[#93]
Re: V4+ Standalone w Świątecznym pakiecie
@michal_zukowski,
post #90
V4 to MiSTer na sterydach. Nie wiem czemu miałbym traktować go jako amigę, nie wiem czemu miałbym go traktować jako dopicowany w najdrobniejszym detalu produkt. Kosztuje tyle ile siłą rzeczy musi. Nikt tam jakiś super kokosów na tym nie trzepie - w każdym razie w porównaniu ile normalnie pracując w zawodzie może wyciągnąć. Rozumiem, że ktoś zapłacił i był rozczarowany. Tylko takie rozczarowanie to nie jest nic nowego, nawet poza amiświatkiem. Jeśli by ktoś chciał mieć małe zgrabne coś amigopodobne to RPi czy jakiś NUC będą bardziej opłacalnym wyborem choć mniej "koszernym". V4 bardzo koszerny nie jest, ale bardziej niż emulacja programowa czyli aos@uae. Więc jak pisałem dużo, dużo wcześniej - dla każdego coś dobrego. Nikt nie każe nikomu wybierać tego czy innego rozwiązania. Zamiast NUCa ciągnącego w emulacji 060@200MHz można kupić gołą A1200. I to też jest świetne rozwiązanie jeśli ktoś bardzo chce klasyka. A jak ktoś kupi dla nostalgii i odpali sprzęt za tysiaka to ... też może być rozczarowany, bo mało ramu, procesor wolny, a rozszerzenia droższe niż nowy 6 rdzeniowiec. To jest charakterystyka rynku retro. Nie cofniemy kijem Wisły. Ktokolwiek kupuje coś nowego ze świata okołoamigowego, czy to będzie karta turbo, czy v4, czy x5000 - to jednak wspiera osoby coś tam jeszcze robiące w kierunku rozwoju. Ciśnięcie w Pi jest tanie i efektywne, ale kasa leci głównie do RPi foundation i botlandu czy kamami ... a nie na rozwój np. amiberry - tu trzeba walić donejtami. Więc kupowanie sprzętów od CS-Labs, Kippera, apollo-teamu jednak coś wspiera, nawet jeśli jest drogo. RPi to ja PC - ładnie, tanio, działa... i tyle.