Komentowana treść: Pierwszy film z NatAmi w działaniu
12.05.2010 18:04
[#2]
Re: Pierwszy film z NatAmi w działaniu
Na filmiku pomiędzy 45 a 48 sekundą to pomruki zdartej stacji dyskietek czy odgłos silnika parowego, który NatAmi napędza? 
12.05.2010 21:02
[#8]
Re: Pierwszy film z NatAmi w działaniu
@fazior, post #6
albo jest to ręcznie defined silicon, który zasila Gianę, w którym trzeba ręcznie przestawiać zawory, aby imitować np. copper, albo jest to szum wiatraka, który nie daje rady chłodzić palącego się pod wpływem Giany sprzętu (widać zawiechy na ekranie), przy czym jego wielkość porównywana jest z turbiną wiatrową.
12.05.2010 22:18
[#9]
Re: Pierwszy film z NatAmi w działaniu
Dla mnie żenada. Sprzęt, na ktorym ma chodzić os39 z ponadprzecietna szybkoscia, przedstawiany jest jako platforma do gier z minionej epoki.
Szkoda, ze nie zapodali jakiejs gierki z stylu "snake z nokii".
Oczywiscie zaraz napisza, ze giana wymaga Radeona
Szkoda, ze nie zapodali jakiejs gierki z stylu "snake z nokii".
Oczywiscie zaraz napisza, ze giana wymaga Radeona
12.05.2010 22:49
[#10]
Re: Pierwszy film z NatAmi w działaniu
@stebel, post #9
Mozliwosc uruchamiania na NatAmi starego oprogramowania, szczegolnie gier to olbrzymia zaleta!
W pokazaniu dzialajacej gry chodzi o zademonstrowanie stopnia wysokiej kompatybilnosci sprzetu, a nie jakies tam promocje.
Na NatAmi i OS 3.9 bedzie smigac, i stare gry dzialac. Od przybytku glowa nie boli.
Sciskam.
W pokazaniu dzialajacej gry chodzi o zademonstrowanie stopnia wysokiej kompatybilnosci sprzetu, a nie jakies tam promocje.
Na NatAmi i OS 3.9 bedzie smigac, i stare gry dzialac. Od przybytku glowa nie boli.
Sciskam.
13.05.2010 00:01
[#11]
Re: Pierwszy film z NatAmi w działaniu
@stebel, post #9
Dla mnie żenada. Sprzęt, na ktorym ma chodzić os39 z ponadprzecietna szybkoscia, przedstawiany jest jako platforma do gier z minionej epoki.
???
O czym kolega w ogole pisze? Przeciez o to chodzi aby Natami byl w peni kompatybilny z klasykiem. No i co? Ladnie odpala sie Boot Menu i gra z...dyskietki chyba.
Przyczepilbym sie raczej do tego czerwonego paska po prawej stronie ekranu.
A byle AOS3.9, to chodzi nawet na Amigach PPC, natmiast Giana Sisters z dyskietki, tylko na prawdziwych Amigach :P
???
O czym kolega w ogole pisze? Przeciez o to chodzi aby Natami byl w peni kompatybilny z klasykiem. No i co? Ladnie odpala sie Boot Menu i gra z...dyskietki chyba.
Przyczepilbym sie raczej do tego czerwonego paska po prawej stronie ekranu.
A byle AOS3.9, to chodzi nawet na Amigach PPC, natmiast Giana Sisters z dyskietki, tylko na prawdziwych Amigach :P
13.05.2010 07:58
[#14]
Re: Pierwszy film z NatAmi w działaniu
@DRACOX, post #12
jak sie postarasz to i na pc z dyskietki odpalisz...wiec i pc jest prawdziwa amigą?
No nie zupełnie, ponieważ aby to zrobić na PC musisz dokupić kawał elektroniki, co znaczy, że ów PC nie jest samowystarczalny aby uruchomić coś takiego bez wspomagania. Właśnie dlatego w takim przypadku jest to sprzętowa emulacja.
NATAMI jest samowystarczalne, tego brakowało wszelkim Pegasosom, Efikom itp. a o to chodziło od dawna, aby przyciągnąć szerszą rzeszę potencjalnych użytkoniwków.
13.05.2010 11:13
[#19]
Re: Pierwszy film z NatAmi w działaniu
Miło, że coś się dzieje w tym temacie znów, bo miałem wrażenie, że projekt lekko ostatnio przysnął. Dziwne, ale tym razem jakoś wyjątkowo wydaje mi się, że projekt ten w końcu ujrzy światło dzienne.
Ja Natami raczej kupię, choć warunki stawiam dwa,
1. sprzęt musi chodzić jak brzytwa i zapewniać maksymalną kompatybilność - dlatego pewnie poczekam na porządne testy i opinie po pierwszej serii "rzuconej" na rynek.
2. cena nie może być z kosmosu (choć zdaję sobie sprawę, że niska nie będzie, ale bez przesady).
Nowoczesne Amigi mnie nie interesują, więc tutaj dylematów nie mam.
Ja Natami raczej kupię, choć warunki stawiam dwa,
1. sprzęt musi chodzić jak brzytwa i zapewniać maksymalną kompatybilność - dlatego pewnie poczekam na porządne testy i opinie po pierwszej serii "rzuconej" na rynek.
2. cena nie może być z kosmosu (choć zdaję sobie sprawę, że niska nie będzie, ale bez przesady).
Nowoczesne Amigi mnie nie interesują, więc tutaj dylematów nie mam.
13.05.2010 11:33
[#20]
Re: Pierwszy film z NatAmi w działaniu
@recedent, post #15
Szeroka rzesza czyli tysiące ludzi. Dlaczego rozpatrujesz to tak wąsko w kategorii obecnego środowiska? Nie zwróciłeś uwagi na newsy o amidze na pecetowych portalach? Zawsze w komentarzach oprócz wspominek pojawiają się zdania, że na nowej amidze muszą chodzić stare gry - to jest warunek zakupu u ludzi którzy obecnie w tym nie siedzą. To musiałby być produkt w cenie porównywalnej do Wii.
13.05.2010 11:51
[#21]
Re: Pierwszy film z NatAmi w działaniu
@adam_mierzwa, post #20
Oczywiście, są jeszcze "ludzie, którzy obecnie w tym nie siedzą", tylko właśnie ta porównywalna do Wii cena może być dla nich przeszkodą. Nokaut za Wii podaje od 609 do 1344 zł. Jeśli sądzisz, że Natami będzie w tym przedziale (tzn. do ok. 400 ojro), to możesz się nieźle przejechać. Ale mam nadzieję oczywiście, że będzie w tej dolnej granicy (tzn. ok. 150 ojro), wtedy może nawet sam kupię?
13.05.2010 12:41
[#22]
Re: Pierwszy film z NatAmi w działaniu
@recedent, post #21
"Jeśli sądzisz, że Natami będzie w tym przedziale (tzn. do ok. 400 ojro), to możesz się nieźle przejechać."
Nie sądzę (a wynikało to z mojej wypowiedzi?) Znów się zawężasz do ceny z Nokautu. Przecież NatAmi nie powstaje z myślą o Polakach. To może z innej strony.
Sporo ludzi, którzy mieli kiedyś amigę, dziś mają ukochaną "stabilizację życiową" (m.in. żona, dziecko). Chciałby sobie kupić coś amigowego, ale jak uzasadnić w domu taki zakup? Z wszystkich rozwiązań wg mnie NatAmi ma największe szanse.
Przy tym tempie prac NatAmi może ukaże się w przyszłym roku, w niewielkiej ilości, i w tej cenie co Suska. Ale kolejne wcielenie - kto wie? Skoro sprzedało się dobrze (co prawda dużo tańsze, ale też i prymitywne) C64-DTV - może przy masowej produkcji (a więc niższa cena) NatAmi miałoby swój sukces?
