[#61] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@highend, post #60

oj mogla by mogla, jesli wierzyc pogloskom rozsianym po necie wersja CD32 podobno zostala prawie ukonczona, to wielka szkoda.
[#62] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@Koyot1222, post #61

psygnosis wykupiło SONY i nie mieli w interesie wydawać wersji na CD32
ciekawe czy gdzieś ktoś ma jakąś nawet niedokończoną wersję na Ami...
[#63] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@highend, post #62

Raczej Sony wykupiło Psygnosis ;) Wiem, że właśnie o to Ci chodziło, ale zabrzmiało jakby było na odwrót. Gdybyś napisał, "psygnosis zostało wykupione przez Sony" to wiadomo, a tak to wygląda dwuznacznie
[#64] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@highend, post #62

jesli wierzyc Gamer Cd32 #4 1994 to niby gra juz dzialala, a grafika byla bezposrednio przeniesiona bez strat z Fujitsu FM Towns/FM Towns Marty. Planowo pojawic sie miala swieta 1994 roku. Od tamtej pory cisza...

Ostatnia aktualizacja: 16.03.2012 08:45:21 przez Koyot1222
[#65] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@Koyot1222, post #64

To miałoby jakiś sens bo FM Towns Marty była podobnie zaawansowana technicznie jak CD32. Tyle że procesor miała 386 16MHz i grafikę chunky.
[#66] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@strim, post #65

Ktoś tu pisał coś o Microcosm. NIe moge się powstrzymać, by nie zamieścić tej recenzji.
Ostrzegam i radzę wziąć sobie moje ostrzeżenie na poważnie, żeby podczas jej oglądania niczego nie jeść i nie pić, bo udławienie się macie gwarantowane.
http://www.youtube.com/watch?v=NWAUNCr01Fs
http://www.youtube.com/watch?v=bELXesslm8g
[#67] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@OSH, post #66

Dobre :)
[#68] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@OSH, post #66

nieźle się uśmiałem :D
[#69] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@OSH, post #66

mam o tej grze takie zdanie jak Spoony..... taki gniot :/
Amiga miała pecha :(
i jeszcze pamiętam równie gówniane Rise of the Robots.... super gniot ;D
[#70] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@highend, post #69

Sam jesteś gniot OK
[#71] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@OSH, post #66

A dla mnie suchar
Pokażcie mi lepsze intra do Amigowych gier..
Chyba tylko Alien Bread...
[#72] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@Shredder, post #71

grasz intrem? gra to gniot. Intro na owe czasy czad. Tyle/
[#73] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@Dark_luke, post #70

tak? to napisz ile czasu spędziłeś grając w Microcosm, i czy byłeś z gry zadowolony....

ja powiem Ci, że grałem w Novastorm DUŻO. ale Microchłamu się nie chwycę za nic :/

a co do obrazy mojej osoby - puszczam mimo uszu.
[#74] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@highend, post #73

Dla mnie obrazą jest nazwanie gównianym Rise of the Robots i tyle.
[#75] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@highend, post #72

Panowie, spokojnie :) Microcosmos był pierwszym i tytułem mającym zareklamować możliwości CD32 z większym rozmachem i wyszedł z tego lekki falstart.

Grywalnośc tego tytułu jest nieszczególna, ale można go potraktować jako swego rodzaju interaktywne demo :) Ja również uśmiałem się z zamieszczonej z linków recenzji bo sporo tam gorzkiej prawdy podanej w humorystyczny sposób.

Microcosmos warto jednak posiadać w swojej kolekcji głównie dlatego, że drugiej gry o podobnym rozmachu trudno na Amidze szukać i jest swego rodzaju ciekawostką pokazującą pewien potencjał CD32 i potwierdzającą starą prawdę, że przerost formy nad treścią nie jest gwarantem sukcesu a bynajmniej, kończy się klęską niestety. I dlatego Microcosmos jest dzisiaj pamiętany głównie z powodu renderowanych scenek, natomiast jego grywalność przez grzeczność jest zazwyczaj przemilczana :)

Dla mnie ten tytuł wygląda trochę tak jakby ktoś najpierw miał techniczne pomysły i możliwości i zaczął tworzyć grę o dosyć nowatorskim podejściu, ale niestety dopiero podczas tworzenia dopisywał na bieżąco scenariusz itp. Dlatego m.in. w żyłach gościa latają suszarki i nic nie trzyma się logiki, ani nawet opowieści kina klasy C.
[#76] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@Koyot1222, post #41

jeszcze "Mega Race"
[#77] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@highend, post #73

Microcosmos przeszedłem cały... I jak teraz wyglądasz??
A druga sprawa to taka,że pajac z YT komentuje intro do tej gry. Pomijając fakt,że gra może się nie podobać, ale intro do niej w czasach CD 32 było zajebiste i tyle.

Ostatnia aktualizacja: 17.03.2012 08:06:18 przez Shredder
[#78] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@Shredder, post #77

tak, ale on intro komentuje przez pryzmat dzisiejszych czasów....

oczywiście intro wymiata :)

a co do gry - przeszedłeś i....? nie myślałeś by wysłać do twórcy listu z prośbą o zwrot straconego czasu? ;)
[#79] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@highend, post #78

tjaaa...ciekawe CZYM wymiata ? Nudna jak flaki z olejem wstawka video z tandetną grą aktorską. Intro które nic nie wyjaśnia i w rzeczy samej intrem jest tylko z nazwy.
[#80] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@azazel44, post #79

w tamtych czasach takie intro wymiatało.... jego treść już była drugoplanowa ;)
[#81] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@highend, post #80

Podobnie "wymiatało" jak i same gry FMV
[#82] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@azazel44, post #79

Problem oceniających to intro w sposób taki jak twój polega na tym, że robicie to przez pryzmat dnia dzisiejszego i przez pryzmat jakiejś historii którą chcieli byście tam znaleźć.

Fakty są takie, że w tamtym czasie ludzie byli głównie podekscytowani efektami renderingu 3D, digitalizacji itd., a treść schodziła na drugi plan i w przypadku Microcosmos zaczęto się nad nią zastanawiać za późno. Oczywiście idealnie by było gdyby i jedno i drugie trzymało poziom tak jak np. w Intrze - Alien Breed Tower Assault, ale to były początki i stąd efekt taki a nie inny.

Intro nie porywa akcją, ale autorom chodziło najwyraźniej o wierne przedstawienie miasta. Efekciarski helikopter i digitalizowane postacie miały spotęgować wrażenie na oglądającym. Pamiętam zresztą opisy tej gry po premierze i zachwycano się w nich głównie digitalizowanymi wstawkami połączonymi z renderingiem... i tyle. Wiadomo, że czasy się zmieniły i człowiek widział już tyle, że nic go nie zaskoczy chyba więc tego typu intra z poprzedniej epoki mogą wzbudzać uśmiech jedynie.
[#83] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@Shredder, post #77

Poprawka, intro "wydawało" się zajebiste w tamtych czasach, ale tylko i wyłącznie z takiego powodu, że to był filmik wyrenderowany w jakimś programie 3D, z czym na co dzień, a co już dużo mówić na dyskietkach się nie spotykało. Kiedy odstawi się na bok fascynację związaną z technikaliami, okazuje się, że gra jest przeciętna i pozostawia dużo do życzenia. Są tacy, którym się ta gra podoba naturalnie, ale wiele osób wpadło w pułapkę marketingową spodziewając się po tej grze tyle na ile ją przereklamowano. Intro wizualnie jest świetne, jednak jego funkcja bardziej przypomina jakieś demo niż generalny związek z grą i wprowadzeniem do fabuły. O wiele lepiej sprawdza się w tej roli instrukcja i dołączone opowiadanie.

Poza tym nie wiem, czy zwróciłeś uwagę, ale recenzję słabych gier są właśnie robione w ten sposób, są stronnicze i jak już się czepiamy, to na maksa ;) Niektórzy ludzie po takich recenzjach sami ściągają/kupują takie gry by sprawdzić, czy jest ona rzeczywiście taka zła.
[#84] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@Duracel, post #82

Dobrze mowisz. Ja bym jednak ograniczyl to do stwierdzenia:
Microcosm, mamy rok 1993 i produkcja promujaca nowoczesne mozliwosci konsoli. Co by nie mowic, fotorealistyczna renderowana animacja polaczona z nowoczesna technologia bluebox rodem z hollywodzkich produkcji. Trzeba powiedziec ze mamy czasy kiedy to spajderman, supermen i mikrosoft wywoluja pocenie sie rak i pach u mlodych pryszczatych chopcow, taka sama reakcja nastepuje na dzwiek slowa Silikongrafiks i Renderowane oraz MULTIMEDIALNY. Motyla noga, nawet nazywac kogos gosciem albo glupkiem jest pase, ci po drugiej stronie to lamerzy.
W 93 roku kiedy obserwowalem demo a potem pelna gre na ekranie telewizorow reklamujacych sklep z elektronika... to tak samo jak moi kumple, mialem wypieki na twarzy. Moj pegazus tego nie potrafil, a jego pady wcale nie wygladaly jak te kosmiczne manipulatory od CD32. Microcosm był droga produkcja do kupienia, bo wygladal na droga gre. Konsola tez do tanich nie nalezala. Tytol idealnie wpasowywal sie w sprzet, poziom wykonania gry byl na tyle oszalamiajacy ze uczyniono z niej glowny i jedyny wabik w reklamie CD32.
Tak tez trzeba patrzec na te gre.
Co by tu nie mowic, przejscie gry stanowi pewne wyzwanie, bo wersja CD32 nie ma kodow w przypadku porazki zawsze gre trzeba zaczynac od poczatku. Gre udalo mi sie ukonczyc tak zeby zobaczyc kolorowy film na koncu. Gra jest ok jak ktos lubi strzelaliny. Jedyna wada to to ze do gry potem sie juz nie wraca.
[#85] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@Koyot1222, post #84

Z perspektywy amigowca może i masz rację......
Nie zapominaj, że w tych czasach FMV w grach konsolowych to nic nowego......
Gry choćby na leciwą Segę CD, o możliwościach o wiele słabszych niż Cd-32,(choćby Rebel Assault) lepiej wykorzystywały ówczesną technologię FMV......
93 rok to także czasy 3DO (którą też tworzyli osoby odpowiedzialne za powstanie Amigi 1000), konsoli technologicznie niebywale lepszej od CD-32. Warto looknąć choćby na startowy Crash'n'Burn z 93 roku.......
Rok później to już hegemonia Playstation i Saturna......

Swoją drogą, Microcosm byl projektowany na CDTV, i kto wie, co by się stało gdyby na tej maszynce miał swoją premierę........
[#86] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@michalmarek77, post #85

Moje spojrzenie bylo bardzo subiektywne. Trzeba jednak wziac pod uwage ze niezbyt tanie jak na tamte czasy Cd32, w 93 roku bylo u nas znane. 3DO, CDI i inne tego typu wynalazki pomimo egzystencji raczej na bogatszych rynkach najczesciej docieraly do nas w postaci opisow w prasie czasem nawet barwnej :)
Z tad to wrazenie.
[#87] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@michalmarek77, post #85

Nic by się nie stało. Gra przeszłaby bez większego echa, oczywiście dzięki "genialnemu" marketingowi Commodore.
[#88] Re: AGA vs CD32 - różnice?

@michalmarek77, post #85

W kwestii Microcosm animacja poniżej wskazuje, że tak właśnie miało być (sekwencja w drugiej połowie filmu)

LINK


PS
Spójrzcie na nazwisko pilota myśliwca, brzmi swojsko :)

Ostatnia aktualizacja: 24.03.2012 12:19:49 przez BULI
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem