@michalmarek77, post #30
@cpt. Misumaru Tenchi, post #32
@rafgc, post #33
Uważam, że MK2 na Amigę to taka proteza na poprawienie humoru posiadaczom tych komputerów, którzy nie mają dostępu do innych wersji. To jest teraźniejszy punkt widzenia, bo kiedyś to się człowiek cieszył i nie narzekał
@rafgc, post #33
@Benedykt Dziubałtowski, post #35
@HOŁDYS, post #36
@HOŁDYS, post #36
@michalmarek77, post #37
@faguss, post #40
@grxmrx, post #41
@parallax, post #39
Pod względem muzycznym, Amigowa wersja była najlepsza, arcadowa się chowała.
Nie róbmy z mordobicia symulatora lotu.
Arcade stick do beat-em up to podstawa. Granie na czymkolwiek innym to rezygnowanie z 70% miodności.Pady średnio się sprawdzają. Klawiatura - wcale.
MK2 na Ami to prymitywna, radosna i miodna klepanka, gdzie w zasadzie nie ma miejsca na pokaz prawidziwych umiejętności /brak 60hz, mniejsza ilość klatek animacji postaci, itp/. Wersja Arcade, ze swym kilkuprzyciskowym systemem oddaje zupełnie inną głębię.....
Choć by to poczuć trzeba być fanem takich gier.
(dziwne, że nie da rady grać klawiaturą)
@cpt. Misumaru Tenchi, post #45
@rafgc, post #46
@cpt. Misumaru Tenchi, post #47
@rafgc, post #48
@grxmrx, post #41
@Solo Kazuki, post #50
@Ciapo, post #51
@Solo Kazuki, post #52