@Ender,
post #57
Pan Pampuch okazał się wyjątkowym krótkowidzem. On patrzył na ,,swój'' biznes, tj wydawanie magazynu, i jemu każda A500 - służąca jako lepszy Pegasus (klon Famicona) dawała nadzieję na sprzedanie jeszcze jednego egzemplaża MA. Jak to się skończyło to wiemy. Pan Pampuch popełnił ,,amigowe'' samobójstwo.. A ile się biedak nerwów natracił przy okazji, pamiętam jak mu napisałem kiedyś, żeby się zdystansował, bo naprawdę można było się o niego obawiać, widząc to niezdrowe zaangażowanie w świętą wojnę..
Komputer A500 był doskonały, od 1987r kiedy można było już marzyć o jego kupnie, chociaż ze względu na typową realną wartość płacy w tamtych latach - dla przeciętnego zjadacza chleba nie było to realne (coś między 20-30$ się zarabiało). Wtedy też trzeba było otrzymać specjalne zezwolenie na kupno komputerów 16bit i lepszych (embargo ,,zachodu). Ja swoją A500 zobaczyłem w domu w 1990r - jeszcze wtedy był to komputer którego wielkich możliwości nikt nie próbował kwestionować. Tyle tylko że konstrukcja z 1985r kiedy to była trudnym do ogarnięcia rozumem sprzętem niemal z przyszłości, nie była już niczym poza konkurencją dla Pegasusa głupie 10 lat później. W branży komputerowej dekada to jak widać przepaść. A1200 była sprzętem zapóźnionym w rozwoju w porównaniu z przełomową pierwszą A1000 (prototyp to rok 1984!! kiedy to rynek podbijał ZX-Spectrum i podobne). Rzecz trudna do wyobrażenia sobie! Tyle że wtedy był to sam sprzęt, przy braku solidnego oprogramowania.
Jak chcę karty turbo na x86 z translacją (mikro)kodu (sprzętową emulacją seri MC68000) :D Macintoshe się potrafiły przestawić na x86, to i Amiga potrafi. Ciekawe że nikt na to jeszcze nie wpadł..