@Jacques, post #8
I nie ma co czarować rzeczywistości, była "brzydkim kaczątkiem" (które nie za bardzo wypiękniało )
@vimothep, post #62
@vimothep, post #62
@Jacques, post #64
@Daclaw, post #65
@Daclaw, post #63
@Jacques, post #64
@vimothep, post #67
Prawie wszyscy znajomi przesiadywali się z 500-tki na 600-tke (nie pytać dlaczego)
@Jacques, post #70
A ja spośród swoich znajomych nie znam ani jednego takiego przypadku Celu takiego zabiegu też nie rozumiem.
@recedent, post #73
@PWS, post #78
@PWS, post #78
@PWS, post #78
@selur, post #81
A600 to niestety awaryjny syf
@selur, post #81
A600 to niestety awaryjny syf
@vojo, post #84
Amigę 600 mam nieprzerwanie 30 lat, i nigdy mnie nie zawiodła. A nie miała za mną lekko, począwszy od tego że wcisnąłem w nią twardziela 3,5 cala, nie domykając obudowy (a wcześniej miałem goły dysk na zewnatrz, na "górnej półce", czego niestety pamiątki w obudowie są do dzisiaj). Na szczęście szybko udało się zdobyć 2'5 calowego i obudowa się domknela. O tym że joysticka i myszki nie można zmieniać przy włączonym kompie dowiedziałem się przez przypadek po kilku latach, zawsze był to bezkarny hot swap. Amiga zaliczyła kilka kart nakładanych na procesor - znowu bez problemów powodowanych przez Amigę. Obecnie w tej sześćsetce jest A630, A604n, IndiECS, karta SD 32GB i OS 3.2.2 - i wszystko hula. A przepraszam - kilka lat temu wymienione kondensatory i folia klawiatury, bo już klawisze trzeba było siłowo wciskać.
Tak sobie myślę, że ta A600 trafiła do mnie przypadkowo, miała być A500. I szczerze mówiąc gdybym wtedy dostał ta A500, z kickstart'em 1.3 i bez możliwości włożenia tego praktycznie darmowego HDD otrzymanego po jakimś pececie, to nie wiem czy ta A500 zdołała by mnie zatrzymać. A600 w porównaniu z A500 okazała sie być świetnym kompem, i to nie po latach, jak się często dzisiaj mówi, ale już w 1995 roku.
Po latach zresztą kupiłem też A500 (rev 8), i to do dzisiaj jest tez jedyna Amiga którą sprzedałem, bez najmniejszego żalu.