[#9]
Re: Czy jest jakiś szczyt łapczywości na allegro ?
@posylus,
post #1
Hmm, jako staly klient eFunzine/Amibay w sumie nie narzekam ale rzeczywiscie, mozna podzielic sprzedajacych na dwa obozy:
1. ci, co sprzedaja naprawde unikalne rzeczy za duza kase - tu sie nie dziwie;
2. ci, co sprzedaja zwykle rzeczy (np. A500 etc.) za horendalne pieniadze;
Coz... drugich nalezy unikach a pierwszych oby jak najwiecej. Amigowego sprzetu jest malo i jak chce sie dorwac cos naprawde wyjatkowego, to trzeba miec jednak troche zaskorniakow. Jednym sie nudzi, inni zas "czuja" chec na amigowanie i jakos sie to kreci. Sprzet jest "w ruchu". Trzeba miec jednak swiadomosc, ze to drogie hobby... jak kazde hobby
Jedyne, czego nie rozumiem, to sytuacji takiej, ze ktos kupuje dajmy na to 12-ta Amige 1200 czy piate Apollo 040 tylko po to, by trzymac je w garazu... ale to temat na inny watek.
Ostatnia aktualizacja: 06.01.2012 21:26:29 przez _arti