Komentowana treść: Amaya dla AmigaOS 4.0
[#31] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0
No! Wreszcie koniec czekania na khtml, które i tak nigdy by nie wyszło!
[#32] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@Andrzej Drozd, post #26

Co za roznica czy okno bedzie MUI, Reaction, Triton (czy jak tam to sie nazywa)...czy X11?

Tylko ile w tym będzie samej Amigi(nie licząc naklejki na obudowie)?Czy w takim przypadku opłaca się wydatek na sprzęt rzędu kilku tysięcy by pracować w identycznym środowisku które jest dostępne za kilka setek?Wszak OS4 miał być tym najbardziej amigowym z amigowych systemów a robi się dokładnie odwrotny.
[#33] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@piter144, post #32

A dajcie Wy juz spokoj pytajac sie ile bedzie Amigi. Bedzie 100% nowej Amigi (lub Pegaza) + soft z Linuxa. Poczytaj moj koment nr. 29

Ostatnia edycja: 31.05.06 18:46:24
[#34] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@Grzegorz Kraszewski, post #24

Jakoś jak X11 wprowadzono na MacOSX to "macowce" się z tego cieszyły, że w końcu będzie łatwiej portować programy na ten system i pojawi się multum nowego softu (i tak się stało) i nikt nie narzekał (dzięki X11 na MacOSX powstał m.in openoffice) a tu psioczą i nie podoba się, że AOS jest rozwijany (chociażby poprzez X11 i co za tym idzie nowy soft).

Ostatnia edycja: 31.05.06 19:52:20
[#35] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@amigafan, post #34

Porownaj sobie jak wyglada integracja Xow z systemem na OSX a jak na MOSie czy AOSie.
[#36] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@amigafan, post #34

To niech idzie tego softu jak najwiecej, kto sie z tego nie cieszy?

W ogole mam wrazenie, ze poruszamy sie w dwoch skrajnosciach, Ci ktorzy wyrazaja watpliwosci co do drogi rozwoju amigowego oprogramowania to niby ci narzekacze a ci co sie ciesza to z kolei niby nadto optymistycznie podchodzacy do sprawy. Zalezy kto kogo ocenia. Takie naklejanie jeden na drugiego bez sensu naklejki jest przeplatane jakimis argumentami mniej lub bardziej trafnymi.

Zawsze ktos bedzie mial jakies zdanie i nie zawsze wszystkim musi sie cos podobac (bo jak cos moze wszystkich zachwycac jesli nie zachwyca?), w przypadku serwerow X mozna sie cieszyc z tego, ze byc moze dzieki temu cos tam nowego bedzie mozna uruchomic bez potrzeby odpalania linuksa na tym samym komputerze. Z drugiej jednak strony to martwi, bo po jakis programista mialby sie wysilac w stworzeniu czegos naprawde amigowego, dzialajacego pod kontrola amigowych bibliotek, klas, etc. skoro wystarczy bedzie sobie taka powloke linuksowa uruchomic, okno dzialajace pod kontrola X-serwera wlaczyc. No a tam bedzie juz potrzebne oprogramowanie. Ja tak to widze, ze wlasciwie niewiadomo czy to bedzie jeszcze Amiga czy to juz bedzie taka uruchamiaczka do linuksa. Niektorym zapewne do takich czy innych celow sluzy RDesktop czy VNC lub pecet z boku.

Moje watpliwosci sa takie (i nie jest to narzekanie a rzeczywista obawa wynikajaca z troski), bardzo podobne do tych co zglosil Krashan, ze gdzies w tym wszystkim moze sie zgubic Amiga.

No i tu znowu mozna by bylo napisac, ze ktos narzeka, no ale co mam wstawiac tanczace banany w komentarze? Wymagam od Amigi czegos wiecej niz uruchamiaczki do serwera X by uzywac programow codziennego uzytku (o ile w ogole bylaby taka mozliwosc by takie chodzily, oby). Przekladajac to na "dla jednego szklanka do polowy pusta, dla drugiego do polowy pelna" moge napisac, ze owszem, do polowy pelna i co do tego nie ma watpliwosci. Jesli wiec nie ma watpliwosci co do tego co jest wiadome to mozna sie chyba skupic nad watpliwosciami, obawami w ktora strone sie co moze rozwinac i czy tego wlasnie ktos oczekuje od Amigi.
[#37] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@grxmrx, post #36

No ale co ma soft (mimo ze dzialajacy pd X11) do amigowosci? Nic. Zupelnie nic. Przeciez nam chodzi o system. A ze bedzie odpalal tez programy linuxowe, to chyba dobrze? Chyba ze nie chcemy zadnych programow. Zreszta i tak nie ma kto ich robic. Oczywiscie sa wyjatki i chwala Tym ludzia za to.
System dalej pozostanie tym samym systemem. I na pewno lepiej odpalac ten soft za pomoca Amigi (z AmigaOS) niz z "LinuxBoxa".
[#38] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0
Cale szczescie ze nie wiecie ze istanieje menu Start dla AmigaOS, oj bo wtedy by sie podniosl lament o ilosci cukru w cukrze.
[#39] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@reactor, post #38

Dla mnie istnieje roznica miedzy braniem dobrych rzeczy z innych systemow i integrowaniem ich, a pomiedzy wzieciem polowy linuxa i wrzuceniem go na chama. Takie cos juz nie jest amiga a gorszym linuxem (wyglada jak linux, obsluguje sie jak linuxa, i w gruncie rzeczy jest to linux (inna sprawa ze sprzed jakis 10 lat) tylko stabilnosc nie ta ;) ). Mozliwe ze niektorym odpowiada taki kierunek rozwoju. Mi - nie.
[#40] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@ems, post #14

Amaya nie nadaje się nawet do testowania stron. Test Acid2 zawala gorzej niż IE.
Amaya to raczej poletko testowe do *implementacji* standardów wprowadzanych przez W3C, przez co większość rzeczy ma obsługę na poziomie minimalnym/alpha/niezgodnym z ostateczną wersją standardu.
Pasuje do amiprzeglądarek
[#41] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@Andrzej Drozd, post #37

I na pewno lepiej odpalac ten soft za pomoca Amigi (z AmigaOS) niz z "LinuxBoxa".

A dlaczego lepiej? Dlatego, że nie ma ochrony pamięci?
[#42] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@marcik, post #39

obsluguje sie jak linuxa


Na Wszystkich Bozkow Piwnych! Od kiedy to AmigaOS4 obsluguje sie jak Linuxa?


Takie cos juz nie jest amiga a gorszym linuxem

Ludzie! Opanujcie sie. Jak cos (system), ktory obsluguje sie jak stary dobry AmigaOS (bo to jest AmigaOS), ktory odpala nadodatek soft WOS i 68k, ktory teraz bedzie mial mozliwosc odpalania softu z Linuxa, moze byc gorszym Linuxem!? Kompletny brak logiki :P
[#43] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@Grzegorz Kraszewski, post #41

A dlaczego lepiej? Dlatego, że nie ma ochrony pamięci?


Bo wiekszosc z Nas lubi bardziej amigowe systemy niz jakies Linuxy ;)
[#44] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@Andrzej Drozd, post #43

Bo wiekszosc z Nas lubi bardziej amigowe systemy niz jakies Linuxy

No i właśne Ty demonstrujesz tutaj kompletny brak logiki, który zarzucasz innym. Prechodząc na ekran X11 wszystkie aplikacje obsługujesz tak, jak w Linuksie, a nie tak jak w AmigaOS. GUI i sposób jego obsługi jest całkowicie niespójne z AmigaOS.
[#45] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@Torn, post #20

A czy ja coś wspomniałem, że to jest przeglądarka?
To, że zauważam, iż MS robi całkiem dobre produkty to nie znaczy, że jest moją ukochaną firmą. Błędy na stronach to nie wina MS tylko amatorów/lam, którzy te strony robią.
[#46] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@MinisterQ, post #22

Bo to ja a nie mój młodszy, zły brat.
[#47] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@Grzegorz Kraszewski, post #44

Pomijajac juz sam fakt ze to nie ma nic do rzeczy (poniewaz chodzi o program i brak koniecznosci odpalania Linuxa, np. dla Open Office, wiec niewazne jak wyglada), to jednak mowisz ze nie mozna tego podpiac pod MUI (tak jak wspomnial o tym AmiChris)?
[#48] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@Andrzej Drozd, post #47

Tego co jest obecnie nie da sie w zaden sposob podpiac do MUI czy wogole do systemu. Trzeba calego xservera napisac od zera, wpasowujac go w AOSa. Rekompilacja 10 letnich zrodel sporotowanych z linuxa nie przybliza nas nawet o centymetr do takiego rozwiazania.
[#49] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@smith, post #45

Błędy na stronach to nie wina MS tylko amatorów/lam, którzy te strony robią.

Posrednio, jest to jednak winna MS, za sprawą IE. Niestety, ale ten program(odmawiam nazywania go przeglądarką, jako że nią nie jest) nie obsługuje wiele rzeczy, lub obsługuje je nie prawidłowo. To powoduje, że trzeba strony "dostosowywać". Można to zrobić dobrze i żle. Żle, to tak, że strona działa *tylko* pod IE, dobrze to tak, że robi się hacki, obejścia itd. itp., tak by strony nowoczesne i z poprawną składnią "zdegradować w dół" do IE. Problem tylko polega na tym, że wiele z tych hacków jest nie zgodna ze specyfikacjami, czyli się wysypie w Amayi.
Także nie ma to nic wspólnego z amatorami/lamami, ale z niedociągnieciami IE. Może z IE 7 będzie lepiej, ale bardzo w to wątpie.
A przeglądarką nie jest i nie pisałeś inaczej, tyle że najechałeś na tych, którzy zwracali na to uwagę innym, twierdząc że się "nie cieszą". Otóż się cieszą, tyle że są również realistami i widzą *co* to soft( w tym wypadku, nie przeglądarka tylko Web-edytor).
To tak, jakby ktoś z twojich znajomych, nie będący specem, kupił sobie kartę ISA i chciał ją podłączyć do PCI... Nie powiesz mu, że to "nie bardzo"?
[#50] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@Andrzej Drozd, post #47

Andrzej stane w obronie Krashana :),jemu nie chodzi o to ze mozna wcisnac to w AOS,on ogolnie uwaza ze porty z linucha itp rzeczy nie sa najwazniejym oprogramowaniem dla systemow AOSlike,Krashan jest idealista i tworca,dla niego MOS to mozliwosc tworzenia nowych rozwiazan vide Reggae :).

[#51] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@marcik, post #48

Ale tego i tak nie zrozumieją pasjonaci OS4 z zaprzyjaźnionego magazynu. ;)
[#52] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@Andrzej Drozd, post #47

[...]to jednak mowisz ze nie mozna tego podpiac pod MUI (tak jak wspomnial o tym AmiChris)?

Trzeba napisać wrapper dla całych X-ów, potem napisać wrappery dla poszczególnych toolkitów które ma to obsługiwać. Będziesz miał wtedy sytuację, w której i tak portowanie to "mordęga"(z racji braku zgodnosci z POSIX - n.p. fork() ), a i tak funkcjonalność będzie ograniczona, starą wersją X-ów...

Ostatnia edycja: 01.06.06 20:14:41
[#53] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@AmiChris, post #50

Wiem i doceniam to, ile zawdzieczamy Krashanowi i ludziom ktorzy jeszcze cokolwiek robia. Ale rzeczywistosc jest taka, ze nigdy nie doczekamy sie na WWW i Office. Ten X11 to okienko na swiat. A przeciez kazdy bedzie mogl dalej tworzyc zgodnie z systemem tak jak do tej pory.
[#54] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@Torn, post #52

No trudno, no to niech to juz wyglada jak Linux odpalony na AOS. Wazne aby nadrobic zaleglosci w sofcie.
[#55] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@Andrzej Drozd, post #53

Szczerze? Wątpie, czy same X-y aż tak skrócą czas potrzebny do przeportowania Mozilli czy Open Office... Może o 5-10%, tyle. Główny problem z tymi aplikacjami, jak podejrzewam, nie polega na braku X-ów, niestety.
Napewno natomiast ułatwią portowanie takich rzeczy, jak parę przeglądarek co potrafią mniej niż IBrowse i parę gierek, w stylu XPasjans czy XBill(tego ostatniego, to nawet byłoby bardzo miło zobaczyć :) )...
[#56] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@Torn, post #55

No to po co tyle zamieszania o to, ze cos linuxowieje? Phi...No to dajmy juz spokoj. Zycie toczy sie dalej...biednie - amigowo - bezprogramowo. Na szczescie mam Classica i nie wymagam od niego tyle, co posiadacze G3/G4.
[#57] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@Andrzej Drozd, post #54

No trudno, no to niech to juz wyglada jak Linux odpalony na AOS. Wazne aby nadrobic zaleglosci w sofcie.

I co, nie miałem racji w komentarzu 24, jaka będzie reakcja zwolenników OS4?
[#58] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@Andrzej Drozd, post #53

Ale rzeczywistosc jest taka, ze nigdy nie doczekamy sie na WWW i Office. Ten X11 to okienko na swiat.

Ja się z tym nie zgadzam, tak samo nigdy mieliśmy swego czasu nie doczekać obsługi USB i wielu innych rzeczy. A co do okienka na świat - nie widzę za bardzo sensu przeciskać się na świat małym okienkiem, skoro w kilkadziesiąt sekund zmieniam system z MOS-a na Linuksa i wychodzę na ten świat normalnie drzwiami. Nie rozumiem ludzi, któzy z któregokolwiek amisystemu chcą zrobić "gorszego Linuksa", po co to komu potrzebne?
[#59] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@MinisterQ, post #51

E tam.. myślę, że jakbyś to rzeczowo wyjaśnił toby zrozumieli
[#60] Re: Amaya dla AmigaOS 4.0

@Grzegorz Kraszewski, post #58

skoro w kilkadziesiąt sekund zmieniam system z MOS-a na Linuksa i wychodzę na ten świat normalnie drzwiami.


Ja tez. Mam obok slabego peceta z WinXP, ktory nadrabia braki AmigaOS.



Nie rozumiem ludzi, któzy z któregokolwiek amisystemu chcą zrobić "gorszego Linuksa", po co to komu potrzebne?

Abys Ty, ja i My - wszyscy Amigowcy, nie musielismy korzystac z Linuksow i Windowsow.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem