@ede, post #87
@1989, post #94
@ruberum_ignis, post #95
Emulator x86 (porzadny) zapewne przyda sie, ale nie sadze by oni byli w stanie napisac go calkiem przyzwoitego - juz lepiej dac za darmo jedna x1000 jakiemus fanowi, ktory by ten emulator przystosowal z jakis zrodel (ewentualnie na podstawie jakis projektow dosboxa czy cos takiego) za friko.
Co do ceny - ona jest wygorowana.
@Andrzej Drozd, post #97
@pampers, post #98
@adam_mierzwa, post #104
@1989, post #94
@ede, post #112
OSX nie trzeba wskrzeszać, nie jest trupem.
Instalujesz odpalacz (Linux z resztą, wystarczy skompilować/poskładać jakąś dysrybucję) , wkładasz orginalną płytę z OSX i instalujesz + ew. dodatkowo sterowniki.
400-800MHz to chyba żart, do CS5 PS albo AE, no chyba że masz na myśli obróbkę 640x480 a nie zdjęć czy filmów z dzisiejszych cyfrówek.
MS Worda i takich tam wystarczy lapek, za to komp. za 7-8 tysi mógłby podołać jakimś ambitniejszym zadaniom ...
@AmiChris, post #106
@Batory, post #114
Co do samego tematu, jedyne co mnie dziwi, to że za pełnego Linuksa bierze się producent płyty
@1989, post #117
@ede, post #118
A do czego niby ? Do netu bez flasha ? (na ppc osx jest flash), a na tym twoim emulatorze x86 to slajdshow będzie, tzn. nie bedzie bo emulatora nie bedzie raczej.
Trzy programy na krzyż w wersji beta + troche ochłapów z linuxa.