Komentowana treść: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #6
06.01.2016 19:43
[#31]
Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #6
@KM, post #27
Czyli co Amiga jako taka umarła
No właśnie odżyła i z dnia na dzień ma się coraz lepiej, co można zauważyć po filmikach z prezentacji pracy √ampire v2.
bo teraz w FPGA
Teraz w FPGA mamy karty turbo. To że niby aby działała SAGA musi być zaimplementowana tam cała Amiga to jest mały szczegół i bardziej jest to zrobione dla graczy czy też aby na A600 odpalić dema AGA. Ogólnie implementacja kary graficznej pozwoli na korzystanie z Internetu:) na pewno lepiej niż na ECS i softu który wymagał karty graficznej.
Idąc twoim tokiem myślenia. To Amiga umarła już w czasach PPC o czym można było posłuchać w podcaście. A umarłą z PPC? można powiedzieć że rozwój był. A czy to byłą Amiga no chyba nie? A √ampire ma procesor m68k taki z jakim Amiga została zaprojektowana. Jeśli √ampire x będzie miała zaimplementowany procesor PPC, to głównie po to aby pokazać że się da taką implementacje zrobić.
Amige ma się głównie po to aby pokazać że da się coś zrobić i da się to zrobić na Amidze.
06.01.2016 20:23
[#36]
Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #6
@KM, post #35
@KM: Jakąś tam różnicę pewnie robi. Ale MorphOS rozumiany jako sam system z Ambientem i systemowym oprogramowaniem, nie jest jakoś przerażająco procesorożerny. Na Blizzardach PPC ze 128 MB RAM też się dawało go używać. Ale wracając do rzeczywistości, szczerze wątpię, żeby MorphOS Team był zainteresowany backportem na M68k, nawet przy wysypie urządzonek wampiropodobnych.
06.01.2016 20:59
[#38]
Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #6
@MaaG^dA, post #37
Bo Amigowcy nie potrafią żyć bez kul u nogi. Gdy zachodzi obawa, że kula zostanie im odcięta to próbują sobie doczepić kolejną. MorphOS jest zbyt blisko szczytu. Trzeba więc się trochę stoczyć żeby można było kolejne 10 lat wspinać się pod tę samą górę. Znów będzie można pokonywać te same przeszkody, znów toczyć dyskusje co jest Amigą. O to tu przecież chodzi. 
06.01.2016 21:09
[#40]
Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #6
@MDW, post #38
Bo Amigowcy nie potrafią żyć bez kul u nogi.
Przepraszam za bezpośredniość, ale pierniczysz jak stary tetryk. W hobby często równie ważne co się osiągnęło jest w jaki sposób się to osiągnęło. To zrozumiałe, że niektóre z tych sposobów mogą Ci się wydać śmieszne, a może nawet absurdalne, ale nie musisz tego na każdym kroku ostentacyjnie okazywać.
Przepraszam za bezpośredniość, ale pierniczysz jak stary tetryk. W hobby często równie ważne co się osiągnęło jest w jaki sposób się to osiągnęło. To zrozumiałe, że niektóre z tych sposobów mogą Ci się wydać śmieszne, a może nawet absurdalne, ale nie musisz tego na każdym kroku ostentacyjnie okazywać.
06.01.2016 23:32
[#44]
Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #6
Ale co jak nie hobby? Panowie jak wiecie to powiedzcie - to jest wbrew matce naturze, której ludzkie tragedie wydają się być piękne...
Ps. no dobra trochę się wstawiłem ale wiem co piszę
Ps. no dobra trochę się wstawiłem ale wiem co piszę
06.01.2016 23:42
[#45]
Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #6
Dziwię się radzikowi, że tak marudzi na to, że nie da sie korzystać z Odyssey z google docsami. Przecież na jego komputerze z OS4 i tak by to było nieużywalne ze względu na prędkość :). Google docsy są dość ociężałe na PowerMacuG5 to przy ogólnej mizerii sprzętów pod OS4 myślę, że bez X1000 to nie ma co podchodzić.
07.01.2016 11:10
[#50]
Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #6
@radzik, post #48
Nie wyobrażam sobie pracy bez Dropbox, Maila, komunikacji z ludźmi czy nawet tworzenia dokumentów. Nawet drukować czy sprawdzania pisowni, translatora itd.
Na amisystemach „nextgen” większości z tych rzeczy nie zrobisz, albo zrobisz poświęcając znacznie więcej czasu, niż używając regularnego peceta. Co tylko potwierdza moje zdanie, że nextgeny są równie czysto hobbystyczne jak klasyk, nie mając przy tym składnika „kultowości”.
Na amisystemach „nextgen” większości z tych rzeczy nie zrobisz, albo zrobisz poświęcając znacznie więcej czasu, niż używając regularnego peceta. Co tylko potwierdza moje zdanie, że nextgeny są równie czysto hobbystyczne jak klasyk, nie mając przy tym składnika „kultowości”.
07.01.2016 13:31
[#53]
Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #6
@Krashan, post #50
Na amisystemach „nextgen” większości z tych rzeczy nie zrobisz, albo zrobisz poświęcając znacznie więcej czasu, niż używając regularnego peceta. Co tylko potwierdza moje zdanie, że nextgeny są równie czysto hobbystyczne jak klasyk, nie mając przy tym składnika „kultowości”.
Są hobbystyczne, ale hobbystyczność najwyraźniej jest analogowa, bo widzę przesunięcie w skali :) - rzecz w tym, że jeśli sprawia mi frajdę przeglądanie stron, czytanie maili itp. na MorphOSie to po prostu mogę to robić. Na kultowym klasycznym sprzęcie, nawet na "na sterydach" będzie to niemożliwe.
07.01.2016 14:55
[#55]
Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #6
@radzik, post #48
Nie wyobrażam sobie pracy bez Dropbox, Maila, komunikacji z ludźmi czy nawet tworzenia dokumentów. Nawet drukować czy sprawdzania pisowni, translatora itd.
Mail - używam YAMa i obejdę się bez przeglądarki,
Tworzenie dokumentów - CED, GED, Amitekst, Wordworth, i te nowe co nie używam
Drukowanie - to jest wbudowane w system (TurboPrint albo generacja do PDFa i TurboPrint
),
Dropbox - oddzielny program, ale się nie wypowiadam bo nie używam, lubie FTP, zwłaszcza na Amidze bo to inna jakość używania,
Translatory i sprawdzanie pisowni - mam taki program z BlaBla, ale nieczęsto włączam,
Komunikacja - mam telefon
A gdzie w tym spisie:
- tworzę kod, kompiluję, rysuję, modeluję 3D, liczę animacje, sampluję dźwieki, tworzę muzykę, tworzę teksty, demoscenuję, słucham muzyki, gram, oglądam filmy z płyt/dysku, kataloguję, tworzę bazy danych, obrabiam zdjęcia, etc.
Mail - używam YAMa i obejdę się bez przeglądarki,
Tworzenie dokumentów - CED, GED, Amitekst, Wordworth, i te nowe co nie używam
Drukowanie - to jest wbudowane w system (TurboPrint albo generacja do PDFa i TurboPrint
),Dropbox - oddzielny program, ale się nie wypowiadam bo nie używam, lubie FTP, zwłaszcza na Amidze bo to inna jakość używania,
Translatory i sprawdzanie pisowni - mam taki program z BlaBla, ale nieczęsto włączam,
Komunikacja - mam telefon
A gdzie w tym spisie:
- tworzę kod, kompiluję, rysuję, modeluję 3D, liczę animacje, sampluję dźwieki, tworzę muzykę, tworzę teksty, demoscenuję
, słucham muzyki, gram, oglądam filmy z płyt/dysku, kataloguję, tworzę bazy danych, obrabiam zdjęcia, etc. 
07.01.2016 16:01
[#58]
Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #6
@michal_zukowski, post #54
Ja się zgadzam z Krashanem. Walka o NG jest od wielu lat przegrana (w sensie gonienia czegokolwiek). I to nie nawet sprzętowo, tylko w sferze software. Ogromnym błędem Amig NG był i jest brak kompatybilności wstecznej. Wielu fanów Amigi nie kontynuowało przygody z NG, gdyż nawet jakby to się nazywało Amiga 5000, to czegoś brakuje. Dla mnie maszyny z PPC są świetne, ale jak można na nich natywnie uruchomić demko i starą grę, jak na moim CSPPC. Vampir wypełnia lukę po 1994r. Może zjednoczy środowisko. Jest kierunek, szansa rozwoju i skupienia nas Amigowców. Może w przyszłości dołożą PPC (na razie w sferze marzeń) i będzie każdy się cieszył, taki nowoczesny, szybki BPPC/CSPPC dla każdej Amigi.
Amigowe środowisko po 2000 roku, chyba nigdy nie było takie silne, tyle projektów hardware i software co teraz, wiele powrotów ludzi po latach.
Amigowe środowisko po 2000 roku, chyba nigdy nie było takie silne, tyle projektów hardware i software co teraz, wiele powrotów ludzi po latach.
07.01.2016 17:27
[#60]
Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #6
@flops, post #58
Ogromnym błędem Amig NG był i jest brak kompatybilności wstecznej (...) Dla mnie maszyny z PPC są świetne, ale jak można na nich natywnie uruchomić demko i starą grę, jak na moim CSPPC
Ale wiesz, że żeby natywnie uruchomić to demko i starą grę to potrzebny jest chipset? Jak teraz pogodzić chipset z NG? Wybudować/wynająć fabrykę, która będzie te chipsety klepać i zrobić z nimi - ja wiem, kartę na sloty PCI do nowszych komputerów? Jak to niby miało działać i za czyje pieniądze? Przejście na 100% PPC to było oderwanie się od chipsetu, w którym Amiga się wtedy dusiła. Dalej się dusi, a do tego - dławi się kolejnymi kanapkami.