Komentowana treść: Kolejne prezentacje możliwości NatAmi
02.05.2011 18:45
[#31]
Re: Kolejne prezentacje możliwości NatAmi
A malkontenci nie potrafiący pogodzić się z faktem iż większość starych Amigowców nie chce uznać ich Pegasosów, Samów, Efików ;) i innych wynalazków za kontynuacje Amigi... dalej tupią nóżkami i zaklinają rzeczywistość, że... bez sensu, że głupota itp. itd. etc. :)
Zapominasz o jednym, małym "szczególiku".
Dla ludzi ze sceny AMIGA jest niczym złoty grall, jest legendą do której składa się pokłony pamiętając złoty wiek Sceny za jej czasów i jej nawiększy rozkwit. Ludzie ze sceny lubią wyzwania, a stworzenie nowej produkcji na NATAMI wykorzystującej jej nowe możliwości będzie nie lada wyzwaniem, dającym jednocześnie rozgłos i poważanie. Kto zrobi to pierwszy będzie zapamiętany.
Popatrz na produkcje wykorzystujące nie wiele większe możliwości 64 DTV od samego C64. Raptem kilka kolorów więcej, a dema powstają na tę "zabawkę". NATAMI jest czymś o wiele, wiele bardziej zwiększającym możliwości Amigi, niż 64 DTV zwiększa możliwości C64.
Proste?
Ależ jestem bojowo nastawiony ;) raptem 4 pszeniczne Okocimia wychyliłem po spięciu z żoną ;)
...rację masz, że kult powstaje wśród ludzi młodych, mających czas na jego tracenie i poświęcanie jednemu sprzętowi, zaniedbując normalne funkcje życia społecznego... ale tutaj w grę wchodzi przedłużenie legendy. Jak zauważył HOŁDYS na którymś wątku poświęconym Scenie, dema PCtowe są w pewnym sensie jałowe. Efektowne, ale cholera czegoś tam brak z tego starego klimatu. NATAMI to da. Nie da się tego określić i zwerbalizować sensownie w kilku zdaniach, ale to będzie... Mój najlepszy przyjaciel powiedział mi ostatnio po AmiWAWIE, że nie może się doczekąć, aż zrobie ponownie jakiś moduł na Amidze, ale powiedział, że wierzy, że zrobie takowy, po zakupie NATAMI. I coś w tym chyba jest, bo te 16bit i 8 kanałów na pewno mnie do tego sprowokuje. razem żeśmy uznali, że gdyby przy wyjściu na rynek A1200 skusili się na to na co masa ludzi czekała (czyli 8 kanałów 16 bit), to Amiga pociągnęła by trochę dłużej.
Ostatnia edycja: 02.05.11 19:00:44
Poswiecasz mlodosc szkole etc i zostajesz zajebistym gitarzysta Nie da rady tego nauczyc sie po godzinach w wolnym czasie Kto bedzie rozwijal ta demoscene? Powazna scena powstaje na urzadzeniach masowych, rozpowszechnionych pod strzecha. Powstala na komputerach domowych, konsolach, pierwszych palmtopach, wszedzie tam, gdzie tkwilo sie latami przy jednym sprzecie i poznawalo sie go od podszewki dzis jej forma jest tez modowanie nawigacji, komorek, konsol, odtwarzaczy hdd i wszelkiego sprzetu hifi na ktory co popularniejszy powstaja hacki czy alternatywny soft. Ludzi jara wykrzesanie mozliwosci z kawalka krzemu ale tez wspolne srodowisko, idee i akceptacja usmiech W tak niszowym tworze jak natami cienko to widze.
Zapominasz o jednym, małym "szczególiku".
Dla ludzi ze sceny AMIGA jest niczym złoty grall, jest legendą do której składa się pokłony pamiętając złoty wiek Sceny za jej czasów i jej nawiększy rozkwit. Ludzie ze sceny lubią wyzwania, a stworzenie nowej produkcji na NATAMI wykorzystującej jej nowe możliwości będzie nie lada wyzwaniem, dającym jednocześnie rozgłos i poważanie. Kto zrobi to pierwszy będzie zapamiętany.
Popatrz na produkcje wykorzystujące nie wiele większe możliwości 64 DTV od samego C64. Raptem kilka kolorów więcej, a dema powstają na tę "zabawkę". NATAMI jest czymś o wiele, wiele bardziej zwiększającym możliwości Amigi, niż 64 DTV zwiększa możliwości C64.
Proste?
Ależ jestem bojowo nastawiony ;) raptem 4 pszeniczne Okocimia wychyliłem po spięciu z żoną ;)
...rację masz, że kult powstaje wśród ludzi młodych, mających czas na jego tracenie i poświęcanie jednemu sprzętowi, zaniedbując normalne funkcje życia społecznego... ale tutaj w grę wchodzi przedłużenie legendy. Jak zauważył HOŁDYS na którymś wątku poświęconym Scenie, dema PCtowe są w pewnym sensie jałowe. Efektowne, ale cholera czegoś tam brak z tego starego klimatu. NATAMI to da. Nie da się tego określić i zwerbalizować sensownie w kilku zdaniach, ale to będzie... Mój najlepszy przyjaciel powiedział mi ostatnio po AmiWAWIE, że nie może się doczekąć, aż zrobie ponownie jakiś moduł na Amidze, ale powiedział, że wierzy, że zrobie takowy, po zakupie NATAMI. I coś w tym chyba jest, bo te 16bit i 8 kanałów na pewno mnie do tego sprowokuje. razem żeśmy uznali, że gdyby przy wyjściu na rynek A1200 skusili się na to na co masa ludzi czekała (czyli 8 kanałów 16 bit), to Amiga pociągnęła by trochę dłużej.
Ostatnia edycja: 02.05.11 19:00:44
02.05.2011 18:51
[#32]
Re: Kolejne prezentacje możliwości NatAmi
@michalmarek77, post #27
Czytnik SD dokupisz za 2 funty i włożysz do USB, albo za 3 ft do portu IDE. No w końcu każdego nie zadowolą, jakby tak myślano to raczej by brakło miejsca na płytce... 
Jak dopracują jeszcze rozdzielczości i przeglądarkę do netu to całkiem sprawny sprzęcik który mi zastąpi laptopka..
Tylko kiedy w ofercie to będzie ???
Jakby to jakaś Nokia wzieła pod skrzydła to zmieścili by wszystko w jednym scalaku i koszt produkcji zmienił by się diametralnie !!
Ostatnia edycja: 02.05.11 18:54:52
Jak dopracują jeszcze rozdzielczości i przeglądarkę do netu to całkiem sprawny sprzęcik który mi zastąpi laptopka..
Tylko kiedy w ofercie to będzie ???
Jakby to jakaś Nokia wzieła pod skrzydła to zmieścili by wszystko w jednym scalaku i koszt produkcji zmienił by się diametralnie !!
Ostatnia edycja: 02.05.11 18:54:52
02.05.2011 19:08
[#33]
Re: Kolejne prezentacje możliwości NatAmi
@Wojox, post #32
Mi chodzi o możliwość zabootowania systemu bezpośrednio z pliku DMS/ADF. Coś jakby wbudowane HxC floppy emulator.
To by , kurde bele, było coś!
Jeśli nie będzie - to wraz z ewentualnym zakupem Natami należy kupić HxC bezwzględnie. Mogliby przynajmniej to w pack'ach sprzedawać :)
To by , kurde bele, było coś!
Jeśli nie będzie - to wraz z ewentualnym zakupem Natami należy kupić HxC bezwzględnie. Mogliby przynajmniej to w pack'ach sprzedawać :)
02.05.2011 19:11
[#35]
Re: Kolejne prezentacje możliwości NatAmi
@Duracel, post #31
To o czym piszesz, ze brakuje demom pecetowym z tego starego klimatu to po prostu SENTYMENT. Element twojej beztroskiej młodości, za którym podświadomie tęsknisz. Podobnie jak wiekszość ludzi. Ktoś, dla kogo ważnym elementem był pecet czuje to na widok dem z peceta, albo dzwięku gry popiskującej beeperem. Serio.
I nie pisz proszę o "tupaniu nóżkami". To jakieś takie obraźliwe... jakbyśmy byli tutaj, nie przymierzając politykami na scenie politycznej ;) . A przecież nie jesteśmy.
I nie pisz proszę o "tupaniu nóżkami". To jakieś takie obraźliwe... jakbyśmy byli tutaj, nie przymierzając politykami na scenie politycznej ;) . A przecież nie jesteśmy.
02.05.2011 19:35
[#36]
Re: Kolejne prezentacje możliwości NatAmi
@wali7, post #35
rzokool, może i podobne, ale nie takie same. Poza tym ilu znasz starych Amigowców, którzy mają tyle zdrowia, pieniędzy i cierpliwości aby to wszystko poskładać do za przeproszeniem kupy i jeszcze nad tym zapanować bez osiwienia albo wyłysienia.
wali7, sentyment sentymentem, ale tak jak dla znawcy motoryzacji są pewne "marki" zginające samym dźwiękiem nazwy nogi w kolanach, tak dla Sceny jest czymś takim hasło "AMIGA".
Co do tupania nóżkami, to wybacz, ale takie można odnieść wrażenie. Jak ktoś tyle lat wierzył, że jego PEGASOS ma pełne prawo do spuścizny po Amidze i nagle pojawia się jakieś tam "SRATAMI" (dokładny cytat jednego z użytkowników PPA, (Amigowca?)) budzące tak niepokojący entuzjazm starych, zaszytych Amigowców, to się to zwyczajnie i logicznie tak nasuwa. Dla mnie to już nawet nie fundamentalizm, bo w tym wypadku fundamentalizm był by silnie związany np. z A500 :>, dla mnie to już zwyczajnie niebezpieczny dla zdrowia stan ocierający się o obsesję i poczucie odrzucenia i niedowartościowania. Zamiast się cieszyć z NOWEJ AMIGI, z nowego sprzętu jest zrzędzenie, bo nawet nie wątpliwości co do sensu, tylko zwyczajne złośliwe zrzędzenie na sprzęt i realizatorów wydarzenia, którzy na realizację poświęcili wzorem starych Amigowców masę swojego czasu, energii i funduszy.
Ostatnia edycja: 02.05.11 19:41:22
wali7, sentyment sentymentem, ale tak jak dla znawcy motoryzacji są pewne "marki" zginające samym dźwiękiem nazwy nogi w kolanach, tak dla Sceny jest czymś takim hasło "AMIGA".
Co do tupania nóżkami, to wybacz, ale takie można odnieść wrażenie. Jak ktoś tyle lat wierzył, że jego PEGASOS ma pełne prawo do spuścizny po Amidze i nagle pojawia się jakieś tam "SRATAMI" (dokładny cytat jednego z użytkowników PPA, (Amigowca?)) budzące tak niepokojący entuzjazm starych, zaszytych Amigowców, to się to zwyczajnie i logicznie tak nasuwa. Dla mnie to już nawet nie fundamentalizm, bo w tym wypadku fundamentalizm był by silnie związany np. z A500 :>, dla mnie to już zwyczajnie niebezpieczny dla zdrowia stan ocierający się o obsesję i poczucie odrzucenia i niedowartościowania. Zamiast się cieszyć z NOWEJ AMIGI, z nowego sprzętu jest zrzędzenie, bo nawet nie wątpliwości co do sensu, tylko zwyczajne złośliwe zrzędzenie na sprzęt i realizatorów wydarzenia, którzy na realizację poświęcili wzorem starych Amigowców masę swojego czasu, energii i funduszy.
Ostatnia edycja: 02.05.11 19:41:22
02.05.2011 20:44
[#40]
Re: Kolejne prezentacje możliwości NatAmi
@wali7, post #35
Mi sie wydaje, ze przyczynami jalowosci sceny pctowej jest ciagly rozwoj platformy, jej moc i brak ograniczen. Co za radocha robic demko na x-rdzeniowa platforme, z karta graficzna ktora sama wsobie szokuje efektami? W krotkim czasie nie jest sie w stanie tego ogarnac, nie jestes w stanie stworzyc czegos, co zaskoczy innych bo potega efektow i mozliwosci jest praktycznie nieogarniona, zadnych limitow nie lamiesz. Liczy sie juz tylko pomysl, rozwiazania techniczne nie. Jedyne w czym mozna rywalizowac to produkty typu intra ograniczone wielkoscia, gdzie mozna pokazac swoj kunszt i wiedze :> Szkoda tylko, ze to juz scena dla sceny, no co... kto zakuma ze to fajne intro to jedynie kilkaset linijek kodu i te dziwaczne efekty? Rendery w intrze do gry fajniejsze :)
02.05.2011 23:00
[#42]
Re: Kolejne prezentacje możliwości NatAmi
@michalmarek77, post #23
A ten cały AmigaOS - ja wiem, może ktoś to raz-dwa odpali - Natami głównie będzie do gier /retro/ i dem /retro, current tech/
Ja akurat będę używał głównie systemu AmigaOS3 i AROS68k, a dopiero później będę się bawił. Podobnie zresztą używam swoich klasyków - są to głównie komputery użytkowe.
Ja akurat będę używał głównie systemu AmigaOS3 i AROS68k, a dopiero później będę się bawił. Podobnie zresztą używam swoich klasyków - są to głównie komputery użytkowe.
02.05.2011 23:09
[#43]
Re: Kolejne prezentacje możliwości NatAmi
@Duracel, post #31
Każdego jara coś innego. Odkąd pamiętam zawsze jarała mnie możliwie najbardziej dopasiona Amiga. A500 też mi się podobała ale jak miałem Atari 65XE. :) Potem jak zobaczyłem, że Amiga może mieć kartę graficzną, dźwiękową, normalną obudowę to znać nie chciałem AGAty, Pauli, klasycznej obudowy. Wkurzał mnie system pod 68k. To wszystko strasznie nie pozwalało naprawdę bawić się Amigą. Ciągła walka ze zdołowanym sprzętem. MUI był świetny ale ciągle AGA, ciągle mało RAMu, ciągle coś. Wieczna walka z ilością kolorów, penami. Rety, po co to? To ma być klimat? Te krzaczące się łaty na system? Dawno temu wymarzyłem sobie coś co dzisiaj jest pod postacią MorphOS-a. Dlaczego więc mam się nagle zacząć jarać jakąś reanimacją klasycznej linii? Od wieków tego nie lubię i teraz nagle ma mi to zaimponować? Chyba żartujesz. :)
A stare dema mnie nudzą. Mam do nich sentyment ale ile można to oglądać? Przecież ja na to patrzę 10-20 lat. :) No ile można? :) Ja od tego hobby oczekuję czegoś więcej. Rozwoju, postępu. Choćby takiego jaki jest w MorphOS/AmigaOS4. Robienie gradientów w Deluxe Paint i granie w SuperFroga przestało mnie bawić w 1997 roku.
A stare dema mnie nudzą. Mam do nich sentyment ale ile można to oglądać? Przecież ja na to patrzę 10-20 lat. :) No ile można? :) Ja od tego hobby oczekuję czegoś więcej. Rozwoju, postępu. Choćby takiego jaki jest w MorphOS/AmigaOS4. Robienie gradientów w Deluxe Paint i granie w SuperFroga przestało mnie bawić w 1997 roku.
02.05.2011 23:24
[#44]
Re: Kolejne prezentacje możliwości NatAmi
@MDW, post #43
Ale przecież jest wszystko OK. Jest dużo ludzi którzy mimo że używają AOS4 lub AOS3, bardzo fajnie myślą o MOSie. Ja sam uważam że MOS to po prostu AnigaOS pod inna nazwą.
Ty masz zapotrzebowanie na soft który działa na MOS i który nie działa wystarczająco szybko na klasykach (i nie będzie też być może działał na Natami) lub tego softu aktualnie nie ma.
Ty masz swoje potrzeby i jest spoko. Ale po co kolejny raz pisać że Natami to zabaweczka której nie potrzebujesz od 1997 roku?
Część naszego środowiska marzy o Natami i to wystarczy. Przecież nic nie stoi na przeszkodzie, aby równolegle używać Natami i komputerów PPC z MOS i AOS4. :)
Ty masz zapotrzebowanie na soft który działa na MOS i który nie działa wystarczająco szybko na klasykach (i nie będzie też być może działał na Natami) lub tego softu aktualnie nie ma.
Ty masz swoje potrzeby i jest spoko. Ale po co kolejny raz pisać że Natami to zabaweczka której nie potrzebujesz od 1997 roku?
Część naszego środowiska marzy o Natami i to wystarczy. Przecież nic nie stoi na przeszkodzie, aby równolegle używać Natami i komputerów PPC z MOS i AOS4. :)
02.05.2011 23:47
[#46]
Re: Kolejne prezentacje możliwości NatAmi
@rzookol, post #45
Wiem. To może być świetna sprawa - AROS68k który będzie następcą AmigaOS3 na komputerach 68k :)
Liczę właśnie na AROSa68k, ponieważ AOS3 można cały czas wzbogacać w biblioteki i będzie dobrze sobie radził z nowym sprzętem, ale...Niestety aktualnie nie doczekamy się AOS3.9.1 dla Natami.
Aktualnie, legalnie można używać tylko AOS3.1.
AROS68k to aktualnie jedyny następca AmigaOS3 na komputerach Amigopodobnych 68k. :)
Liczę właśnie na AROSa68k, ponieważ AOS3 można cały czas wzbogacać w biblioteki i będzie dobrze sobie radził z nowym sprzętem, ale...Niestety aktualnie nie doczekamy się AOS3.9.1 dla Natami.
Aktualnie, legalnie można używać tylko AOS3.1.
AROS68k to aktualnie jedyny następca AmigaOS3 na komputerach Amigopodobnych 68k. :)
03.05.2011 00:03
[#47]
Re: Kolejne prezentacje możliwości NatAmi
@MDW, post #43
Recedent,
ale ja za grosz nie jestem w stanie dostrzec u nich odrobiny optymizmu, który ty twierdzisz, że może nastąpi.
Wręcz przeciwnie. Można odnieść wrażenie, że to NATAMI to jakiś spersonifikowany antychryst dla tej części świata Amigowego/Pegasusowego ;D
MDW,
Dla mnie normalna obudowa, to była właśnie fabryczna obudowa typu desktop. To co ty nazywasz normalną obudową to zaadoptowana zimna blacha PCtowa, do wymiarów płyty amigowej, ja wiem że oryginał miał ograniczenia, ale jak zmienisz budę w VW Garbusie na taką od Ferrari, to to już Garbus jak by nie jest, a Ferrari też nie bardzo. Co innego A4000 ;> To się może wydać absurdalne, ale praktyka nie zawsze idzie w parze z tożsamością. M.in. dlatego PC produkowany przez tysiące różnych firm z różnym widzimisie i różnym poczuciem estetyki jest komputerem użytkowym, a nie kultowym.
Dla producenta samochodu, znającego wrażliwość wysmakowanych znawców motoryzacji jest czymś dalece istotnym w chwili tworzenia sylwetki, karoserii nowego modelu auta, aby była ona wyjątkowa, niepowtarzalna i zmysłowa... mimo, że przecież kierowca siedzi zazwyczaj w środku i najważniejsze dla niego powinny być właściwości jezdne pojazdu, a nie to jak wygląda.
Komputery typu Amiga, czy samochody pokroju Mustanga, Jaguara... robiło i robi się dla dużych dzieci, czyli dla mężczyzn, czyli dla prawdziwych gadżeciarskich mężczyzn z krwi i kości ;) Jak ktoś nie jest tego typu facetem, to będzie mu wszystko jedno czym się będzie przemieszczał, czy przy czym spędzał wolny czas.
ale ja za grosz nie jestem w stanie dostrzec u nich odrobiny optymizmu, który ty twierdzisz, że może nastąpi.
Wręcz przeciwnie. Można odnieść wrażenie, że to NATAMI to jakiś spersonifikowany antychryst dla tej części świata Amigowego/Pegasusowego ;D
MDW,
Dla mnie normalna obudowa, to była właśnie fabryczna obudowa typu desktop. To co ty nazywasz normalną obudową to zaadoptowana zimna blacha PCtowa, do wymiarów płyty amigowej, ja wiem że oryginał miał ograniczenia, ale jak zmienisz budę w VW Garbusie na taką od Ferrari, to to już Garbus jak by nie jest, a Ferrari też nie bardzo. Co innego A4000 ;> To się może wydać absurdalne, ale praktyka nie zawsze idzie w parze z tożsamością. M.in. dlatego PC produkowany przez tysiące różnych firm z różnym widzimisie i różnym poczuciem estetyki jest komputerem użytkowym, a nie kultowym.
Dla producenta samochodu, znającego wrażliwość wysmakowanych znawców motoryzacji jest czymś dalece istotnym w chwili tworzenia sylwetki, karoserii nowego modelu auta, aby była ona wyjątkowa, niepowtarzalna i zmysłowa... mimo, że przecież kierowca siedzi zazwyczaj w środku i najważniejsze dla niego powinny być właściwości jezdne pojazdu, a nie to jak wygląda.
Komputery typu Amiga, czy samochody pokroju Mustanga, Jaguara... robiło i robi się dla dużych dzieci, czyli dla mężczyzn, czyli dla prawdziwych gadżeciarskich mężczyzn z krwi i kości ;) Jak ktoś nie jest tego typu facetem, to będzie mu wszystko jedno czym się będzie przemieszczał, czy przy czym spędzał wolny czas.
03.05.2011 12:56
[#50]
Re: Kolejne prezentacje możliwości NatAmi
Bardzo kibicuję NatAmi Team. Mało tego, już odkładam kasę na NatAmi, jednak im dłużej śledzę relacje z testów Anniki, tym bardziej zaczynam się niepokoić. Mam wrażenie, że za tą infantylnością i płycizną (bo inaczej tych testów nazwać nie można) NatAmi Team skrywa fakt, że nie mają nic do pokazania. Ile można czytać teksty w stylu: "Today I would like to show you something interesting. A long time ago (shortly after the dinos ruled the world and the first men left their caves. In this dark ages people did not have USB-sticks and used another type of media to transfer data. People called them 'Floppy-Disks'"?
Dużo bym oddał żeby zobaczyć coś rzeczowego, co utwierdzi mnie w przekonaniu, że odkładanie kasy na NatAmi ma sens. To, że da się do niej podłączyć flopa i HD to już wiem. Wyświetlają na ekranie jakieś obrazki. Co to za tryb? Czy to pokaz SAGA? Czy tylko tego, że da się zmienić tło na blacie workbencha? Niech wyświetlą chociażby zrzut z SYSINFO, albo jakieś bardziej wymagające demo. Jeden obraz i jeden film mógłby zastąpić ten miły i sympatyczny, ale kompletnie nieprzydatny serial.
Ostatnia edycja: 03.05.11 12:57:50
Dużo bym oddał żeby zobaczyć coś rzeczowego, co utwierdzi mnie w przekonaniu, że odkładanie kasy na NatAmi ma sens. To, że da się do niej podłączyć flopa i HD to już wiem. Wyświetlają na ekranie jakieś obrazki. Co to za tryb? Czy to pokaz SAGA? Czy tylko tego, że da się zmienić tło na blacie workbencha? Niech wyświetlą chociażby zrzut z SYSINFO, albo jakieś bardziej wymagające demo. Jeden obraz i jeden film mógłby zastąpić ten miły i sympatyczny, ale kompletnie nieprzydatny serial.
Ostatnia edycja: 03.05.11 12:57:50
03.05.2011 13:30
[#51]
Re: Kolejne prezentacje możliwości NatAmi
@frywolny_marian, post #50
Dokladnie. Obecna "prezentacja Natami w odcinkach" z poczatku wydawala sie ciekawa sprawa, ale po dzisiejszym Dniu 6, w ktorym glowna role graja kolorowe obrazki, to juz i dla mnie zaczelo sie robic zalosne. Widac, ze poki co nie ma czym zaskoczyc ludzi. Stawiam na to, ze jutro pokaza, ze mozna podlaczyc klawiature od PC.
03.05.2011 13:51
[#53]
Re: Kolejne prezentacje możliwości NatAmi
@frywolny_marian, post #50
Myślę, że to kwestia oczekiwań:) Przecież to nie jest pokaz możliwości finalnego produktu, tylko obecnego stanu prac i raport z testów działających funkcji. Wcześniej można było o tym poczytać, teraz można to też zobaczyć.
Kolorowe obrazki pojawiły się dlatego, że częśc osób wątpiła w to, że działa AGA, twierdząc, że w NatAmi działa tylko implementacja ECS. Dzień Szósty pokazuje działanie AGA.
Kolorowe obrazki pojawiły się dlatego, że częśc osób wątpiła w to, że działa AGA, twierdząc, że w NatAmi działa tylko implementacja ECS. Dzień Szósty pokazuje działanie AGA.
03.05.2011 16:13
[#54]
Re: Kolejne prezentacje możliwości NatAmi
@snajper, post #51
Też tak uważałem. Ale potem doszedłem do wnosku że wolę sobie poczytać pierdołki/kolorowe obrazki raz dziennie niż czekać pół roku i nagle łup, ppa zalane zdjęciami i wszelakimi nowinkami, które czytałoby się dwa dni. Poza tym myślę że takie działanie przysporzy im ewentualnych klientów. Teraz informacja o NatAmi wisi na pierwszej stronie i uśpiony amigowiec, który akurat jutro albo za tydzień zapragnie zajżeć do amigowego świata ma na dzieńdobry bez przeszukiwania forum czy google ciekawą alternatywę 
.
. 
na to mi wygląda :(04.05.2011 11:43
[#59]
Re: Kolejne prezentacje możliwości NatAmi
@skipp, post #58
Przecież to były crapy robione przez dzieciaki, które nie mają pojęcia o tym co robią. :) Dla mnie ma to ogromny ładunek sentymentu ale generalnie ludzie powinni na to lać ciepłym moczem.
A tak przy okazji to bardzo chętnie bym coś zrobił gdybym tylko miał czas. Gdybym tylko miał luz, czas, pieniądze to na pewno większość swojego wolnego czasu przeznaczyłbym na robienie właśnie tych biednych dem. Jara mnie to nadal i tak zamierzam spędzać kupę czasu na emeryturze. :) Problem w tym, że na tę emeryturę chyba pójdę dopiero w wieku 65 lat. :( Miałem nadzieję, że wcześniej ale pomimo wieloletnich starań nic z tego nie wychodzi. Bankructwo za bankructwem i tylko etatowe klepanie w korporacji pozwala żyć i spłacać kredyt. :D
Ostatnia edycja: 04.05.11 11:44:26
A tak przy okazji to bardzo chętnie bym coś zrobił gdybym tylko miał czas. Gdybym tylko miał luz, czas, pieniądze to na pewno większość swojego wolnego czasu przeznaczyłbym na robienie właśnie tych biednych dem. Jara mnie to nadal i tak zamierzam spędzać kupę czasu na emeryturze. :) Problem w tym, że na tę emeryturę chyba pójdę dopiero w wieku 65 lat. :( Miałem nadzieję, że wcześniej ale pomimo wieloletnich starań nic z tego nie wychodzi. Bankructwo za bankructwem i tylko etatowe klepanie w korporacji pozwala żyć i spłacać kredyt. :D
Ostatnia edycja: 04.05.11 11:44:26
04.05.2011 12:34
[#60]
Re: Kolejne prezentacje możliwości NatAmi
@MDW, post #59
Przecież to były crapy robione przez dzieciaki, które nie mają pojęcia o tym co robią. Dla mnie ma to ogromny ładunek sentymentu ale generalnie ludzie powinni na to lać ciepłym moczem.
Głupiś! Nawet sobie nie zdajesz sprawy jak się mijasz z prawdą ;D Dla mnie to taki sam ładunek sentymentu. "Crap" to chyba ostatnie określenie jakie mi się nasuwa... Właśnie dopracowanie szczegółów mnie powalało, Twój brachol zresztą chyba najlepsze tekstury na całej ami-scenie robił. Ciekaw jestem, co byście pokazali DZIŚ, kiedy on już jest takim wymiataczem tam Ubisoft ;D No bez kitu... chciałbym zobaczyć coś spektakularnego!