[#1] Pegaz z Amiga.
Jak podlaczyc Amige klasyczna z Pegazem ? Po przez port rownolegly? Jaki program do tego sluzy ?

[#2] Re: Pegaz z Amiga.

@Marcin, post #1

Do łączenia komputerów w sieć służą karty sieciowe. :) Pegasos ma nawet taką jedną "wmordowaną" w płytę główną więc nie trzeba kupować.
[#3] Re: Pegaz z Amiga.

@MDW, post #2

Niektóre Pegasosy mają nawet wmordowane dwie sieciówki...
[#4] Re: Pegaz z Amiga.

@MDW, post #2

Po co ten cynizm?
Też jestem zainteresowany jak podłączyć tę "udawaną Amigę" z prawdziwą Amigą poprzez serial lub parallel?
[#5] Re: Pegaz z Amiga.

@MDW, post #2

Czy można na tym tzw. "cudzie techniki" jakim rzekomo jest pegaz odpalić parnet lub inny program, który normalnie służył do łączenia 2 Amig i połączyc go z prawdziwą Amigą?
[#6] Re: Pegaz z Amiga.

@amigafan, post #5

Prawdopodobnie Miami(DX), ale nie pomogę Ci w konfiguracji programu, spróbuj wg opisu do programu. Póki co, ja nie mogę połączyć peceta z Amigą przez serial. TwinExpress się już na tyle zestarzał, że nie uruchamia się na nowsiejszych pcetach. Do założenia mini sieci wcale nie potrzeba kart sieciowych :P
[#7] Re: Pegaz z Amiga.

@Prince, post #6

Jak chcesz połączyć peceta z Amigą to użyj programiku pc2amiga uruchamia się na win95/98/me, obsługuje długie nazwy a na Amidze pojawiają się po prostu pecetowe dyski c, d, itd. Jest to najlepszy i najszybszy program tego typu dostepny na Ami.
[#8] Re: Pegaz z Amiga.

@amigafan, post #7

Ale naprawdę o wiele wygodniej, łątwiej i szybciej jest połączyć Ami z PC czy też z Pegazem przy pomocy kart sieciowych.
[#9] Re: Pegaz z Amiga.

@szulu, post #8

Jeżeli ktoś ma ponad 300zł na zakup karty sieciowej pod Zorro :)
[#10] Re: Pegaz z Amiga.

@amigafan, post #9

Tańsze są na PCI, tylko do A4k trzeba by Mediatora dokupić;)
[#11] Re: Pegaz z Amiga.

@amigafan, post #5

Jeżeli dla kogoś parnet jest "normalnym" sposobem łączenia komputerów to ja dalej nie chcę rozmiawiać. :) "Cudem techniki" Pegasos na pewno nie jest. On jest właśnie normalnym sprzętem - takim jakim Amiga powinna być już dawno. Amiga Classic jest właśnie "cudem techniki", bo cudem jeszcze działa razem ze swoimi wszystkimi parnetami, kanapkami, fastatami, złączami zegarka i innymi głupotami przez które o mało nie straciłem wiary w Amigę.

Prędkości osiągane przez parnet nie nadają się już dzisiaj do użytku. No chyba, że ktoś będzie przerzucał parę ikon albo startup-sequence. :) Przy sieciówce 10Mbit można czasem jajko znieść, a ludzie jeszcze chcą parneta wyciągać z szafy. :) Dla mnie do sieci są (jak sama nazwa wskazuje) karty sieciowe. W Pegasosie sieciówka kosztuje zero złotych, a w Amidze też nie taką znowu fortunę, bo taka na PCMCIA chyba ze 100-200 zł. Ja kupowałem jeszcze za 250 zł ale to daawno temu było. Jak ktoś ma PCI w Amidze to oczywiście dużo taniej. Patenty w stylu parnet, łączenie się przez port joysticka ;), urządzenia wsadzane w różne dziwne miejsca były dobre za czasów Magazynu Amiga. Od tamtej pory nawet amigowy świat poszedł do przodu. Jak kogoś nie stać na sieciówkę to niech daruje sobie Amigę...
[#12] Re: Pegaz z Amiga.

