Komentowana treść: Vintage Computer Fair - podsumowanie
20.06.2010 13:54
[#36]
Re: Vintage Computer Fair - podsumowanie
@mailman, post #34
A ja szczerze ciekaw jestem, ile z osób, będących fanatycznymi zwolennikami nowej Amigi, jest zadowolonych z jej ceny. Ale tak szczerze, bo tłumaczenie i wpajanie sobie, że cena fajna "bo mogła być większa, ale nie jest" to z psychologicznego punktu jedno oznacza, a mi się kojarzy z dowcipem o Stalinie, że pogłaskał, a mógł za..bić.
20.06.2010 14:12
[#38]
Re: Vintage Computer Fair - podsumowanie
@SirLEO, post #36
A ja szczerze ciekaw jestem, ile z osób, będących fanatycznymi zwolennikami nowej Amigi, jest zadowolonych z jej ceny.
Na AW widać, że trochę cena podcięła skrzydła co poniektórym. Moim zdaniem jest to efekt nie najlepszej jakości prezentacji x1000. Wszyscy zainteresowani byli "napompowywani" szokującymi wydarzeniami jakie się miały wydarzyć, a tu niestety wyszło jak wyszło. Trochę szkoda.
Na AW widać, że trochę cena podcięła skrzydła co poniektórym. Moim zdaniem jest to efekt nie najlepszej jakości prezentacji x1000. Wszyscy zainteresowani byli "napompowywani" szokującymi wydarzeniami jakie się miały wydarzyć, a tu niestety wyszło jak wyszło. Trochę szkoda.
20.06.2010 14:12
[#39]
Re: Vintage Computer Fair - podsumowanie
@SirLEO, post #36
Z mojego punktu widzenia im taniej tym lepiej - nie myślę tu o swojej kieszeni, tylko o szansie dla każdego. Aby ten komputer miał szansę nabyć każdy kto chce (wliczając w to np. sprzedaż ratalną). Nie każdy musi mieć high-end (bo jest przecież SAM), ale ta cena jest przesadzona - niektórych nie będzie stać kupić nawet na raty, a to już jest niefajne.
Za normalną cenę uznałbym przedział 4500-6000 zł.
Za normalną cenę uznałbym przedział 4500-6000 zł.
20.06.2010 14:40
[#45]
Re: Vintage Computer Fair - podsumowanie
@eastone, post #38
Szum jest dobry, ale nie można sobie pozwolić by szło po łebkach, wyróżnić zalety, a nie pokazywać, że też jest (i co z tego, że tylko jest, bezużyteczne).
I to jest też to co mnie boli, że Amiga już nie będzie tym samym dla wielu czym była dawniej.
Teraz idzie w ślady PC, dawniej to PC w analogicznym okresie czasu był jakby dla wybranych, choć głównie w biurach był najczęściej używany, sam tak grać chodziłem na 286-486. Wtedy powoli Amigę zaczynało mieć coraz więcej osób, a pecety się rozwijały i były drogie... Teraz zaś pecety są w każdym domu, a Amiga jest praktycznie czymś nieosiągalnym dla wielu ludzi i fanów, wyglądającym jak pecet kiedyś.
Czas nie stoi w miejscu, czas ucieka, nie każdy ma go na tyle, aby czekać i czekać, na to czy tamto, a ile to już lat się czeka? Na system, na sprzęt, na obsługę podzespołów...
Trudno mi wszystko dobrze napisać i wyjaśnić moje rozumowanie, bo emocjonalnie wiele odbieram, ale mam nadzieję, że ktoś zrozumie poprawnie.
I to jest też to co mnie boli, że Amiga już nie będzie tym samym dla wielu czym była dawniej.
Teraz idzie w ślady PC, dawniej to PC w analogicznym okresie czasu był jakby dla wybranych, choć głównie w biurach był najczęściej używany, sam tak grać chodziłem na 286-486. Wtedy powoli Amigę zaczynało mieć coraz więcej osób, a pecety się rozwijały i były drogie... Teraz zaś pecety są w każdym domu, a Amiga jest praktycznie czymś nieosiągalnym dla wielu ludzi i fanów, wyglądającym jak pecet kiedyś.
Czas nie stoi w miejscu, czas ucieka, nie każdy ma go na tyle, aby czekać i czekać, na to czy tamto, a ile to już lat się czeka? Na system, na sprzęt, na obsługę podzespołów...
Trudno mi wszystko dobrze napisać i wyjaśnić moje rozumowanie, bo emocjonalnie wiele odbieram, ale mam nadzieję, że ktoś zrozumie poprawnie.
20.06.2010 15:23
[#49]
Re: Vintage Computer Fair - podsumowanie
@reactor, post #44
Nikt mu za uzywanie czegokolwiek nie musi placic.
Owszem. Nikt mi nie płaci za używanie czegokolwiek. Dzięki firmie Genesi mam dwie Efiki i Pegasosa - ale za ich używanie nikt mi nie dopłaca.
DB3 dla AOS4 moze pisac na Pegazusie.
Oczywiście "literówka" jest przypadkowa
? Owszem, kompiluję i testuję DB3 dla AmigaOS 4 na Pegasosie. System dostarczył mi przyszły wydawca programu. I do KivMastera na koniec - widzisz, potrafię wykorzystać swoje umiejętności i wiedzę do tego, żeby amigowe hobby nie obciążało mojego rodzinnego budżetu...
Owszem. Nikt mi nie płaci za używanie czegokolwiek. Dzięki firmie Genesi mam dwie Efiki i Pegasosa - ale za ich używanie nikt mi nie dopłaca.
DB3 dla AOS4 moze pisac na Pegazusie.
Oczywiście "literówka" jest przypadkowa
? Owszem, kompiluję i testuję DB3 dla AmigaOS 4 na Pegasosie. System dostarczył mi przyszły wydawca programu. I do KivMastera na koniec - widzisz, potrafię wykorzystać swoje umiejętności i wiedzę do tego, żeby amigowe hobby nie obciążało mojego rodzinnego budżetu... 20.06.2010 15:23
[#50]
Re: Vintage Computer Fair - podsumowanie
Ale sie Benek postarzal, pamietam jak w pewnym wywiadzie pyszczyl ze mos to pomiot szatana - mlody wtedy byl:P
20.06.2010 16:52
[#51]
Re: Vintage Computer Fair - podsumowanie
Prezentacja X1000 przyćmiła inny sprzęt który był również prezentowany - Sam460. Dla mnie osobiście ten sprzęt stanowi bardzo interesującą alternatywę w stosunku do X1000. Częstotliwość procesora 1GHz oraz 2GB RAM pozwoli na całkowicie sensowną pracę i sprawne działanie aplikacji.
20.06.2010 17:01
[#52]
Re: Vintage Computer Fair - podsumowanie
@Piecia, post #51
Zgadzam się w 100%. Brakuje tylko kontrolera a 2xsata i karty gfx (chociaż i wbudowana wystarczy) na pci-e. Nie wiem jak wygląda sprawa driverów pod te dodatkowe karty, ale taki zestaw przy dotychczasowej cenie i na tle starszych modeli sam wyglądałby nieźle.
Ostatnia edycja: 20.06.10 17:02:14
Ostatnia edycja: 20.06.10 17:02:14
20.06.2010 17:14
[#53]
Re: Vintage Computer Fair - podsumowanie
nie no, ja nie oczekuje ani po OS4 ani po MOS ze bede mial na nim to samo co na windzie. badzmy realistami, tego nawet na dzien dzisiejszy linux nie zapewnia. ale jesli mam placic tyle co za 3 niezle pecety albo 3 mosowe strucle, to oczekuje ze to co kupie bedzie w 100% dzialalo i dawalo sie uzywac. za 1/3 czy 1/4 ceny moge sie zgodzic na kompromis jak w przypadku MOS i sprzetu Apple
Ostatnia edycja: 20.06.10 17:15:43
Ostatnia edycja: 20.06.10 17:15:43
20.06.2010 19:38
[#54]
Re: Vintage Computer Fair - podsumowanie
ech, znow wracamy do amigowej tradycji nowego sprzetu na gwiazdke (tradycyjnie nie wiadomo na ktora), garazowych plyt glownych za niebotyczna cene, zbudowanych w oparciu o wykonywane na zamowienie elementy, ktory bedac maloseryjna produkcja nie ma zadnej przyszlosci (nie daj boze przydazy sie podobna sprzetowa wpadka jak z amigaone). amiga z sharkiem tez zostala pokazana i nic z tego nie wyniklo do dzisiaj...
20.06.2010 20:22
[#55]
Re: Vintage Computer Fair - podsumowanie
Cena faktycznie jest kilerska, ale przecież to było wiadomo i zresztą wspominane, że ma kosztować podobnie jak A1000.
Tak czy siak jest to dla Amigowców mega święto.
Tak czy siak jest to dla Amigowców mega święto.
