[#61] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #59

@Skolman
a ponoć pod IBrowse na ten UTF-8 jest jakaś rada ;P

No ja teraz robię stronę na zamówienie od podstaw (grafa, php+js), wezmę za nią minimum 400,- i sobie tak myślę, że chyba cena niezła? Oczywiście mógłbym zażądać 600,- albo i więcej. Sądzę, że zajmie mi to tydzień ciągłej pracy, bo już raz podobną stronę robiłem. A nawiązuję do tego, że jeśli jako programista miałbym zarabiać nawet 2000,- miesięcznie, to byłbym tym z programistów zadowolonych :). Nie mam pojęcia jak programiści zarabiają, ale Ci od stron to biorą od zamówień nawet po 1000,-. Indywidualnie. Firmy to nie wiem, napiszcie co wiecie po ile się bierze :).

A pod Amigę to niestety, teraz albo pisze się programy "po godzinach" albo jeśli autorowi jest coś potrzebne, a chciałby to robić na Amidze i wie, że potrafi :). To tak jak w innym wątku poruszyłem temat gry Exodus. Dlaczego nie wyszła następna gra tych autorów: Husaria? Możliwe, że po prostu się nie opłacało, po doświadczeniach jakie zdobyli z Exodusem.

addit: o Exodusie pisałem w tym temacie :)



Ostatnia modyfikacja: 12.09.07 16:41
[#62] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@amigafan, post #58

I z tego co mówili zarabiają ok 3000zł

W takim razie 108 000 zł zamiast 144 000. Co to zmienia?

[#63] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@amigafan, post #60

na koncu zapomnialem wstawic emotki o takiej - ;)

[#64] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@amigafan, post #22

Kamery pod COM istnieją. Jak chcesz to ci mogę dać skana z testu takowej (z grzybiarskiej gazety).

[#65] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@x3nU, post #64

Raczej chyba istniały... kiedyś :P
[#66] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@amigafan, post #58

4k na miesiąc, to na dzisiejsze czasy kiepska pensja jak na programistę. Siedzę w branży, wiem co mówię... Co nie zmienia faktu, że gdyby sie nawet taki filantrop znalazł, który opłaciłby te 3 osoby przez rok... to i tak nie zwróciło by mu się nawet 30% wyłożonej sumy. Niestety trzeba się z tym pogodzić, że pod tak niszowe systemy nikt już nie tworzy od zera żadnego komercyjnego oprogramowania.
[#67] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@Grzegorz Kraszewski, post #46

Zawsze jak tam zerkałem na projekt Amizilla widziałem ponad 1000000 milion$
i zastanawiałem się czemu za taką kasę jeszcze nikt nic nie zrobił.
Przyszedł taki Krashan i rozwiał moje nadzieje.
Krashan Tak się nie robi, to nie elegancko
[#68] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@Krecik, post #1

Sa systemy na ktore portowanie oprogramowania jest banalne, sprowadzajace sie do ./configure&&make&&zrob_mi_paczke&&zainstaluj_mi_ja. BeOS do nich nalezy. AmigaOS nie.

Pozdrawiam.

[#69] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@pjk, post #68

Nie prawda, BeOS do nich nie nalezy.

[#70] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@mały, post #66

No to muszę powiedzieć znajomym, że żyją na kuroniówce i za te 3k nie powinni nawet rano z łóżka wstawać.
[#71] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@x3nU, post #69

http://pl.wikibooks.org/wiki/BeOS_dla_u%C5%BCytkownik%C3%B3w_Linuksa

[#72] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@pjk, post #71

Jest tak różowo jak się wydaje.
EDIT: Z resztą na tej stronie do której podałeś linka jest błąd . Nie można tak poprostu napisać, że BeOS ma mikrojądro. Wiele osób określa jądro BeOS'a jako hybrydę.

EOT, bo się robi niezły OT



Ostatnia modyfikacja: 12.09.07 17:55
[#73] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@x3nU, post #72

Nie rozumiem.

[#74] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@pjk, post #73

Nie jest tak różowo jak piszą. Lepiej?

[#75] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@amigafan, post #70

powiedz im żeby się przenieśli do Krakowa... znani mi informatycy (kilku) zarabiają zdecydowanie lepiej niż 3k zł :) , oczywiście na jednym, pełnym etacie
[#76] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@pjk, post #71

A jesli wolno wiedziec jakie programy przeportowales na BeOSa stosujac w/w sposob: Hello W... ? Cos innego? Bo jak sadze ow wywod opiera sie na empiryce?

Pzdr
RadziN
[#77] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@RadziN, post #76

Gimpa i VIMa.

[#78] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@pjk, post #77

Jak sadze GTK+ tez przeportowales... nie chcial bym wyciagac jednoznaczych wnioskow wiec reszta niech pozostanie milczeniem. I kto by pomyslal, jedno make i tyle fajnych portow powstalo.

EOT z mojej strony.

Pzdr RadziN
[#79] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@RadziN, post #78

Jak sadze GTK+ tez przeportowales...

Nie musiał - na Be jest zarówno X11 jak i GTK+
[#80] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@RadziN, post #78

Od jak dawna uzywasz BE/Haiku?

[#81] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@APC74, post #79

APC74:
Zgadza sie. :)
Aczkowiek mysla przewidnia mojej wypowiedzi byla lakonicznosc pjk oraz splaszczenie wszystkiego sprowadzajac do 'make' - nie kieruje mna czepialstwo. Port to cos co raczej wymaga duzo wiecej niz ./configure; make; make install; ./nazwa_portu [enter] i nawet jak sie juz uda to zawsze cos sie bedzie walic wiec to debug jest zasadnicza czescia portu, a nie to czy sie uda to skapilowac i odpalic.

Pzdr RadziN

[#82] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@Goramo, post #44

Co prawda nie jest to opowiedz na to jedno pytanie ;)

Normalnie kija w mrowisko wlozylem ;).

Problem w Amidze jest... brak sprzetu (tak od jakis 10 lat ;))... potem dochodza programy... i kulko sie zamyka.

Poczekamy jeszcze tak z 10 lat i A1200 to od samego stania na strychu padnie , nie mowiac o innych starszych modelach :(.

Dlaczego np. taki Elobox robi jakies karty "turbo" Rekiny itp. a nie zrobi plyty glownej?????? Zgodnej ze standardowa Amiga... prawa autorskie? Wiec do jasnej cholery kto kupil te prawa... i nic nie robi...

Po co mi 24 nakladek na plyte glowna A1200... interfejs klawiatury, ATX na AT pod plyte Amigi, Mediatory i inne dziwologi, karty graficzne, muzyczne, sprzed 8 lat, lamacze PCimci na kant, interface ;) twardych dyskow, jakies misie do myszek i kto co tam wymysli... (nie mowie ze to jest ZLE, bo sam uzywam. ALE)

Wnioskujac po tym chlopcy maja dostep do dokumentacji plyty A1200 :), przynajmniej jakies tam sygnaly znaja...

Ja bym z przyjemnoscia kupil plyte glowna nawet z 040 na pokladzie ale ze wszystkimi tymi ustojstawmi na pokladzie!!! W jednym kawalu. Ze jak do reki wezme to sie nie rozsypie ;)

Potem sobie "wepne" jakies karty rozszezen i bede happy przez nastepne 10 lat praujac na OS3.9/0S4 a moze i 3.1.

Takie to cholernie trudne do zalatwenia??

Ja juz pomijam CENY Eloboxowych wyrobow... 1000 zeta za PCI. No kogos uderzylo cos... Ja rozumiem ze oni to w garazu kleja, ale... Juz nic nie robcie i niech Ami umrze. Bo to jak wygrzebywanie nieboszczyka z trumny...

ALE NIECH sie nowy narodzi... i tu mamy AmigaONE :). Ale plyt glownych to na sztuki wyprodukowali i szczesliwy ten co ma :D.

Ilu z Was kupilo by GOLA plyte AmigaONE za 1000zl (zapewne WIELU!!)... ale ja nie moge dostac... choc BARDZO bym chcial :( (NOWA).

