Komentowana treść: ACTA - zamach na wolność Internetu?
[#61] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?

@jimiche, post #58

To fakt, internet w znacznej mierze przyczynił się do zabicia demosceny i copyparty.
[#62] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?
gdyby nie efektowna akcja hakierow to byscie nawet tego nie dostrzegli jak rzad podpisuje nowy uklad handlowy zwany ACTA

A swoja droga to uklad ten nie tyle zaostrzania przepisy dt. tzw. prawa wlasnosci intelektualnej, bo prawo to juz jest bardzo zaostrzone, a glownie zaostrza metody egzekwowania tego prawa nakladajac nowe obowiazki na operatorow internetowych, wlascicieli serwisow internetowych oraz innych zwiazanych w jakis tam sposob z dzialalnoscia operujaca wlasnoscia intelektualna, poszerza takze odpowiedzialnosc karna i zwieksza wysokosc odszkodowan.

Duze firmy ktore przylaczyly sie do tej akcji przeciw ACTA nie zrobily tego z powodu ochrony wolnosci itp. szlachetnych pobudek, ONE MAJA WAS w DDDDDiupie, dla nich liczy sie tylko zysk.., przylaczyly sie tylko z powodu obciazania ich przez rzady dodatkowymi obowiazkami generujacymi jakies tam dodatkowe koszty dzialalnosci, finansowe i marketingowe, gdyby rzad zagwarantowal im rekompensaty poparliby ACTA bez zajakniecia , a z Was zrobiliby oszolomow naskakujacych na swiete prawo wlasnosci

Ostatnia aktualizacja: 25.01.2012 23:11:43 przez gx
[#63] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?

@selur, post #60

Bogaty moze KRASC, bo ma pieniadze i wladze a biednemu nie wolno, bo ma byc slugusem bogatego.


Mówiąc inaczej "pan ukradł, Cygana powiesili".

Ja w każdym razie od jutra pracując nad jakimś projektem odcinam się od sieci, a dane trzymam na osobnym dysku, który będzie w użyciu tylko jak będę offline. Bo zagrożenie gmerania po moim twardzielu przez dziwne instytucje w wyniku podpisania przez Polskę ACTA również istnieje. A na to nie pozwolę.

Ostatnia aktualizacja: 25.01.2012 23:40:09 przez cichym
[#64] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?

@cichym, post #63

Widzę, ze wiele osób z y i mario na czele popada w skrajność, która kwalifikuje się do leczenia.


Owe dziwne instytucje już teraz mogą gmerać Ci po dysku i nie potrzebują do tego ACTA. Zrozumcie ludzie, że ACTA nie oznacza wszechobecnej inwigilacji. Zdajecie sobie sprawę ile by taka masowa inwigilacja mogła kosztować? Sądzę, że budżet by tego nie udźwignął nawet z kredytami.


Benedykt Dziubałtowski
[#65] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?

@Benedykt Dziubałtowski, post #64

Mogły, ale nie za bardzo miały co z tym zrobić bez nakazów, czy innych dokumentów np. z prokuratury. Teraz w majestacie prawa, bez zbędnych dla nich świstków, będą mogli orać Ci dysk i wytoczyć sprawę. A przy okazji zapoznać się z twoimi dokumentami przechowywanymi na dysku. Wyobraź sobie np. adwokata/lekarza, którego twardziel jest otwarty dla służb jak MCDonald (24/7). Obowiązuje go tajemnica adwokacka/lekarska, tyle tylko, że nie jest w stanie jej dochować. Bo zapędził się na jakąś "nielegalną" stronę i znajduje się w gronie osób, które należy sprawdzić. Owe służby w związku z tym przeczesują jego twardziela zapoznając się przy okazji ze wszelką dokumentacja, która się tam znajduje. Brawo. Tylko tak dalej, a będziemy jak ten student, w ciemnej d..ie.
[#66] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?

@strim, post #16

Np. Mplayer pozwala na odtwarzanie zaszyfrowanych płyt DVD (czyli większości), poprzez obchodzenie wbudowanego mechanizmu DRM płyt DVD. Nawet jeśli to jest Twoja legalnie zakupiona płyta, to jest to nielegalne.


RLY?

Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Art. 1181
ust. 1. Kto wytwarza urządzenia lub ich komponenty przeznaczone do niedozwolonego usuwania lub obchodzenia skutecznych technicznych zabezpieczeń przed odtwarzaniem, przegrywaniem lub zwielokrotnianiem utworów lub przedmiotów praw pokrewnych albo dokonuje obrotu takimi urządzeniami lub ich komponentami, albo reklamuje je w celu sprzedaży lub najmu,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.
ust. 2. Kto posiada, przechowuje lub wykorzystuje urządzenia lub ich komponenty, o których mowa w ust. 1, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
[#67] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?

@Benedykt Dziubałtowski, post #64

Czyj budżet? NSA które robi to od lat, Google które posiada wydajny algorytm kompresji stron i na swoje potrzeby archiwizuje wszystko również od lat, dużych firm telekomunikacyjnych i serwerowni, które przecież i tak mają redundantne serwery i automatyczne backupy danych.
Państwa mają moce i zasoby na "przerobienie" tego. Uważam tylko, że jest to praca i pieniądze wydatkowane niepotrzebnie.
[#68] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?

@MDW, post #49

Czyli mam już się żegnać z YouTube? Jak Google zostało podliczone za wszystkie niezgodne z prawem filmiki jakie wrzucili użytkownicy to nie wystarczyłoby im kasy nawet gdyby mieli majątek Apple.

Facebook i GooglePlus też oczywiście w jednej chwili znikną z sieci, prawda? Przecież 95% wpisów tam to linki do rzeczy do których praw ludzie nie mają.



Przekonałeś mnie! God bless ACTA :D
[#69] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?

@cichym, post #65

Nielegalną czy "nielegalną" ?? Bo jak prowadzi serwis z warzami i go zwijają to jest to jego wina i jego problem. Jeśli taki adwokat siedzi w pracy na swoim własnym warezie, który prowadzi to dobrze, ze go zwijają.


Benedykt Dziubałtowski
[#70] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?

@grg, post #66

Z tego wynika że Mplayer swoją drogą, a prawo polskie swoją. Jak wejdzie ACTA w życie i urzędnik stwierdzi że coś jest nielegalne, to kto go powstrzyma? Miało wejść prawo wg którego urzędnik sam odpowiada za swoją złą interpretację, nie wiem czy weszło i wątpię.
[#71] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?

@kjb666, post #70

Z tego wynika jedynie to, że 99% robiących najwięcej szumu debili nie zna obowiązującego w swoim kraju prawa!
[#72] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?

@Benedykt Dziubałtowski, post #69

Bo zapędził się na jakąś "nielegalną" stronę

Czyli raczej na nią wlazł, a nie ją założył.

Benedykt, zauważ złe strony tego ustrojstwa, a nie broń na oślep tej otoczki, pod której pretekstem próbują wprowadzić coś dla kontroli wszystkiego.

Pamiętasz wprowadzenie ustawy o "ochronie praw autorskich" i tego co napisał na ten temat Marek Pampuch? Czego by nie naściemniał w obronie Amigi, to akurat w tym przypadku miał rację - że ta ustawa broniła PRAW PRODUCENTÓW a nie PRAW AUTORÓW.

Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze, i to nie o TWOJE, ale tego kto może na TOBIE ZAROBIĆ.

Sorry za krzyk.
[#73] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?

@grg, post #71

Nie zna, poniewaz PANSTWO robi wszystko aby dostep obywatela do znajomosci prawa byl NAJMNIEJSZY.
Dlaczego ?
Ano dlatego, zeby ten ze znajomoscia prawa, mogl swobodnie okradac tego bez znajomosci prawa w imie prawa. OK

Jesli nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o pieniadze!
[#74] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?

@kjb666, post #72

"Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze..."

Coz za zbieznosc mysli, i to prawie w tym samym czasie.. hehe
[#75] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?

@selur, post #73

Od obywatela wymaga się znajomości prawa, aleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee w programie nauczania.... nie ma tegoż prawa nauczania. Jest monopol dla prawników aby obcinali "prostych" ludzi. ?

To jest nie jeden z wielu przypadków, za przeproszeniem "dymania" obywateli tegoż pięknego kraju. I jak tu nie pić? Chyba lepiej nie pić tylko odkładać pieniądze na wyjazd, far far, a way.......
[#76] [post oznaczony jako OT] wyświetl
[#77] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?
[#78] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?

@kjb666, post #75

Ty, myśleć też nie uczą ludzi w szkołach, zauważyłeś? Jak więc te biedne masy mają cokolwiek sensownego wymyśleć? Normalnie wyścig idiotów z Monty Pythona.
[#79] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?

@grg, post #78

Możemy sobie myśleć, ale maksyma brzmi "nieznajomość prawa(...)" a nie "nieznajomość myślenia(...)", itd.

edit----

Monty Python rządzi :) Szkoda że już odeszli w cień, pewnie na temat ACTA powstałby nie jeden dobry skecz :)


Ostatnia aktualizacja: 26.01.2012 01:51:58 przez kjb666
[#80] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?
Wolność w Internecie, czy anarchia? Też jestem za Acta. Te bunty ludzi na ulicach są spowodowane przez TV, która steruje masą bardziej, niż się wszystkim wydaje (podobnie było z pogrzebem Kaczyńskiego - większość go nie lubiła, a po tym jak zginęło kupa niewinnych ludzi, może i przez jego decyzje, sprowadzono go do roli wielkiego męczennika, głównie za sprawą nagłaśniania tego przez tv). Nigdy wolności nie było i nie będzie. Zresztą co to jest wolność? Trzeba za wszystko płacić, trzeba chodzić do pracy, musimy używać w większości Windows zamiast AmigaOS, na każdym kroku wciska się nam reklamy - w Internecie prosto w nos, itp. Wydaje mi się, że tu chodzi głównie o walkę z masowymi piratami, którzy mają serwery z najnowszymi filmami z Hollywood i ukrywają się w krajach, gdzie prawo np. amerykańskie nie może ich ukarać. Stacje telewizyjne podłapały temat, nagłośniły i znowu ludziom robią sieczkę, a oni wylatują na ulicę z tekturowymi transparentami i protestują przeciwko czemu? ... że trzeba będzie iść do Multikina zamiast ściągnąć sobie nowość z Ivoną w tle z torrentów, albo z chomikuj?
[#81] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?

@Benedykt Dziubałtowski, post #64

Zrozumcie ludzie, że ACTA nie oznacza wszechobecnej inwigilacji. Zdajecie sobie sprawę ile by taka masowa inwigilacja mogła kosztować? Sądzę, że budżet by tego nie udźwignął nawet z kredytami.

I tu masz rację. Inwigilacja? Sprawdzanie czegokolwiek? A po jaką cholerę? Że zacytuję Indianina Sama z Wrażliwej Stopy, póki jeszcze mogę to zrobić: "Powiesić najpierw. Sprawiedliwość potem." ACTA narzuca na nasze służby konieczność domniemania twojej winy. Nie masz kompa, nie masz netu, udowadniaj teraz że nie jesteś wielbłądem. Jeżeli wierzysz że to wszystko będzie wyglądało w praktyce tak ładnie jak na papierze, to jesteś zwyczajnie naiwny.

Wydaje mi się, że tu chodzi głównie o walkę z masowymi piratami,

Nie, kochany. Tu chodzi tylko i wyłącznie o zwiększenie już i tak niemałych zysków wielkich korporacji dystrybucyjnych. Kto uważa że ludzie nagle odcięci od możliwości zassania filmu, gry czy muzyki grzecznie polecą do sklepu je kupić, ten jest cokolwiek niepoważny. Kto uważa że te wyimaginowane pieniądze, które to jakoby na "piractwie" tracą autorzy oraz twórcy, a które teraz magicznie mają się odnaleźć, nagle będą przelewane na ich konta, ten wywołuje u mnie salwy śmiechu.

Jedyną rozsądną metodą walki z piractwem jest zmiana sposobu myślenia i dostosowanie modelu dystrybucyjnego do możliwości teleinformatycznych, jakie od niedawna mamy do swojej dyspozycji. Innymi słowy mówiąc po prostu globalny dostęp do całego dorobku kulturowego, wszędzie, za rozsądne pieniądze. Czy wiedząc że te przykładowe 50 groszy za utwór muzyczny, które wydasz w moim modelu dystrybucji, trafi bezpośrednio do autora a nie do bandy darmozjadów w molochu dystrybucyjnym, to nadal skopiujesz czy ściągniesz ten utwór? Jeśli tak, to wtedy będziesz prawdziwym sk****synem.


Ostatnia aktualizacja: 26.01.2012 06:05:20 przez cpt. Misumaru Tenchi
[#82] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?

@wawul2, post #80

Być może są powodowane przez TV (chociaż ja bym raczej powiedział, że artykuły, dyskusje i analizy w necie, z których te serwowane przez organizacje związane w jakiś sposób z prawami człowieka są rzeczywiście trafne i rzeczowe), ale czyż sam nie wykazałeś właśnie nieco naiwności i myślenia życzeniowego, nomen omen proponowanych przez TV? Odnoszę się do treści Twojego postu i do użycia słowa "anarchia" w znaczeniu propagandowym, promowanym przez TV. Czysto formalnie sprecyzuję, iż pokrewne słowo anarchizm oznacza po prostu... wyższy stopień demokracji. Wyższy, niż demokracja uczestnicząca. Ta z kolei jest wyższa o stopień niż obecna demokracja przedstawicielska (elektoralna). Między tą ostatnią a uczestniczącą jest jednak duży skok ewolucyjny społeczeństwa. Samo zaś rozumienie pochodnego słowa "anarchia" oznaczającego (z greckiego) dokładnie brak scentralizowanego władcy nie oznacza nagłego wyłączenia rządu i pozostawienia ludzi samopas, nie oznacza automatycznego zrealizowania wizji kompletnej dziczy i rzekomego chaosu jakie w domyśle miałyby nastąpić. Przeciwnie, oznacza wymóg rzetelnego myślenia, oddolnego udziału w organizowaniu rządów na najmniejszym poziomie komórek demokratycznych, czyli przeznaczenia jakiejś porcji swojego czasu, swojej wiedzy i inteligencji na rozwiązywanie problemów lokalnych i po części krajowych. Tyle mogę opisać w bardzo uproszczony sposób. Po dokładne definicje odsyłam gdzie indziej. Twoje rozumienie tego słowa bowiem nie odbiega od nawykowego rozumienia tegoż przez osoby ukształtowane w jakiejś części przez m.in. TV (mainstreamowe media ogólnie) i system, w tym edukacji, kreujący posłusznego konsumenta, których to osób cechą wspólną jest przyzwyczajenie do hierarchicznej władzy elektoralnej jako osobnego tworu, który zajmie się ważnymi sprawami, aby obywatel nie musiał się nimi zajmować, bierność, narzekanie mimo tej bierności i przyzwyczajenie do tego, iż władza zachowuje się jak nowotwór a nie jak część mająca służyć społeczeństwu. To zespół przykładowych cech grupy, nie przypisuję wszystkich Tobie - nie znamy się i nie śmiał bym ekstrapolować krzywdzących domysłów na podstawie jednego posta. W pełni szacunek oczywiście. Zatem Twoje przywoływanie wpływu TV podważam tutaj jako cokolwiek pochopne.

Natomiast co do krytyki braku wolności zgodzę się z Tobą i przy tym aż dziwię się, że jeszcze nie zainteresowałeś się chociażby definicjami fraz "demokracja uczestnicząca" czy "anarchizm". A kto wie, może już jakoś dążysz aktywnie do przeistoczenia znużenia (lub być może nawet frustracji) w jakąś konstruktywną kropelkę w rzece ewolucji społecznej? Oczywiście nie dziwię się, jeśli nie, bo umiem zrozumieć bycie spracowanym, zmęczonym, zawalonym problemami, itp.

Niemniej przed napisaniem czegoś w sprawie ustawodawczej należałoby się co najmniej zapoznać z analizami prawnymi dokumentu w świetle praw człowieka i obowiązujących już przepisów, jak i rozważyć pochodzenie i trwałość swojego aktualnego punktu widzenia. Pozdrawiam.
[#83] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?

@*y, post #76

Oszczerca i to w dodatku publiczny. Proponuje, żebyś mnie tez publicznie za to przeprosił.

Benedykt Dziubałtowski
[#84] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?

@Benedykt Dziubałtowski, post #64

Nie przejmuj się Benedykcie. Zapłacisz wyższe podatki i po powiększeniu dziury budżetowej starczy. ;)

Ja jednak nic nie wspomniałem o inwigilacji i nie wiem dlaczego do mnie się odwołałeś.
[#85] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?

@Mario, post #84

Mario widzisz. Ja popieram ACTA a Ty nie. No i dla mnie luz. Masz prawo mieć inne zdanie niż ja. Natomiast irytują mnie takie osoby, które od razu cha mi przetrzepać sprzęt i szukać lewego softu bo ja mam inne zdanie niż oni.


Benedykt Dziubałtowski

ps. mój avatar nie jest u mnie na dysku.
[#86] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?

@Benedykt Dziubałtowski, post #85

Twierdzisz, że moja interpretacja jest przejaskrawiona. Mówisz też, że nie jestem w tej przejaskrawionej interpretacji sam. Ja dodam, że podobną posiadają osoby, które analizą pism napisanych w takim języku (urzędowym) zajmują się zawodowo. To wszystko jedynie potwierdza, że ACTA może być tak interpretowane. A skoro może być tak i inaczej interpretowane, to znaczy, że jest niejednoznaczne, wprowadza przepisy o nieznanej prawdziwej motywacji i sensie. Innymi słowy: jest bublem. Ja nie rozumiem jak można popierać takie buble. :P
[#87] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?

@Mario, post #86

Spytaj Zbigniewa Hołdysa ii Dzaka Nikolsona.


Benedykt Dziubałtowski
[#88] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?

@Benedykt Dziubałtowski, post #85

Zdjęć do stron internetowych też się nie trzyma na dysku tylko na serwerze gdzie są częścią witryny internetowej, a i tak się je nabywa w banku zdjęć. Dobra szkoda gadać tylko się wygłupiłeś...

Pozdrawiam,
RadziN
[#89] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?

@wawul2, post #80

Nie bardzo rozumiem po co mylisz pojęcia? Obrona praw autorskich to jedno i w myśl "co cezara oddajmy cezarowi", a wątpliwości budzi to w jaki sposób ACTA zostało przygotowane i to jakie daje możliwości 'nadinterpretacji' i to jest sedno całej sprawy! I proszę nie pisz mi tu jakiś bzdetów o młokosach i TV bo to co te dzieci robią ma się ni jak.
[#90] Re: ACTA - zamach na wolność Internetu?

@RadziN, post #88

Za to Ty jesteś idealny :)


Benedykt Dziubałtowski
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem