[#29]
Re: AmigaOS 4.1 Update 5 w tłoczni, X1000 dociera do odbiorców
@azazel44,
post #6
No jak to "nikt nie twierdził"? Wszak szumu było tyle, że głowa boli. Nawet w prasie niezwiązanej czysto z Amigą pojawiały się informacje, że "Amiga wraca na rynek - i to w wielkim stylu". Znajomi, którym Amiga jest raczej obojętną podsyłali mi linki i dopytywali się, jak to wygląda, i jakaż to będzie maszyna.
Ale - jak widać - pamięć bywa wybiórczą

Wygodniej o tym nie pamiętać, wygodniej udawać, że nie odbyła się ta - wybitnie niesławna - prezentacja z wymachiwaniem zadrukowaną karteczką, wyświetlaniem jakichś bzdetów i (tego się zapomnieć nie da) głośniczkami z gatunku tych, które się za kilka dych kupuje w pierwszym z brzegu markecie typu Carrefour.
Żeby nie być gołosłownym i odświeżyć pamięć:
prezentacja zadrukowanej kartki.
Z wielkiej chmury mały (ale drogi) deszcz. Jasne, trochę się X1000 sprzeda. Zapewne i pod polskie strzechy kilka (kilkanaście) sztuk trafi. Ale ile by tego nie było - będzie zbyt mało, by mówić o czymś rozwojowym, o czymś, co da "nowego kopa" Amidze (rozmaicie pojmowanej). Niszowo, drogo, baza softu mizerna. Zdecydowanie nie rokuje to dobrze na przyszłość. Nabywcami będą "zawodowi hobbyści", poza niewielki krąg fanów rzecz nie wyskoczy. Jakoś trudno mi uwierzyć, że nie da się taniej a rozsądniej, Wszak X1000 już na starcie nie jest technologiczną rewelacją. A co będzie za rok, za dwa? Kasa ze sprzedaży ekskluzywnej X1000 pozwoli na zaprojektowanie, wyprodukowanie i sprzedaż jej następcy? Mam uwierzyć w wysyp porządnego softu pod system pracujący na tak niszowej, liczonej w kilku setkach egzemplarzy maszynie?
Ja się - Boże broń - nie wyzłośliwiam. Przy całej swej sympatii, miłości wręcz do Amigi - patrzę na X1000 z dużym dystansem. Para poszła w gwizdek, X1000 to (chciałbym się mylić) droga do nikąd.
Pozdrawiam pogodnie
Des