Komentowana treść: Recenzja książki "Demoscena w Polsce" Hanny Mikołajczak
08.01 15:02
[#31]
Re: Recenzja książki "Demoscena w Polsce" Hanny Mikołajczak
@HOŁDYS, post #25
Przecierz demoscene w Polsce robili czarnoskórzy na iphonach?
Ta historia definitywnie potrzebuje opisania. Potrzebujesz ghostwritera, czy sam potrafisz to odpowiednio ująć ją w słowa? Milionowe dofinansowania murowane, prawa do adaptacji filmowej by Netflix właściwie w kieszeni. Trzeba kuć żelazo póki gorące!
08.01 15:39
[#33]
Re: Recenzja książki "Demoscena w Polsce" Hanny Mikołajczak
Pozycja jako "Rozszerzenie pracy dyplomowej" jawi się jako stek bzdur ubranych w pseudonaukowy język. Tak więc pani H. Mikołajczak jako autorka stała się przedstawicielką modnej ostatnio grupy ludzi występujących lub tworzących w mediach. Opis tej grupy w kilku słowach: "nie znam się, ale się wypowiem".
Skoro w 2022 roku polska demoscena wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO wypadało by poważniej podejść do tematu i dogłębnie zbadać temat. Póki są ludzie, którzy stoją za tym swego rodzaju fenomenem. Wielu z nich jest choćby na naszym forum. Forów zaś, obejmujących tematycznie różne retrokomputery, jest sporo.
Może wystarczyło poprzestać na pracy dyplomowej? Swoją drogą ciekawe, kto był jej "promotorem".
Tak czy inaczej, dzięki za oszczędzenie nam wyrzucenia 129 zeta do kosza. Jeszcze większe dzięki i wyrazy szacunku za pełne poświięcenia przegryzanie się przez tą publikację.
Skoro w 2022 roku polska demoscena wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO wypadało by poważniej podejść do tematu i dogłębnie zbadać temat. Póki są ludzie, którzy stoją za tym swego rodzaju fenomenem. Wielu z nich jest choćby na naszym forum. Forów zaś, obejmujących tematycznie różne retrokomputery, jest sporo.
Może wystarczyło poprzestać na pracy dyplomowej? Swoją drogą ciekawe, kto był jej "promotorem".
Tak czy inaczej, dzięki za oszczędzenie nam wyrzucenia 129 zeta do kosza. Jeszcze większe dzięki i wyrazy szacunku za pełne poświięcenia przegryzanie się przez tą publikację.
08.01 15:50
[#34]
Re: Recenzja książki "Demoscena w Polsce" Hanny Mikołajczak
@juen, post #27
Są przecież jeszcze ludzie bez sklerozy którzy tworzyli w Polsce i za granicą demoscenę, opowiedzieli by jak było. Dorzucili by kilka smaczków, anegdot, faktów. Powiedzieli by "o, w tym miejscu są kocopoły" i można by było coś dodać czy poprawić. Ale nie, napiszmy coś i wydajmy bo to modne tera. No i skończyło się jak się skończyło.
08.01 17:03
[#39]
Re: Recenzja książki "Demoscena w Polsce" Hanny Mikołajczak
Teksty miód, aż szkoda, że to nie Wy wzięliście się za napisanie takiej książki. Gorąco Was do tego zachęcam!
Przeczytałem te recenzje z przyjemnością.
Ostatnia aktualizacja: 08.01.2025 17:11:38 przez il_capitano
Przeczytałem te recenzje z przyjemnością.
Ostatnia aktualizacja: 08.01.2025 17:11:38 przez il_capitano
08.01 17:05
[#40]
Re: Recenzja książki "Demoscena w Polsce" Hanny Mikołajczak
@miki1406, post #26
Masz w zupełności racje mimo ze uważamy ze Polska Demoscena to Amiga ..nie należy bagatelizować 8 bit ..No i jednak grzyba. Musiało byc to opracowanie szerszej społeczności z lat 1985-2000 podzielone na rozdziały pre platforma. I kazdy rozdział powinien byc pisany i edytowany przez ludzi którzy czynnie brali udział na demoscenie i od strony twórcom i od strony wielbicieli którzy jechali 800 km z monitorami komputerami a nie rzadko z kometami po oknami pociągów :)
Ta Pani to zapewne jakas młoda dziewczynka ktora otarła sie o ostatnie lata sceny PC i feelingu amigowego nie liznela . książka powinna miec tytul
„Demoscena PC w Polsce”
Jest tomopracownie pracy dyplomowej a nie „epickie dzielo”
„ Publikacja akademicka z przekrojowym ujęciem tematu. Rozszerzenie pracy dyplomowej.
Autorka jest wykładowczynią na Politechnice Rzeszowskiej, gdzie uruchomiono nowy kierunek "Retro-computing: technologie i sztuka cyfrowa".
https://pl.linkedin.com/in/hanna-miko%C5%82ajczak-6383aa190
Ostatnia aktualizacja: 08.01.2025 17:18:42 przez HOŁDYS
Ta Pani to zapewne jakas młoda dziewczynka ktora otarła sie o ostatnie lata sceny PC i feelingu amigowego nie liznela . książka powinna miec tytul
„Demoscena PC w Polsce”
Jest tomopracownie pracy dyplomowej a nie „epickie dzielo”
„ Publikacja akademicka z przekrojowym ujęciem tematu. Rozszerzenie pracy dyplomowej.
Autorka jest wykładowczynią na Politechnice Rzeszowskiej, gdzie uruchomiono nowy kierunek "Retro-computing: technologie i sztuka cyfrowa".
https://pl.linkedin.com/in/hanna-miko%C5%82ajczak-6383aa190
Ostatnia aktualizacja: 08.01.2025 17:18:42 przez HOŁDYS
08.01 17:10
[#42]
Re: Recenzja książki "Demoscena w Polsce" Hanny Mikołajczak
@recedent, post #31
Recedent przeciez Polska demoscena została wpisana na listę nie materialnego dobra narodowego i z ministerstwa kultury zapewne cos mozna otrzymac na takie opracowanie.
Tak jak książka z tematu
„ Nasza publikacja powstał przy wsparciu Narodowego Instytutu Dziedzictwa w ramach projektu "Niematerialne - przekaż dalej".
Ps.wczoraj znalazlem ksiazke z PRL 1987 Komputery Osobiste ..wydane przez apanstwowe Wydawnictwo techniki i łączności ..zajebiste opracowanie jak dzial dysk twardy jak dziala dyskietka ..i przekroje najnowszych komputerów od PC XT prze Lise Apple II Atari xl st zx 81 8 ..oczywiscie Amige ( nie bylo wtedy podziału na modele)
Socjalistyczne ojczyźnie mozna bylo tak nowoczesna ksiazke napisac …a dzis co stoi na przeszkodzie ..tylko lenistwo i brak czasu
Ostatnia aktualizacja: 08.01.2025 17:13:35 przez HOŁDYS
Ostatnia aktualizacja: 08.01.2025 17:20:51 przez HOŁDYS
Ostatnia aktualizacja: 08.01.2025 17:21:11 przez HOŁDYS
Tak jak książka z tematu
„ Nasza publikacja powstał przy wsparciu Narodowego Instytutu Dziedzictwa w ramach projektu "Niematerialne - przekaż dalej".
Ps.wczoraj znalazlem ksiazke z PRL 1987 Komputery Osobiste ..wydane przez apanstwowe Wydawnictwo techniki i łączności ..zajebiste opracowanie jak dzial dysk twardy jak dziala dyskietka ..i przekroje najnowszych komputerów od PC XT prze Lise Apple II Atari xl st zx 81 8 ..oczywiscie Amige ( nie bylo wtedy podziału na modele)
Socjalistyczne ojczyźnie mozna bylo tak nowoczesna ksiazke napisac …a dzis co stoi na przeszkodzie ..tylko lenistwo i brak czasu
Ostatnia aktualizacja: 08.01.2025 17:13:35 przez HOŁDYS
Ostatnia aktualizacja: 08.01.2025 17:20:51 przez HOŁDYS
Ostatnia aktualizacja: 08.01.2025 17:21:11 przez HOŁDYS
08.01 17:18
[#43]
Re: Recenzja książki "Demoscena w Polsce" Hanny Mikołajczak
@habit, post #29
A to, że jakieś paniusi się zachciało książke niby napisać, w przerwie od garów, to smutny fakt.
nie "jakiejs" tylko "pani humanistce", dlatego panie humanistki (humanistolożki) teraz pracuja w zarzadach spolek o ktorych nawet nie czytaly... no i wszystko teraz jest, jak ta ksiazka.
08.01 18:57
[#44]
Re: Recenzja książki "Demoscena w Polsce" Hanny Mikołajczak
Panowie - wielki szacunek za rzeczowe recenzje i przebrnięcie tego wydawnictwa do końca (i to zapewne w stanie trzeźwym). Słyszałem też inne smaczki (np. przypowieść o 2ch koderach: Dalthonie i Jokerze), ale i podane tutaj powodują palpitacje serca. Mam jakieś wrażenie, że Autorka padła ofiarą trochę "potrzeby chwili" (jest grant do wykorzystania z UNESCO), a trochę manipulacji osób trzecich ("my Ci pomożemy... powiemy co napisać").
Szkoda, że efekt końcowy jest jaki jest, ale może przetarł drogę instytucjonalną i ktoś pokusi się o kolejne, bliższe prawdy opracowanie? Najlepiej, by była to praca zbiorowa, z uznanymi przedstawicielami każdej (!) sceny - bo każdy patrzy na pozostałe przez różowe okulary własnej nostalgii. Może wtedy udało by się opracować coś w miarę najbardziej obiektywnego i najbliższego prawdzie... Znając jednak aktualne realia naszego hobby, motywację jednostek i ciężkie punkty sporne (wyższość "mojszości"), obawiam się, że szanse na coś takiego są znikome...
Z drugiej strony... w sumie pewną wartością tej publikacji są humorystyczne recenzje i dyskusje, przy których czytaniu świetnie się bawiłem - są więc jakieś plusy!
Szkoda, że efekt końcowy jest jaki jest, ale może przetarł drogę instytucjonalną i ktoś pokusi się o kolejne, bliższe prawdy opracowanie? Najlepiej, by była to praca zbiorowa, z uznanymi przedstawicielami każdej (!) sceny - bo każdy patrzy na pozostałe przez różowe okulary własnej nostalgii. Może wtedy udało by się opracować coś w miarę najbardziej obiektywnego i najbliższego prawdzie... Znając jednak aktualne realia naszego hobby, motywację jednostek i ciężkie punkty sporne (wyższość "mojszości"), obawiam się, że szanse na coś takiego są znikome...
Z drugiej strony... w sumie pewną wartością tej publikacji są humorystyczne recenzje i dyskusje, przy których czytaniu świetnie się bawiłem - są więc jakieś plusy!
08.01 20:51
[#46]
Re: Recenzja książki "Demoscena w Polsce" Hanny Mikołajczak
@recedent, post #35
A może akurat był jakiś konsultant, tylko mocno zakrzywiony na Atarowo/PC-tową demoscenę?
Tak właśnie było. Ja mam (pochodzącą jeszcze z przedamigowych czasów) słabość do Atari XL/XE i trochę śledzę co się dzieje w tym światku. Czasem podsłuchiwałem online-owe atarowskie spotkania i widziałem, że autorka często się tam pojawiała. Wtedy jeszcze nie wiedziałem dlaczego.
08.01 20:56
[#47]
Re: Recenzja książki "Demoscena w Polsce" Hanny Mikołajczak
@sachy, post #44
Najlepiej, by była to praca zbiorowa (...)
Ooo tak, jeżeli jakaś praca nie ma się skupiać na jednej platformie to nie wyobrażam sobie żeby napisał ją jeden człowiek. Można zęby zjeść na demoscenie amigowej i nie wiedzieć dosłownie nic o demoscenie Atari XL/XE czy ZX Spectrum. Gdyby wyciągnąć z każdej demosceny kogoś kto byłby odpowiednikiem naszego Jazzcata to powstałaby bardzo sensowna publikacja.
Pewnie byłyby spory, której demoscenie ile miejsca poświęcić ale właśnie od łagodzenia tych sporów byłby główny autor.
08.01 22:57
[#51]
Re: Recenzja książki "Demoscena w Polsce" Hanny Mikołajczak
@michal_zukowski, post #50
Jeszcze większą porażką niez jej treść, jest jeszcze cena tej książki.
Nie dość że półprodukt, jako praca dyplomowa, to jeszcze z dofinansowaniem. Tyle kasy za taką szmirę - gratulacje dla "autorki" i dla wydawnictwa - będzie przynajmniej mieli na co wydawać.
Teraz trzeba iśc za ciosem, i ubiegac sie o dotację aby zrobić stronę internetową z dziedzictwem kulturowym, najlepiej powołać Związek Polskich Twórców Scenowych, najlepiej z takim autorytetem jak pani Mikołajczak na czele, i wtedy będzie można przedłożyć wnioski o uznanie poszczególnych demek.
Nie dość że półprodukt, jako praca dyplomowa, to jeszcze z dofinansowaniem. Tyle kasy za taką szmirę - gratulacje dla "autorki" i dla wydawnictwa - będzie przynajmniej mieli na co wydawać.
Teraz trzeba iśc za ciosem, i ubiegac sie o dotację aby zrobić stronę internetową z dziedzictwem kulturowym, najlepiej powołać Związek Polskich Twórców Scenowych, najlepiej z takim autorytetem jak pani Mikołajczak na czele, i wtedy będzie można przedłożyć wnioski o uznanie poszczególnych demek.
08.01 23:02
[#52]
Re: Recenzja książki "Demoscena w Polsce" Hanny Mikołajczak
@juen, post #30
bo ja wiem...
obczaj, że ta 'książka' na 170 stron - zawiera 70 stron transkrybcji wywiadów z 4 raptem osobami;
natomiast geneza strukturalna jest dokładnie jak praca dyplomowa, notabene nią jest.
rozdz. II -
2.6 giełdy jako system dystrybucji, 2.7 demoscena jako subkultura, 2.8 czasopisma jako wyraz tożsamości.
Brzmi to jak "klocki hamulcowe z odzysku z krajów RWPG jako suplement deficytu częsci na rynku krajowym do samochodu Syrena 105". Zmierzam do tego, że zdania w tej 'książce' są infantylne, podpierane wąskim zakresem słów wogóle, a nie tylko technicznym...
obczaj, że ta 'książka' na 170 stron - zawiera 70 stron transkrybcji wywiadów z 4 raptem osobami;
natomiast geneza strukturalna jest dokładnie jak praca dyplomowa, notabene nią jest.
rozdz. II -
2.6 giełdy jako system dystrybucji, 2.7 demoscena jako subkultura, 2.8 czasopisma jako wyraz tożsamości.
Brzmi to jak "klocki hamulcowe z odzysku z krajów RWPG jako suplement deficytu częsci na rynku krajowym do samochodu Syrena 105". Zmierzam do tego, że zdania w tej 'książce' są infantylne, podpierane wąskim zakresem słów wogóle, a nie tylko technicznym...
08.01 23:51
[#53]
Re: Recenzja książki "Demoscena w Polsce" Hanny Mikołajczak
@selur, post #48
zadnego problemu by nie bylo, jakby tytul ksiazki brzmial "Atarowa Demoscena w Polsce".
Tak, wtedy nie byłoby tak strasznie.
Trzy życia temu kilka lat pracowałem w takim mini-wydawnictwie i kiedyś zdarzyło nam się zrobić wielki, okolicznościowy kalendarz/plakat. Robione to było chyba ze 3 dni, patrzyło na to kilka osób, nawet ktoś zatwierdzał, a dopiero gdy setki sztuk przyjechały z drukarni to zauważyliśmy, że kalendarz nie ma... roku.
Na szybko przygotowaliśmy naklejki z rokiem, które jakoś się wpasowały w ten kalendarz i była akcja naklejania na każdy. 
Może w tym przypadku też dałoby się zrobić naklejkę z napisem "Atari", która uzupełniłaby tytuł? 
09.01 10:17
[#54]
Re: Recenzja książki "Demoscena w Polsce" Hanny Mikołajczak
@MDW, post #53
A ja myślę że książkę pisało AI. Zdarzyło mi się czytać podobne konfabulacje AI na różne komputerowe tematy. Szczególnie ciekawa twórczość powstaje na tematy które nie pojawiają się na pierwszej stronie wyszukiwarek internetowych :)
Ostatnia aktualizacja: 09.01.2025 10:27:03 przez zyga64
Ostatnia aktualizacja: 09.01.2025 10:27:03 przez zyga64
09.01 14:17
[#56]
Re: Recenzja książki "Demoscena w Polsce" Hanny Mikołajczak
Ja w trybie "nie znam się ale się wypowiem" bo po przeczytaniu Waszych recenzji to się włos na głowie jeży co to za "dzieło" :)
Gdy (jako amator bez żadnego scenowego doświadczenia) pisałem swój licencjat z wycinka (muzycznego) z fragmentu (amigowego) sceny, to ulepiłem jakieś 40 stron, i dla przykładu przeczesałem wszystkie Magazyny Amiga, Amigowce, Top Secrety i co tam jeszcze wpadło w ręce żeby mieć pewność że nie przeoczyłem żadnego większego party i że w miarę mam porządek chronologiczny, wyniki music compo starałem sie cross-checkować między gazetami żeby mieć kolejną pewność, że się w miarę zgadza. Oczywiście nie ustrzegłem się kilku drobnych pomyłek, niektóre wynikały z pomyłek w źródłach itp., generalnie wyszło to średnio...
ALE cholera zestawić ze sobą dwa dema od czapy, być ślepym na Intel Outside (no przecież nie da się przy zdrowych zmysłach szukać informacji o polskich parties i nie trafić na IO), a jeszcze niby opisać "scenę" jako całą na 170 stronach, błagam...
Koniec końców 2 godziny przy 6-paku z Jazzcatem by dały więcej merytorki o scenie, to pewne :D
Tak jak sachy i MDW piszą - praca zbiorowa pod wezwaniem kogoś w miarę obiektywnego, bo inaczej to się robi takie pseudo-naukowe rulezowanie, akurat jak widać pierwsze wyszło napędzane węglem :D
Gdy (jako amator bez żadnego scenowego doświadczenia) pisałem swój licencjat z wycinka (muzycznego) z fragmentu (amigowego) sceny, to ulepiłem jakieś 40 stron, i dla przykładu przeczesałem wszystkie Magazyny Amiga, Amigowce, Top Secrety i co tam jeszcze wpadło w ręce żeby mieć pewność że nie przeoczyłem żadnego większego party i że w miarę mam porządek chronologiczny, wyniki music compo starałem sie cross-checkować między gazetami żeby mieć kolejną pewność, że się w miarę zgadza. Oczywiście nie ustrzegłem się kilku drobnych pomyłek, niektóre wynikały z pomyłek w źródłach itp., generalnie wyszło to średnio...
ALE cholera zestawić ze sobą dwa dema od czapy, być ślepym na Intel Outside (no przecież nie da się przy zdrowych zmysłach szukać informacji o polskich parties i nie trafić na IO), a jeszcze niby opisać "scenę" jako całą na 170 stronach, błagam...
Koniec końców 2 godziny przy 6-paku z Jazzcatem by dały więcej merytorki o scenie, to pewne :D
Tak jak sachy i MDW piszą - praca zbiorowa pod wezwaniem kogoś w miarę obiektywnego, bo inaczej to się robi takie pseudo-naukowe rulezowanie, akurat jak widać pierwsze wyszło napędzane węglem :D
09.01 20:16
[#57]
Re: Recenzja książki "Demoscena w Polsce" Hanny Mikołajczak
Wspaniała recenzja. A z szacunku do jeszcze do dzisiaj mi nie znanego uczonego Helmuta Glenza, nie będę wypowiadał się w sposób negatywny o książce. Powiem tylko że to musi być sroga lektura.
I wolałbym napisać jakąś prodkę by uczcić czcigodnego Helmuta.
I wolałbym napisać jakąś prodkę by uczcić czcigodnego Helmuta.
09.01 23:46
[#58]
Re: Recenzja książki "Demoscena w Polsce" Hanny Mikołajczak
@asman, post #57
Jest jeszcze drugie opracowanie dostepne w PDF
Polska Demiscena jako wspólnota
https://files.scene.org/view/resources/media/books/kskpd_2023_polska-demoscena-jako-wspolnota.pdf
Polska Demiscena jako wspólnota
https://files.scene.org/view/resources/media/books/kskpd_2023_polska-demoscena-jako-wspolnota.pdf
10.01 08:55
[#59]
Re: Recenzja książki "Demoscena w Polsce" Hanny Mikołajczak
@habit, post #29
A to, że jakieś paniusi się zachciało książke niby napisać, w przerwie od garów, to smutny fakt.
Ale to nie tak - ta książka nie była napisana "specjalnie" ;)
"Publikacja akademicka z przekrojowym ujęciem tematu. Rozszerzenie pracy dyplomowej."
Pomijając kwestię merytoryczną, o której można poczytać wyżej w komentarzach, jest tam sporo błędów gramatycznych, interpunkcyjnych, częsty brak składni i sporo błędów w samym składzie publikacji. Jak to poszło do druku, nie wiem.
10.01 10:07
[#60]
Re: Recenzja książki "Demoscena w Polsce" Hanny Mikołajczak
Straszna szkoda że taka słaba ta książka. Chciałbym mieć jakąś porządną pozycję, opisującą rzetelnie zjawisko i chronologię Demosceny. Chociażby żeby moi potomkowie po nią kiedyś sięgnęli jak podrosną i zobaczyli że kiedyś to było :>