Komentowana treść: AmiWest 2010
[#31] Re: AmiWest 2010

@Ender, post #25

Jakoś mnie nie kręci zwykły pecet zamknięty w obudowie all-in - one stylizowanej na C64. Takie dziwne "cuś" łykające AROS-a, to sobie mogę sam poskładać ze złomu zalegającego w piwnicy mojej i piwnicach kilku kumpli

Szacun
Des
Ps. Jak se na mojego peceta Giada N10 z zainstalowanym AROS walnę naklejkę "Amiga", to to będzie już nowa Amiga?
[#32] Re: AmiWest 2010
Najbardziej cieszy mnie AOS4.1 dla klasyków.

Szkoda tylko że Hyperion tak długo zwlekał z ogłoszeniem tego kroku i pewnie cześć osób używających klasyki poszła w innym kierunku. Z drugiej strony wielkie brawa dla Hyperionu, że jednak ten wysiłek podjęli i do końca o bądź co bądź już zamkniętej karcie historii Amigi nie zapomnieli. :D
[#33] Re: AmiWest 2010
Najlepsze wrażenie zrobiły na mnie zdjęcia pokoi hotelowych oraz turbo do A600.
Reszta jakaś taka "niedopracowana" no i żenująca jakość fotek...
Lepszej jakości pykam komórką.

Zapowiedź AOS4.1 na klasyki jest ciekawa, ale to chyba tylko wyciąganie kasy.
No bo skoro same klasyki osiągnęły już pełnoletniość a moc obliczeniowa kart PPC nie dorównuje nawet współczesnym komórkom no to po co?
No i ilość Video RAM na kartach do klasyków: 8MB
Przecież twarde dyski mają większy bufor...
Chyba że Radeon + Mediator - to wtedy ma to jakiś sens.
[#34] Re: AmiWest 2010

@stachu100, post #33

Staszku pod AOS4.1 jest wiecej oprogramowania i jest on ciagle supportowany....według mnie to dobra decyzja (roboty z tym nie bylo pewnie duzo wiec malym kosztem duzy news).
Szkoda ze Morphos sie wypiol na Amige Classic ..
powinni skopilowac jakas starsza wersje 2.x na pewno wielo by to ucieszylo.

[#35] Re: AmiWest 2010

@HOŁDYS, post #34

Oprogramowania pod aos 4.1 niż pod aos 4 to prawda, w porównaniu z innymi amisystemami - nie dajmy sobie robić wodę z mógzu. Po dzisiejszej "prezentacji" aos 4.1 na sam - nic mnie już bardziej nie rozśmieszy.. ale to w innym wątku jutro..
[#36] Re: AmiWest 2010

@HOŁDYS, post #34

tylko ze ten "support" tak wyglada ze trzeba sie pytac kolegow na forach...
[#37] Re: AmiWest 2010
Fajna imprezka :)
[#38] Re: AmiWest 2010

@stachu100, post #33

Miałoby sens gdyby powstały nowe karty turbo PPC + medek (coś jak SharkPPC) . Na OS 4.0 się nie załapałem także przynajmniej dla mnie stwarza to możliwość oczywistego wyboru :) Mała kwestia zakupu PPC do mojej Amisi ...
[#39] Re: AmiWest 2010

@Des, post #31

A mnie nie kreci Amiga z PowerPC - wzorowana na Ejplach. Po tym jak Ejpl wycofal sie z PowerPC na zawsze, zaczyna robic sie to rownie egzotyczne jak MIPS czy UltraSPARC i podobnie kosztowne, takze dzis o najbardziej wydajnych i tanich PowerPC w homecomputer mozna zapomniec.

ARMy za chwile przescigna G5 wydajnoscia, bo przescignely juz w czym innym :)
[#40] Re: AmiWest 2010

@1989, post #39

o najbardziej wydajnych i tanich PowerPC w homecomputer mozna zapomniec.

Amiga nigdy nie była tania, a dopiero teraz dzięki starym Makom mamy sensowny, solidny sprzęt, który często kosztuje mniej niż system operacyjny. Na ile jest to przyszłościowe rozwiązanie to się nie wypowiadam. Ale faktem jest, że teraźniejszość mamy świetną i kto chce bawi się wyśmienicie od dawna. A kto nie chce to i tak zawsze będzie na coś czekał. Niezależnie od tego co wyjdzie to zawsze będzie nie to. No ale taką grupą nie ma się co przejmować, bo nie jest to grupa trzymająca przy życiu amigowe idee.

Myślę, że wydajności starych Maków wystarczy nam na kilka lat. Spokojnie można na tym bardzo dużo zdziałać. No i wreszcie będziemy mieć swoje upragnione laptopy. Normalne, szybkie, solidne maszyny, a nie jakieś A600 wsadzane do tekturowego pudełka po czekoladkach. :)

Ostatnia edycja: 25.10.10 14:30:05
[#41] Re: AmiWest 2010

@MDW, post #40

a dopiero teraz dzięki starym Makom mamy sensowny, solidny sprzęt, który często kosztuje mniej niż system operacyjny

tylko ze to nie amiga ;)

a nie jakieś A600 wsadzane do tekturowego pudełka po czekoladkach.

no niemoge ;-]
[#42] Re: AmiWest 2010

@HOŁDYS, post #41

Ziew.
[#43] Re: AmiWest 2010

@Ender, post #6

tekst dotyczy zjazdu szkolnego, zakrapianego 60-lecie szkoły

Czy mógłbym dowiedzieć się o jaką szkołe chodzi? Byłem niedawno na jednej 60-tce, na przełomie wiosny/lata. :)
[#44] Re: AmiWest 2010

@HOŁDYS, post #41

I dzięki Bogu że to nie Amiga, która obecnie nie jest niczym inny, niż wyświechtaną naklejką którą można przykleić na cokolwiek, co nawet Amigi nie przypomina.
[#45] Re: AmiWest 2010

@MDW, post #28

Uwierz w siłę naklejki. :)
[#46] Re: AmiWest 2010

@MDW, post #40

Amiga nigdy nie była tania, a dopiero teraz dzięki starym Makom


mialem na mysli nowe komputery, swiezynki pachnace swiezoscia, a nie jakies lekko przechodzone kaszaloty, ktorych wyparl sie sam tatus tj. ejpl;). Nie zgodze sie z tym co napisales. Amiga byla tania kiedy kupowalem swoja Amige 1200. Mialem wtedy do wyboru w podobnej cenie klon XXX 386SX 16Mhz, 2MB, monitor mono, prosta karta VGA, bez dzwieku (pc spiker) i bez HDD. Maki byly calkowicie poza zasiegiem, bo kosztowaly wielowielokrotnie wiecej. Amigi dalo sie uzywac z duzym powowodzeniem (i przyjemnoscia...) juz na poczatku tak jak dostalem w sklepie (bez HDD), w ciagu 3 mcy dokupilem HDD 40MB, a pierwsza prosta karte turbo z pamiecia dopiero po ponad roku!.

Ale faktem jest, że teraźniejszość mamy świetną i kto chce bawi się wyśmienicie od dawna.


z tym zgodze sie :)

a nie jakieś A600 wsadzane


a z tym nie, w tamtym czasie Amiga 600 byla dobra i tania alternatywa wobec 500/500plus i dla tych ktorym brakowalo na A1200:)
[#47] Re: AmiWest 2010

@MDW, post #21

> specjalna odznaka

.
[#48] Re: AmiWest 2010

@1989, post #46

Na ile jest to przyszłościowe rozwiązanie to się nie wypowiadam.


zgodze sie z HOLDYSEM, to nie sa Amigi. A rozwiazanie jest rownie przyszlosciowe co WinUAE, tylko mniej wygodne i drozsze.

Myślę, że wydajności starych Maków wystarczy nam na kilka lat.


wydajnosc nowego PC starczy na jeszcze dluzej, a jednak nowy PeCet z AROSem to nie jest Amiga:). Wszyscy to w glebi siebie czuja tylko sami sie oszukuja... . Moze nowej Amigi juz nie bedzie i trzeba sie z tym pogodzic, moze WinUAE to ostatnia prawdziwa Amiga, a raczej cien Amigi, moze ktos kiedys stworzy nowy sprzet w duchu Amigi... Podoba mi sie x1000, podziwiam wszystko co dzieje sie w okol MorphOS i AOS4, tylko patrze na x1000 itp. jak na inne komputery, nie jak na Amige, pewnie nie jestem w tym spojrzeniu osamotniony.
[#49] Re: AmiWest 2010

@1989, post #48

No właśnie. X1000 nie jest dla Amigowców, tych prawdziwych, z lat 90-tych. X1000 to zwykły komputer, taki jak pecet, Pegaz, Mac, Sam czy inna Efika. Trochę elektroniki niekompatybilnej w żaden sposób z Amigą 68k. To tyle na temat Amigi. Prawdziwej Amigi.

Możemy sobie jeszcze popisać o POSTAMIDZE, czyli X1000, Sam, czy wynalazku z C=.
Albo możemy sobie także popisać o AMIGOWANIU, czyli używaniu prawdziwych, sprzętowych Amig, ich emulatorów (programowych lub sprzętowych) lub po prostu używaniu AMIGOWYCH systemów typu AOS3,4, MOS, AROS na dowolnym sprzęcie niekompatybilnym z prawdziwą Amigą 68k :)
[#50] Re: AmiWest 2010

@1989, post #48

wydajnosc nowego PC starczy na jeszcze dluzej, a jednak nowy PeCet z AROSem to nie jest Amiga. Wszyscy to w glebi siebie czuja tylko sami sie oszukuja...

Może i wszyscy, nie wiem. Trudno mi się wypowiadać w imieniu innych. Jednak na pewno nie ja, bo mi się Classic nigdy nie podobał. No może w 1990 roku. :) Ale zawsze później najbardziej w Amidze wkurzały mnie cechy, które podobno właśnie świadczą o jej amigowości. Nienawidziłem kości OCS/ECS/AGA, układów Paula i uważałem, że to kule u nogi AmigaOS. Trzęsło mną jak widziałem klasyczną obudowę A500/600/1200. Dostawałem białej gorączki jak widziałem moją skanapkowaną A1200 z PPC603/160+060/50, BVision, FastATA, CD-RW, FlickerFixer, Mroocheck, E-Box. Wydałem kupę kasy na FlickerFixer żeby w czasach kart graficznych mieć możliwość używania AGAty i co? Ile razy jej użyłem przez 3 lata? Może 2-3 razy. Jakby odkopać gdzieś moje wypowiedzi na IRC czy amiga.com.pl odnośnie AmigaOS to na pewno znalazłyby się wypowiedzi, że największym moim marzeniem jest żeby odnowiony MUI był podstawowym GUI mojej Amigi. Jak widziałem AmigaOS 3.x połatany tysiącem gryzących się łatek to mnie diabli brali. Dla mnie to było niszczenie idei Jaya Minera. Jeden wielki śmietnik. Chciałem wylutować i publicznie spalić AGA+Paula. Nienawidziłem płyty A1200 i używałem tego tylko dlatego, że nie było mnie stać na A4000. Pegasos czy jakieś lepsze Maki są właśnie tym co chciałem mieć od wielu lat. Dla mnie to jest Amiga. Prawdę mówiąc dopiero odkąd kupiłem Pegasosa (nawet jeszcze gdy miałem jedynkę z G3 i Voodoo3) to poczułem, że mam Amigę, która zaczyna wyglądać tak jak sobie to od zawsze wyobrażałem. MOSTeam zrobił to co ja sobie kiedyś wymarzyłem. Niektóre elementy (MUI, emulacja 68k) są nawet lepsze niż to sobie wyobrażałem.
[#51] Re: AmiWest 2010

@Andrzej Drozd, post #43

O moją średnią (chodziłem do zespołu szkół) i starczy.
[#52] Re: AmiWest 2010

@Andrzej Drozd, post #49

Trochę elektroniki niekompatybilnej w żaden sposób z Amigą 68k.

Można nazywać te platformy podróbami, pseudo-amigami, emulatorami i obojętne jak. Nie obraża mnie to. Ale jeżeli chodzi o kompatybilność to jak na nie to jest wręcz rewelacyjna. Ja zupełnie nie odczuwam, że mam coś innego niż Amigę. Jakbym używam do dzisiaj Classica to mam wrażenie, że chodziłoby jeszcze mniej softu niż teraz na Pegasosie2 z MOS 2.6. Przecież praktycznie 100% flagowych amigowych programów używam i niektóre z nich dopiero teraz zaczęły być używalne dzięki odpowiedniej ilości RAM-u i prędkości. A wszystkiego co nie działa i tak nie używałem już od lat nawet na Classicu, bo to stare niesystemowe śmieci. Zresztą w tej chwili baza programów dla MorphOS jest bardziej znacząca niż dla AmigaOS3. Jakbym był zmuszony zrezygnować z softu dla AmigaOS3 to brakowałoby mi zaledwie kilku programów.
[#53] Re: AmiWest 2010

@Andrzej Drozd, post #49

niekompatybilnej w żaden sposób z Amigą 68k


Nieprawda. Programy dla AmigaOS 68k napisane zgodnie z wytycznymi Commodore działają na tych komptuterach bez pośrednictwa UAE.
:)


Ostatnia edycja: 25.10.10 21:07:04
[#54] Re: AmiWest 2010
A po co w sumie ten radykalizm po obu stronach? Czy klasyczna Amiga mi przeszkodzi kupić strucla i zainstalować na nim MorphOS-a? Przecież nie. To że niektórzy miłośnicy klasyków określają siebie jedynymi prawdziwymi amigowcami też mi nie przeszkadza. Chcę używać i programować system wstecznie kompatybilny z AmigaOS, twórczo rozwijający jego koncepcje. Takim systemem jest MorphOS. A na czym on działa to sprawa wtórna, dobrze by było jakby był to sprzęt dobrym stosunku możliwości do ceny, strucle spełniają ten warunek. I gra gitara .
[#55] Re: AmiWest 2010

@MDW, post #50

MDW ech ty romantyku :)
[#56] Re: AmiWest 2010

@G. Kraszewski, post #54

Tu się nie zgadzam.
Może gdyby AGA miała chunky pixel, to może wyglądałoby to inaczej.
Ale AGA to straszne dziadostwo było.
W 1992 wszyscy mieli 16 bit kolor chunky pixel, dający się wyświetlić na normalnym monotorze.
Na pc było SVGA, Mac miał swoje dziwne tryby, Atari miało chunky pixel 640x400, tylko biedna Amiga z AGA chodziła na bitplanach.
Zdecydowanie nie.
Nie można pozwalać użytkownikom klasyka na nazywanie się jedynymi prawdziwymi amigowcami.
Amiga nie może być zawężana do tej tragedii - kości AGA.
Kości AGA to tylko lekko poprawiony oryginalny projekt.
Powinny się były pojawić najpóźniej w 1989.
W 1992 to był wstyd przed ludźmi.
[#57] Re: AmiWest 2010

@qwerty40001, post #56

hmm.. 1992 16bit na Trident 9000i ...
[#58] Re: AmiWest 2010

@qwerty40001, post #56


Ale AGA to straszne dziadostwo było.
W 1992 wszyscy mieli 16 bit kolor chunky pixel, dający się wyświetlić na normalnym monotorze.


bujac to my nie nas. wszyscy znaczy popularne wtedy konsole (SNES, genesis) tez?
a propos trasznego dziadostwa jakos nie odczuwalem tego w momencie wejscia a1200 na rynek, wrecz przeciwnie. semi 24b w kazdym domu... co innego trzy lata pozniej, na szczescie pojawila sie psx.
[#59] Re: AmiWest 2010

@smackme, post #58

snes mial 16bit
[#60] Re: AmiWest 2010

@MDW, post #50

Może i wszyscy, nie wiem. Trudno mi się wypowiadać w imieniu innych.


przekonales mnie, ze nie wszyscy, tylko zdecydowana wiekszosc, ktora najlepiej pamieta Amige taka, jakiej pamietac nie chcesz :). Moja Amiga nigdy nie wyszla poza A1200 (kupiona w 1993),HDD,Blizard 1230MKIV, OS3.1. Nie widze owych tysiecy latek???, a programy ktore mam/uzywam dzialaja dobrze bez MUI i nie traktuje ich jak smieci z tego powodu, choc wiele z nich jest z poprzedniego stulecia, jednak na Amidze mi wystarczaja:), oczywiscie MUI tez mam, dla tych kilku ciekawych programow.... Natomiast o to czy bylo to niszczenie idei Jaya Minera nalezaloby zapytac jego samego. Gdybym mial wieksze wewnetrzne parcie do rozbudowywania Amigi, moze postrzegalbym Amige z podobnej perspektywy, jednak tak nie uczynilem, poszedlem z duchem czasu i podstepu kupujac PC pod koniec 1998 roku, nie czyniac z PC nowej Amigi, tylko narzedzie pracy w nowych czasach... Amiga nie bedzie dla mnie zaden PC, ani zaden klon Maca, nawet PPC traktuje jak przylepe... Amiga to nie tylko scalaki, choc definiuja nasz ulubiony komputer, to takze niezapomniany klimat jaki wytworzyl sie powszechnie w okol tej maszyny, tej "nedzy" nadajacej sie tylko do spalenia, jak to okreslasz, w latach 90... :) Ta "nedza" wystarczyla zeby na zawsze zapisac sie w historii IT i w naszej pamieci, a teraz chocby nowa Amiga miala POWER7 i CUDow 1000 na pokladzie, interfejs MUI full power, pozostaje tylko echem tamtej prawdziwej Amigi.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem