[#10]
Re: Ja tez mam chyba jakies halucynacje..
@selur,
post #7
"Zgoda, czysty, zadbany, rarytas, ale aż tyle?????????
To wolał bym sobie kupić LCD z wejściem EURO i na piwko by jeszcze zostało?????"
Ten nowy LCD można kupić w każdym sklepie z RTV i produkują go masowo cały czas. Taki 1084S który przetrwał ponad 25lat w takim stanie, to jest unikat. Jak ktoś nie widzi różnicy, to nie mamy o czym rozmawiać. Tak samo jakby ktoś nie widział różnicy pomiędzy compactem Toyoty, a Mercedesem z lat '50 (nawet nie chodzi tutaj o to, że w ciągu tych prawie 70lat, użytkownicy włożyli 20x taką Toyotę w utrzymanie w należnym stanie samochodu, bo z monitorem przeważnie przez te 25lat mogło się nic nie dziać, ale to jest coś czego kurde nie kupi się w markecie, albo na bazarze).
"A moglbys zdradzic na jakiej podstawie tak twierdzisz?"
Na takiej podstawie, że rok temu, no może półtory roku temu odkupił ode mnie taki monitor gość za może podobne pieniądze ~350pln. Gość jest inteligentny i dobrze wiedział co robi i co chce. Po prostu jak ktoś zarabia i chce mieć coś unikatowego, to liczy się z tym, że musi wydać więcej niż za 14" telewizorek z PRC. Sam za swoją A4000D co stoi na biurku wydałem niebagatelną kwotę, a ktoś może powiedzieć, że baran jestem, bo mogłem pojechać na wycieczkę do Wenezueli, albo kupić 1000 browarów.
Ja też obiecywałem sobie nie raz, że się nie odezwę, ale jak wystawi ktoś coś z ceną kup teraz to jest dym, jak od 1pln i dojdzie do 500pln to podbijanie. Może i ktoś tam podbił, a może nie. Ale monitor i tak jest tyle warty ile ktoś za niego da. OK, są ewidentne przypadki czasem, jak coś się sprzeda za duże pieniądze, a później ta sama osoba wystawia 10 razy tą samą rzecz (no to coś tutaj nie gra). Ale olewa się takiego gościa i kupuje u kogoś innego.
Jakiś czas temu wystawiłem B1230 MK IV w giełdzie. Dostałem kilka wiadomości, że ktoś go chce, ale nie za 800pln, tylko za 500pln, bo on widział takiego rok temu i za tyle poszedł. A później jak napisałem, że nie zależy mi na sprzedaży i mam inne propozycje, to dostałem pojazd, że wyzyskiwacz jestem, bo nie chce sprzedać za pieniądze, co sobie ktoś wymyślił. Na szczęście każdy z nas ma prawo nie kupić lub nie sprzedać, bo żyjemy w wolnym kraju.
Ostatnia aktualizacja: 21.01.2015 18:30:56 przez flops