20.06.2010 20:30
[#56]
Re: Vintage Computer Fair - podsumowanie
Niezależnie od przeliczników, kursów, czy też przesyłek cena X1000 odbiega znacznie od jakiegokolwiek realizmu. Sprzęt jedynie dla fascynatów i to bogatych. Myślę, że nazwa, system operacyjny i inne nawiązania do dawniejszych czasów nie wystarczą aby usprawiedliwić takie koszta. Twórcy zupełnie zapomnieli czym była niegdyś Amiga, była komputerem dla mas, na który naprawdę wiele więcej mogło sobie pozwolić niż dziś na X1000... Mam wrażenie, że kolejni cwaniacy chcą maksymalnie wydoić z kasy fanów ale co dając w zamian? Nadal podejście w sprzęcie, który, nie bójmy się tak nazwać, udaje dawny blask Amigi, jest takie: a może się uda? a może to kupią? A co ze zwykłymi użytkownikami? Chyba NIKT o nich nie pomyślał! Może wzorem gigantów będą modele x500. x250 itp? Tylko tyle, że firmy uwikłane w ten projekt gigantami nie są i mają olbrzymią konkurencję... X1000 nie odbiega pod względem wyglądu czy możliwości od przeciętnego blaszaka a w takiej kwocie niestety poniesie klęskę. Nie rozumiem, dlaczego nie można było wykonać AmigaOne znacznie tańszą i wcale nie gorszą od PC-ta i spokojnie obsługującą najnowszy amigowy soft... A wzorem poprzednich lat świetności wypuszczać drogie modele wraz z tanimi. Według mnie polityka, którą prowadzą te firmy nie ma najmniejszego związku z filozofią Amigi. Piszę to jako dawny jej użytkownik mający A500 od 1991 i pamiętający dawne czasy... Mam tylko cichą nadzieję, że cena będzie niższa, a wtedy podyskutujemy...
20.06.2010 20:48
[#58]
Re: Vintage Computer Fair - podsumowanie
@radzik, post #55
Ale co to znaczy "było wspomniane, że ma kosztować podobnie jak A1000"? Cofnijmy się pamięcią do 1985 roku. Ile wtedy kosztował Mac, czy PC oferujący (ledwo-ledwo) zbliżone możliwości do Amigi? A ile kosztuje dziś AmigaOne oferująca (ledwo-ledwo) zbliżone możliwości do współczesnych PC, czy Maca? Jest w tym coś szokująco przewrotnego, jakiś nerwowy chichot historii komputerów osobistych.
20.06.2010 21:05
[#59]
Re: Vintage Computer Fair - podsumowanie
@Hellena, post #57
Przykro napisać ale wspomniany Sam, jest porównując, taką okrojoną wersją netboka ze świata reszty komputerów. Poważnych multimediów na tym nie da rady pociągnąć, muszę wspomnieć, że pewnych ogólnoświatowych standardów nie da rady ominąć, a jak wiemy mają one swoje minimalne wymagania. Z kolei nowe programy, gry nagle nie cofną się wstecz z powodu Samy... Poza tym, orientacyjna cena zabija na starcie ten sprzęt, za podobne pieniądze PC-et po prostu miażdży pod względem wydajności, szybkości, ogromu oprogramowania. Stwierdzę, że tylko chyba ktoś bardzo bogaty, kogo stać na spore straty na początku, byłby w stanie wylansować coś nowego w klimacie Amigi. Każde inne podejścia nadal nie nawiązują nawet namiestki rywalizacji. Pamiętajmy o historii elektroniki użytkowej ileż giganci musieli wydać kasy aby ona zaczęła się zwracać i zarabiać (np. Apple z nowymi pomysłami, Sony z konsolami itd), standardów i minimalnych wymagań nostalgią nie da rady przebić... Jak Amiga powstała to był przełom! I jednocześnie brak konkurencji, teraz są inne czasy...
20.06.2010 21:31
[#60]
Re: Vintage Computer Fair - podsumowanie
Polityka wydawania sprzętu za taką cenę jest dla mnie niezrozumiała. Wiem, że ani MOS, ani AOS świata już nie zwojuje. Ale zawsze warto byłoby powiększyć nieco baze użytkowników, na tyle, żeby dalej utrzymać platformę przy życiu i zdobyć choć troszkę cennej, świeżej krwi. A czy ktoś wyda tyle kasy, bo usłyszał, że wydano jakiś nowy sprzęt nawiązujący jakoś do Amigi...Sentyment chyba tu nie wystarczy. Jaki sens tworzyć sprzęt dla paru osób? Przecież większości nawet największych fanów AOS nie będzie stać na ten sprzęt.
Śmiejcie się z MorphOSa, że wychodzi na stare maćki, ale to przynajmniej sprzęt dla ludzi. Sprzęt, którym w ramach ciekawostki każdy może się pobawić, nie zatracając amigowego odczucia. Nie jestem wrogiem AOS, ale z biegiem historii, ten system staje się dla mnie coraz bardziej nieosiągalny. Kolejne decyzje "władz" sprawiają, że odfruwa gdzieś daleko...
Śmiejcie się z MorphOSa, że wychodzi na stare maćki, ale to przynajmniej sprzęt dla ludzi. Sprzęt, którym w ramach ciekawostki każdy może się pobawić, nie zatracając amigowego odczucia. Nie jestem wrogiem AOS, ale z biegiem historii, ten system staje się dla mnie coraz bardziej nieosiągalny. Kolejne decyzje "władz" sprawiają, że odfruwa gdzieś daleko...