[#1] Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)
Tak sobie ostanio poszukalem programow na EBay, Allegro w Ami sklepach (sa nawet takie co dzialaja!! :D ) i tu moje pytanie...

Dlaczego ludzie kupuja programy ktore maja po 10 lat za $40 (ja wiem kolekcjonowac mozna...)... dlaczego prawie nikt nie pisze programow na Amiga jesli widac ze ludzie KUPUJA ORYGINALY (stare!!).

Ja osobiscie moglbym KUPIC dobra przegladarke internetowa (jakosci FireFox), jakis edytor tekstu (Amiga Writer jest super, Pagestream revelacja :), jakis program do robienia prezentacji, Skype :), kamerke internetowa ze sterami do Ami... itd...

Ja rozumiem ze "Amigowcow" jest malo... ale kto to wie...

Taki temat mnie meczy ostatnio :).

Kreciu :)
[#2] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@Krecik, post #1

Temat chyba bardziej nadaje się do działu Pręgierz. Przeniosłem.

[#3] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@Krecik, post #1

Uważam iż główną przyczyną iż nie ma oprogramowania jest zbyt mała liczba Amigowców :(

[#4] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@Krecik, post #1

A o jakiej konkretnie Amidze Ty mówisz?
O prehistorii z zegarami ~50Mhz?
Większość z programów które wymieniłeś nie ma praktycznej racji bytu na takiej konfiguracji. (Skype, kamera internetowa, przeglądarka)

[#5] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@MinisterQ, post #4

...ale dla MiniQ nie ma rzeczy niemożliwych. Kto wie - może napisze kiedyś skype na ami i zrobi tak by chodził szybko na classicach ;)

[#6] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@koodlaty, post #5

A może Ty byś tak coś pożytecznego zrobił, zamiast tylko produkować głupie komentarze na portalach? ;)

[#7] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@MinisterQ, post #6

Zasponsorujesz mi efike/pegaza? :P

[#8] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@koodlaty, post #7

A po co Ci?

[#9] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@MinisterQ, post #8

a jak napiszę i przetestuję skype pod mosa? ;)

[#10] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@Krecik, post #1

To policzmy. Załóżmy optymistycznie, że przeglądarkę klasy FireFoxa na bazie jego źródeł, przygotują trzy osoby w ciągu roku. Myślę, że wypada programiście zapłacić te 4000 zł miesięcznie. Potrzebna jest więc kwota 144 000 złotych. Wchodzisz?

[#11] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@koodlaty, post #9

hmm, ciekawe jak. zrodel nikt ci nie da, a binarka jest tak pozabezpieczana, ze miejscami zahacza to o absurd.
[#12] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@koodlaty, post #9

Do tego wystarczy UAE. API i możliwości są niemal takie same.

[#13] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@Grzegorz Kraszewski, post #10

niestety nie do wszystkich dotarło że za pracę wymagającą wieloletniej nauki, inteligencji i dużo czasu trzeba zapłacić sporo więcej niż za strawę którą taki osobnik spożyje w trakcie pracy :)

/chociaż niestety lekarze, nauczyciele i naukowcy są nadal wynagradzani według takiego toku rozumowania :( /
[#14] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@quaint, post #11

Trudne słowo: ironia :P

[#15] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@wali7, post #13

Niestety masz całkowita rację. Polska to piękny i dziwny kraj.
[#16] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@Krecik, post #1

Skajp? hę? W jakimś MA bodaj z roku 1996 opisywano program do rozmów na amidze. Skype to to nie jest, ale...

[#17] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@Krecik, post #1

kamerke internetowa
A jak ją chcesz do Amigi podłączyć?
Może przez złacze dla dodatkowych stacji dyskietek (DiskDrive)?
[#18] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@Krecik, post #1

Odpowiedź jest prosta. Przeportowanie programu rozmiarów Firefoxa, czy OpenOffice to przynajmniej kilka miesięcy pracy na cały etat dla kilku programistów. Z opłat za program się nie utrzymają na pewno pracując tylko nad tym. A gdy to będą robić hobbystycznie, to nim skończą portować taki program, to minie kilka lat i na PC wyjdą ze 4 nowe DUŻE wersje. Jednym słowem rynek jest za mały, żeby to robić komercyjnie, a hobbystycznie jest zbyt mało ludzi, żeby projekt doprowadzić do końca w skończonym czasie :P
[#19] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@mały, post #18

Ale jak się chce to się może. Przykład? Port FF na BeOS'a. O ile się nie mylę zrobiła go jedna osoba i firefox wymagał naprawdę dużych zmian, aby w ogóle ruszyć.

[#20] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@amigafan, post #17

COM ew. USB

[#21] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@x3nU, post #19

a teraz zwroc uwage na "drobne" roznice miedzy beosem i amigaosem.
[#22] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@x3nU, post #20

A widziałeś gdzieś kamerki internetowe na COM (pomijając czy przepustowość tego portu starczy).
Jak tak to może od razu modem ADSL na COM do Amigi znajdziesz.
Bo jakoś firmowo USB w klasykach nie montowali.
[#23] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@Krecik, post #1

Dlaczego ludzie kupuja programy ktore maja po 10 lat za $40 (ja wiem kolekcjonowac mozna...)... dlaczego prawie nikt nie pisze programow na Amiga jesli widac ze ludzie KUPUJA ORYGINALY (stare!!).

Ludzie z uwagą poszukują wszelkich możliwych źródeł dochodu, nie jest więc tak, że jakieś nisze długo pozostają niewykorzystane. Krótko mówiąc - gdyby się to opłacało, to nadal bylyby wydawane programy nawet na ZX-81. Skoro nie są, to widocznie się nie opłaca.
[#24] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@Krecik, post #1

Z miłą chęcią przyjąłbym ukończenie prac nad Napalmem 2 (mam oryginał Napalmu z clickBOOM) - dla takich ludzi, którzy rejestrują programy producenci powinni pisać nowe wersje lub nawet nowe gry... Wiem że działają na rynku amigowych gier przy najmniej dwie firmy ale nie zajmujące się Amigą natywnie, ale próżno szukać w Internecie wydania nowych komercyjnych gier - w ostateczności wystarczą shareware lub freeware z Aminetu, ale jakość nie ta sama.

Z przyjemnością przyjąłbym wydanie kodów źródłowych tzw. abandonware np. Dune 2, Gloom, Genetic Species itp. (kod Alien Breed 3D II jest już opublikowany!)

[#25] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@Krecik, post #1

Ja osobiscie moglbym KUPIC dobra przegladarke internetowa

Można się dobrowolnie dorzucić do Sputnika. To przeglądarka, która nie ma sobie równych w amigowym świecie.


jakis edytor tekstu (Amiga Writer jest super, Pagestream revelacja

Kupiłes PageStreama? Jest dostępny od wieeeelu lat i ciągle sie rozwija.


jakis program do robienia prezentacji(...)

Kupiłeś HollywoodFX? Trudno wyobrazić sobie lepszy program do prezentacji. Aż dziwne, że coś takiego powstało i się nadal rozwija. I to na wszystkich odgałęzieniach amigowego świa!

[#26] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@Minniat, post #24

(kod Alien Breed 3D II jest już opublikowany!)

No i co w związku z tym? I tak nikt nic z tym, lub na tej podstawie do tej pory nie zrobił.

[#27] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@Minniat, post #24

kod Alien Breed 3D II jest już opublikowany!

No ale co komu po tym kodzie? Przecież tysiąc razy lepiej i szybciej byłoby napisanie czegoś własnego od podstaw niz grzebanie się w tym assemblerowym bałaganie. Dzisiaj gry na telefony komórkowe są bardziej zaawansowane niż tamten (kultowy dla nas ze względów tylko sentymentalnych) AlienBreed 3D II. Wiele lat temu to może było coś ale dzisiaj to wygląda jak gra z ZX Spectrum. :( Nie wiem co takiego użytecznego można byłoby wyciągnąc z tego kodu. Od tamtej pory ludzie wpadli na tyle pomysłów, stworzyli tyle ciekawych technologii, że grzechem byłoby nie wykorzystać ich w nowej grze. AB3DII ma swoje zasłużone miejsce w historii gier. I to jest jego miejsce. Z rozgrzebywania kodu nic godnego uwagi na pewno by nie powstało.

[#28] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@MinisterQ, post #4

Ale np. dla Mosa i (chyba) OS4 też nie ma, a kamerki by się przydały!

[#29] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@MDW, post #27

gry na telefony komórkowe są bardziej zaawansowane niż tamten (kultowy dla nas ze względów tylko sentymentalnych) AlienBreed 3D II. Wiele lat temu to może było coś ale dzisiaj to wygląda jak gra z ZX Spectrum.

Czy doczekam takiego dnia, kiedy niczego nie zgnoisz? Czy jest wogóle cokolwiek na świecie, co ci się podoba?
[#30] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@Daclaw, post #29

Czy doczekam takiego dnia, kiedy niczego nie zgnoisz? Czy jest wogóle cokolwiek na świecie, co ci się podoba?

Że ja z zasady gnoję? Pffff... Pieję z zachwytu przy każdej wersji Blendera, nie mogę wyjść z podziwu jak mówię o PageStream, HollywoodFX, Sputnik, ShowGirls, AmiGG, TTEngine, Ambient, TinyGL, CubicIDE... Zawsze pozytywnie komentowałem Virtual Grand Prix 2, Robin Hood. Ja gnoję... koniec świata... CubicIDE i Pixel32 nawet kupiłem. Tego ostatniego trochę zrypałem czasem ale należało mu się (50$ w błoto). Potwierdzi to każdy kto go używał. :)

Nie wymagaj ode mnie żebym w 2007 roku podniecał się AlienBreed3D II albo Efiką. Przecież wszystko co napisałem to prawda. Podaj jeden powód dla którego byłby sens grzebania się w tym starym (zapewne assemblerowym) kodzie. Przecież tam jest wszystko do wymiany.



Ostatnia modyfikacja: 11.09.07 18:26
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem