28.06.2011 11:02
[#31]
Re: Gry widma
@Benedykt Dziubałtowski, post #25
Dorzucić do puli można jeszcze jedną grę. KONTAKT made in MDW
No tak... teraz to wszystko na mnie. ;) Zdaje się, że to ZaBoRa wrzucił obszerny artykuł do ASC. No a to było zrealizowane w mikro-procencie. Przed nami stała cała masa problemów które, jak się potem okazało, były nie do pokonania. Podstawowy problem to utrudniony kontakt (hehe) między członkami ekipy. Przypominam, że wtedy nie było internetu. :) Cała reszta opuściła amigowe środowisko, a ja teraz muszę świecić za to, że ktoś za wcześnie coś powiedział, hehe. :)
No tak... teraz to wszystko na mnie. ;) Zdaje się, że to ZaBoRa wrzucił obszerny artykuł do ASC. No a to było zrealizowane w mikro-procencie. Przed nami stała cała masa problemów które, jak się potem okazało, były nie do pokonania. Podstawowy problem to utrudniony kontakt (hehe) między członkami ekipy. Przypominam, że wtedy nie było internetu. :) Cała reszta opuściła amigowe środowisko, a ja teraz muszę świecić za to, że ktoś za wcześnie coś powiedział, hehe. :)
28.06.2011 12:30
[#36]
Re: Gry widma
@Thergal, post #35
Ja pamietam jeszcze jedną grę, RTS, coś bardzo podobnego do Warcraft 2. Wyszło demo: jedna plansza, mozna było wydobywac surowce i walczyć. Pamietam jakichś chlopów z widłami. :)
Druga gra chyba Golem, było demo na jedym z numerów ACS. Gra polegała chyba na odogrywaniu scenek z ruchem postaci w zaleznosco od ruchu. W każdym razie graficznie wyglądała świetnie.
Druga gra chyba Golem, było demo na jedym z numerów ACS. Gra polegała chyba na odogrywaniu scenek z ruchem postaci w zaleznosco od ruchu. W każdym razie graficznie wyglądała świetnie.
28.06.2011 12:34
[#37]
Re: Gry widma
@tom256, post #36
Polski tytuł tej gry to sąsiedzi. Pamiętam tę produkcje. Demo było na ACS CD.
A jeszcze jedno mi się przypomniało. Enforce. To był chyba jakiś engin e3d? Pamiętam, ze byłem podjarany jakiś preview tego był w MACD. Wywiad też jakiś był z autorem. Nie wiem czy słusznie ale kojarzy mi się, że facet odpowiedzialny za to był tez autorem Testament 1&2.
Benedykt Dziubałtowski
A jeszcze jedno mi się przypomniało. Enforce. To był chyba jakiś engin e3d? Pamiętam, ze byłem podjarany jakiś preview tego był w MACD. Wywiad też jakiś był z autorem. Nie wiem czy słusznie ale kojarzy mi się, że facet odpowiedzialny za to był tez autorem Testament 1&2.
Benedykt Dziubałtowski
28.06.2011 18:55
[#40]
Re: Gry widma
@Benedykt Dziubałtowski, post #37
Odnośnie "Enforce" - było nawet grywalne demo na którymś z MA Cover CD. Chodziło to jak burza na 040+AGA i przypominało trochę Quake (tzn. poprzez użycie trójwymiarowych postaci, bo szybkościowo Quake się nie umywał).
Pamiętam jeszcze kosmiczną strzelankę "Lambda", też ukazało się grywalne demo, a potem nastała cisza :(
Pamiętam jeszcze kosmiczną strzelankę "Lambda", też ukazało się grywalne demo, a potem nastała cisza :(
28.06.2011 19:11
[#41]
Re: Gry widma
@tom256, post #36
http://hol.abime.net/4741
A co do tematu to tego nie było tak wiele, ale temat poszedł w stronę "gry zrobione w 10% i zarzucone" a nie odwiedzające katalogi i półki sklepowe według różnych pism. Z tego czego jeszcze nie było to Counterstrike (RTS), Battlecraft, Fortress of Fear czyli jakiś klon Diablo i pierdyliard innych które nie opuściły fazy "News" w ACS.
Ostatnia modyfikacja: 28.06.2011 19:15:21
A co do tematu to tego nie było tak wiele, ale temat poszedł w stronę "gry zrobione w 10% i zarzucone" a nie odwiedzające katalogi i półki sklepowe według różnych pism. Z tego czego jeszcze nie było to Counterstrike (RTS), Battlecraft, Fortress of Fear czyli jakiś klon Diablo i pierdyliard innych które nie opuściły fazy "News" w ACS.
Ostatnia modyfikacja: 28.06.2011 19:15:21
28.06.2011 19:13
[#42]
Re: Gry widma
@MDW, post #31
No właśnie MDW, kiedy można liczyć na pierwsze demo Kontaktu ;P, w ACSie zapowiadało się bardzo soczyście, musiałem przecierać kredowy papier ze śliny ;).
Co do Tajemnicy Usticu - to właśnie w preview tej gry urzekła mnie oldschoolowa pikselowa grafa, i bardzo bardzo czekałem na pojawienie się tego tytułu. Plansza z mapą krainy podobała mi się najbardziej.
Ach... pomarzyć :P.
Co do Tajemnicy Usticu - to właśnie w preview tej gry urzekła mnie oldschoolowa pikselowa grafa, i bardzo bardzo czekałem na pojawienie się tego tytułu. Plansza z mapą krainy podobała mi się najbardziej.
Ach... pomarzyć :P.
28.06.2011 20:56
[#43]
Re: Gry widma
@recedent, post #40
Tak były nawet dwa dema, Enforce z ACS Cover - chodziło tak sobie, a drugie Enforce 0.2 bodajże było już dołączone do Covera z Magazynu Amiga (nie ten z Eureka).
Jeśli dobrze pamiętam to pierwsze demko było tylko wewnątrz pomieszczeń i można było spotkać jedną osobę stojącą bez ruchu. W drugim demie pokazane były już lokacje zewnętrzne i to piękne niebo(w sumie to tylko jedna lokacja zewnętrzna) a reszta to samo co w demie pierwszym, tylko znacznie szybciej.
Demo było napędzane przez Amigowski Engine Quake z ClicBOOM i w zasadzie pokazywało jak szybko może chodzić gra na 040 i wzwyż.
Lambda - kosmiczna strzelanina coś w rodzaju Homeworlda, tak samo jak Deadlock oraz Orbit - w tym samym stylu .
Explorer-2260 - kosmiczna strategia tak samo jak Phoenix
Jeszcze były :
Claws Of The Devil - Miała to być gra w stylu Tomb Raider
Diablos-Land - wiadomo ;P
Haunted - gra w stylu 7 The Quest/Zork/Myst
Magick - w stylu Myth 2
SIM-The Lost World - gra przygodowa
Between The Eyes - gra zręcznościowo-przygodowa
Ostatnia modyfikacja: 28.06.2011 21:40:16
Jeśli dobrze pamiętam to pierwsze demko było tylko wewnątrz pomieszczeń i można było spotkać jedną osobę stojącą bez ruchu. W drugim demie pokazane były już lokacje zewnętrzne i to piękne niebo(w sumie to tylko jedna lokacja zewnętrzna) a reszta to samo co w demie pierwszym, tylko znacznie szybciej.
Demo było napędzane przez Amigowski Engine Quake z ClicBOOM i w zasadzie pokazywało jak szybko może chodzić gra na 040 i wzwyż.
Lambda - kosmiczna strzelanina coś w rodzaju Homeworlda, tak samo jak Deadlock oraz Orbit - w tym samym stylu .
Explorer-2260 - kosmiczna strategia tak samo jak Phoenix
Jeszcze były :
Claws Of The Devil - Miała to być gra w stylu Tomb Raider
Diablos-Land - wiadomo ;P
Haunted - gra w stylu 7 The Quest/Zork/Myst
Magick - w stylu Myth 2
SIM-The Lost World - gra przygodowa
Between The Eyes - gra zręcznościowo-przygodowa
Ostatnia modyfikacja: 28.06.2011 21:40:16
05.07.2011 00:22
[#49]
Re: Gry widma
@Duracel, post #34
Project X2 powstal na PSX i chyba na PC.
Niedawno go przechodziłem, jest tylko na PSX i nazywa się X2: No Relief. Jest wyczesany w kosmos. Polecam wersję japońską - więcej klatek niż europejska i lepiej zbalansowany poziom trudności. A jako że menusy są po angielsku, nie ma problemu z barierą językową.
Ostatnia modyfikacja: 05.07.2011 00:23:50
05.07.2011 09:21
[#52]
Re: Gry widma
@BagoZonde, post #42
No właśnie MDW, kiedy można liczyć na pierwsze demo Kontaktu ;P, w ACSie zapowiadało się bardzo soczyście, musiałem przecierać kredowy papier ze śliny
Też chciałbym to wiedzieć. :) Dowiedziałem się o tym artykule gdy koło kiosku otworzyłem ACS, czyli tak samo jak inni. Byłem strasznie zaskoczony, że ZaBoRa o tym napisał znając postęp prac. Po prostu... kur... :)
Co do Tajemnicy Usticu (...) urzekła mnie oldschoolowa pikselowa grafa
Nic dziwnego. Grafikę robili najlepsi "pixelarze", czyli Madd i Mustafa. W pewnym momencie ludzie ci po prostu wiedzieli wszystko o pixlowaniu. Trudno sobie wyobrazić jak dużo filozofii w tym stawianiu pixeli. Jak czasem przysłuchiwałem się jak na różnych scenowych party mój brat (Caro) godzinami rozmawiał z Maddem i Mustafą o designie, technikach pixlowania. :) Rety, jaki klimat. Przywozili te swoje obrazki i potem była ceremonia pokazywania sobie tego co się zrobiło z wzajemnym wychwalaniem cudzej i deprymowaniem własnej pracy. :) Pamietam te "Niiiieee, weź przestań, ja nie wystawiam. Mój na przeciwko twojego jest niczym.". Albo "kurrrr... Mustafa zabił, po prostu zabił swoim obrazkiem. Pierwsze miejsce murowane.". No i oczywiście obowiązkowe "Ale na następne party to zrobię obrazek, już mam pomysł.". :)
Miało to klimat. Szkoda, że trzeba było dorosnąć i zająć się gównianym życiem. Tamto było fajjjjne...
Też chciałbym to wiedzieć. :) Dowiedziałem się o tym artykule gdy koło kiosku otworzyłem ACS, czyli tak samo jak inni. Byłem strasznie zaskoczony, że ZaBoRa o tym napisał znając postęp prac. Po prostu... kur... :)
Co do Tajemnicy Usticu (...) urzekła mnie oldschoolowa pikselowa grafa
Nic dziwnego. Grafikę robili najlepsi "pixelarze", czyli Madd i Mustafa. W pewnym momencie ludzie ci po prostu wiedzieli wszystko o pixlowaniu. Trudno sobie wyobrazić jak dużo filozofii w tym stawianiu pixeli. Jak czasem przysłuchiwałem się jak na różnych scenowych party mój brat (Caro) godzinami rozmawiał z Maddem i Mustafą o designie, technikach pixlowania. :) Rety, jaki klimat. Przywozili te swoje obrazki i potem była ceremonia pokazywania sobie tego co się zrobiło z wzajemnym wychwalaniem cudzej i deprymowaniem własnej pracy. :) Pamietam te "Niiiieee, weź przestań, ja nie wystawiam. Mój na przeciwko twojego jest niczym.". Albo "kurrrr... Mustafa zabił, po prostu zabił swoim obrazkiem. Pierwsze miejsce murowane.". No i oczywiście obowiązkowe "Ale na następne party to zrobię obrazek, już mam pomysł.". :)
Miało to klimat. Szkoda, że trzeba było dorosnąć i zająć się gównianym życiem. Tamto było fajjjjne...
05.07.2011 09:24
[#53]
Re: Gry widma
@(V)(I)mothe(P), post #43
Lambda - kosmiczna strzelanina coś w rodzaju Homeworlda, tak samo jak Deadlock oraz Orbit - w tym samym stylu.