@MDW, post #11

To była trochę złośliwa odpowiedź - przyznaję. :) Jednak chciałbym żeby ludzie na Amigę (a zwłaszcza na Pegasosa) patrzyli już normalnie. Dla mnie zawsze do dźwięku była karta dźwiękowa, do obrazu graficzna, a do sieci sieciowa. :) Nie chciałbym żeby jakieś zaszłości z XIX wieku Amigi przechodziły do świata Pegasosa. Przecież to chore łączyć się jakimś parnetem z taką maszyną jak Pegasos. Tym bardziej, że ma on sieciówkę czy to się komuś podoba czy nie. :) Jak ktoś chce mieć sieć między dowolnymi komputerami (mac, pc, amiga, pegasos) to musi każdy z nich wyposażyć w kartę sieciową, odpalić jakieś Miami (czy coś podobnego), skonfigurować i już jest sieć. Jak się nie chce bawić w Sambę (na przykład mi się nie chciało) to robi na jednym komputerze FTPa (ja mam na Pegasosie) i może się wymieniać plikami z w miarę przyzwoitą prędkością. No ale amigowcy nie byliby amigowcami gdyby nie próbowali zrobić sieci na złączu zegarka, a zegarka na sieciówce... ;)
[#13] Re: Pegaz z Amiga.

@MDW, post #11

Dla mnie parnet jest NORMALNYM sposobem łączenia Amig, a "cudem techniki" wychwalany bezkrytycznie pod niebiosa pegaz!
A na parniecie nie tylko ikonki ale i całe dyski przegrywałem z jednej Amigi na drugą.
Chyba za dużo na pececie filmów przegrywałeś przez sieciówkę, że dla Ciebie 10Mbit było za wolno.
Klasyczne podejście pecetownca: do sieci - karta sieciowa itd. A ja bardzo sobie chwalę wszechstronność Amigi i to, że do portu zegara można podłączyć i sieciówkę i k.muzyczną i że sieć da się zrobić rzez serial i parallel.
Poza tym dla Ciebie jak widzę istnieje tylko A1200 (tak jak dla większości pecetowców A500) a ja mam np. A4k i tu sieciówka kosztuje co najmniej 350zł, które wolę wydać na jakiś LEGALNY soft do Amigi bo mnie łączenie przez port szeregowy i równoległy całkowicie wystarcza. (Dziennie przesyłam tak między Amigą a pecetem kilkanaście MB i nie mam powodów do narzekania).
To, że nie mam na wydanie na Amigę "od ręki" 5000zł nie jest dla mnie powodem, dla którego miałbym rezygnować z Amigi.
Może niektórzy liczą swoje zarobki w Euro i z nudów kupują sobie pegaza, ja do tych osób nie należę.
[#14] Re: Pegaz z Amiga.

@szulu, post #10

Do A4k bardziej się opłaca samą sieciówkę na Zorro niż PCI+sieciówka.
[#15] Re: Pegaz z Amiga.

@MDW, post #12

Jak tak bardzo nie lubisz "zaszłości z XIX wieku" to zamiast Amigi kup sobie Maca - tam już dawno zrezygnowano z tych złącz jak również ze stacji dyskietek. Nowoczesność w każdym calu. Może chociaż Mac zyska Twoje pozwolenie na łączenie się z pegazem jako maszyna wystarczająco nowoczesna?!
[#16] Re: Pegaz z Amiga.

@amigafan, post #15

Z Macówek korzystam w robocie od 6 lat i z utęsknieniem patrzę na podobne firmy, które używają pecetów. :) Nie lubię tej platformy z przygłupawym systemem (zwłaszcza, że to MacOS9).

Jeżeli brak amigowych złączy i stacji dysków ma być według Ciebie wyznacznikiem nowoczesności to Pegasoso jest nowoczesny, bo też nie ma stacji dysków, ani wymysłów typu port zegarka.
[#17] Re: Pegaz z Amiga.

@amigafan, post #13

Chyba za dużo na pececie filmów przegrywałeś przez sieciówkę, że dla Ciebie 10Mbit było za wolno..

Dlaczego każdemu oglądanie filmów zaraz kojarzy się z pecetem i lamerstwem? :) Ja jestem filmanem ale odkąd mam Pegaza to na pececie nie oglądałem. Nawet po ostatniej instalacji windy (jakieś 3 miesiące temu) nawet kodeków nie instalowałem. Jeżeli film jest czymś zbyt lamerskim dla amigowca (wszystko czego nie da się robić na amidze jest lamerskie) to mam lepszy przykład. Powiedzmy, że chcę nagrać sobie płytę, a nagrywarkę mam w Pegazie (to akurat prawda). Przesłanie z peceta (100Mbit) na Pegasosa (100Mbit) 700Mb trwa około 6-7 minut (to jest emulowane mulaste MiamiDX - natywne AmiTCP daje ponad 2 razy szybciej). No a przesłanie z Amigi (10Mbit) na Pegasosa (100Mbit) trwa prawie godzinę. Chyba jest różnica, co? A ile parnet? Toż to chyba na noc trzeba zostawiać. Za starych czasów też (z 10 lat temu) tez używałem parnetu i też całe ogromne (850 MB) dyki sie przesyłało. To była zabawa na cały wieczór. Wybacz ale nie po to kupuje Pegasosa żeby mi się przypomniał rok 1994-95...
[#18] Re: Pegaz z Amiga.

@MDW, post #17

To po prostu przegraj wszystko na inny dysk i przenieś na drugi komputer.
[#19] Re: Pegaz z Amiga.

@MDW, post #17

Akurat z tego co wiem na 604e233MHz i CVPPC da się oglądać divixy.
[#20] Re: Pegaz z Amiga.

@amigafan, post #19

Jest rużnica między "da sie", a "oglada sie bez problemów"... I to
taka jak między teorią a praktyką :))) (ktoś pamięta ten dowcip
jeszcze? :))
[#21] Re: Pegaz z Amiga.

@Tomek (Kaczus), post #20

"różnica" pisze się przez ó. Coś chyba na polskim spałeś.
[#22] Re: Pegaz z Amiga.

@amigafan, post #7

Patrz "Hyde Park-Maskarada"
[#23] Re: Pegaz z Amiga.

@Marcin, post #1

Miałem Amige podlaczona przez serial.
Pliki przezucalem programem "Term".
Mozna bylo sobie takze "pogadac" miedzy dwoma komputerami.
[#24] Re: Pegaz z Amiga.

@amigafan, post #19

Tylko w jakiej rozdzielczości był ten film??? Divx Divx'owi nierówny...
[#25] Re: Pegaz z Amiga.

@amigafan, post #18

Ale do czegos takiego to trzeba wylaczyc komputery. Pegasos to nie Amiga - tego sie nie rebootuje co 20 minut. ;) Serio - jak kogos stac na Pegasosa to i stac na sieciowke do Amigi (jezeli w ogole chce jej jeszcze uzywac). No a jezeli chodzi tylko o przeniesienie wszystkiego raz po to zeby posprzatac Amige i ja oddac do komisu czy wyrzucic to sie zgadzam - przepinanie dysku jest dobrym rozwiazaniem. Jedak w normalnym uzywaniu przepinanie dyskow to meczarnia. :)

Z tej calej gadki wyglada tak jakbym brylowal, swirowal i niewiadomo kogo udawal. :) Nie jest tak. Ja poprostu chcialbym zeby nowa Amiga nie byla widziana jako cos przedpotopowego. Przynajmniej w dziedzinach w ktorych jest to mozliwe. Tyle lat czekalismy na normalny sprzet, a jak przyszedl to dalej bedziemy uzywac jakis wynalazkow z XII wieku? :) To mialo sens wtedy gdy karta sieciowa do A4000 kosztowala dwie pensje. :) Teraz gdy kosztuje 0 zlotych do Pegasosa i ze 100 zl do A1200 to ja nie widze innego rozwiazania jak tylko to "normalne". Chociaz z drugiej strony to sie nie dziwie, ze ludziom sie juz nie chce inwestowac w stare Amigi i kupowac do nich sieciowki. Ja sieciowke mialem wczesniej ale gdybym nie mial to pewnie tez bym jej po kupnie Pegasosa do Amigi nie kupil. Amiga stoi, bo stala ale juz jej dawno nie uzywalem. Czasem wlacze zeby policzyc pare kluczy RC5 albo poszukac cos na dysku w starych smieciach. :) Postanowilem to sobie zostawic z senstymentu ale jak przed nia siadam to juz senstymentu nie czuje... Moze gdyby Pegasos byl mnie amigowy. Ale jak przed nim siadam to mi sie wydaje, ze jest on bardziej Amiga niz to co stoi obok. Dopiero na normalnym sprzecie mozna w miare docenic (jezeli jest co doceniac) amigowy soft. Klasyczna (zwlaszcza 1200) docenic nie pozwalala i czlowiek sie tylko przez nia coraz bardziej zniechecal do calego zjawiska zwanego "Amiga".
[#26] Re: Pegaz z Amiga.

@MDW, post #25

Teraz to już są wynalazki z XII wieku? Jeszcze trochę i będziesz uważał Amigę za wynalazek z p.n.e.
Mnie ideologicznie nie odpowiada pegaz. Ma on tyle z Amigą wspólnego co pecet z amithlonem. Już 1000x bardziej wolę się "męczyć" na mojej A4000T, CS MKIII+CVPPC. A w tej rozmowie chodziłe mi o to, że jeżeli ktos chce okazyjnie przesłać dane na Amigę z pegaza lub peceta (np. nowe wersje softu, które znalazł w necie lub jakieś mp3) nie potrzeba zaraz do Ami kupować karty sieciowej.
Takie pliki mają zwylke w granicach 3MB i spokojnie można je przesłać przez COM/LPT i wcale nie trwa to tak długo.

A co do mnie to po prostu sieciówka nie była mi potrzebna. Internetu używam tylko do sprawdzania poczty i ewentualnie pisania na tym forum, a do tego modem mi całkowicie wystarczy.
[#27] Re: Pegaz z Amiga.

@amigafan, post #26

A ja uwazam, ze karta sieciowa jest dzisiaj integralna czescia kazdego komputera. Nawet tak przestarzalego jak Amiga. :) Czy stoi cos na przeszkodzie zeby Amiga mogla normalnie dzialac? Zdaje mi sie, ze niektorzy uwazaja, ze jak Amiga zblizy sie parametrami i mozliwosciami do sredniego peceta od razu robi to z niej peceta? :) Czlowiek nie moze ogladnac sobie filmu na amidze, bo od razu pc-lamer, nie moze sobie ciagnac calymi dobami czegos z sieci z normalna predkoscia, bo to od razu robi peceta z jego amigi. :) Co za czasy...
[#28] Re: Pegaz z Amiga.

@MDW, post #27

I jeszcze cos...

Amiga musi byc zawsze gorsza, zdolowana, upodlona, kombinowana, bo inaczej nie jest Amiga. Zawsze musza wisiec jakies kable, trzeba wydawac na nia fortune, optymalizowac programy, ktore i tak nie beda chodzily przyzwoicie szybko. A byle kawalek peceta zawsze bedzie mial wszystko normalne, bo tam ludzie nie probuja z karty graficznej zrobic karty dzwiekowej i odwrotnie. :) Cos takiego prowadzi tylko do zniechecenia Amiga.
[#29] Re: Pegaz z Amiga.

@MDW, post #27

Jak Amiga jest taka przestarzała to czemu tyle ludzi jeszcze jej używa?
Wobraź sobie, że niektórym nie zależy na oglądaniu matrixa na 2 miesiące przed kinową premierą czy ściągać sobie całe serwery na dysk.
[#30] Re: Pegaz z Amiga.

@amigafan, post #29

Matrixa (2 i 3) nie ogladalem. Znaczy zaczalem ale olalem w polowie, bo usnalem. :) Raczej nie tego typu filmy mam na mysli.

A dlaczego uzywaja jej? Z tego samego powodu co C64. Ja niem am nic przeciwko temu zeby zywali. Jednak nie podoba mi sie dolowanie jej na kazdym kroku. Nawet wtedy gdy akurat wyjatkowo w jakiejs dziedzinie moze nie byc zacofana. Poprostu nie moge sluchac komentarzy "pc-kolegi", ktory znowu mi powie: "to u was nie mozna normanie?". No, teraz to juz tak nie mowi, bo teraz to ja juz pytam dlaczego ten "dzifors" mu tak muli skoro voodoo4 u mnie tak zaiwania i to na jakims zdolowanym Articia AGPx2 (a to podobno takie x2 ze az wolniejsze niz x1).

To ze lubie uzywac Amigi nie przeszkadza przeciez w tym, ze chce ja miec normalna, na w miare dzisiejszym poziomie nie tracac NIC z tego co lubie. Tyyyyyle lat na to czekalem.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem