf" "sratatata" :)

Ostatnia aktualizacja: 08.03.2013 16:43:37 przez Duracel
[#57] Re: Lion king

@Benedykt Dziubałtowski, post #39

Może i tak - ale to nie jest LK. Nawet na MD wygląda lepiej. To straszna gra w wersji na Amigę, i tak w ogóle to nie rozumiem czemu ktokolwiek miałby w nią grać na tej platformie. To samo z Alladinem - chociaż ten przynajmniej wyglądał nieco lepiej niż na Sedze.
[#58] Re: Lion king

@Benedykt Dziubałtowski, post #45

Zasadniczo masz racje tylko mk zajmował 2 dyskietki a mk II 3 dyskietki a nie 4.


Ekhmmm... MK1 miał 2 dyskietki (wersja spiracona 3, bo na trzeciej zamieszczono loader). Natomiast jak pamiętam, MK2 (Zarówno legal jak pirat) miała 4 dyskietki... Pirat miał loader na początku, oryginał nie...

Tak na marginesie. ;)
[#59] Re: Lion king

@quantor, post #58

mk2 legal miał 3 dyskietki
[#60] Re: Lion king

@quantor, post #58

Nie, no oczywiście, miałem na myśli wersję piracką, którą nabyłem legalnie w sklepie na ulicy Kijowskiej, znajdującym się w najdłuższym budynku Warszawy, w okolicach Dworca Wschodniego, około 1994 roku :)
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem