[#31] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: MorphOSowe "druciarstwo" :)
[#32] Re: MorphOSowe "druciarstwo" :)

@Sventevith, post #30

Jasne, jaki ja byłem głupi, teraz już wiem że wszystko działa od strzału, jak nowe, bezproblemowo i bez kombinowania, a te wszystkie artykuły w prasie i na sieci czy posty na forach to pisaliście tak dla jaj.

Swoją drogą to macie całkiem niezłą, opartą o wiele szczegółów wyobraźnię. Ja bym jednak z główki tak na szybko nie wymyślił że Jeśli ruszanie wiekiem laptopa pomaga, to raczej jest problem między płytą główną a matrycą. A jak przyciśniesz palcem tylną ściankę matrycy mniej więcej 10 cm od lewej i 5 cm od góry to coś pomaga

Podziwiam Recedent, naprawdę, problemy wszak w old Macach nie występują, drutowanie to fikcja a Tobie do głowy przychodzi historyjka z przyciskaniem matrycy i to nawet z podaniem konkretnych odległości.

Wiadomo przecież jak przekonujecie że jak się kupi sprzęt uznany za bezproblemowy to problemów nie ma. Tak że uważam że dalsza dyskusja też była tylko żartem dla zabicia nudów napisałeś:

A widzisz. Czyli już wcześniej były z nią problemy, bo poprzedni właściciel zastosował metodę "na plaster".


W innych wątkach, do których nie chce mi się nawet linkować, bo przecież i tak to Wy macie rację:

Ładnie. No, ale to już nawet nie MorphOS 3.10 tylko ciut wyżej, zda mi się. A tymczasem zrobiłem benchmark X800XT na moim Dual 2,7. A było to tak:

Wypiąłem Radeona i wpiąłem X800, dokładając mu zasilanie z napędu DVD.
Podłączyłem Apple Cinema Display przez przelotkę ADC->DVI.
Próba włączenia komputera przez przycisk z monitora nie powiodła się.
Komputer włączony "z obudowy" ruszał, ale nie pokazywał obrazu (monitor nie dał się włączyć, tylko migał na chwilę diodą)
Nie zrażony sytuacją podłączyłem do karty (przez zwykłe D-SUB, nie odłączając jednak ACD wpiętego przez przelotkę) drugi monitor (jakiś Szajsung, którego miałem pod ręką). Poszło, obraz się wyświetlił (dziwacznie, bo próbował wyświetlić 1920x1200 na monitorze, który ma 1366x768). Ale benchmarki zrobił.
Przepiąłem z powrotem kartę pierwotną (Radeon 9800), poskładałem wszystko do kupy i....


Panie i Panowie... wbudowany w ACD dwuportowy hub USB przestał działać! Hurraa, nawet nie wiem jak i kiedy usmażyłem huba w monitorze wariat? głową w mur
Zanim spytacie - mysz i klawiature podpięte pod dowolny port komputera działają. Nie wiem, nie wiem, diabli mnie biorą, ale na dzisiaj odpuszczam. Za to macie tu wyniki benchmarku GfxSpeed wykonanego na Dual 2,7. Karta zdobyła na tej konfiguracji 11533 punkty (pewnie dlatego, że wyniki dla 1024x1024 były niezerowe), ale to i tak ciupkę mniej niż 9800.


Żeby nie było że tylko Recedent pisze o rzeczach, które prxzecież w rzeczywistości nie mają miejsca:
Bateria przyszła, zamontowana, poprawy brak.

Rozebrałem pokrywę z dwoma znaczkami G5 (udało mi się nawet ocalić plastikowy bolec z jego rozpórką), pokrywa otwarta.

Procki są dwa, i wiem że proc A jest raczej OK, a drugiego nie było w ASD widać...zatem strzelam, że proc B, lub płyta procesorowa, albo cokolwiek związanego z modułem proca B, jest uwalone i obstawiam (zgaduję) jego miejsce na "dolny" blok wodny. Wykręciłem, podniosłem... i tyle, to znaczy bez dolnego bloku, z całym zespołem procka, oczywiście, komp nie wstaje (żadnej reakcji po wciśnięciu włącznika).

Nie wiem czy jest sens wykręcać górny blok i sprawdzać "czy to tam", podejrzewam, że i bez niego komp też nie włączy się.
Czy jest możliwość wystartowania płyty z jednym blokiem procesora?


Ok, więcej przykładów nie podaję, bo i tak zostanę przegadany, zresztą gdybym miał podawać wszystko co zostało na temat problemów sprzętowych napisane tylko na PPA, to wyszłaby z tego pewnie gruba encyklopedia. Mam nadzieję że neutralny czytelnik, potrafi wyciągnąć wnioski, jak sytuacja wygląda w rzeczywistości, a jak wygląda propaganda sukcesu, w której nagle wszyscy gorąco zapewniają że im to się w życiu nigdy żadne przygody nie działy.
[#33] Re: MorphOSowe "druciarstwo" :)

@MUFA-amigaone-pl, post #32

Oj, Rafał, Rafał...

Ja bym jednak z główki tak na szybko nie wymyślił że Jeśli ruszanie wiekiem laptopa pomaga, to raczej jest problem między płytą główną a matrycą. A jak przyciśniesz palcem tylną ściankę matrycy mniej więcej 10 cm od lewej i 5 cm od góry to coś pomaga


Niby jesteś takim uważnym czytelnikiem Amigi NG a nie zauważyłeś tego artykułu, w którym pisałem o wymianie rozbitej matrycy w PowerBooku na inną, o podwyższonej rozdzielczości? No patrz, czyli jednak nie wyobraziłem sobie w którym miejscu taśma sygnałowa łączy się z matrycą!

Sytuacja z Radeonem - upalona ścieżka na laminacie. Prawdopodobnie kartę uwalił monitor podpięty przez złącze ADC (one całe zasilanie 24,5 V biorą przez to złącze). Zresztą kartę widział zarówno wali7 jak i Architect1200 - nie udało się jej niestety uratować. Ale to nic, bo kupiłem sobie za 50 EUR applowskiego Radeona X850XT, którego używam do dziś. A monitor zmieniłem na "aluminiowy" Cinema Display, który ma zewnętrzny zasilacz. Po co kusić licho?

Sytuacja trzecia - kupujesz po taniości komputer "nie sprawdzony, ostatnio działał", albo "nie mam zasilacza, nie mam jak sprawdzić" - Twoje ryzyko. Nie zawsze da się go doprowadzić do ładu. Ale czasem się udaje. A propos - przy odrobinie szczęścia na nadchodzącym Amigowisku będą do wygrania nagrody rzeczowe w postaci laptopów z MorphOSem. Czekam na przesyłkę.

Z własnego doświadczenia mogę Ci powiedzieć - z Miniaczem nigdy nie miałem problemów sprzętowych (chociaż chyba musiałem przedmuchać mu napęd optyczny sprężonym powietrzem). Z Efiką też nie. Na PowerMacu G5 (do kupna którego mnie zainspirowałeś, za co serdecznie dziękuję) miałem przejścia z kartą graficzną. Jednocześnie - na tym sprzęcie przeprowadzałem najwięcej "eksperymentów" - otwarta architektura, rozumicie. Wymiana dysku na SSD, wielokrotna wymiana karty graficznej, sprawdzanie przeflaszowanych kart, które potem szły do innych maszyn, sprawdzanie wydajności najnowszych obsługiwanych Radeonów...

A na koniec - mały przykład "druciarstwa" na nowym, fantastycznym sprzęcie za 12 tysi - koledze Syntaxowi z komputerem AmigaOne X5000 nie chce działać żadna klawiatura. Nic to, przeż się zdrutuje... Rozwiązanie problemu polega na tym, żeby klikać myszką podczas bootowania, wtedy klawiatura zadziała. Rulez!

Ostatnia aktualizacja: 27.10.2019 14:01:52 przez recedent
[#34] Re: MorphOSowe "druciarstwo" :)

@recedent, post #33

Niektorzy jak pisali, wola nowe buty.
Tak w ogole, ktos wie gdzie maki ppc byly produkowane? Czy X5000 jest budowanac w UK czy Tajlandi? Bo to ze scalaki za z Azji to kazdy wie.
[#35] Re: MorphOSowe "druciarstwo" :)

@recedent, post #33

Ile 12000 za cos wydajnosci g5 !?
[#36] Re: MorphOSowe "druciarstwo" :)

@MUFA-amigaone-pl, post #32

Jaką propaganda sukcesu? Boli cię że Morphos się rozwija i działa na tanim sprzęcie?
To że ludzie dzielą się doświadczeniami na forach i pisząc artykuły to źle?
To propaganda sukcesu?
Jeśli ktoś chce używać Morphosa na używanym sprzęcie Apple to niech używa. I nikt nikogo nie oszukuje że nie będzie żadnych problemów. Potencjalnie będą. Ale są informacje jak sobie z nimi radzić.
Patrząc z boku jedynym siejącym propagandę jesteś ty. Ktoś mógłby teraz zacząć cytować o problemach ze sprzętem na którym działa Amigaos 4. Też by wyszła encyklopedia. Może mniejsza bo i użytkowników mniej...

Ostatnia aktualizacja: 27.10.2019 17:39:40 przez BuLa
[#37] Re: MorphOSowe "druciarstwo" :)

@BuLa, post #36

Postuluję aby ten niezwykle inspirujący wątek przeniesiono do działu poświęconego g...oburzom.
[#38] Re: MorphOSowe "druciarstwo" :)

@mccnex, post #37

Nie ma takiego działu. Chyba że chodzi Ci o "Pręgierz"?
[#39] Re: MorphOSowe "druciarstwo" :)

@recedent, post #38

Tak. Pręgierz.

Swoją drogą, druciarstwo w amigowym świecie ma długą tradycję i zaczęło się jeszcze u producentów. Sam jestem posiadaczem fabrycznie zadrutowanej płyty od a1200, na pewno wiadomo o co chodzi.
[#40] Re: MorphOSowe "druciarstwo" :)

@michal_zukowski, post #17

Z dobrym chłodzeniem to mój szedł na 1.92 !!
znaleźli się tacy co nawet ponad 2Ghz - ale to już musiałabyć super sztuka.

Nie mniej jednak - 1.92 Ghz jest osiągalne.
[#41] Re: MorphOSowe "druciarstwo" :)

@recedent, post #25

Motylarz to druciarz stary
z drutu skręcił nawet swe okulary
chodzi skwirczy kręci druty
wygląd ma jakby struty
rom flaszuje zmienia płyny
już zapomniał wyglądu swej jedynej
benczmarkami spami posty
przez dzień sypia w noc testuje
drutem się opatoluje

Ciężka dola motylarza

Mufon bezlitosny spuszcza Chłosty
Czachol też już nie domaga
tylko zwada sama zwada
od odejścia pana Sowy
ciągłe schody same schody

AOS goni bezlitośnie
Cóż może czarny motyl na grzybie wyrośnie

Taki żywot MOS-OWCY
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem