13.07.2021 22:14
[#61]
Re: Koronowirus przyspieszył "robotyzację" szpitali
@Dopuser, post #59
Więcej ludzi umiera z powodu innych chorób, nie wspominając już o naturalnej śmiertelności wynikającej po prostu z wieku.
No jasne. Najwięcej ludzi umiera z powodu chorób serca i układu krążenia. Tylko że na to jeszcze niestety nikt szczepionki nie wymyślił. Poza tym - nie masz nagłych wybuchów epidemii chorób serca i układu krążenia, która blokuje Ci cały system opieki zdrowotnej (i zwiększa tym samym śmiertelność innych chorób).
Jeżeli te preparaty są takie bezpieczne i zbadane to czemu zostały dopuszczony tylko WARUNKOWO do użycia w UE?
Dopuszczenie jest warunkowe, ponieważ ścieżka była przyspieszona. Myślę, że to dlatego żeby ktoś inny nie powiedział: "Tak to ja też chcę, mój lek na hemoroidy chciałem zarejestrować w szybkiej ścieżce, tak jak szczepionki na kowidy".
Kto w ogóle badał w Polsce te preparaty przed dopuszczeniem do użycia na Polakach?
A kto badał osobno na Słowakach, Francuzach, Duńczykach, Hiszpanach, Grekach, Włochach? Wyobraź sobie, że jest wiele leków zarejestrowanych centralnie w UE.
Choćby sprawa skuteczności maseczek, robili badania porównanwcze i różnica w zarażeniach mieściła się w błędzie metody, więc po co je używać?
Kto robił badania porównawcze? Można prosić link do konkretnych badań naukowych?
A firmy farmaceutyczne mają swoje złote żniwa... teraz jest Delta, będzie Gama czy Omega aż do Zulu.
Zakładam, że z czasem wirus będzie mutował w mniej groźne warianty, podobnie jak miało miejsce w przypadku innych mu podobnych. Z czasem pewnie zajmie należne mu miejsce wśród rino- adeno- i koronawirusów wywołujących sezonowe przeziębienia. Raczej nie musisz więc drżeć ze strachu przed nowymi, krwiożerczymi odmianami co pół roku.
W ogóle po co pozwalać sobie wstrzykiwać jakieś GMO, skoro można leczyć?
LOL. Wiesz co mówisz w ogóle? GMO oznacza w tym wypadku, że w otoczce innego wirusa (np. małpiego adenowirusa) umieścili fragment genomu SARS-CoV-2 (kodujący białko "S"). Ot i cała modyfikacja. Nie musisz się więc obawiać, że spiskowcy niepostrzeżenie zmienią DNA Twoich spermatocytów.
Poza tym - jeśli masz GMO-fobię to zawsze możesz się zaszczepić Pfizerem. To czyste mRNA w liposomowej otoczce. Żadnych organizmów modyfikowanych genetycznie.
Ciekawe że amantadynę badają już ponad rok i cisza, a bezpieczeństwo preparatów uznali błyskawicznie?
Przecież amantadyna jest dopuszczona do obrotu od dziesięcioleci. Czemu cisza? Może dlatego, że ma - jak się okazuje - dość wątpliwą skuteczność? Widać najlepiej po tym jak nagle przestała się sprzedawać.
Poza tym - wiesz, że preparaty z amantadyną produkują - szok i horror - firmy farmaceutyczne? Nie obawiasz się, że w środku jest coś przerażającego?
jak ktoś ma COVID i ginie w wypadku samochodowym to w statystyce jest dopisany do COVIDowców, takie jaja...
Dobrze, że nie był zaszczepiony, bo zwolennicy teorii spiskowych wykopaliby go i wywieszali na ulicy z dopiskiem "patrzcie co się z ludźmi dzieje po szczepionce".
jaka jest definicja bezpiecznej i skutecznej szczepionki?
Może "Taka, która przy niewielkim poziomie działań niepożądanych daje pożądany poziom odporności?"
14.07.2021 08:27
[#62]
Re: Koronowirus przyspieszył "robotyzację" szpitali
@cpt. Misumaru Tenchi, post #42
Poza tym bardzo Cię proszę, bądź poważny: byłeś przy produkcji tych preparatów, sprawdziłeś osobiście czy faktycznie zawierają dokładnie to o czym nas się informuje?A czy byłeś przy produkcji wszystkiego, co jadłeś w tym tygodniu na obiad i sprawdziłeś osobiście, czy faktycznie zawierało dokładnie to, o czym nas się informuje?
Obym się pomylił i żebyśmy za kilka lat mogli wesoło się śmiać z tych moich teorii spiskowychPo co czekać kilka lat? Można się z nich śmiać już dziś.
14.07.2021 09:56
[#64]
Re: Koronowirus przyspieszył "robotyzację" szpitali
@recedent, post #61
Więcej ludzi umarło z braku dostępu do prawidłowej opieki lekarskiej niż z powodu samego COVID.
Warunkowe dopuszczenie preparatów do użycia wynikało z presjii czasu i środowisk farmceutycznych, tym samym preparat nie został poprawnie zbadany z braku czasu, tym bardziej że badania nad skuteczniością nadal trwają aż do 2023 roku bodajże. Mamy do czynienia z eksperymentem medycznym, ot co.
Fakt jest taki, że w Polsce nikt nie badał tych warunkowych preparatów.
Sprawa skuteczności tych pseudoszczepionek. Czy są badania wykazujące że odporność uzyskana po ich użyciu jest większa niż u ozdrowieńców? Ciekawym, bo biorąc po uwagę że 95% populacji przechodzi COVIDa bezobjawowo, wynika z tego że ludzie się szczepią będąc po prostu ozdrowieńcami.
Z matematycznego punktu widzenia jeżeli mamy 3mln chorych zdiagnozowanych, a stanowiących coś 5% całości zarażonych, to mamy wtedy pozostałe 95% populacji już z przechorowanym wirusem wtedy. Teoretycznie już każdy Polak miał styczność w wirusem, tyle że 95% tego nawet nie zauważyło.
Jaki jest sens wstrzykiwania sobie czegoś nie zbadanego w Polsce, z NIEWIADOMYMI SKUTKAMI dla organizmu za np 3-5 lat, jeżeli szansa na lekkie odchorowanie lub bezobjawowośc jest 99.5%? A może skutki uboczne długofalowe też ktoś już badał, zwłaszcza dla osób chorujących już na przewlekłe choroby?
Dania zakazała korzystania z preparatu Astra Zeneca i Johnson-Johnson. A przecież niby takie to wszystko bezpieczne.
Od początku marca np. w Teksasie czy Missisipi znieśli wszelkie restrykcje pandemiczne i nie słychać by ludzie padali tam niczym muchy, wręcz przeciwnie...
Np. Teksas
Warunkowe dopuszczenie preparatów do użycia wynikało z presjii czasu i środowisk farmceutycznych, tym samym preparat nie został poprawnie zbadany z braku czasu, tym bardziej że badania nad skuteczniością nadal trwają aż do 2023 roku bodajże. Mamy do czynienia z eksperymentem medycznym, ot co.
Fakt jest taki, że w Polsce nikt nie badał tych warunkowych preparatów.
Sprawa skuteczności tych pseudoszczepionek. Czy są badania wykazujące że odporność uzyskana po ich użyciu jest większa niż u ozdrowieńców? Ciekawym, bo biorąc po uwagę że 95% populacji przechodzi COVIDa bezobjawowo, wynika z tego że ludzie się szczepią będąc po prostu ozdrowieńcami.
Z matematycznego punktu widzenia jeżeli mamy 3mln chorych zdiagnozowanych, a stanowiących coś 5% całości zarażonych, to mamy wtedy pozostałe 95% populacji już z przechorowanym wirusem wtedy. Teoretycznie już każdy Polak miał styczność w wirusem, tyle że 95% tego nawet nie zauważyło.
Jaki jest sens wstrzykiwania sobie czegoś nie zbadanego w Polsce, z NIEWIADOMYMI SKUTKAMI dla organizmu za np 3-5 lat, jeżeli szansa na lekkie odchorowanie lub bezobjawowośc jest 99.5%? A może skutki uboczne długofalowe też ktoś już badał, zwłaszcza dla osób chorujących już na przewlekłe choroby?
Dania zakazała korzystania z preparatu Astra Zeneca i Johnson-Johnson. A przecież niby takie to wszystko bezpieczne.
Od początku marca np. w Teksasie czy Missisipi znieśli wszelkie restrykcje pandemiczne i nie słychać by ludzie padali tam niczym muchy, wręcz przeciwnie...
Np. Teksas
14.07.2021 10:12
[#65]
Re: Koronowirus przyspieszył "robotyzację" szpitali
@Dopuser, post #64
Więcej ludzi umarło z braku dostępu do prawidłowej opieki lekarskiej niż z powodu samego COVID.
Więcej to znaczy ilu dokładnie? Bo masz niejaki problem z przytaczaniem konkretnych liczb.
W 2020 liczba zgonów to jakieś 477 tysięcy. około 40 tysięcy z tego to COVID-19. Ile z nich to zgony z braku dostępu do prawidłowej opieki lekarskiej?
Druga kwestia: Lockdown w Polsce rozpoczął się 16 marca 2020 roku. Poniżej masz wykres umieralności (porównanie 2010-19 i 2020). Czemu znaczący wzrost rozpoczął się dopiero w 40 tygodniu? Przecież to jest koniec września. Przez pół roku ludzie byli pozbawieni prawidłowej opieki lekarskiej, ale stwierdzili że 6 miesięcy to jeszcze jakoś przebiedują a dopiero potem zaczęli masowo wysiadać?
Ostatnia aktualizacja: 14.07.2021 10:12:45 przez recedent
14.07.2021 10:52
[#67]
Re: Koronowirus przyspieszył "robotyzację" szpitali
@Dopuser, post #66
Czy to jest odpowiedź na moje pytanie, czy tak sobie wkleiłeś linka do onetu?
Ale OK - przeanalizujmy.
Skoro w 2020 - według Twojego źródła - zanotowano 60 tysięcy nadmiarowych zgonów, z czego 40 tysięcy to COVID-19 to skąd wyciągnąłeś wniosek, że więcej mamy ofiar częściowego zamknięcia systemu zdrowia niż samego COVIDa-19? Z czapy?
Ale OK - przeanalizujmy.
Skoro w 2020 - według Twojego źródła - zanotowano 60 tysięcy nadmiarowych zgonów, z czego 40 tysięcy to COVID-19 to skąd wyciągnąłeś wniosek, że więcej mamy ofiar częściowego zamknięcia systemu zdrowia niż samego COVIDa-19? Z czapy?
