02.02.2013 13:47
[#31]
Re: Czy nowy Xbox stanie sie nowa Amiga?
@Wojox, post #30
Byc moze w Polsce ......
Niestety Polska dopiero w drugiej polowie lat 90 zaczela liczyc sie pod wzgledem prywatnego rynku IT.
Generalnie Amiga to byla ogolnoswiatowa klapa - za wyjatkiem Niemiec /w ktorych de facto A500 powstala/ i UK a pozniej calej Europy.
Swoja droga, skoro wg Ciebie sprzedaz 6 milionow wszystkich rodzajow Amig na przestrzeni 10 lat /85-95/ to sukces to popatrz na dokonania innych producentow. Chocby Segi, Nintendo, Apple etc..... Ewentualnie sprawdz ile samego c=64 sprzedalo Commodore, ktore bylo produkowane tylko 3 lata dluzej :)
Swoja droga smieszne, ze w 92r Nintendo w ciagu roku potrafilo sprzedac wiecej egzemplarzy jednej gry w Europie niz C= sprzedalo Amig w calej swojej historii.
Niestety Polska dopiero w drugiej polowie lat 90 zaczela liczyc sie pod wzgledem prywatnego rynku IT.
Generalnie Amiga to byla ogolnoswiatowa klapa - za wyjatkiem Niemiec /w ktorych de facto A500 powstala/ i UK a pozniej calej Europy.
Swoja droga, skoro wg Ciebie sprzedaz 6 milionow wszystkich rodzajow Amig na przestrzeni 10 lat /85-95/ to sukces to popatrz na dokonania innych producentow. Chocby Segi, Nintendo, Apple etc..... Ewentualnie sprawdz ile samego c=64 sprzedalo Commodore, ktore bylo produkowane tylko 3 lata dluzej :)
Swoja droga smieszne, ze w 92r Nintendo w ciagu roku potrafilo sprzedac wiecej egzemplarzy jednej gry w Europie niz C= sprzedalo Amig w calej swojej historii.
02.02.2013 14:20
[#32]
Re: Czy nowy Xbox stanie sie nowa Amiga?
@michalmarek77, post #31
Ale jedno przyznasz, ilość zapaleńców jest spora, mimo tak "słabego" wg. ciebie rynku Amig. Na całym świecie mnóstwo ludzi dalej bawi się Amigami, dalej powstają sprzedające się rupiecie, jest mnóstwo stron internetowych itd.
Nawet na konsolach emulują stare nic nie warte gry z Amigi. Zauważam powolny powrót do gier 2D, do platformówek itp. Pełno tego się pleni na nowych telefonach i tabletach. Dzieci chcą gierek a nie mordowni z konsol.
Dla mnie Amiga a zwłaszcza system Amigi to sukces. Uważam iż nawet dopracowanie AOS 3.1 dodanie obsługi wyższych rozdzielczości, przeglądarka, usb, sata i inne dałoby lepszą funkcjonalność niz przerośnięty do granic Win.
Dlatego też podoba mi się MorphOS, AOS4.x, dają dużą funkcjonalność mniejszą wagą systemu, co obnaża właścicieli MS, którzy w zmowie z producentami sprzętu wciskają kit klientom, oszukujac ich że do każdego nowego windowsa trzeba kolejnych megabajtów i gigaherców.....
Nawet na konsolach emulują stare nic nie warte gry z Amigi. Zauważam powolny powrót do gier 2D, do platformówek itp. Pełno tego się pleni na nowych telefonach i tabletach. Dzieci chcą gierek a nie mordowni z konsol.
Dla mnie Amiga a zwłaszcza system Amigi to sukces. Uważam iż nawet dopracowanie AOS 3.1 dodanie obsługi wyższych rozdzielczości, przeglądarka, usb, sata i inne dałoby lepszą funkcjonalność niz przerośnięty do granic Win.
Dlatego też podoba mi się MorphOS, AOS4.x, dają dużą funkcjonalność mniejszą wagą systemu, co obnaża właścicieli MS, którzy w zmowie z producentami sprzętu wciskają kit klientom, oszukujac ich że do każdego nowego windowsa trzeba kolejnych megabajtów i gigaherców.....
02.02.2013 14:36
[#33]
Re: Czy nowy Xbox stanie sie nowa Amiga?
@Wojox, post #32
Retro gaming istnieje nie zamiast a obok gier naszych czasow. To dwie odrebne acz koegzystujace galezie. Swoja droga, nie przecenialbym w trendzie retro Amigi - to raczej dzieki grom na konsole 8/16 bitowe ten trend sie utrzymuje. Wbrew pozorom amigowe gry, ktore hołubione sa po dzis dzien mozna wymienic na max. dwudziestu palcach :) Inna sprawa, ze to wlasnie dzieki Amidze gamedev w Europie sie cholernie rozwinal i jest dzis tak mocny i powazany na swiecie. Żadna inna maszyna nie miala tak pozytywnego wplywu na rozwoj osob tworzacych gry na naszym kontynencie. Za wyjatkiem ZX Spectrum, oczywiscie.
02.02.2013 15:05
[#35]
Re: Czy nowy Xbox stanie sie nowa Amiga?
@parallax, post #34
Bo nowi właściciele dzisiejszych konsol podchodzą do swoich sprzętów jak do pralki, lodówki czy sokowirówki. Robią nawet różne konkursy, podobne do łamania płyty głównej PC. Rozwalają, zrzucają konsole z wysokości i inne.
Oto dowód :
link patrz na końcówkę....
link
link
link
Do tylko kilka,,,
Żeby nie było,,, tu coś o miłości do PS3
link
link
POLECAM TEN FILM SZCZEGÓLNIE link
LUDZIOM WRAŻLIWYM NIE POLECAM TYCH FILMÓW !!
Ostatnia aktualizacja: 02.02.2013 15:08:20 przez Wojox
Oto dowód :
link patrz na końcówkę....
link
link
link
Do tylko kilka,,,
Żeby nie było,,, tu coś o miłości do PS3
link
link
POLECAM TEN FILM SZCZEGÓLNIE link
LUDZIOM WRAŻLIWYM NIE POLECAM TYCH FILMÓW !!
Ostatnia aktualizacja: 02.02.2013 15:08:20 przez Wojox
02.02.2013 15:19
[#37]
Re: Czy nowy Xbox stanie sie nowa Amiga?
@michalmarek77, post #33
Amiga to nie tylko gry. Proponuję lekturę Magazynu Amiga z lat 1993-2001. Amiga nie skończyła się w 1994 roku wraz z bankructwem Commodore, tak jak Polska nie skończyła się wraz ze śmiercią Bolesława Chrobrego. Było to poważne czasopismo traktujące o naszym ukochanym komputerze. Kącik gier stanowił margines. Co więcej Amiga Computer Studio - następca Magazynu Amiga zaczynał od gier, a później zajął się też poważniejszą tematyką dot. Amigi. Większość osób na PPA to osoby, które właśnie wychowały się na Magazynie Amiga.
Inna sprawa, że obecne neo Amigi i pseudo Amigi (czyli komputery Macintosh) do pięt nie dorastają Amigom klasycznym (pod względem ilości i jakości programów, legendy). Amiga to oczywiście stary komputer, który należy postawić w szeregu z komputerami ery 8-bitowej, znaczy się Commodore, Atari, Amstrad oraz ZX Spectrum. Obecnie na siłę robi się z Amigi PeCeta, czego nie robi się z pozostałymi tymi komputerami. Jestem przeciwnikiem ciągłego wyścigu technologicznego, jaki ma miejsce między AmigaOS 4.1, MorphOS a PC. Nie taką drogą powinna pójść Amiga. Ale tych ludzi (użytkowników tych systemów) nie potrafiłem przekonać choćby do jednej mojej opinii. A mam pewne opinie, które popieram faktami. Przykładowo łatwo dowieść, że natywne oprogramowanie działa szybciej niż wszelakie emulowane.
Pogarda, to słowo pasuje do tego jak teraz "Amigowcy" z AmigaOS 4.1 odnoszą się do fanów klasyka. Zraziło mnie to nieco do tego środowiska. Zresztą ci ludzie wydają krocie na swój sprzęt, zatem ta postawa raczej mnie nie dziwi. Oni spisali już Amigę na straty, co można przeczytać w wielu komentarzach na portalach poświęconych neo Amigom. Scena Amigi klasycznej zamarła. Ja nadal wierzę w Amigę jako technologię, która przyciągnęła naprawdę wiele osób. Nie bierz do serca wypowiedzi wielu osób nawet w takim miejscu jak PPA. Wiele z tych osób odrzuciło już Amigę. Wielokrotnie sparzyłem się w takich miejscach (proszę sobie wyobrazić, gdyby Magazyn Amiga pisał, że Amiga to trup). Jeśli nie wierzy się w to co się robi to nic dobrego z tego wyjść nie może...
Inna sprawa, że obecne neo Amigi i pseudo Amigi (czyli komputery Macintosh) do pięt nie dorastają Amigom klasycznym (pod względem ilości i jakości programów, legendy). Amiga to oczywiście stary komputer, który należy postawić w szeregu z komputerami ery 8-bitowej, znaczy się Commodore, Atari, Amstrad oraz ZX Spectrum. Obecnie na siłę robi się z Amigi PeCeta, czego nie robi się z pozostałymi tymi komputerami. Jestem przeciwnikiem ciągłego wyścigu technologicznego, jaki ma miejsce między AmigaOS 4.1, MorphOS a PC. Nie taką drogą powinna pójść Amiga. Ale tych ludzi (użytkowników tych systemów) nie potrafiłem przekonać choćby do jednej mojej opinii. A mam pewne opinie, które popieram faktami. Przykładowo łatwo dowieść, że natywne oprogramowanie działa szybciej niż wszelakie emulowane.
Pogarda, to słowo pasuje do tego jak teraz "Amigowcy" z AmigaOS 4.1 odnoszą się do fanów klasyka. Zraziło mnie to nieco do tego środowiska. Zresztą ci ludzie wydają krocie na swój sprzęt, zatem ta postawa raczej mnie nie dziwi. Oni spisali już Amigę na straty, co można przeczytać w wielu komentarzach na portalach poświęconych neo Amigom. Scena Amigi klasycznej zamarła. Ja nadal wierzę w Amigę jako technologię, która przyciągnęła naprawdę wiele osób. Nie bierz do serca wypowiedzi wielu osób nawet w takim miejscu jak PPA. Wiele z tych osób odrzuciło już Amigę. Wielokrotnie sparzyłem się w takich miejscach (proszę sobie wyobrazić, gdyby Magazyn Amiga pisał, że Amiga to trup). Jeśli nie wierzy się w to co się robi to nic dobrego z tego wyjść nie może...
02.02.2013 16:05
[#38]
Re: Czy nowy Xbox stanie sie nowa Amiga?
@Hextreme-Attic, post #37
Jako że jestem w trakcie pisania dużego tekstu na ten temat przyłączę się do dyskusji. Sprawa jest wielowymiarowa i nie znajdziemy "złotego środka". Po bankructwie Commodore brak silnego centrum w postaci producenta, który mógłby narzucić kierunek rozwoju spowodował obserwowane podziały. Zauważ, że cały proces rozpoczął się dużo wczesniej, jeszcze przed premierą ostatnich modeli Amigi, ale mało kto wtedy był w stanie wyciągnąć właściwe wnioski, głównie ze względu na brak informacji. Amiga (jak też inne komputery klasyczne) miała unikalną architekturę w stosunku do dzisiejszych pecetów i dlatego wielu osobom tak trudno zaakceptować Amigę One. Z podobnych powodów mnie osobiście bardzo trudno było zdecydować się na pracę na pececie, zamiast Amigi. Rzeczywistość jest jednak brutalna, bez odpowiedniego kapitału praktycznie niemożliwe jest opracowanie nowego standardu, który mógłby być rozwinięciem Amigi klasycznej. Nawet Commodore pod koniec swojego istnienia zdawało się to już rozumieć.
Ludzie chcą - tak jak piszesz - "na siłę robić z Amigi peceta", bo nie ma innego sposobu unowocześnienia starych modeli do dzisiejszych realiów, choć wiadomo, że jest to możliwe tylko do pewnych granic. Tylko czy naprawdę potrzebujemy tej "nowoczesności"? Oto jest pytanie. Duża część użytkowników nie potrzebuje bardzo szybkiego sprzętu. Wystarczy im w miarę funkcjonalna przeglądarka internetowa, analogicznie nawet prosty pakiet biurowy (a'la KOffice), a sprzętowo procesor i karta graficzna ze średniej półki oraz ew. sprzętowy dekoder obrazu wspomagający niektóre bardziej pracochłonne operacje. Ważne, żeby wszystko pracowało na naszym ulubionym systemie operacyjnym. Wiele starszego oprogramowania może z powodzeniem dalej służyć jeśli będzie pracować na szybszym sprzęcie niż klasyki.
I przecież taki duet jest dzisiaj możliwy do uzyskania (AmigaOne+OS4, MacPPC+MOS lub jakakolwiek forma Amigi w FPGA), należy go tylko odpowiednio oprogramować. I to jest prawdziwa bolączka Amigowców, tu powinien zostać położony nacisk. Nie potrzebujemy wielu modeli nowego wcielenia Amigi, tylko jeden w miarę uniwersalny (małe rozmiary, niski pobór mocy, cicha praca) i dopracowany. Niestety na to potrzebne są środki finansowe i kółeczko się zamyka.
Ostatnia aktualizacja: 02.02.2013 16:08:33 przez xtrend
Ludzie chcą - tak jak piszesz - "na siłę robić z Amigi peceta", bo nie ma innego sposobu unowocześnienia starych modeli do dzisiejszych realiów, choć wiadomo, że jest to możliwe tylko do pewnych granic. Tylko czy naprawdę potrzebujemy tej "nowoczesności"? Oto jest pytanie. Duża część użytkowników nie potrzebuje bardzo szybkiego sprzętu. Wystarczy im w miarę funkcjonalna przeglądarka internetowa, analogicznie nawet prosty pakiet biurowy (a'la KOffice), a sprzętowo procesor i karta graficzna ze średniej półki oraz ew. sprzętowy dekoder obrazu wspomagający niektóre bardziej pracochłonne operacje. Ważne, żeby wszystko pracowało na naszym ulubionym systemie operacyjnym. Wiele starszego oprogramowania może z powodzeniem dalej służyć jeśli będzie pracować na szybszym sprzęcie niż klasyki.
I przecież taki duet jest dzisiaj możliwy do uzyskania (AmigaOne+OS4, MacPPC+MOS lub jakakolwiek forma Amigi w FPGA), należy go tylko odpowiednio oprogramować. I to jest prawdziwa bolączka Amigowców, tu powinien zostać położony nacisk. Nie potrzebujemy wielu modeli nowego wcielenia Amigi, tylko jeden w miarę uniwersalny (małe rozmiary, niski pobór mocy, cicha praca) i dopracowany. Niestety na to potrzebne są środki finansowe i kółeczko się zamyka.
Ostatnia aktualizacja: 02.02.2013 16:08:33 przez xtrend
02.02.2013 20:21
[#43]
Re: Czy nowy Xbox stanie sie nowa Amiga?
@lons, post #41
X nie ma wcale mniejszej liczby fanow :) Oczywiście nie bierzmy pod uwagę Polski - wystarczy looknąć na UK, DE czy szczegolnie USA - tam XO status kulowego sprzetu uzyskal juz dawno. I bardzo dobrze. Ta maszynka dala dzisiejszej elektronicznej rozrywce podobnego kopa jak Atari 2600 35 lat temu / w pazdzierniku 36 urodziny, jak ten czas leci :) /
@Dopuser
"Skażone Microsoftem" ???? Proszę Cię............
@Dopuser
"Skażone Microsoftem" ???? Proszę Cię............
03.02.2013 09:06
[#50]
Re: Czy nowy Xbox stanie sie nowa Amiga?
@Wojox, post #32
Ale jedno przyznasz, ilość zapaleńców jest spora, mimo tak "słabego" wg. ciebie rynku Amig.
To, czy kilka tysięcy to spora ilośc jest kwestią dyskusyjną.
Nawet na konsolach emulują stare nic nie warte gry z Amigi.
Nie emulują, tylko robią remake. W chwili obecnej jest pewna tendencja do tworzenia HD remakes, nie tylko retro klasyki.
Dzieci chcą gierek a nie mordowni z konsol.
Nie dzieci, tylko casuale. Typowy dzieciak dalej chętnie nepiernicza w jakieś Gothiki czy inne Diablo, tudzież COD.
Uważam iż nawet dopracowanie AOS 3.1 dodanie obsługi wyższych rozdzielczości, przeglądarka, usb, sata i inne dałoby lepszą funkcjonalność niz przerośnięty do granic Win.
Dobre :)
To, czy kilka tysięcy to spora ilośc jest kwestią dyskusyjną.
Nawet na konsolach emulują stare nic nie warte gry z Amigi.
Nie emulują, tylko robią remake. W chwili obecnej jest pewna tendencja do tworzenia HD remakes, nie tylko retro klasyki.
Dzieci chcą gierek a nie mordowni z konsol.
Nie dzieci, tylko casuale. Typowy dzieciak dalej chętnie nepiernicza w jakieś Gothiki czy inne Diablo, tudzież COD.
Uważam iż nawet dopracowanie AOS 3.1 dodanie obsługi wyższych rozdzielczości, przeglądarka, usb, sata i inne dałoby lepszą funkcjonalność niz przerośnięty do granic Win.
Dobre :)
03.02.2013 09:25
[#51]
Re: Czy nowy Xbox stanie sie nowa Amiga?
@wawrzon, post #48
ciekawe skad bierze sie mniemanie za amiga ma jakies znaczace srodowisko
Nawet gdyby było większe to nie liczy się ilośc tylko jakość, w latach 90 tych środowisko było wielokrotnie większe i co to dało ? Tyle że jak wrzeszczeli "PC suxx" to dalej się niosło.
Cała "wielka" scena nie potrafiła stworzyć nawet jednej przyzwoitej gierki dorównującej pecetowym tytułom, o przyzwoitym programie użytkowym nawet nie wspomnę, a to byli taaaacy dobrzy programiści
Jeśli natomiast chodzi o najlepsze "arkadówki" to niestety ale MAME gra tutaj pierwsze skrzypce, najlepsze gierki z konsol i co najważniejsze automatów, tylko podłączyć pod TV i można grać godzinami (szczególnie mając ponad 20 GB romów
) 03.02.2013 10:08
[#56]
Re: Czy nowy Xbox stanie sie nowa Amiga?
@lons, post #42
Nie rozumiesz w czym rzecz. Odbierasz to w dosłowny sposób. Chodzi mi o głębsze spojrzenie. A nie na zasadzie, że to MS etc
Niekoniecznie zbyt dosłownie. Nastawienie do marki i tym co za tym idzie ma kolosalne znaczenie. Xbox był i jest wspaniałym sprzętem do gier, ale by zyskać miano kultowego trzeba czegoś więcej, jakiejś specjalnej, wyjątkowej cechy. Xbox jej nie posiada i nie sądzę aby taką mógł posiąść.
Szansę miało PS3 ze swoim epizodem linuxa. Niestety, powstało bodaj jedno czy dwa Dema na PS3 a następnie w sposób bezwzględny zostało to zamordowane i zaprzepaszczone przez Sony.
Kogoś w Sony poniosła piękna fantazja przy pierwszych modelach, ale niestety strach biznesowy zrobił swoje i utrącono pięknie rysujące się możliwości. A niestety przykład Amigi i Dreamcasta pokazał, że aby zyskać miano kultowego sprzętu trzeba poluźnić pasa restrykcji i czystej komercjalizacji. Zawsze jest coś za coś. Tym bardziej, że Sony nie pojmowało, że paradoksalnie otwarcie tak pozornie niebezpiecznej furtki mogło by bardziej zaszkodzić ich wrogom czyli MS niż samemu Sony i zachęcić ludzi do większego zwrócenia się w kierunku PS3, więc i zalety takiego rozwiązania można by znaleźć.
MS cieszył się, że Xbox360 sprzedawał się tak dobrze i w statystykach prowadził z PS3. Pomijając fakt, że PS3 wystartowało tyle później, to nikt z MS nie mówił głośno, że tak wysoka sprzedaż X360 wynika w znacznym procencie z tego, że na ich konsoli można uruchamiać piraty i wielu z nowych użytkowników od razu się za to zabiera. Mimo to każdy minus można obrócić w jakiś tam zysk... medialny... statystyczny itd. a to pociąga za sobą famę i kolejnych nabywców sprzętu. Sony w tym przypadku miała mocniejsze argumenty, ale sama je sobie wytrąciła przez krótkowzroczność.
Ostatnia aktualizacja: 03.02.2013 10:11:43 przez Duracel
04.02.2013 07:12
[#58]
Re: Czy nowy Xbox stanie sie nowa Amiga?
@Duracel, post #56
Szansę miało PS3 ze swoim epizodem linuxa. Niestety, powstało bodaj jedno czy dwa Dema na PS3 a następnie w sposób bezwzględny zostało to zamordowane i zaprzepaszczone przez Sony.
I cały tysiąc użytkowników rozdzierał szaty przez pół roku, po czym... zaktualizowali oprogramowanie :)
Kogoś w Sony poniosła piękna fantazja przy pierwszych modelach, ale niestety strach biznesowy zrobił swoje i utrącono pięknie rysujące się możliwości.
Trochę Amimfappingiem zawiało ;)
Czasem mnie przeraża, jak ktoś darzy sprzęt uczuciami naleznymi rzeczom żywym.
A niestety przykład Amigi i Dreamcasta pokazał, że aby zyskać miano kultowego sprzętu trzeba poluźnić pasa restrykcji i czystej komercjalizacji.
No, zwłaszca upadek obydwu platform (w przypadku DC, nawet przed końcem cyklu jednej generacji) pokazał jak należy tworzyć, sprzedawać i oprogramowywac sprzęt.
że tak wysoka sprzedaż X360 wynika w znacznym procencie z tego, że na ich konsoli można uruchamiać piraty
Raczej z awaryjności na poziomie 50%...
Mimo to każdy minus można obrócić w jakiś tam zysk... medialny... statystyczny itd. a to pociąga za sobą famę i kolejnych nabywców sprzętu
Nabywca sprzętu nie jest dla producenta konsoli żadnym zyskiem. Nabywca gier, owszem. MS nie zarobił grosza na ludziach którzy kupili konsole, wyłącznie po to, żeby kraść gry.
I cały tysiąc użytkowników rozdzierał szaty przez pół roku, po czym... zaktualizowali oprogramowanie :)
Kogoś w Sony poniosła piękna fantazja przy pierwszych modelach, ale niestety strach biznesowy zrobił swoje i utrącono pięknie rysujące się możliwości.
Trochę Amimfappingiem zawiało ;)
Czasem mnie przeraża, jak ktoś darzy sprzęt uczuciami naleznymi rzeczom żywym.
A niestety przykład Amigi i Dreamcasta pokazał, że aby zyskać miano kultowego sprzętu trzeba poluźnić pasa restrykcji i czystej komercjalizacji.
No, zwłaszca upadek obydwu platform (w przypadku DC, nawet przed końcem cyklu jednej generacji) pokazał jak należy tworzyć, sprzedawać i oprogramowywac sprzęt.
że tak wysoka sprzedaż X360 wynika w znacznym procencie z tego, że na ich konsoli można uruchamiać piraty
Raczej z awaryjności na poziomie 50%...
Mimo to każdy minus można obrócić w jakiś tam zysk... medialny... statystyczny itd. a to pociąga za sobą famę i kolejnych nabywców sprzętu
Nabywca sprzętu nie jest dla producenta konsoli żadnym zyskiem. Nabywca gier, owszem. MS nie zarobił grosza na ludziach którzy kupili konsole, wyłącznie po to, żeby kraść gry.
04.02.2013 09:25
[#59]
Re: Czy nowy Xbox stanie sie nowa Amiga?
@GumBoy, post #58
Jak czytam takie odpowiedzi, to odechciewa mi się dyskusji na argumenty.
Gdzie Ty tam się doszukałeś zalatywania uczuć do PS3, to tylko chyba Ty wiesz...
Swoją drogą, Amigi nie darzysz specjalnym "uczuciem"? To nie wiem co tu robisz.
Tak, cały tysiąc rozdzierał szaty, a potem zaktualizował oprogramowanie. A co mieli zrobić? Jak masz do wyboru utopić się, ale z pięknym widokiem rafy koralowej, czy wypłynąć i zaczerpnąć powietrza nigdy więcej tej rafy nie widząc na oczy, to co byś wybrał? Z bólem serca, ale musieli zaktualizować oprogramowanie, ale chyba nie trzeba tłumaczyć jak fajną rzeczą było mieć w jednym sprzęcie - konsolę do gier i multimedialny komputer na którym można było choćby emulator Amigi odpalić, pogadać przez GG, pograć w Kulki, czy poużywać aplikacji biurowych, muzycznych czy video.
Dreamcast i Amiga dzięki zyskaniu miana sprzętu kultowego żyły o wiele dłużej niż każdy inny sprzęt, który odstał od technologicznego standardu, i który mógłby pomarzyć o takim przedłużeniu życia i pięknej emeryturze. Lepsze czy gorsze zabezpieczenia i ograniczenia pod adresem wolnych twórców tego upadku by nie powstrzymały, a wręcz mogłyby go przyspieszyć. Z pewnością gdyby były mocne, to sprzęt nie zyskałby statusu "kultowego".
Jeżeli tego nie rozumiesz i odpisujesz z tak "śmieszną" ironią, to już Twój problem.
Ostatnia aktualizacja: 04.02.2013 09:31:51 przez Duracel
Gdzie Ty tam się doszukałeś zalatywania uczuć do PS3, to tylko chyba Ty wiesz...
Swoją drogą, Amigi nie darzysz specjalnym "uczuciem"? To nie wiem co tu robisz.
Tak, cały tysiąc rozdzierał szaty, a potem zaktualizował oprogramowanie. A co mieli zrobić? Jak masz do wyboru utopić się, ale z pięknym widokiem rafy koralowej, czy wypłynąć i zaczerpnąć powietrza nigdy więcej tej rafy nie widząc na oczy, to co byś wybrał? Z bólem serca, ale musieli zaktualizować oprogramowanie, ale chyba nie trzeba tłumaczyć jak fajną rzeczą było mieć w jednym sprzęcie - konsolę do gier i multimedialny komputer na którym można było choćby emulator Amigi odpalić, pogadać przez GG, pograć w Kulki, czy poużywać aplikacji biurowych, muzycznych czy video.
Dreamcast i Amiga dzięki zyskaniu miana sprzętu kultowego żyły o wiele dłużej niż każdy inny sprzęt, który odstał od technologicznego standardu, i który mógłby pomarzyć o takim przedłużeniu życia i pięknej emeryturze. Lepsze czy gorsze zabezpieczenia i ograniczenia pod adresem wolnych twórców tego upadku by nie powstrzymały, a wręcz mogłyby go przyspieszyć. Z pewnością gdyby były mocne, to sprzęt nie zyskałby statusu "kultowego".
Jeżeli tego nie rozumiesz i odpisujesz z tak "śmieszną" ironią, to już Twój problem.
Ostatnia aktualizacja: 04.02.2013 09:31:51 przez Duracel
04.02.2013 23:43
[#60]
Re: Czy nowy Xbox stanie sie nowa Amiga?
@GumBoy, post #58
Nabywca sprzętu nie jest dla producenta konsoli żadnym zyskiem. Nabywca gier, owszem.
Nabywca sprzętu jest zamrożonym zyskiem bo przecież gry kupić musi.
Ci którzy kupili ps3 dla linuxa, raczej nie aktualizowali softu żeby gry odpalić, bo nie taki był ich cel.
Sony się wystraszyło że sprzęt do którego dopłacają trafi w ręce takich co gier nie kupią. Więc uwalili możliwość odpalenia Linuxa.
Ale... złamanie zabezpieczeń w PS3 czy iPhone to nie jest od razu piractwo, jak co po niektórzy z rozpędu krzyczą
Ja np. mam jailbrake na iphone3g, żeby mieć dostęp do funkcji zablokowanych przez apple. Cały ich soft z applestore mam w 4 literach, więc nie ściągam :) Tym bardziej że skurczybyki pousuwali wersje dla 3g i musiałbym kupić nowszego iphona. Dziękuję za utrudnianie życia.