[#73]
Re: Vintage Computer Fair - podsumowanie
Ech.... pozostaje tylko ciezko westchnac, z dwoch powodow:
Po pierwsze cena - masakra, naprawde ciezko znalezc argumenty przemawiajace za tak wygorowana cena - skoro budowana jest z komponentow jak najbardziej standardowych (pomijajac tajemniczy procesor) typu PCI-e, SATA itp, to jakim cudem chca kasowac za to kosmiczna kase? Czym innym byla A1000 czy nawet A4000 (choc ta druga juz bardziej nawet standardom odpowiadala) w czasach ich premiery, niz ta maszynka rozniaca sie w zasadzie tylko architektura procesora od przecietnego i 3x tanszego peceta. Smutne, bo po 25 latach mozna bylo stworzyc ponownie cos oryginalnego i przelomowego - chociazby dla srodowiska takich geekow, jak my. Tak sie nie stalo, niestety. I chyba szkopul lezy w okresleniu targetu dla X1000+AmigaOS - potrzebny jakis killer-app, a nie tylko przegladarka internetowa i pakiet biurowy (ktorego nikt jeszcze na oczy nie widzial).
Po drugie - sposob prezentacji sprzetu - sorry ale namiot i dwie sztuki tak glosno i znamiennie promowanego sprzetu ('what is X' i cale to puzzle) - absolutnie do mnie nie przemawia... nie moge sie wypowiadac na temat samej atmosfery poniewaz mnie tam nie bylo, choc bardzo chcialem, ale wydaje mi sie ze tylko negatywne skojarzenia wywoluje takie zestawienie - z jednej strony kosmiczna cena komputera AmigaOne X1000 a z drugiej kontrast w postaci 'biedy' bijacej od prezentacji sprzetu w piknikowym namiocie z wyswiechtanym bannerem z logo Amiga... zero rozmachu, zero pozytywnego marketingu, umiejetnie podsycana atmosfera prysla w jednej chwili.
Smutne to, bo wydaje mi sie, ze A-Eeon zmarnowal ogromna szanse - jak symbol w postaci cwiercwiecza Amigi (ktorego terminu jak juz wiadomo, nie dotrzyma) oraz sam sposob dotarcia do obecnych i nowych uzytkownikow. Wynajecie sali z prawdziwego zdarzenia i zrobienie prezentacji kosztuje za duzo? Gdzie ten bogaty Trevor Dickinson, bo jak dla mnie pokazal zupelny brak klasy (i kasy), co niestety znowu wywoluje negatywne skojarzenia z pseudo-amigowymi hochsztaplerami z glosnymi sloganami i checia szybkiego zarobku na rereputacji legendarnego niegdys komputera...
Takie moje 3 grosze pisane na goraco; przepraszam za chaos :)
PS1. Obym sie mylil co do Trevora.
PS2. Dla mnie numerem jeden pozostala Natami...