No to teraz moja kolej na marudzenie... :)
Generalnie wrażenia po pierwszych 4 godzinach zabawy wręcz EUFORYCZNIE POZYTYWNE. :) Nie mogłem się oderwać żeby się zabrać za rejestrację. No ale w końcu się zabrałem. Zapłaciłem juz mBankową wirtualną eKartą 11 euro czyli 373,69 zł. Po tym co zobaczyłem jakby kazali zapłacić trzy razy tyle to bym się też nie zastanawiał. :)
Miałem robić update MOS 1.4.5 do 2.0 ale jednak chciałem zobaczyć jak to wygląda od początku i po uprzednim backupie partycji z 1.4.5 sformatowałem ją i na niej zainstalowałem 2.0. Pierwsze wrażenie dziwne. MOS 2.0 z płyty uruchamia się strasznie długo. No ale to się robi raz albo w sytuacjach awaryjnych więc olać to. :) Instaler to już nie to co w MorphOS 1.x. Teraz to nie prosty skrypt. Piękny programik prowadzący przez wszystko. Najbardziej rozwaliła mnie konfiguracja sieci. Nie zrobiłem NIC i wszystko działa. :) Nawet FTP postawiony na Pegasosie po kliknięciu na ikonę normalnie działa.
Po instalacji gołego 2.0, wyłączyłem maszynę (nareszcie z menu!) i po reboocie okazało się, że partycja systemowa jest NDOS. :) No nic. Uruchomiłem znów 2.0 z CD, instalacja, i... tym razem wszystko było ok. Zabrałem się więc do konfigurowania tego tak jak to było w 1.4.5, bo żadnego gołego systemu właściwie używać po swojemu się nie da. No i tutaj przemiłe zaskoczenie. Wszystko się przeniosło bez problemów. Moje menu Ambienta, jakieś fonty, dodatkowe klasy. Teraz mój 2.0 wygląda jak 1.4.5. Wszystko jest tam gdzie było, panele wyglądają tak samo. W związku z pojawieniem się kilku narzędzi wymieniłem je na panelikach, bo były lepsze od tego co do tej pory używałem. Oczywiście tradycyjnie już trzeba było użyć ARexxa z AmigaOS, bo ten z MorphOS jest niedorobiony. Ale tym razem dostajemy bardzo ładny komunikat o tym, a nie jak to było poprzednio - musieliśmy się domyślać. Działa dosłownie wszystko co bym chciał. RC5 zamiast liczyć niecałe 5 mln kluczy teraz ciśnie ponad 10 mln. To oczywiście nieistotne ale miłe.
:)
Zaskoczyła mnie całkiem pokaźna ilość drobnych ale przydatnych narzędzi wchodzących w skład systemu. Jakieś edytorki tekstów z obsługą normalną, sensowny kalkulator z opcjami naukowymi, screengrabber, który sprawił, że SGrab poszedł w odstawkę, Snoopium, TaskManager wreszcie taki jak być powinien i diabli wiedzą co jeszcze. Oprócz drobnych programów są także większe jak Sputnik, SFSDoctor, Sketch (Stefkos rules), ShowGirls, RemoteShell, LCD Monitor Test, Elements (chemia nie-rules), APDF.
Ustawienia systemowe zupełnie się zmieniły. Jak dla mnie rewelacja. Trudno wymienić co się zmieniło, bo naprawdę prawie wszystko. I to na plus! Dodano mniej więcej 1024 miliony opcji. ;) Nareszcie wróciła i działa regulacja jasności, kontrastu, gammy monitora!
Jeszcze raz wspomnę o sieci, bo mnie to po prostu rozwala. Jak sobie przypomnę konfigurowanie Miami(DX), MOSNet, albo tego diabelskiego AmiTCP... rety. Teraz sieć po prostu działa. Stosu TCP właściwie nawet za bardzo nie widać. Mi to styka i nie mogę wyobrazić sobie nic lepszego. :)
Generalnie jestem w pozytywnym szoku. No ale dziwne byłoby gdyby nie było kilku negatywnych drobiazgów. Oto one...
1. Dlaczego urządzenie CD0: jest zamontowane dopiero jak włożę jakąkolwiek płytę do mojego DVD? Jak ją wyjmę to już jest cały czas ok i CD0: jest zamontowane. W normalnym używaniu to zupełnie nie ma znaczenia ale ja mam na panelu ikonkę wywołującą EjectTool i nie działa on (bo nie znajduje CD0:) do momentu gdy wsadzę pierwszą płytę. Potem już działa niezależnie od tego czy płyta jest czy nie. Nie dałoby się tego CD0: podmontować od razu?
2. Jak się pozbyć z Desktopu Mixera? Menu kontekstowe na tej ikonie nie działa, przeciąganie na "Mój MorphOS" nie działa.
3. Musiałem ustawić własne fonty, bo te standardowe, wbrew temu co mówił installer, wcale nie miały polskich znaków. Także po reboocie.
4. Dlaczego ikony na panelu się teraz nie rozjaśniają po wjechaniu na nie wskaźnikiem myszy jak we wcześniejszych Ambientach?
5. Jak przesunąć ikony na panelu? Opcja "Przenieś" z menu kontekstowego nie działa. We wcześniejszych Ambientach działała.
Gdyby ktoś mógł odpowiedzieć na moje pytania to byłbym wdzięczny...
Ilość i powaga minusów są wręcz śmieszne. Byłem w 100% przekonany, że problemów będzie 100 razy więcej i będą 100 razy poważniejsze. A tak... już jestem po przesiadce. :)
Ostatnia edycja: 01.07.08 12:03:21