23.11.2005 00:20
[#40]
Re: wolny pegasos
@Torn, post #30
Ty obserwujesz z pozycji portali, i jednego spotkania na którym byłeś.
Ja obserwuję z pozycji kilkunastu lat, i wielu spotkań na których miałem okazję (i przyjemność) być.
Współpraca i integracja jest jak najbardziej możliwa. Nie jest tego w stanie zmienić kilku krzykaczy czy fundamentalistów których najbardziej i najczęściej widać. Żaden z nich nie ma wpływu na całokształt.
Osoby które obecnie posiadają a1/os4 w polsce to jednostki. To się zmieni. Wtedy wszystko znormalnieje. To tylko kwestia czasu.
Ja obserwuję z pozycji kilkunastu lat, i wielu spotkań na których miałem okazję (i przyjemność) być.
Współpraca i integracja jest jak najbardziej możliwa. Nie jest tego w stanie zmienić kilku krzykaczy czy fundamentalistów których najbardziej i najczęściej widać. Żaden z nich nie ma wpływu na całokształt.
Osoby które obecnie posiadają a1/os4 w polsce to jednostki. To się zmieni. Wtedy wszystko znormalnieje. To tylko kwestia czasu.
23.11.2005 12:28
[#41]
Re: wolny pegasos
@MinisterQ, post #27
Mam to samo odczucie. Jaks czas temu padl mi HDD nie mialem pod reka windy ale mialem linuxa wiec zainstalowalem. Napoczatku niezle naprawde instalcja nie trudnijsza niz windy. Zaczelo sie pozniej problemy z instalacja driverow NVidi, nonstop trzeba cos dociagac doinstalowywac. Recznie zmienac pliki nawet przy komercyjnych produktach. Mialem ze 3 dystrybucje. (Mandrive, Kubunbru, MePis). Przy WolfET trzeba bylo recznie robic dowiazania i dopisac kilka linijek skryptu od dzwieku. Przy instlacji ePSX musim sie bawic z 10 minut jakich biblotek brakuje dociagac meczyc sie. Ten sam emulator pod winda wystrczy wypakowac i odpalic. Moje zdanie jest niezmiene linux jako desktop nie umywa sie do komercyjnych produktow.
Odpalenie czegokolwiek zawsze zabiera czas i nerwy. Docignac pakiety poszukac na forum co i jak pogrzebac w plikach uff udalo sie. I za kazdym razem to samo. Nie wtrzymalem kiedy takze komercyjne produkty sie wywlaly i odplic nie daly gry Loki (Sof czy Heavy Metal). Komercyny Et udlo mi sie odpalic po walce z dzwiekiem. Jesli tak ma wygladac userfrendly system to ja dziekuje do tego struktura katalogow linuxa jest przejrzysta niczym rejestr windy. A intslacje za pomoca pakietow tez nie widomo co jak i gdzie.
Po rewlecjach z komercyjnymi produktami dalem sobie spokoj i wrocilem do Windy.
Prawdziwy user do wygodny i leniwy user a tutaj wygrywa winda i nie sadze aby linux kiedykolwiek ze swoja eklektycznosci byl w stanie dogonic winde. Wiec nie widze jakos tych przesiadek z windy na linuxa tym bardziej ppc. :S
Odpalenie czegokolwiek zawsze zabiera czas i nerwy. Docignac pakiety poszukac na forum co i jak pogrzebac w plikach uff udalo sie. I za kazdym razem to samo. Nie wtrzymalem kiedy takze komercyjne produkty sie wywlaly i odplic nie daly gry Loki (Sof czy Heavy Metal). Komercyny Et udlo mi sie odpalic po walce z dzwiekiem. Jesli tak ma wygladac userfrendly system to ja dziekuje do tego struktura katalogow linuxa jest przejrzysta niczym rejestr windy. A intslacje za pomoca pakietow tez nie widomo co jak i gdzie.
Po rewlecjach z komercyjnymi produktami dalem sobie spokoj i wrocilem do Windy.
Prawdziwy user do wygodny i leniwy user a tutaj wygrywa winda i nie sadze aby linux kiedykolwiek ze swoja eklektycznosci byl w stanie dogonic winde. Wiec nie widze jakos tych przesiadek z windy na linuxa tym bardziej ppc. :S
23.11.2005 14:16
[#43]
Re: wolny pegasos
@MinisterQ, post #40
W dłuszym rozrachunku, najprawdopodobniej będzie można dojść do porozumienia(choć po przekroczeniu pewnych granic nie ma już powrotu). Pytanie tylko, czy w tym czasie nie przeleci jakaś szansa dla Amigi... Wiesz, mimo, że wielu uważa inaczej, to ja sądzę, że Amigę można promować już teraz i jest to jeden z lepszych momentów na to. Oczywiście, Amiga jako taka, ma ciągle pewne niedoróbki, ale większość z nich "obeszliśmy(?) bokiem", jedyne co jest prawdziwym problemem, to podział środowiska.
Jest trochę ludzi, którzy szukają alternatywnej platformy do Wintela. Często, z racji małej wiedzy informatycznej, nie mogą wybrać Linuxa. MacOS wydaje się, wtedy, dobrym wyborem, ale ma pewne problemy: po pierwsze, po zmianie platformy przez Appla, jego przyszłość nie jest do końca jasna, po drugie, MacOSX jest niezbyt wygodny i wymaga drogiej platformy sprzętowej. W sytuacji gdy za Pegasosa G3/600MHz płaci się około 1000PLN, MorphOS staję się dość ciekawą alternatywą dla takich ludzi. By Ci ludzie jednak kupili Pega, muszą wiedzieć że on istnieje, a to wymaga promocji, na którą nie stać Genesi i tu dochodzimy do sedna problemu... Podział środowiska, przy jego niewielkiej liczebności oznacza niepowodzenie wszelkich działań promocyjnych, podjętych przez to środowisko... Bo nie można liczyć, że Aowce przyłączą się do akcji promującej Pegaza(Pega - bo jest *tańszy* i jednak konstukcyjnie lepszy), licząc że WSZELKIE zwiększenie liczebności środowisk okołoamigowych, działa również na ich kożyść(bo - gdy wyjdzie np. AOS4 na Pega - to większość developerów skupi się wokół tego systemu, z tych przyczyn, o których już pisałem w tym wątku, a gdy przesiądą się developerzy, to userzy pójdą za nimi). Z ich punktu widzenia, Peg to jest Wszelkie_Zło_Zesłane_Przez_Szatana-Puszka_Pandory-Dzieło_Żmija(TM), i nawet przez myśl im nie przejdzie, że można w ogóle o nim mówić dobrze, coż dopiero go promować...
A osobiście uważam, że jednak wiekszą szansę ma MOS, bo, po pierwsze, srodowisko MOSowe jest mniej fanatyczne, a po drugie już bardziej wieże, że Genesi "złapie" trochę grosza i na powrót będzie finasować MOST, dzięki czemu wyjdzie MOS 1.5 i w przyszłości MOS dla A1, niż w AOS4.0 dla Pegasos...
Jest trochę ludzi, którzy szukają alternatywnej platformy do Wintela. Często, z racji małej wiedzy informatycznej, nie mogą wybrać Linuxa. MacOS wydaje się, wtedy, dobrym wyborem, ale ma pewne problemy: po pierwsze, po zmianie platformy przez Appla, jego przyszłość nie jest do końca jasna, po drugie, MacOSX jest niezbyt wygodny i wymaga drogiej platformy sprzętowej. W sytuacji gdy za Pegasosa G3/600MHz płaci się około 1000PLN, MorphOS staję się dość ciekawą alternatywą dla takich ludzi. By Ci ludzie jednak kupili Pega, muszą wiedzieć że on istnieje, a to wymaga promocji, na którą nie stać Genesi i tu dochodzimy do sedna problemu... Podział środowiska, przy jego niewielkiej liczebności oznacza niepowodzenie wszelkich działań promocyjnych, podjętych przez to środowisko... Bo nie można liczyć, że Aowce przyłączą się do akcji promującej Pegaza(Pega - bo jest *tańszy* i jednak konstukcyjnie lepszy), licząc że WSZELKIE zwiększenie liczebności środowisk okołoamigowych, działa również na ich kożyść(bo - gdy wyjdzie np. AOS4 na Pega - to większość developerów skupi się wokół tego systemu, z tych przyczyn, o których już pisałem w tym wątku, a gdy przesiądą się developerzy, to userzy pójdą za nimi). Z ich punktu widzenia, Peg to jest Wszelkie_Zło_Zesłane_Przez_Szatana-Puszka_Pandory-Dzieło_Żmija(TM), i nawet przez myśl im nie przejdzie, że można w ogóle o nim mówić dobrze, coż dopiero go promować...
A osobiście uważam, że jednak wiekszą szansę ma MOS, bo, po pierwsze, srodowisko MOSowe jest mniej fanatyczne, a po drugie już bardziej wieże, że Genesi "złapie" trochę grosza i na powrót będzie finasować MOST, dzięki czemu wyjdzie MOS 1.5 i w przyszłości MOS dla A1, niż w AOS4.0 dla Pegasos...
23.11.2005 14:36
[#45]
Re: wolny pegasos
@Sventevith, post #41
Wasz brak optymizmu w stosunku do Linuksa mnie bardzo martwi. Linuks jest naprawdę cool (FreeBSD też). Jedyną jego wadą jest to, że trzeba czytać dokumentacje i myśleć co się robi. Dlatego go uwielbiam. Jeśli jesteś leniwy i nie chcesz szukać paczek to było zainstalować Debiana. apt-get oraz http://www1.apt-get.org rozwiązała by twoje wszelkie problemy. Linuks jest dla inteligentnych ludzi. Mój Slackware chodzi mi na komputerze dwa lata i nie mam z nim żadnych problemów tak jak z windą którą już kilka razy musiałem reinstalować.
23.11.2005 15:14
[#48]
Re: wolny pegasos
@Sventevith, post #41
Sventevith napisał(a):
> pozniej problemy z instalacja driverow NVidi, nonstop trzeba
> cos dociagac doinstalowywac.
LOL. sh nazwa_sterownikow_nvidii, odpowiedziec na kilka pytan i to jest trudne?
> Recznie zmienac pliki nawet przy
> komercyjnych produktach.
w windows NIGDY nie musiales zmieniac nic w rejestrze albo ustawiac cos plikach? jezeli nie to chyba nie uzywasz komputera do niczego wiecej niz gierek
> Moje zdanie jest niezmiene linux
> jako desktop nie umywa sie do komercyjnych produktow.
> Odpalenie czegokolwiek zawsze zabiera czas i nerwy. Docignac
> pakiety poszukac na forum co i jak pogrzebac w plikach uff
> udalo sie. I za kazdym razem to samo. Nie wtrzymalem kiedy
> takze komercyjne produkty sie wywlaly i odplic nie daly gry
> Loki (Sof czy Heavy Metal). Komercyny Et udlo mi sie odpalic po
> walce z dzwiekiem. Jesli tak ma wygladac userfrendly system to
> ja dziekuje
Alez prosze.Nikt Cie nie zmusza do uzywania linuksa.
do tego struktura katalogow linuxa jest przejrzysta
> niczym rejestr windy. A intslacje za pomoca pakietow tez nie
> widomo co jak i gdzie.
Struktura katalogow jak AmigaOS
> Po rewlecjach z komercyjnymi produktami dalem sobie spokoj i
> wrocilem do Windy.
To po co piszesz o tym na forum amigowym?
> Prawdziwy user do wygodny i leniwy user
LOL
> nie sadze aby linux kiedykolwiek ze swoja eklektycznosci byl w
> stanie dogonic winde. Wiec nie widze jakos tych przesiadek z
> windy na linuxa tym bardziej ppc. :S
Twoje zdanie nie ma nic do rzeczy. To ze Ty czegos nie widzisz nie oznacza ze tego nie ma
> pozniej problemy z instalacja driverow NVidi, nonstop trzeba
> cos dociagac doinstalowywac.
LOL. sh nazwa_sterownikow_nvidii, odpowiedziec na kilka pytan i to jest trudne?
> Recznie zmienac pliki nawet przy
> komercyjnych produktach.
w windows NIGDY nie musiales zmieniac nic w rejestrze albo ustawiac cos plikach? jezeli nie to chyba nie uzywasz komputera do niczego wiecej niz gierek
> Moje zdanie jest niezmiene linux
> jako desktop nie umywa sie do komercyjnych produktow.
> Odpalenie czegokolwiek zawsze zabiera czas i nerwy. Docignac
> pakiety poszukac na forum co i jak pogrzebac w plikach uff
> udalo sie. I za kazdym razem to samo. Nie wtrzymalem kiedy
> takze komercyjne produkty sie wywlaly i odplic nie daly gry
> Loki (Sof czy Heavy Metal). Komercyny Et udlo mi sie odpalic po
> walce z dzwiekiem. Jesli tak ma wygladac userfrendly system to
> ja dziekuje
Alez prosze.Nikt Cie nie zmusza do uzywania linuksa.
do tego struktura katalogow linuxa jest przejrzysta
> niczym rejestr windy. A intslacje za pomoca pakietow tez nie
> widomo co jak i gdzie.
Struktura katalogow jak AmigaOS
> Po rewlecjach z komercyjnymi produktami dalem sobie spokoj i
> wrocilem do Windy.
To po co piszesz o tym na forum amigowym?
> Prawdziwy user do wygodny i leniwy user
LOL
> nie sadze aby linux kiedykolwiek ze swoja eklektycznosci byl w
> stanie dogonic winde. Wiec nie widze jakos tych przesiadek z
> windy na linuxa tym bardziej ppc. :S
Twoje zdanie nie ma nic do rzeczy. To ze Ty czegos nie widzisz nie oznacza ze tego nie ma
23.11.2005 19:59
[#51]
Re: wolny pegasos
@thorin_1979, post #45
Jesli kazde urzadzenie codzinnego uzytku by wymagalo tyle zabwy w uzywaniu co Linux to ja dziekuje. Oczywisce zawsze mozna skwitowac to ze urzadzenie jest dla ludzi myslacych ale tu chodzi o wygode i system przyjazny uzytkownikowi. Jakbys przeczytal to bys obaczyl ze uzywalem Kubuntu i Mepisa to dystrybucje oparte o debiana wiec maja apt get co nie zmina faktu ze samo dociganie paczek oraz sprawdzenie zawsze jakej brakuje wkurza i jest marnowaniem czasu.
23.11.2005 20:45
[#52]
Re: wolny pegasos
@Sventevith, post #51
"Jesli kazde urzadzenie codzinnego uzytku by wymagalo tyle zabwy w uzywaniu co Linux to ja dziekuje."
To samo można powiedzieć o Amiga OS i jego pochodnych. O Windowsie można to samo powiedzieć. Wystarczy poczytać archiwa grupy windowsowych i czytać gorzkie żale że jakieś urządzenie użytkownikowi nie działa. Linux jest systemem niszowym i należy wiedzieć jaki sprzęt jest wspierany przez linux i kupować do niego odpowiednie urządzenia i czytać manuale. Osobiście bardzo lubię linux i nie ukrywam go. Nie zawiodłem się na nim ani razu. Mój skonfigurowany Slackware nigdy mi nie powiesił komputera. Wszystkie zainstalowane na nim programy chodzą pewnie. Nic mi się nie pieprzy i jest cool. Wiem że jak coś skonfiguruje to już będzie działać wieki. I dlatego lubię linuksa.
To samo można powiedzieć o Amiga OS i jego pochodnych. O Windowsie można to samo powiedzieć. Wystarczy poczytać archiwa grupy windowsowych i czytać gorzkie żale że jakieś urządzenie użytkownikowi nie działa. Linux jest systemem niszowym i należy wiedzieć jaki sprzęt jest wspierany przez linux i kupować do niego odpowiednie urządzenia i czytać manuale. Osobiście bardzo lubię linux i nie ukrywam go. Nie zawiodłem się na nim ani razu. Mój skonfigurowany Slackware nigdy mi nie powiesił komputera. Wszystkie zainstalowane na nim programy chodzą pewnie. Nic mi się nie pieprzy i jest cool. Wiem że jak coś skonfiguruje to już będzie działać wieki. I dlatego lubię linuksa.
23.11.2005 23:37
[#56]
Re: wolny pegasos
@ems, post #55
Mam nadzije ze nie Windows ani AmigaOS. Nie pamietam kiedy w windze musialem docigac cos gdy chilem zainstalowac nowy program. Podalem przyklady pozatym nawet komercyjne produkty wymagaly recznego grzebania w plikach. Nie przypominam sobie zebym musial w WinXP gzrebac w rejestrze aby odpalic jakis program.
24.11.2005 08:58
[#58]
Re: wolny pegasos
@Kaczus, post #54
Kaczus napisał(a):
> Wiem... to tak samo jak w prawodastwie naszego kraju,
> najprostrze
> rozwiazania, choc jak sie okazuje najlepsze, są w miarę
> możliwości
> omijane...Przez to mamy taką kloakę w przepisach, tak jak moim
> zdaniem
> kloaką są wszelkie pliki konfigóracyjne linuxa...
>
>
ciekawe jak zmienisz konfiguracje amigi ze zdalnego komputera? ciekawe jak uruchomisz automatyczne aktualizowanie aplikacji przy uruchomieniu? jak zainstalujesz system na kilku maszynach na raz?
pozdrawiam
> Wiem... to tak samo jak w prawodastwie naszego kraju,
> najprostrze
> rozwiazania, choc jak sie okazuje najlepsze, są w miarę
> możliwości
> omijane...Przez to mamy taką kloakę w przepisach, tak jak moim
> zdaniem
> kloaką są wszelkie pliki konfigóracyjne linuxa...
>
>
ciekawe jak zmienisz konfiguracje amigi ze zdalnego komputera? ciekawe jak uruchomisz automatyczne aktualizowanie aplikacji przy uruchomieniu? jak zainstalujesz system na kilku maszynach na raz?
pozdrawiam
24.11.2005 09:19
[#59]
Re: wolny pegasos
@luser, post #58
> ciekawe jak zmienisz konfiguracje amigi ze zdalnego komputera?
np. VNC
> ciekawe jak uruchomisz automatyczne aktualizowanie aplikacji przy uruchomieniu?
jak autor aplikacji zaimplementował taką funkcję... patrz AmiGG
> jak zainstalujesz system na kilku maszynach na raz?
a po co? amig (ani Pegazów) nie uzywa się w dużych firmach, jako użytkownik domowy potrzebuję tylko jednego komputera ;)
np. VNC
> ciekawe jak uruchomisz automatyczne aktualizowanie aplikacji przy uruchomieniu?
jak autor aplikacji zaimplementował taką funkcję... patrz AmiGG
> jak zainstalujesz system na kilku maszynach na raz?
a po co? amig (ani Pegazów) nie uzywa się w dużych firmach, jako użytkownik domowy potrzebuję tylko jednego komputera ;)