@marggines, post #10
@ZorrO, post #37
To że kogoś nie kręcą pewne gatunki gier to normlane, ale nic to nie mówi o jakości nielubianego tytułu. Bo jeśli ktoś nie lubi np bijatyk to nie doceni nawet arcydzieła w tym gatunku.
@pawelini, post #38
Surowe gry 3d z tamtego okresu to było okropieństwo.
@prz, post #41
@amikoksu, post #42
Niemniej Tomb Raider 1 na playstation był i wtedy brzydki i nadal jest brzydki. Tu rewolucja nie ma nic do rzeczy. Ale jak komuś podobają się piksele jak krowy, postacie jak ociosane siekierą + inne niedoskonałości, no to taki ma gust.
@Madman, post #39
@KM_Ender, post #47
@KM_Ender, post #47
To zasługa Nvidii i tego ukladu, co wykorzystywał czworokąty zamiast trójktątów w 3D.
@ZorrO, post #48
Owszem niektórzy chwalą Saturna za gry 2D, bo za nic innego sie go chwalić nie da.
@majster, post #49
@ZorrO, post #44
@pawelini, post #54
@Marcin27411, post #36
Jak dla mnie grafika była trochę za słaba w tych grach. Ciężko było cokolwiek
dostrzec, dlatego też nie byłem fanem.
Około roku 2000 i czas gf2x to inna
bajka. Soldier of Fortune zrobił ogromne wrażenie, nie tylko fabułą ale też
grafiką, która nadążyła.