Nie sądzę (a wynikało to z mojej wypowiedzi?) Znów się zawężasz do ceny z Nokautu. Przecież NatAmi nie powstaje z myślą o Polakach. To może z innej strony.
Sporo ludzi, którzy mieli kiedyś amigę, dziś mają ukochaną "stabilizację życiową" (m.in. żona, dziecko). Chciałby sobie kupić coś amigowego, ale jak uzasadnić w domu taki zakup? Z wszystkich rozwiązań wg mnie NatAmi ma największe szanse.
Przy tym tempie prac NatAmi może ukaże się w przyszłym roku, w niewielkiej ilości, i w tej cenie co Suska. Ale kolejne wcielenie - kto wie? Skoro sprzedało się dobrze (co prawda dużo tańsze, ale też i prymitywne) C64-DTV - może przy masowej produkcji (a więc niższa cena) NatAmi miałoby swój sukces?
13.05.2010 13:01
[#23]
Re: Pierwszy film z NatAmi w działaniu
Najlepsze w natami jest to ze firma amiga udaje ze nic takiego nie ma ha ha ha,jak cena nie bedzie z kosmosu to na pewno ja kupie i kilku moich znajomych.Gdyby ci geniusze z amigi mieli troche rozumu to by wykorzystali nat ami i zrobili z niej low endowa amige.
13.05.2010 13:56
[#26]
Re: Pierwszy film z NatAmi w działaniu
@rzookol, post #25
tu nie problem w mocy sprzetu ,tylko w jakosci emulatora. przyklad : nie skonczony komercyjny emulator playstation dla dreamcasta - bleemcast smigał na 200mhz procku , 16MB ramu i power vr2 , robil upscaling, filtrowania (480p) i inne bajerki na co tylko pozwolila fabryka ,a i tak masa tytułow chodzi za szybko.
teraz na drugiej szali wagi mozemy postawic emulator playstation dla xbox1 -pcsx , 64MB wspoldzielonego szybkiego ramu, 733Mhz pentium 3, Geforce 3ti , efekt? wiekszosc gier nie osiaga nawet 1/3 predkosci emulacji , gdzie na o eony slabszym dreamcascie te same gry pod bleemcastem chodzily nawet 2-3x za szybko.
na pc zas mamy dobry acz krowiasty epsxe, ktory nie radzi sobie z emulacja ps1 na maszynkach ponizej 1,5ghz .
wszystko zalezy od jakosci emulatora.
teraz na drugiej szali wagi mozemy postawic emulator playstation dla xbox1 -pcsx , 64MB wspoldzielonego szybkiego ramu, 733Mhz pentium 3, Geforce 3ti , efekt? wiekszosc gier nie osiaga nawet 1/3 predkosci emulacji , gdzie na o eony slabszym dreamcascie te same gry pod bleemcastem chodzily nawet 2-3x za szybko.
na pc zas mamy dobry acz krowiasty epsxe, ktory nie radzi sobie z emulacja ps1 na maszynkach ponizej 1,5ghz .
wszystko zalezy od jakosci emulatora.
13.05.2010 13:58
[#27]
Re: Pierwszy film z NatAmi w działaniu
@Hellena, post #18
obecna cena Atari Coldfire project to 599 Ojro + VAT, a natami jest jakby nie patrzec bardziej zaawansowanym projektem . mysle ze te 699+ vat bedzie realne.no chyba ze beda sprzedawac charytatywnie po kosztach produkcji i zakupu podzespolow w fabryce,oraz odstapia od marzy i wynagrodzenia za lata pracy.
13.05.2010 15:54
[#28]
Re: Pierwszy film z NatAmi w działaniu
@adam_mierzwa, post #22
Zawężam się do ceny z Nokautu, bo sam wspomniałeś, że aby Natami kupiły te tysiące musi ona spełniać dwa warunki: uruchamiać klasyczne gry i być dostępna mniej-więcej w cenie Wii. Ponieważ ceny tej nie znałem, sięgnąłem po Nokaut (ot, pierwszy wynik z Googla).
"Stabilizację życiową" chyba osiągnąłem (żona, dwójka dzieci, auto, mieszkanie na kredyt :) ) i dobrze wiem, że zakup amisprzętu to kłopotliwa sprawa (przekonać żonę to pikuś, kiedy musisz przekonywać samego siebie). Żeby pociupać w klasyczne gry (warunek pierwszy) poniżej 400 euro (warunek drugi) wystarczy Minimig (obawiam się, że do tysięcy sprzedanych egzemplarzy jeszcze mu daleko), albo... klasyk, który oprócz niższej ceny ma jeszcze jedną przewagę - "czynnik retro".
Możesz napisać, że przecież powstaną nowe gry, wykorzystujące super-możliwości Natami. Może i tak, ale ludzi i tak (jak piszesz) do tego sprzętu przyciągnie możliwość ciupania w klasyczne gierki. Masowa produkcja? Jestem za, ale raczej coś w stylu Clone-A (niestety, Jens zamilkł ostatnio) - to jego cudo faktycznie dałoby się wbudować w Joystick.
"Stabilizację życiową" chyba osiągnąłem (żona, dwójka dzieci, auto, mieszkanie na kredyt :) ) i dobrze wiem, że zakup amisprzętu to kłopotliwa sprawa (przekonać żonę to pikuś, kiedy musisz przekonywać samego siebie). Żeby pociupać w klasyczne gry (warunek pierwszy) poniżej 400 euro (warunek drugi) wystarczy Minimig (obawiam się, że do tysięcy sprzedanych egzemplarzy jeszcze mu daleko), albo... klasyk, który oprócz niższej ceny ma jeszcze jedną przewagę - "czynnik retro".
Możesz napisać, że przecież powstaną nowe gry, wykorzystujące super-możliwości Natami. Może i tak, ale ludzi i tak (jak piszesz) do tego sprzętu przyciągnie możliwość ciupania w klasyczne gierki. Masowa produkcja? Jestem za, ale raczej coś w stylu Clone-A (niestety, Jens zamilkł ostatnio) - to jego cudo faktycznie dałoby się wbudować w Joystick.
13.05.2010 16:42
[#29]
Re: Pierwszy film z NatAmi w działaniu
@DRACOX, post #26
na maszynkach ponizej 1,5ghz
Przesadzasz, kilka lat temu przeszedłem Crasha 3, MGS i grałem w kilka innych gier pod ePSXe (bodajże 1.52 albo 1.60) na Celeronie 400 i TNT2. Nie było idealnie, ale przez większość czasu prędkość utrzymywała się na znośnym poziomie, a miałem włączone różne filtrowania i inne cuda na kiju. Potem kupiłem PSOne i przestałem interesować się tematem, może jakoś niedawno tak się rozrosło :). Ale ja grałem pod XP
.A odnośnie newsa, tak jak kilka postów wcześniej pisał Andrzej, dziwny ten czerwony pasek z prawej strony ekranu.
Ostatnia edycja: 13.05.10 16:45:42
13.05.2010 17:35
[#30]
Re: Pierwszy film z NatAmi w działaniu
@Duracel, post #14
No nie zupełnie, ponieważ aby to zrobić na PC musisz dokupić kawał elektroniki...
Ten "kawał elektroniki" niezbędny, żeby uruchomić Gianę z dyskietki to raptem dodatkowa stacja dyskietek (potrzebne są 2 napędy FDD) + kawałek przewodu, którym modyfikujemy taśmę sygnałową flopów... Do odczytu z amigowych dyskietek wystarczy.
Ten "kawał elektroniki" niezbędny, żeby uruchomić Gianę z dyskietki to raptem dodatkowa stacja dyskietek (potrzebne są 2 napędy FDD) + kawałek przewodu, którym modyfikujemy taśmę sygnałową flopów... Do odczytu z amigowych dyskietek wystarczy.