Potem dochodza programy... Jesli 4000 uzytkownikow napisalo by do Creative, Logitech to pewnie zrobili by jakis podstawowy driverdo kamerki po Ami. Podstawowy by mi wystarczyl. Moja geba piekna az tak nie jest ;).

Kreciu
[#83] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@Krecik, post #82

Poczytaj o DRAGONIE...

[#84] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@Hubez, post #83

Tak ja wiem... jak mowilem wczesniej plyta A1200 sie spali ze starosci a ja bede mial "Dragona" a obudowie....

Luuuudzieeee! Przestaniecie mysliec o A1200 jako "plycie matce" DO WSZYSTKIEGO!!

Przeciez ile to PRACY koszutuje wyprodukowac takiego "Dragona" zeby to ustrojstwo zaprojektowac... no ale prawdziwy Amigowiec musi miec "karte turbo" ;) jak sie patrzy...

I to stwierdzenie "klasyczna Amiga".

To wyglada jak 286 z piecioma przejsciowkami, interface pod Core2Duo 3.0Ghz... ale my mamy sloty ISA... no problem bedzie Mediator na PCI-E... z ISA (szybkosc marna ALE JEST!!). USB a to poprzez port drukarki. Firewire... eeee... to na jojstick. AT na ATX (przesjcowka). A potem stawiasz znak ostrzegawczy na biurku. UWAGA to jest PLYTA MATKA - NIE DOTYKAC, wszystko jeszcze jakos WISI... ach i instalujemy Winda 3.1 OBOWOZKOWO. Sterowniki pisane pod WIN 3.1 dla Radeona 2900xt.

juz widze tych podnieconych uzytkownikow "plyty matki 286". Przejsciowka koszutje 2500 zl, ale co tam dla "plyty matki" JEST!! (po kilku latach sprzedasz na poziomie "jedna sztuka na miesiac"...

Przez chwile sam sie tym "podniecalem" ale potem sobie mysle... DLACZEGO NIE MOGE kupic NOWEJ AMIGI!! Elbox HALO.

Ja chce kupic takiego "Dragona" nawet niech bedzie fajna Amiga BOX (zgodna z ATX albo BTX bo nie zawsze mam ochote miec Amiga BOX a pudlo za 20 zeta do modding ;). itd.

Jak mowie niech taka plyta koszutuje 1000zl, potem sobie podepniemy rozne rzeczy i jest git. Ale nie ja musze wszystko trzymac w EBox (zoltym za $200).

Dziwic sie ze ludzie "odchodza"...

Pax!

Ja nie moge ;). Troche mam juz dosc. Jak widac.
[#85] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@Krecik, post #82

a co bys robil na AmidzeOne bez 040 i kosci AGA



Ostatnia modyfikacja: 15.09.07 17:58
[#86] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #85

tzw. kompatybilnosc w DOL :). Jak UAE na moim Radku 1950 xt :). No, problem.
[#87] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@Krecik, post #86

nie ma emulacji ukladow specjalizowanych.

[#88] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #87

????
[#89] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@Krecik, post #84

Niezle sie usmialem czytajac o tym 286 Mysle ze chodzi o to ze to nie jest takie latwe od tak sobie zaprojektowac komputer. Co chcialbys w nim miec? AGA? Paule? Oczywiscie ze to bzdura. Wyglad? Sa takie kompy co wygladaja jak laptop bez matrycy, troche przypominaja Amigi. A moze chodzi Ci o system? No wlasnie wypadaloby przeniesc system pod x86. W sumie juz cos takiego jest. Nazywa sie AROS, brakuje na niego tylko programow, choc jest kompatybilny na poziomie zrodel z AmigaOS. Wiec mysle ze swoje zale lepiejby kierowac do autorow programow ktorzy gdzies maja zachowane zrodla i nie chca ich przeportowac dla AROSA.

[#90] Re: Nie rozumiem... (kwestia oprogramowania do Amigi)

@Lorak, post #89

Arosa trzeba najpierw dopracowac, by cos pod niego portować.

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem