Komentowana treść: Commodore - The Amiga Years
[#1] Re: Commodore - The Amiga Years
ksiazka dostepna juz jest na allegro
[#2] Re: Commodore - The Amiga Years
No to co, bounty na polskie tłumaczenie? :)
[#3] Re: Commodore - The Amiga Years

@HOŁDYS, post #1

Dostepna na allegro , ale dopiero jak opublikują na amazonie... Ja dziękuję za taką dostępność.
Ale
Czytałem 1 część o czasach Tramiela czyli Commodorethe company on the edge.
Polecam. Masa szczegułów, smaczków i technicznych nawiązań. Zakładam że Amiga years będzie taka sama.
[#4] Re: Commodore - The Amiga Years

@MDW, post #2

zapewne wszyscy tutaj zainteresowani angielski znaja perfect :)
[#5] Re: Commodore - The Amiga Years

@MDW, post #2

A z chęcią OK Więcej tytułów w biblioteczce :D
[#6] Re: Commodore - The Amiga Years

@gx, post #4

To ja jestem wyjątkiem. Dokumentację sobie zrozumiem ale czytanie takich historii to już jest dla mnie katorga. :( Zero przyjemności z takiego "czytania".
[#7] Re: Commodore - The Amiga Years

@MDW, post #6

a ja jestem tłumaczem technicznym, ja myślę nawet w j. obcym :) (to nic miłego i nobilitujacego wbrew opiniom)

ale jak już kiedyś tu pisaliśmy - taniej wyjdzie tłumaczenie przez kilku pasjonatów znających angielski i będących w temacie, niż oficjalna procedura tłumaczenia
[#8] Re: Commodore - The Amiga Years

@rwks, post #7

Tylko ciekawe kto to wyda i za ile? Przecież to normalna książka jest. Spodziewasz się, że tych kilku pasjonatów przetłumaczy książkę i umieści - co - torrenta na sieci? Tak, to by było takie amigowe...
[#9] Re: Commodore - The Amiga Years
A to już następna publikacja o historii Amigi.

A co z tą knigą: The Future was here. Kupił w ogóle ktoś ?
[#10] Re: Commodore - The Amiga Years

@recedent, post #8

Jeżeli byłoby wykonane tłumaczenie to samo wydanie książki nie jest wielkim problemem, gorzej z prawami autorskimi i innymi kwestiami techniczno-organizacyjnymi.
[#11] Re: Commodore - The Amiga Years

@xtrend, post #10

Taka nekromancja na commodore i amidze. Tak to widzę. Powinni jeszcze dodać plakaty i lotki do rzucania w nie. Oczywiście z osobami najbardziej zasłużonymi w padnięciu firmy. Polską wersję bym przeczytał, angielskie bulgotanie sobie daruję....OK
[#12] Re: Commodore - The Amiga Years

@recedent, post #8

Jak już kiedyś pisałem, ja jestem w stanie podjąć się tłumaczenia, o ile zostaną spełnione pewne warunki (opisane na okoliczność innej książki - podano odnośnik do wątku w tych komentarzach).
[#13] Re: Commodore - The Amiga Years

@mailman, post #12

O ile się zorientowałem masz na myśli założenie bounty. Osobiście uważam, że nie tędy droga. Trzeba po prostu porozumieć się w sprawie zgody na tłumaczenie, przygotować samo tłumaczenie, a gdy będzie gotowe znaleźć wydawcę. Tego drugiego jestem w stanie się podjąć, ale ktoś musi najpierw wykonać główną część prac.
[#14] Re: Commodore - The Amiga Years

@xtrend, post #13

a po co wam to tlumaczenie ? czesto i gesto czytam ksiazki techniczne M$ i tlumaczenia polskie sa bledne i czasami wrecz wprawiajace w blad (oczywiscie od strony technicznej IT) czytajacego.
Lepiej kupic orginal a nie czytac to co jak sobie ktos ulozyl zdanie po polsku.
Tak samo z grami i filmami - lepiej orginal niemiecki dubbing sux

Tej ksiazki nie trzeba tlumaczyc dla tak malego swiatka 100 osob ktore by ja nabyly.
[#15] Re: Commodore - The Amiga Years

@HOŁDYS, post #14

a po co wam to tlumaczenie ? czesto i gesto czytam ksiazki techniczne M$ i tlumaczenia polskie sa bledne i czasami wrecz wprawiajace w blad

Amen. W końcu mamy 21. wiek i środek Europy.
Z lekka wstyd jakby nie znać angielskiego...
[#16] Re: Commodore - The Amiga Years

@HOŁDYS, post #14

Tej ksiazki nie trzeba tlumaczyc dla tak malego swiatka 100 osob ktore by ja nabyly.

Na tej samej zasadzie po co wydawać Polskie Pismo Amigowe? Po co prowadzić PPA? Odbiorców też nie ma wielu. Uważam, że albo chcemy realizować się w naszym hobby, albo należy odpuścić sobie jakąkolwiek działalność w tej kwestii. Poza tym myślę, że taką pozycję nabyłoby dużo więcej osób, ale oczywiście nic nie jest pewne.

Ostatnia aktualizacja: 03.10.2012 23:17:12 przez xtrend
[#17] Re: Commodore - The Amiga Years

@Dopuser, post #9

Ja kupiłem. Sympatyczna książka, techniczny opis platformy na przykładzie analizy wybranego oprogramowania: Boing, Deluxe Paint, SSG i kilku gier Cinemaware (głównie Defender of the Crown). Ciekawa lektura dla osób niemających do czynienia z Amigą, lub dla kogoś, kto był za młody w czasach świetności Amigi, by docenić techniczne aspekty jej budowy i zasady działania oprogramowania. Dla starych wyjadaczy może być nieco nudna, zwłaszcza, że poziom jest nierówny i autor czasem zbytnio skupia się na rzeczach trywialnych dla amigowców, a sprawy mniej oczywiste traktuje nieco pobieżnie.
Niemniej, warte uwagi uzupełnienie amigowej biblioteczki.
[#18] Re: Commodore - The Amiga Years

@xtrend, post #13

Kiedyś miałem podobne podejście, lecz obecnie za darmo robię tylko to, co chcę, a nie to co wydaje mi się, że jest pożyteczne. Dlatego mogę podjąć się tłumaczenia, jeżeli dostanę za to wynagrodzenie.
[#19] Re: Commodore - The Amiga Years

@HOŁDYS, post #14

a po co wam to tlumaczenie ? czesto i gesto czytam ksiazki techniczne M$ i tlumaczenia polskie sa bledne i czasami wrecz wprawiajace w blad (oczywiscie od strony technicznej IT) czytajacego.

W pewnym sensie zgadzam się - też wolę czytać oryginał, ale to czy tłumaczenie jest potrzebne, czy też nie decydują odbiorcy. Co do jakości tłumaczenia, to wszystko zależy od tłumacza. Jeżeli tłumacz jest kiepski i nie ma pojęcia o tym, czego dotyczy tłumaczony temat, to oczywiście zepsuje tłumaczenie i może wprawić w błąd, ale ktoś obeznany w temacie raczej błędów nie powinien popełniać.
[#20] Re: Commodore - The Amiga Years

@HOŁDYS, post #14

Dopuser, HOŁDYS:

Zgadzam się w 100% - oryginał prawie zawsze jest najlepszy, bo to są prawdziwe słowa autora. Jednak co z tego skoro ja z takiej książki chcę czerpać przyjemność, a nie siedzieć z translatorem obok książki i co 3 zdania zastanawiać się na czym polegał żart w poprzednim zdaniu.

Tej książki nie można porównywać z "książkami technicznymi M$", bo to nie jest dokumentacja tylko fabularna książka opowiadająca jakieś historie. Dokumentacje też sobie czytam, nigdy nie są po polsku i nigdy z tym problemów nie miałem, wszystkie systemy operacyjne na moich maszynach mam po angielsku i nie używam polskich locali w programach. Ale w książka z fabułą to nie dokumentacja i nie chodzi w niej tylko o to żeby wiedzieć o co chodzi. Pewnie zrozumiem kto kogo na której stronie zabił i komu ile za coś zapłacił. Ale to takie 30% książki. To nie jest lektura szkolna, którą mam tylko "zaliczyć". Ja mam czerpać z tego przyjemność i rozkoszować się każdym zdaniem. :) Dlatego tę książkę z dziką rozkoszą przeczytałbym w języku, który znam bardzo dobrze, a nie tylko tyle żeby czytać techniczne dokumentacje.

Co do znajomości angielskiego to też zgadzam się w 100%. Dzisiaj człowiek bez płynnej znajomości angielskiego w mowie i piśmie jest wybrakowany. To po prostu żałosne. Nawet tak samo żałosne jak nieznajomość podstaw ortografii i gramatyki własnego języka (i nie mam tu nawet na myśli wyższej szkoły jazdy jak zasady używania przecinków). Tak więc jeżeli chodzi o angielski to tak - jestem wybrakowany. Mimo wszystko chętnie przeczytałbym tę książkę i dlatego taki wrzuciłem komentarz. Trudno mieć pretensje do niepełnosprawnego, że też chciałby zrobić coś co robią pełnospawni. Chociaż akurat za tę niepełnosprawność winę ponoszę głównie ja i teoretycznie mógłbym to jeszcze naprawić. Niestety kosztem innych spraw, które są dla mnie znacznie ważniejsze. :(

Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że tłumaczenie jest nierealne, bo jest zbyt mało zainteresowanych żeby mogli sfinansować tak duże przedsięwzięcie. :( No trudno, może kiedyś przeczytam oryginał. Ze względu na brak czasu 300 stron czytam mniej więcej kwartał (jeżeli to nie jest audiobook, bo tak mogę słuchac 2 godziny dziennie) to po angielsku będę czytał 2 lata. :D ;) :D

Ostatnia aktualizacja: 04.10.2012 08:29:55 przez MDW
[#21] Re: Commodore - The Amiga Years

@MDW, post #20

Ale w książka z fabułą...

Mariusz a skąd wiesz że ona jest z fabułą ? Ash napisał że przeczytał i raczej nudna dla wyjadacza po 25 latach obcowania z amigą.
[#22] Re: Commodore - The Amiga Years

@hegemon, post #21

No ale nie jest to dokumentacja w stylu tego:
http://www.opengl.org/sdk/docs/man/xhtml/gluPerspective.xml
tego:
www.cplusplus.com/reference/string/string/insert
albo tego:
http://commons.apache.org/lang/api-2.5/org/apache/commons/lang/StringUtils.html

Nie sądzę żeby przez całą książkę opisywali schematy układów elektronicznych stosowanych w sprzęcie Commodore i analizowali kod systemu i softu dla tych maszyn. :) Wyobrażam sobie, że są to raczej historyjki jakie opowiadają ludzie zatrudnieni w Commodore w czasach Amigi. Jest tego trochę na dodatkowych płytach DVD w "Amiga Forever" (Cloanto).

-------------------- edycja ----------------------

W ferworze komentowania jakimś cudem przeoczyłem komentarz Asha. Faktycznie rzuca trochę światła na to co to jest... Szkoda, że nudna. No ale cóż... rozpuścił się człowiek na biografii Jobsa i teraz szuka równie spekatakularnych opisów pionierskich czasów naszego ukochanego świata. :)


Ostatnia aktualizacja: 04.10.2012 08:43:11 przez MDW
[#23] Re: Commodore - The Amiga Years

@mailman, post #18

Dlatego mogę podjąć się tłumaczenia, jeżeli dostanę za to wynagrodzenie.

Źle mnie zrozumiałeś, ja nie sugerowałem pracy za darmo. Jeśli jesteś zainteresowany wyślij mi na maila Twoje oczekiwania finansowe., spróbuję zorientować się w możliwościach. Tylko musimy mieć na względzie fakt, że pełne wynagrodzenie otrzymasz po wykonaniu prac, a nie od razu po podpisaniu umowy.
[#24] Re: Commodore - The Amiga Years

@xtrend, post #23

Tylko że ile osób może być czymś takim zainteresowanych? Powiedzmy, że nawet 50 osób wyrazi teraz chęć. Jak polska wersja wyjdzie to na książkę "rzuci się" powiedzmy połowa z nich. To jest absolutnie niemożliwe do sfinansowania w tyle osób. Już chyba prędzej tych kilku ignorantów (ze mną na czele) douczy się trochę tego pięknego języka i przeczyta oryginał. :)

Ostatnia aktualizacja: 04.10.2012 08:45:22 przez MDW
[#25] Re: Commodore - The Amiga Years

@MDW, post #20

Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że tłumaczenie jest nierealne, bo jest zbyt mało zainteresowanych żeby mogli sfinansować tak duże przedsięwzięcie.

To nie jest takie zupełnie nierealne, bardziej to kwestia dotycząca zgody na tłumaczenie z oryginału i spełnienia związanych z tym wymogów.
[#26] Re: Commodore - The Amiga Years

@MDW, post #24

Jasne, że 50 osób nie sfinansuje wydania, ale to nie zmienia faktu, że wydanie może mieć miejsce :) Wielokrotnie byłem zaangażowany w niszowe projekty, po prostu trzeba poszukać sponsorów, ale nie wśród potencjalnych nabywców.

Ostatnia aktualizacja: 04.10.2012 08:49:33 przez xtrend
[#27] Re: Commodore - The Amiga Years

@xtrend, post #26

o prostu trzeba poszukać sponsorów, ale nie wśród potencjalnych nabywców.


w obecnych czasach gdy firmy robią korektę budżetu na 2013 r i cięcia ,ciężko będzie o sponsora dla społeczności retro-dziadków i od 20 lat nieprodukowanego komputera.
Czarno to widzę
[#28] Re: Commodore - The Amiga Years

@hegemon, post #27

Czarno to widzę

Łatwo nie jest, ale w ostatnich latach udawało mi się znaleźć sponsorów dla podobnie mało popularnych projektów, więc czemu nie spróbować?

Ostatnia aktualizacja: 04.10.2012 09:02:33 przez xtrend
[#29] Re: Commodore - The Amiga Years
Nie jestem fanem książek, bo tylko jedną przeczytałem w swoim żywiole, ale okiem by się rzuciło co nie co ;)
[#30] Re: Commodore - The Amiga Years

@parallax, post #29

Nie jestem fanem książek, bo tylko jedną przeczytałem w swoim żywiole

Łatwo się domyśleć...
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem