Bardzo dużo popularnych gier NDOS miało installery porobione przez entuzjastów. Problem z nimi był taki, że często-gęsto działały tylko na wybranych konfiguracjach (najczęściej autora takiej instalki) i z konkretną wersją (np. takim a nie innym crackiem).

Tak, gry zapisane na dyskietkach dosowych dawało się zrzucić na hdd i odpowiednie assigny załatwiały sprawę. Problem się pojawiał gdy a) gra była źle złamana lub b) wymagała np. kickstart 1.3.

HOL uwzględnia w swojej bazie wyłącznie fakt, czy istniał oficjalny installer dostarczony na nośniku przez wydawcę, czy istnieje installer JST czy WHDLoad. Nie ma tam raczej informacji o scenowych instalatorach. Przykład pierwszy z brzegu - Mortal Kombat 2 : https://amiga.abime.net/games/view/mortal-kombat-ii Nie było oryginalnego instalatora ale w warezach krążyło kilka wersji do grania z dysku.


Ostatnia aktualizacja: 30.08.2025 11:55:43 przez kempy

Czy to był aż tak duży problem z tymi instalkami NDOS działającymi na konkretnych ustawieniach konfiguracji? Pamiętam kilka pojedynczych przypadków. A reszta NDOS na HDD działała bez kłopotów.

Zaczynałem przygodę z twardymi dyskami od A600 z HDD 170 MB.

Zaczynałem przygodę z twardymi dyskami od A600 z HDD 170 MB

Bardziej ma znaczenie kiedy niż na czym.

Czy to był aż tak duży problem z tymi instalkami NDOS działającymi na konkretnych ustawieniach konfiguracji?

Problemem raczej był dostęp do tych instalek i informacji co i jak. Nie wiem czy dalsza dyskusja na ten temat ma sens w tym wątku. Dzisiaj jest WHD i IDE+FAST rozwiązuje te problemy. Wątek historyczny raczej nie pomoże koledze

Dokładnie.
Jak na dzisiaj temat gier i HDD rozwiązuje WHDLoad, co w przypadku A500 implikuje konieczność rozszerzenia Fastu o 4/8 MB, chip 1 MB nie zaszkodzi, IDE (to oczywiste) i kick min. 2.0.
Jeśli wystarczy Gotek, to można się ograniczyć do Goteka :) i ew. 1 MB chip RAM plus min. 0,5 MB slow RAM. Fast RAM i IDE w tej sytuacji są do niczego niepotrzebne.

W temacie bezsensownych konfiguracji, to stałem się kiedyś właścicielem A1200 z kartą 68030 z 64 MB RAM, ale bez twardego dysku. I poprzedni właściciel zapewnił mnie, że nigdy w tej Ami nie miał twardziela :)

Jeśli chodzi o WHDLoad i system, to najlepiej działało mi się na Kicku 3.1+OS3.1+scsi.device od DonAdana dla obsługi dużych dysków. Do tego PFS3. Na A1200 sprawdzał się też dobrze OS3.9.

WB3.2 co jakiś czas coś mi gliczowało i musiałem grzebać w ustawieniach WHD albo systemu. Do tego co jakiś czas wychodził poprawiony kick i update. Zakończyłem na etapie 3.2.2.1. Mam programator i karty turbo z mapowaniem kicka, ale jakoś nie dla mnie ten system, chociaż na końcu działał ok.

Wiem, że 3.1 nie jest doskonały, ale chyba w środowisku uznawany jest za standard i jak wychodzi nowa wersja WHD czy IGame to raczej na pewno była testowana na tej wersji kicka.

A1200 z kartą 68030 z 64 MB RAM, ale bez twardego dysku.

Zależy co na niej robił. Może jakieś długie rendery, albo obliczenia. Albo nie zdawał sobie sprawy co daje HDD. Albo nie miał na niego funduszy, a później właściciel zainwestował w PC. Wiem, że trochę ludzi kupiło turbo jakoś pod koniec cyklu życia Amigi (w sumie to już po śmierci), bo były bardzo tanie. Mój znajomy sprzedał A1200 z monitorem za jakieś 200 czy 250zł w 2001 roku. Turbo 030 można było wtedy kupić poniżej 100zł
Może było tak w tym przypadku. 030 doszło do A1200, bo weszło za półdarmo. W tamtym czasie dyski 2.5" były jeszcze dość drogie. 3.5" to ja kupiłem caviara 800MB w 2001 za 25zł

Dzisiaj adapter SD-IDE z taśmą kosztuje podobnie co sama karta 128GB. 32GB kosztuje tyle co paczka fajek. Posiadanie IDE bez karty pamięci dziaiaj to takie trochę dziadowanie, albo na siłę udowadnianie, że sie da i jest fajnie retro