@sanjyuubi, post #57

No i nie wiem ile mam wrogów

pewnie mniej niż dez3

• Odpowiedz

@MDW, post #60

Jak jest normalny pracodawca to są normalne zasady.

Hehe He He ...... [jakiś czas później] .... He Hehe He

W Polsce jest prawidłowością, że im wyższe stanowisko tym większy głąb i ignorant na nim zasiada, pojęcie awansu w którym pracownik nabiera doświadczenia wraz z zmianą poziomu stanowiska niemalże nie istnieje. Nie sposób jest się dogadać z kimś takim, ponieważ osoby pośredniczące mają narobione w gaciach, a same żadnej inicjatywy nie podejmują, robią ewentualnie za gońców. W dodatku najczęściej te wyższe funkcje pełnią kobiety jak u mnie i czasami, trzeba mówić im to co chcą usłyszeć, bo musiałbym im streścić 5 lat szkoły w ciągu kilku minut, aby zrozumiały o co mi chodzi, tylko po to aby przytaknąć i dalej robić to samo albo coś równie głupiego. Nie wspomnę już, że najważniejsze decyzje np. o zakupie sprzętu są podejmowane przez osoby nie mające zielonego pojęcia, kategorią wyboru jest cena i wydajność, a także prostota, która często jest mylona z prymitywnością (ciekawostką jest to, że kryteria w zakupie samochodów służbowych są nieco odmienne).

Także, pracując w takim zakładzie możesz się domyślić, jak by wyglądały ich miny jakbym powiedział, po co mi wolne.



Ostatnia aktualizacja: 29.07.2015 17:28:35 przez sanjyuubi

• Odpowiedz

@sanjyuubi, post #59

Niestety urlop na żądanie to fikcja.

Ciesz się że w ogóle masz urlop

A tak na serio to ja pomimo, że formalnie nie mam urlopu (umowa o dzieło), po prostu mówię że "mnie nie ma" i nie ma z tym dyskusji. Ewentualna dyskusja z tym skutkowałaby tym, że z dnia na dzień rezygnuję. I takie podejście polecam.

• Odpowiedz

@DiskDoctor, post #63

Spryciula

• Odpowiedz

@sanjyuubi, post #59

• Odpowiedz

@MDW, post #65

• Odpowiedz

@Jenot, post #66

• Odpowiedz

@Mariodj, post #67

OK lecz ponarzekać na pracę to zawsze jest czas i miejsce - pamiętaj. Mnie też drażni moja (tradycyjnie). Ale jest nadzieja, polecam ten skecz Monty Pythona

******

Wracając do nagród, myślę że mogę skombinować jeszcze jedną nagrodę, ale:
1) "Raczej na ostatnią chwilę", bo musiałbym ostro poszperać w tej sprawie
2) Nie jest już za dużo nagród czasem kurcze??? Ile jest nagród w sumie?? 11?
3) W lutym w sumie osób na compo było ok. 25-30 więc z drugiej strony...

Jest opcja nagroda na ostatnią chwilę? Bo w composach jest taka opcja.

• Odpowiedz

@DiskDoctor, post #68

• Odpowiedz

@Jenot, post #69

Moja praca mnie nie drażni, po prostu są specyficzne stanowiska na których nie da się poszaleć z urlopami na żądanie.

Ech i jak ma być dobrze w tym kraju jak pracownicy sami się pozbawiają swoich praw. Po prostu zgłasasz kilka dni wcześniej zapotrzebowanie na urlop w tym dniu i informujesz że jak nie dostanies to skorzystasz ze swoich praw i weźmiesz na żądanie. Jak ci cos marudzą to czekasz aż na piśmie dostaniesz odmowę z uasadnieniem a i informujesz swojego kolegę zmiennika co by wziął soie więcej jedzenia bo czeka go "szesnastka". Jak uzasadnienia na pismie nie dostaniesz to po prostu nie przychodzisz i tyle. Jak to mówią u nas "kominy się bez Ciebie nie zawalą".

• Odpowiedz

@TomK, post #70

• Odpowiedz

@recedent, post #71

One już się powoli sypią ale tak po cichutku A zrobilibyście kiedys spotkanie na rynku w Tarnowie a nie w Brzesku to może bym się w końcu ruszył

• Odpowiedz

@TomK, post #72

• Odpowiedz

@recedent, post #73

• Odpowiedz