U nas w okołolegnickim amigowym światku (w szczycie nawet 30 osób) całymi latami wszyscy się podniecali tym demem gry. :) A to był typowy scenowy projekt. Scenowcom się zdawało, że jak pokonają amigowe problemy z 3D i zrobią od strony technicznej jakąś procedurkę wyświetlającą teksturowany obiekt, grafik wymodeluje jakieś coś ze 100 ścianek, doda się flarę to już jest 90% gry i można ją zapowiadać. :) Czasem nawet skończyli. Tylko grywalność tego była praktycznie żadna, bo nikt już do tego nie przywiązywał wagi. No a niestety pokonanie technicznych barier to moim zdaniem 20% sukcesu. :)
U nas w okołolegnickim amigowym światku (w szczycie nawet 30 osób) całymi latami wszyscy się podniecali tym demem gry. :) A to był typowy scenowy projekt. Scenowcom się zdawało, że jak pokonają amigowe problemy z 3D i zrobią od strony technicznej jakąś procedurkę wyświetlającą teksturowany obiekt, grafik wymodeluje jakieś coś ze 100 ścianek, doda się flarę to już jest 90% gry i można ją zapowiadać. :) Czasem nawet skończyli. Tylko grywalność tego była praktycznie żadna, bo nikt już do tego nie przywiązywał wagi. No a niestety pokonanie technicznych barier to moim zdaniem 20% sukcesu. :)
05.07.2011 13:59
[#58]
Re: Gry widma
@Hellena, post #55
Do gry temu jeszcze bardzo daleko (jeszcze jakieś 95%). Ale faktycznie jak na tamte czasy to wyglądało i działało wręcz rewelacyjnie. To nawet dzisiaj nie wygląda tragicznie. :) Autor Enforce jest z Czech i robił też Testament. Nawet się do tego przyznaje na LinkedIn. :)
Pamiętam jak gostek nawet przyjechał na któreś scenowe party w Polsce i wtedy już podjął decyzję, że kończy amigowanie (więc i przerywa Enforce). Elf bardzo długo z nim wtedy rozmawiał. O czym? Tego się nie dowiemy. Cała chodząca dookoła lameria (ze mną włącznie) miała nadzieję, że przekonuje go do zmiany decyzji. Tylko kurcze... które to było party? :)
Ostatnia modyfikacja: 05.07.2011 14:02:43
Pamiętam jak gostek nawet przyjechał na któreś scenowe party w Polsce i wtedy już podjął decyzję, że kończy amigowanie (więc i przerywa Enforce). Elf bardzo długo z nim wtedy rozmawiał. O czym? Tego się nie dowiemy. Cała chodząca dookoła lameria (ze mną włącznie) miała nadzieję, że przekonuje go do zmiany decyzji. Tylko kurcze... które to było party? :)
Ostatnia modyfikacja: 05.07.2011 14:02:43
06.07.2011 13:21
[#59]
Re: Gry widma
@MDW, post #58
Demko gry Enforce wygląda rewelacyjnie, jestem ciekaw na jakim sprzęcie go puszczono (jaki procesor m68k). Grafika jest na poziomie Quake 2 spokojnie. Na mój gust to ta gra jest gotowa więcej niż w 5% - nawet więcej niż w 50% - silniczek 3D działa, bohater może się przemieszczać, otwierać drzwi, naciskać przyciski, dzięki którym wysuwają się platformy. Jedynie te postaci przeciwników są nie-animowane, tylko stoją w miejscu. Zatem silnik działa, kwestia dodania map, zagadek itp. Jeśli za to porównać ich wysiłek do tego co wyprawiają dzisiejsi autorzy portów gier, to oni wykonali 1000% roboty ;)
Zastanawia mnie dlaczego dzisiaj nie wykorzystuje się potencjału nowych Amig tak jak powinno. AmigaOne model X1000 powinna być jako jedna z platform wśród autorów gier, życzę A-EON jak najwiecej sprzedanych egzemplarzy i dobrej promocji nowego komputera. Wszak to popyt decyduje o tym, czy gry wychodzą na daną platformę. Przecież nie może tak być, że tylko hobbyści stoją za produkcją oprogramowania dla Amigi.
Zastanawia mnie dlaczego dzisiaj nie wykorzystuje się potencjału nowych Amig tak jak powinno. AmigaOne model X1000 powinna być jako jedna z platform wśród autorów gier, życzę A-EON jak najwiecej sprzedanych egzemplarzy i dobrej promocji nowego komputera. Wszak to popyt decyduje o tym, czy gry wychodzą na daną platformę. Przecież nie może tak być, że tylko hobbyści stoją za produkcją oprogramowania dla Amigi.