14.07.2021 11:02
[#69]
Re: Koronowirus przyspieszył "robotyzację" szpitali
@ZbyniuR, post #68
W tekście nie ma, ale na tym tekście świat się nie kończy. Chociaż – wiadomo – wszystkie dane są zmanipulowane. Uważam, że powinien powstać odpowiedni komitet złożony z samozwańczych internetowych ekspertów. Komitet zapyta każdego trupa czy na pewno zmarł na covid i przedstawi potem prawdziwe dane. W ten sposób rządowo-korporacyjny spisek zostanie obalony.
14.07.2021 11:27
[#70]
Re: Koronowirus przyspieszył "robotyzację" szpitali
@recedent, post #67
Myślę, że wniosek że mamy więcej ofiar z częsciowego zamknięcia systemu zdrowia można wygoglować w necie samemu.
Podobnie jak i poniższe dane:
Od początku realizacji Narodowego Programu Szczepień do 5 lipca koronawirusem zakaziło się w Polsce 86 074 osoby, które przyjęły pierwszą dawkę szczepionki dwudawkowej lub szczepionkę jednodawkową. Wśród osób, które przyjęły dwie dawki, zaraziło się 11 778.
W ciągu tego półrocza:
zmarło 3170 osób, które przyjęły tylko pierwszą dawkę dwudawkowej szczepionki na COVID-19 lub szczepionkę jednodawkową
zmarło 730 osób, które przyjęły dwie dawki szczepionki.
To w końcu chroni ten zastrzyk czy nie chroni?
Niech przypomnę:
Fakt jest taki, że w Polsce nikt nie badał tych warunkowych preparatów.
Sprawa skuteczności tych pseudoszczepionek. Czy są badania wykazujące że odporność uzyskana po ich użyciu jest większa niż u ozdrowieńców? Ciekawym, bo biorąc po uwagę że 95% populacji przechodzi COVIDa bezobjawowo, wynika z tego że ludzie się szczepią będąc po prostu ozdrowieńcami.
Z matematycznego punktu widzenia jeżeli mamy 3mln chorych zdiagnozowanych, a stanowiących coś 5% całości zarażonych, to mamy wtedy pozostałe 95% populacji już z przechorowanym wirusem wtedy. Teoretycznie już każdy Polak miał styczność w wirusem, tyle że 95% tego nawet nie zauważyło.
Jaki jest sens wstrzykiwania sobie czegoś nie zbadanego w Polsce, z NIEWIADOMYMI SKUTKAMI dla organizmu za np 3-5 lat, jeżeli szansa na lekkie odchorowanie lub bezobjawowośc jest 99.5%? A może skutki uboczne długofalowe też ktoś już badał, zwłaszcza dla osób chorujących już na przewlekłe choroby?
Dania zakazała korzystania z preparatu Astra Zeneca i Johnson-Johnson. A przecież niby takie to wszystko bezpieczne. Mieli jakieś powody ku temu, czy oszołomy jakieś?
Ostatnia aktualizacja: 14.07.2021 11:29:12 przez Dopuser
Podobnie jak i poniższe dane:
Od początku realizacji Narodowego Programu Szczepień do 5 lipca koronawirusem zakaziło się w Polsce 86 074 osoby, które przyjęły pierwszą dawkę szczepionki dwudawkowej lub szczepionkę jednodawkową. Wśród osób, które przyjęły dwie dawki, zaraziło się 11 778.
W ciągu tego półrocza:
zmarło 3170 osób, które przyjęły tylko pierwszą dawkę dwudawkowej szczepionki na COVID-19 lub szczepionkę jednodawkową
zmarło 730 osób, które przyjęły dwie dawki szczepionki.
To w końcu chroni ten zastrzyk czy nie chroni?
Niech przypomnę:
Fakt jest taki, że w Polsce nikt nie badał tych warunkowych preparatów.
Sprawa skuteczności tych pseudoszczepionek. Czy są badania wykazujące że odporność uzyskana po ich użyciu jest większa niż u ozdrowieńców? Ciekawym, bo biorąc po uwagę że 95% populacji przechodzi COVIDa bezobjawowo, wynika z tego że ludzie się szczepią będąc po prostu ozdrowieńcami.
Z matematycznego punktu widzenia jeżeli mamy 3mln chorych zdiagnozowanych, a stanowiących coś 5% całości zarażonych, to mamy wtedy pozostałe 95% populacji już z przechorowanym wirusem wtedy. Teoretycznie już każdy Polak miał styczność w wirusem, tyle że 95% tego nawet nie zauważyło.
Jaki jest sens wstrzykiwania sobie czegoś nie zbadanego w Polsce, z NIEWIADOMYMI SKUTKAMI dla organizmu za np 3-5 lat, jeżeli szansa na lekkie odchorowanie lub bezobjawowośc jest 99.5%? A może skutki uboczne długofalowe też ktoś już badał, zwłaszcza dla osób chorujących już na przewlekłe choroby?
Dania zakazała korzystania z preparatu Astra Zeneca i Johnson-Johnson. A przecież niby takie to wszystko bezpieczne. Mieli jakieś powody ku temu, czy oszołomy jakieś?
Ostatnia aktualizacja: 14.07.2021 11:29:12 przez Dopuser
14.07.2021 11:48
[#71]
Re: Koronowirus przyspieszył "robotyzację" szpitali
@Dopuser, post #70
Kolego, niedowidzący jesteś? Sam podałeś przed chwilą dane, z których wynika że w 2020 roku mieliśmy w Polsce 60 tysięcy nadmiarowych zgonów. W sumie było ich 477 tysięcy. Dla porównania - w roku 2019 było ich 418 tysięcy (to są pełne, oficjalne dane, z Głównego Urzędu Statystycznego). Odejmujemy 418 od 477 i wychodzi nam... no patrzcie ludzie! 60 tysięcy!
Teraz tak: w 2020 roku z powodu COVID-19 (kod U07) zmarło w Polsce 41 tysięcy ludzi. Zostaje jeszcze 19 tysięcy, czyli - jak rozumiem - więcej niż 41 tysięcy?
Nawet jeśli karkołomnie założymy że cała ta liczba to ofiary niepełnej opieki zdrowotnej, to 19 zawsze będzie ponaddwukrotnie mniej niż 41. Choćbyś na głowie stanął. Zawsze.
Po pierwsze - Dania nic nie zakazała. Wstrzymała szczepienia tymi dwoma szczepionkami. Uznali, że mają wystarczająco dużo dawek (uważanego za bezpieczniejszego) Pfizera, zaszczepione ponad 50% populacji i że mają sytuację pod kontrolą. Co ciekawe - jeśli ktoś chce, może się dalej szczepić Astrą czy Janssenem (po konsultacji lekarskiej).
Chroni. Ale nie jest cudowną, niezniszczalną tarczą Kapitana Ameryki. Po pierwsze - organizm musi mieć czas na wytworzenie przeciwciał. Po drugie - przeciwciała wytwarza sprawny system odpornościowy, a niektórzy ludzie mogą mieć układ odpornościowy częściowo upośledzony.
Może dla odmiany znajdziesz dane ilu zmarło ludzi faszerujących się amantadyną? Taki dobry lek, taki skuteczny i zupełnie bez działań niepożądanych - pewnie dlatego możesz go kupić bez recepty... oh, wait!
Ostatnia aktualizacja: 14.07.2021 11:49:06 przez recedent
Teraz tak: w 2020 roku z powodu COVID-19 (kod U07) zmarło w Polsce 41 tysięcy ludzi. Zostaje jeszcze 19 tysięcy, czyli - jak rozumiem - więcej niż 41 tysięcy?
Nawet jeśli karkołomnie założymy że cała ta liczba to ofiary niepełnej opieki zdrowotnej, to 19 zawsze będzie ponaddwukrotnie mniej niż 41. Choćbyś na głowie stanął. Zawsze.
Dania zakazała korzystania z preparatu Astra Zeneca i Johnson-Johnson. A przecież niby takie to wszystko bezpieczne. Mieli jakieś powody ku temu, czy oszołomy jakieś?
Po pierwsze - Dania nic nie zakazała. Wstrzymała szczepienia tymi dwoma szczepionkami. Uznali, że mają wystarczająco dużo dawek (uważanego za bezpieczniejszego) Pfizera, zaszczepione ponad 50% populacji i że mają sytuację pod kontrolą. Co ciekawe - jeśli ktoś chce, może się dalej szczepić Astrą czy Janssenem (po konsultacji lekarskiej).
zmarło 730 osób, które przyjęły dwie dawki szczepionki.
To w końcu chroni ten zastrzyk czy nie chroni?
Chroni. Ale nie jest cudowną, niezniszczalną tarczą Kapitana Ameryki. Po pierwsze - organizm musi mieć czas na wytworzenie przeciwciał. Po drugie - przeciwciała wytwarza sprawny system odpornościowy, a niektórzy ludzie mogą mieć układ odpornościowy częściowo upośledzony.
Może dla odmiany znajdziesz dane ilu zmarło ludzi faszerujących się amantadyną? Taki dobry lek, taki skuteczny i zupełnie bez działań niepożądanych - pewnie dlatego możesz go kupić bez recepty... oh, wait!
Ostatnia aktualizacja: 14.07.2021 11:49:06 przez recedent
14.07.2021 12:02
[#73]
Re: Koronowirus przyspieszył "robotyzację" szpitali
@recedent, post #71
Widzę jednak że Dania rezygnuje nie z nadmiaru szczepionek a zagrożeniem poważnymi powikłaniami: tutaj
Tsk swoją drogą, skoro oficjalna skuteczność szczepionek waha się od 66 do 96% a szansę na bezobjawowe lub lekkie przejście COVIDa w sposób naturalny są coś 98% (większe niż po "szczepieniu" !!!) to po co się szczepić?
Ostatnia aktualizacja: 14.07.2021 12:16:33 przez Dopuser
Tsk swoją drogą, skoro oficjalna skuteczność szczepionek waha się od 66 do 96% a szansę na bezobjawowe lub lekkie przejście COVIDa w sposób naturalny są coś 98% (większe niż po "szczepieniu" !!!) to po co się szczepić?
Ostatnia aktualizacja: 14.07.2021 12:16:33 przez Dopuser
14.07.2021 12:09
[#74]
Re: Koronowirus przyspieszył "robotyzację" szpitali
@recedent, post #47
Ford był bardzo nietypowy na tamte czasy(chyba lepiej porównywać inne zarobki). Konserwatywnie prawicowo zarządzana firma, oferująca chyba najlepsze rozwiązania lewicowo socjalne wówczas. Ford płacił swoimi pracownikom na tamte czasy chyba więcej niż teraz Ferrari płaci na dzisiejsze czasy swoim, a produkowali coś co miało być najtańszym samochodem.
Jeśli się nie mylę to Ford był jednym z pierwszych którzy wytoczyli krucjatę przeciwko paleniu. Fabryka Forda była chyba też jednym z pierwszych miejsc gdzie wprowadzono wolne soboty.
Jeśli się nie mylę to Ford był jednym z pierwszych którzy wytoczyli krucjatę przeciwko paleniu. Fabryka Forda była chyba też jednym z pierwszych miejsc gdzie wprowadzono wolne soboty.
14.07.2021 12:22
[#75]
Re: Koronowirus przyspieszył "robotyzację" szpitali
@Dopuser, post #59
Z tymi "złotymi żniwami" to raczej nie ma co przesadzać - https://stooq.pl/q/?s=pfe.us&c=2y&t=l&a=lg&b=0
Tam macie wykres dla Pfizera - kurs jest na poziomie z początku 2019.
Wszystkie preparaty zostały w jakimś stopniu przebadane tylko skrócono wymagany czas do badań na większej populacji. Wynikało to z tego, że we Włoszech zabrakło w pewnym momencie respiratorów i lekarz stawał się "panem życia i śmierci" decydując kogo podłączyć, a kogo nie.
Zasadniczo koncerny farmaceutyczne zarabiają krocie i praktycznie cały czas z czymś mają problem. Ale za to możesz podziękować ustawodawcy przy urnie, który nie skrócił patentów na leki do np. 5 lat - nie licząc próby zniesienia patentu na szczepionki.
Choroby przez np. 1000 lat chrześcijaństwa w Polsce były i to na olbrzymią skalę. Ludzie się w większości leczyli u znachorów bo służba zdrowia była tak jak dzisiaj bogata i pobierająca olbrzymie opłaty. Zgonów była olbrzymia ilość. Dzisiaj dla części Polaków jest NFZ, ale nie dla wszystkich - w UK są tak dumni z bezpłatnego NHS dla wszystkich obywateli, że było o tym nawet na otwarciu IO.
Tam macie wykres dla Pfizera - kurs jest na poziomie z początku 2019.
Wszystkie preparaty zostały w jakimś stopniu przebadane tylko skrócono wymagany czas do badań na większej populacji. Wynikało to z tego, że we Włoszech zabrakło w pewnym momencie respiratorów i lekarz stawał się "panem życia i śmierci" decydując kogo podłączyć, a kogo nie.
Zasadniczo koncerny farmaceutyczne zarabiają krocie i praktycznie cały czas z czymś mają problem. Ale za to możesz podziękować ustawodawcy przy urnie, który nie skrócił patentów na leki do np. 5 lat - nie licząc próby zniesienia patentu na szczepionki.
Choroby przez np. 1000 lat chrześcijaństwa w Polsce były i to na olbrzymią skalę. Ludzie się w większości leczyli u znachorów bo służba zdrowia była tak jak dzisiaj bogata i pobierająca olbrzymie opłaty. Zgonów była olbrzymia ilość. Dzisiaj dla części Polaków jest NFZ, ale nie dla wszystkich - w UK są tak dumni z bezpłatnego NHS dla wszystkich obywateli, że było o tym nawet na otwarciu IO.
14.07.2021 12:37
[#76]
Re: Koronowirus przyspieszył "robotyzację" szpitali
@Dopuser, post #73
Chodzi o tzw. VITT, czyli występującą bardzo rzadko zakrzepicę z małopłytkowością (około 1 na 100 tysięcy przypadków). Uznali, że starszą - najbardziej zagrożoną - populację mają ogarniętą, większość społeczeństwa zaszczepioną i wybrali do dalszych szczepień najbezpieczniejszy preparat. Ot i wszystko.
Taak?
Nieee? Chyba że podasz mi dane na których bazujesz.
Poza tym - wiesz jak działa matematyka?
Załóżmy że w 40-milionowym kraju styczność z wirusem ma 100% populacji. 90% przeszłoby chorobę lekko/bezobjawowo, więc ich nie wliczamy. Zostaje 4 miliony ludzi, którzy przejdą chorobę ciężko/bardzo ciężko. Na szczęście zdążyliśmy wszystkich zaszczepić, więc zachoruje tylko 20% z nich.
Widzisz różnicę między 4 milionami potencjalnych ofiar a 0,8 mln potencjalnych ofiar? To jest ponad 3 miliony ludzi, których spisujesz na straty olewając szczepionki. Pewnie mi teraz powiesz, że śmierć trzech milionów ludzi to tylko statystyka?
skoro oficjalna skuteczność szczepionek waha się od 66 do 96%
Taak?
a szansę na bezobjawowe lub lekkie przejście COVIDa w sposób naturalny są coś 98%
Nieee? Chyba że podasz mi dane na których bazujesz.
Poza tym - wiesz jak działa matematyka?
Załóżmy że w 40-milionowym kraju styczność z wirusem ma 100% populacji. 90% przeszłoby chorobę lekko/bezobjawowo, więc ich nie wliczamy. Zostaje 4 miliony ludzi, którzy przejdą chorobę ciężko/bardzo ciężko. Na szczęście zdążyliśmy wszystkich zaszczepić, więc zachoruje tylko 20% z nich.
Widzisz różnicę między 4 milionami potencjalnych ofiar a 0,8 mln potencjalnych ofiar? To jest ponad 3 miliony ludzi, których spisujesz na straty olewając szczepionki. Pewnie mi teraz powiesz, że śmierć trzech milionów ludzi to tylko statystyka?
14.07.2021 12:52
[#77]
Re: Koronowirus przyspieszył "robotyzację" szpitali
@pgru2, post #74
Co do samochodów - jeszcze pewnym problemem są normy za którymi nie nadążają zarobki. Przykładowo w 2016 roku w Chinach najtańszy nowy samochód kosztował mniej niż 10 tysięcy złotych. Nie wiem czy wtedy dałoby się go zarejestrować w Europie. Zasadniczo Jiangan TT to było Suzuki Alto z lat 80 XX wieku z dodanym uchwytem na kubek i prostą nagrzewnicą.
Gdyby na to spojrzeć z tej strony to w zasadzie zarobki są znacznie wyższe niż ceny samochodów, tylko, że ludzie ustalający normy dla samochodów i mający często sowite pensje w Brukseli podnoszą je do swoich zarobków - na zasadzie "mnie na to stać", nie myśląc o tym, że dla przeciętnego obywatela Polski nawet dochód gwarantowany na poziomie 2000 złotych miesięcznie bez pracy to całkiem sporo.
Gdyby na to spojrzeć z tej strony to w zasadzie zarobki są znacznie wyższe niż ceny samochodów, tylko, że ludzie ustalający normy dla samochodów i mający często sowite pensje w Brukseli podnoszą je do swoich zarobków - na zasadzie "mnie na to stać", nie myśląc o tym, że dla przeciętnego obywatela Polski nawet dochód gwarantowany na poziomie 2000 złotych miesięcznie bez pracy to całkiem sporo.
14.07.2021 12:53
[#78]
Re: Koronowirus przyspieszył "robotyzację" szpitali
@Krashan, post #62
A czy byłeś przy produkcji wszystkiego, co jadłeś w tym tygodniu na obiad i sprawdziłeś osobiście, czy faktycznie zawierało dokładnie to, o czym nas się informuje?
Jedzenia we mnie nikt nie wmusza na siłę, a presja (na szczęście póki co wciąż nie przymus) do przyjęcia do tego nieprzebadanego preparatu jest spora, co automatycznie zapala czerwoną lampkę alarmową. Widzisz różnicę?
14.07.2021 13:12
[#79]
Re: Koronowirus przyspieszył "robotyzację" szpitali
@recedent, post #76
Zapomniałeś dodać do tej matematyki jedną niewiadomą, ilu z tych 90% którzy by przeszli bezobjawowo będzie miało powikłania z powodu szczypania*. Pewnie nie za wiele, nie mniej jednak "zapomniałeś".
Nawiasem mówiąc, strasznie szkoda że nie możemy cofnąć czasu aby wypróbować inną metodę aby ocenić która lepsza.
* to słowo trafnie oddaje mój sceptycyzm co do tego czym to jest.
Nawiasem mówiąc, strasznie szkoda że nie możemy cofnąć czasu aby wypróbować inną metodę aby ocenić która lepsza.
* to słowo trafnie oddaje mój sceptycyzm co do tego czym to jest.
14.07.2021 13:14
[#80]
Re: Koronowirus przyspieszył "robotyzację" szpitali
@cpt. Misumaru Tenchi, post #78
presja do przyjęcia do tego preparatu jest spora
Rzeczywiście. Ciekawe czemu? Może ktoś z rządzących spojrzał na (przytaczany powyżej) raport GUS dotyczący śmiertelności z poprzedniego roku, a potem dokonał prostej ekstrapolacji? Może w następstwie tego uznał, że nie stać nas (zarówno finansowo jak i populacyjnie) na "zlanie" tematu? A może po prostu zawarł tajną umowę z kosmitami i wystąpił z projektu X-Com... pardon, i zobowiązał się, że wszczepi chipy kontrolujące tylu bezmózgim obywatelom ilu się da. Taak, to możliwe.
14.07.2021 13:15
[#81]
Re: Koronowirus przyspieszył "robotyzację" szpitali
@cpt. Misumaru Tenchi, post #78
Jedzenia we mnie nikt nie wmusza na siłęTo spróbuj nie jeść przez miesiąc. Przecież nikt nie wmusza. Gram szczepionki (liczę razem z wodą i wszystkim co jest w ampułce) to dla Ciebie problem, a te pół tony jedzenia, które przechodzi rocznie przez Twój organizm, to już nie problem...
14.07.2021 13:19
[#82]
Re: Koronowirus przyspieszył "robotyzację" szpitali
@recedent, post #76
Matematyka działa tak, że interpretując liczby można udowodnić wszystko, w tym obowiązek picia alkoholu przed jazdą bo trzeźwi powodują coś 90% wypadków drogowych.
A wracając do COVID, praparaty zwane szczepionkami nie zostały przebadane w Polsce i nieznane są skutki ich stosowania po kilku latach czy w kombinacji z innymi chorobami.
Mają ograniczoną skuteczność, osoby "zaszczepione" są w stanie nadal zarażać inne, nie gwarantują odporności bo możesz zachorować i po dwóch dawkach, a tylko łagodzą, a przynajmniej tak piszą, objawy choroby.
Powoduje niepożądane efekty uboczne, włącznie ze zgonami.
Jeżeli szczepionka jest preparatem przeznaczonym do wywołania odporności na określoną chorobę to obecne antyCovidowe zastrzyki nawet nie spełniają kryteria bycia szczepionką jako taką. Mowa o jako takich "szczepionkach" COVIDowskich jest po prostu nadużyciem, bo wprowadza ludzi w błąd, ot co.
A wracając do COVID, praparaty zwane szczepionkami nie zostały przebadane w Polsce i nieznane są skutki ich stosowania po kilku latach czy w kombinacji z innymi chorobami.
Mają ograniczoną skuteczność, osoby "zaszczepione" są w stanie nadal zarażać inne, nie gwarantują odporności bo możesz zachorować i po dwóch dawkach, a tylko łagodzą, a przynajmniej tak piszą, objawy choroby.
Powoduje niepożądane efekty uboczne, włącznie ze zgonami.
Jeżeli szczepionka jest preparatem przeznaczonym do wywołania odporności na określoną chorobę to obecne antyCovidowe zastrzyki nawet nie spełniają kryteria bycia szczepionką jako taką. Mowa o jako takich "szczepionkach" COVIDowskich jest po prostu nadużyciem, bo wprowadza ludzi w błąd, ot co.
14.07.2021 13:26
[#83]
Re: Koronowirus przyspieszył "robotyzację" szpitali
@Dopuser, post #82
Matematyka działa tak, że interpretując liczby można udowodnić wszystko, w tym obowiązek picia alkoholu przed jazdą bo trzeźwi powodują coś 90% wypadków drogowych.To nie matematyka tak działa, tylko błędna interpretacja danych. A interpretacja niczego nie dowodzi, odzwierciedla jedynie poglądy i poziom wiedzy interpretującego.
14.07.2021 13:28
[#84]
Re: Koronowirus przyspieszył "robotyzację" szpitali
@Krashan, post #69
Nie pamiętam gdzie to słyszałem, ale podobno są dwa sposoby na to aby przeżyć życie w poczuciu że jest ono łatwe. Oba zakładają aby za wiele nie myśleć, tylko albo wierzyć we wszystko albo nie wierzyć w nic, czy jakoś tak. Einstein też mówił coś podobnego, że są dwie drogi aby przeżyć życie, jedna to żyć tak, jakby nic nie było cudem, druga to żyć tak, jakby cudem było wszystko. Ale chwila, my tu o prawdzie a nie o cudach, a w obliczu faktu że niektóre źródła podają "prawdy" sprzeczne z "prawdami" z innych źródeł, to nie da się wierzyć we wszystko. Okej, można sobie wybrać jedno z tych źródeł (np. takie które w naszym środowisku uchodzi za wiarygodne, albo jeśli nie czujemy sie w naszym otoczeniu dobrze to wręcz przeciwnie), a potem wierzyć i bronić ze zapałem "naszych" prawd, a na inne reagować wzruszeniem ramion, kpinami lub kipiącym jadem, (zależnie od manier i porywczości jakie nam wpojono).
Ale znając słynny cytat Marka Aureliusza że "Wszystko co słyszymy jest tylko opinią, a nie faktem, a wszystko co widzimy jest tylko punktem widzenia, a nie prawdą", można też wybrać trzecią drogę, sceptycyzm, podważanie i analiza każdej informacji niezależnie od jej źródła, i życie z wątpliwościami - w efekcie braku kompletu informacji potrzebnych do podjęcia takich naprawdę, ale to naprawdę obiektywnych decyzji. A w obliczu manipulacji możemy co najwyżej zrozumieć co chcą nam powiedzieć, ale już nie to, jaka sie za tym kryje prawda. Ale nikt nie powiedział że ta trzecia droga jest łatwa, nie dość że zajmuje nam więcej czasu i odbiera butną pewność siebie, to jeszcze w podzielonym społeczeństwie obie strony uważają nas za głupków i wrogów. Bo ośmielamy sie wątpić w prawdy i instytucje w które oni wierzą. A różnica między sceptykami a resztą jest taka, że my wiemy w co wierzymy, a oni wierzą że coś wiedzą. :)
@Dopuser - Ten przykład z alkoholem i wypadkami jest świetny, muszę to zapamiętać. :)
Ale znając słynny cytat Marka Aureliusza że "Wszystko co słyszymy jest tylko opinią, a nie faktem, a wszystko co widzimy jest tylko punktem widzenia, a nie prawdą", można też wybrać trzecią drogę, sceptycyzm, podważanie i analiza każdej informacji niezależnie od jej źródła, i życie z wątpliwościami - w efekcie braku kompletu informacji potrzebnych do podjęcia takich naprawdę, ale to naprawdę obiektywnych decyzji. A w obliczu manipulacji możemy co najwyżej zrozumieć co chcą nam powiedzieć, ale już nie to, jaka sie za tym kryje prawda. Ale nikt nie powiedział że ta trzecia droga jest łatwa, nie dość że zajmuje nam więcej czasu i odbiera butną pewność siebie, to jeszcze w podzielonym społeczeństwie obie strony uważają nas za głupków i wrogów. Bo ośmielamy sie wątpić w prawdy i instytucje w które oni wierzą. A różnica między sceptykami a resztą jest taka, że my wiemy w co wierzymy, a oni wierzą że coś wiedzą. :)
@Dopuser - Ten przykład z alkoholem i wypadkami jest świetny, muszę to zapamiętać. :)
14.07.2021 13:37
[#85]
Re: Koronowirus przyspieszył "robotyzację" szpitali
@ZbyniuR, post #84
można też wybrać trzecią drogę, sceptycyzm, podważanie i analiza każdej informacji niezależnie od jej źródła
O to to to.
Zacznijmy od rzeczy prostych. Już w szkole podstawowej wmówili Ci, między innymi, że:
1. Ziemia jest geoidą i obraca się wokół własnej osi z prędkością około 24 godziny na dobę, a w pełni okrąża swoją orbitę w ciągu 365,25 (z hakiem) dni. Chyba nie wierzysz im na słowo?
2. Nie da się oddychać pod wodą bez odpowiedniego osprzętu. Aby na pewno?
3. W ciele dorosłego człowieka jest około 5,5 litra krwi. Czy ktoś to sprawdzał?
4. Bez wody człowiek jest w stanie przeżyć najwyżej tydzień. Ufasz tym zapewnieniom?
(...)
Śmiało, możliwości sprawdzania rzeczywistości i wyrobienia sobie prawdziwej, obiektywnej opinii na każdy temat są praktycznie nieograniczone.
14.07.2021 13:57
[#86]
Re: Koronowirus przyspieszył "robotyzację" szpitali
@recedent, post #85
1. Media donosiły o takim co wątpił i rozbił się w rakiecie. 
2. Próbowałem, nie da się.
3. Testowano na świniach.
4. Znam takich co nie wytrzymają tyle bez wódy.
Pierwsza zasada inwentyki mówi, że wszystko można zrobić lepiej*, ale nie zawsze warto.
* np. przetestować jakąś teorię.
Nie pamiętam czy to był Porucznik Columbo czy Sherlock Holmes, mawiał że czasem trzeba iść za pieniądzem, to sporo wyjaśnia.
Ostatnia aktualizacja: 14.07.2021 14:08:28 przez ZbyniuR
2. Próbowałem, nie da się.
3. Testowano na świniach.
4. Znam takich co nie wytrzymają tyle bez wódy.
Pierwsza zasada inwentyki mówi, że wszystko można zrobić lepiej*, ale nie zawsze warto.
* np. przetestować jakąś teorię.
Nie pamiętam czy to był Porucznik Columbo czy Sherlock Holmes, mawiał że czasem trzeba iść za pieniądzem, to sporo wyjaśnia.
Ostatnia aktualizacja: 14.07.2021 14:08:28 przez ZbyniuR
14.07.2021 14:31
[#87]
Re: Koronowirus przyspieszył "robotyzację" szpitali
@ZbyniuR, post #86
1. Media donosiły o takim co wątpił i rozbił się w rakiecie.
Skąd wiesz, że można ufać mediom? Toż sprzedajne wszarze wszakże.
3. Testowano na świniach.
Oj tam świniach. Trzeba samemu sprawdzić, potrzebny jest ostry nóż i wiaderko z podziałką.
Pierwsza zasada inwentyki mówi, że wszystko można zrobić lepiej*, ale nie zawsze warto.
* np. przetestować jakąś teorię.
Jeśli nie przetestujesz to skąd wiesz, że jest prawdziwa? Od jakichś innych ludzi? To są ich własne, subiektywne spostrzeżenia.
14.07.2021 14:54
[#89]
Re: Koronowirus przyspieszył "robotyzację" szpitali
@ZbyniuR, post #88
Ja jestem dziwny?
A kto z nas dwóch twierdzi, że wybrał drogę
Albo nie wierzysz nikomu i wszystko sprawdzasz (niewykonalne), albo jednak komuś wierzysz na podstawie czegoś. Jeśli ktoś np. pisze pracę naukową na dany temat to po to podaje materiały, metody i dokładny sposób przeprowadzenia badania, żeby ktoś inny mógł tę pracę powtórzyć i zweryfikować wyniki samemu. Publikując wyniki takich badań zakładasz, że praca zostanie poddana krytyce, więc powinieneś się przyłożyć. Co innego w przypadku pseudonaukowców, którzy badań z reguły nie przeprowadzają, a tylko stawiają śmiałe tezy.
Ostatnia aktualizacja: 14.07.2021 14:56:18 przez recedent
A kto z nas dwóch twierdzi, że wybrał drogę
sceptycyzm, podważanie i analiza każdej informacji niezależnie od jej źródła?
Albo nie wierzysz nikomu i wszystko sprawdzasz (niewykonalne), albo jednak komuś wierzysz na podstawie czegoś. Jeśli ktoś np. pisze pracę naukową na dany temat to po to podaje materiały, metody i dokładny sposób przeprowadzenia badania, żeby ktoś inny mógł tę pracę powtórzyć i zweryfikować wyniki samemu. Publikując wyniki takich badań zakładasz, że praca zostanie poddana krytyce, więc powinieneś się przyłożyć. Co innego w przypadku pseudonaukowców, którzy badań z reguły nie przeprowadzają, a tylko stawiają śmiałe tezy.
Ostatnia aktualizacja: 14.07.2021 14:56:18 przez recedent
