Niech ją wypalą poza forum, a teraz niech admini zamkną wątek zanim zrobi się chlew. Nic więcej na forum nie załatwią, a roztrząsanie dalej tego publicznie jakoś mi nie pasuje z profilem tego portalu.

Rolexa ? :)

Wiele razy były opisywane podobne akcje na ppa. Jakoś wtedy nie krzyczałeś, że ktoś się zachowuje jak dziecko w przedszkolu.


Benedykt Dziubałtowski

Oj wątpię.

Trafienie na "oszusta" na allegro, to jedno (regulamin, umowy, etc.) a co innego, oczernianie kogoś w celu wymuszenia uregulowania własnych żądań na forum publicznym.
Zaprezentuj "umowę", o której piszesz, udowodnij swe zarzuty. Potrafisz ? Jeśli nie jesteś w stanie, to niestety Twoje opisy sytuacji mogą być traktowane jedynie jako pomówienia i oszczerstwa.
Swoją drogą, nie boisz się, że ktoś Cię za to właśnie pozwie ?:)

I prosiłbym bardzo o pokazanie mi podobnego przykładu na PPA. Takiego gdzie admin w podobny sposób zarzuca komuś potencjalne oszustwo.

Akurat w tym przypadku byłoby słowo przeciw słowu.
Chyba, że rzeczywiście byliby świadkowie na potwierdzenie.

Ale o co chodzi z "jednostronnym dyskredytowaniem"? Przecież publiczne (jak raczyłeś zauważyć) forum jest z natury "wielostronne" - nikt tu nikomu nie blokuje wypowiedzi (chyba że mówimy o czasowej blokadzie za złamanie regulaminu, ban się jednak kończy i możesz znowu się wypowiadać - choć niektórzy przyjmują decyzję administracji z takim rozżaleniem, że aż kasują po tym konto).

Wybacz, ale wypowiedzi chłopaków ze stowarzyszenia brzmią dla mnie trochę dziwnie. Jakoś nie znaleźli przez miesiąc czasu żeby odpowiedzieć na maile (czy porozmawiać przez telefon), a teraz - gdy Benedykt założył wątek na forum - nagle aż kipią sieciową aktywnością. Zastanawiające.

P.S. Żeby nie było, że wypowiadam się niekonstruktywnie - widzę takie rozwiązanie problemu: Stowarzyszenie zwraca Benedyktowi naprawioną (za 100 zł) CD32 i wpłaca mu na konto 500 zł (uzgodnione 600 minus koszty naprawy). Wszyscy są zadowoleni, dziękuję, do widzenia.

Wniosek z tego wątku jest jeden. Jeżeli wchodzi w grę kasa, z daleka należy omijać zarówno Stowarzyszenie, jak i Benedykta...

a co ze 100 zł za wypożyczenie sprzętu?

Wybacz, ale wypowiedzi chłopaków ze stowarzyszenia brzmią dla mnie trochę dziwnie




Mail wyslany na PW po odpowiedzi czlowieka ktory konstruktywnie napisal jak bylo - tez raczej dziwnie


A oto email który właśnie dostaliśmy - Benuś się obraził

"Jest mi przykro, że dopiero na forum podjąłeś temat.


Jedno Pytanie czy moja cd32 ta która jest u was jest naprawiona. Za wypożyczenie wam sprzętu chce 100 pln. Sadzę, że cena jest uczciwa. Listy przygotowywać jednak nie musisz. Nic wam nie sprzedam. Puszczę sprzęt na allegro.


"

To ten nie HANDLARZ który wystawi wszystko na Allegro usmiech
Przeproś i będzie po sprawie

ja bym oddal te graty rozliczyl sie za naprawe CD32 i dal sobie spokoj


Krashan Pisze@
Wniosek z tego wątku jest jeden. Jeżeli wchodzi w grę kasa, z daleka należy omijać zarówno Stowarzyszenie, jak i Benedykta...



Ostatnia aktualizacja: 06.06.2012 21:10:27 przez HOŁDYS

Moze gdyby ten watek mial tylko charakter informujący - "hej, nadzialem sie na oszutow, uwazajcie Panowie" - bylbym to w stanie zrozumiec.
Sytuacja gdy, admin portalu na ktorym on sam,zamieszcza oszczerczy watek, ktory potem wykorzystuje na zasadzie "hej, obsmarowalem Was na portalu, dawajcie to co chce albo obsmaruje was szerzej i pojde na Policje" jest śmieszne. Choc nie. To jest żenujące i niesmaczne.

EOT

Trafienie na "oszusta" na allegro, to jedno (regulamin, umowy, etc.) a co innego, oczernianie kogoś w celu wymuszenia uregulowania własnych żądań na forum publicznym.
Zaprezentuj "umowę", o której piszesz, udowodnij swe zarzuty. Potrafisz ? Jeśli nie jesteś w stanie, to niestety Twoje opisy sytuacji mogą być traktowane jedynie jako pomówienia i oszczerstwa.
Swoją drogą, nie boisz się, że ktoś Cię za to właśnie pozwie ?usmiech

Widać, że nie czytałeś tematu dokładnie.

I prosiłbym bardzo o pokazanie mi podobnego przykładu na PPA. Takiego gdzie admin w podobny sposób zarzuca komuś potencjalne oszustwo.

Mówisz i masz.


Poza tym było jeszcze kilka innych spraw. Ktoś np pytał o mr.T, który nie oddał komuś karty.

Hołdysa tez jakiś agent oszukał poza allegro ale to była jakas grubsza sprawa.


Benedykt Dziubałtowski

Ostatnia aktualizacja: 06.06.2012 21:14:16 przez Benedykt Dziubałtowski

Ostatnia aktualizacja: 06.06.2012 21:19:12 przez Benedykt Dziubałtowski

wazne zeby sie chlopaki jakos tam dogadali - ale smrodek i tak zostanie
zalozenie takiego watku jest nie watpliwie skuteczne w tak malym swiatku

Pierwszy raz od dosyć dawna się z Tobą zgodzę. Starając się sprawę załatwić po cichu nie było ze strony stowarzyszenia żadnej reakcji. Dopiero jak się sprawę wywlekło to nagle okazuje się, ze stowarzyszenie zaczęło interesować się swoją własną sprawą.


Benedykt Dziubałtowski

Ciesze sie ..widac malzenstwo ci sluzy

Dobra dobra. Tam czekałeś ze sprawą przeszło rok na załatwienie a tu po miesiącu już cię nosi.

A jakie to ma znacznie czy miesiąc czy rok?

Benedykt Dziubałtowski

Niektórzy mogliby podać 335 powodów.

Pierwszy to brak czasu, a gdy ktoś "dosadnie" naciska, a czasu nadal nie ma - również brak czasu na odpisywanie (to nie reprymenda, żeby nie było - sam nie znając kogoś dobrze bym naciskał po pewnym czasie)

Ostatnia aktualizacja: 06.06.2012 21:31:54 przez Lucas

Zalatwianie takich spraw na forum, na ktorym sie jest adminem w dodatku...
Ta funkcja zobowiazuje, a niz tylko daje przywileje do lansu (vide "Na wystawie pojawil sie administrator portalu PPA").

Kolejny. 3 lata temu jak pisałem o animarcie jakoś nikt z was nie protestował.


Benedykt Dziubałtowski

Mam rozumieć, że administrator portalu nie ma prawa ostrzegać nikogo o nieuczciwych praktykach osób ze środowiska? Że (bacząc na nieprawdopodobną "godność" swojej funkcji i "przywileje" z tym związane) ma siedzieć cicho i dać się (i innych) oszukiwać jeśli kiedyś do takiej sytuacji dojdzie?

Odnosząc się do zarzutu braku kontaktu - przecież piszemy wyraźnie chyba że Benek rozmawiał z nami oraz umówił się na spotkanie na które niestety nie przybył - tak jak i na festyn który miał współtworzyć(można byłoby wtedy normalnie pogadać) jednak nie chciał.
Benedykt posiada prywatne nasze namiary - więc jeśliby tylko chciał mógłby przedzwonić do Sebastiana który zajmował się jego AMIGĄ.
Z całym szacunkiem dla wszystkich - ale zarzut braku kontaktu i odzewu z naszej strony, moim zdaniem jest oddalony.
Stowarzyszenie, w przeciwieństwie do Benka nie zarabia na nim ani złotówki, a kwota za rzekome wypożyczenie sprzętu powstała w dniu dzisiejszym w odpowiedzi na treść mojego emaila iż jest winien za naprawy sprzętu 100 PLN.
Żałosnym jest, całe zachowanie Bedenedykta i wyciąganie tego na forum - może celem szykanowania nas - lecz nie pozostaniemy dłużni.
Szkoda, nie mam w zwyczaju, nagrywania rozmów telefonicznych(tak jak to robi Benek) gdyż zamieściłbym materiał na "wrzucie" tak aby każdy mógł sobie posłuchać jak to Benek wyciąga przysłowiową dłoń przez telefon. Dodam że rozmowa ze strony Benka była nieco bardziej "energiczna" niż zacytowane przeze mnie Emaile.
Chciałbym jednocześnie podziękować Benkowi, gdyż w dniu dzisiejszym dzięki temu postowi mamy zwiększoną liczbę odwiedzin strony. DZIĘKUJĘ :)

PS
Świadków na nasze rozmowy i ustalenia mamy - całych 5 cioro.
CHriss

Ostatnia aktualizacja: 07.06.2012 00:05:47 przez SMZI

Ostatnia aktualizacja: 07.06.2012 00:06:03 przez SMZI

Tak. Sądy prowadzone są przez ludzi, i są szalenie niedoskonałe. Sam byłem podsądnym i jednocześnie świadkiem, jak arbitralne i niesprawiedliwe bywają wyroki.

W tym wypadku jednak rysuje się pewien obraz. Widać że prawdopodobnie zdecydował o eskalacji konfliktu porywczy charakter stron, jak i zwykłe nieporozumienia.

Sprawa jest dosyć błaha, chociaż kwota roszczeń to nie jest przysłowiowe 5zł. Teraz proponuję żeby strony ustaliły jak zamierzają konflikt zakończyć z jak najmniejszymi stratami (moralnymi).

Nasz piękny kraj nie zaznaje na co dzień normalności i wszystkie zło przekłada się potem na relacje międzyludzkie.

Faktem jest że strony są jednostkami ambitnymi. W dzisiejszych czasach ambitni miewają na co dzień więcej problemów, niż ludzie żyjący pasywnie. Czasem jakaś bzdura przy niesprzyjających okolicznościach przeradza się w wojnę.

Ja widzę winę u obu stron, ale może obejdzie się bez uzasadniania. Prześpijcie się z problemem i proszę o szybkie wypracowanie konsensusu.

To są oczywiście dobre rady, żadne tam nakazy.

A ja z chęcią poznam uzasadnienie-gdzie leży nasza wina? -
W tym, że nie biegam za Benkiem razem z chłopakami - i nie pytam się co jeszcze mamy dla niego zrobić? - z całym szacunkiem - wiedział od samego początku jak to wygląda i ile mamy czasu.
Umawiał się - wie gdzie jesteśmy bo był u nas - jakiż to problem podjechać i spytać? nie robimy tego za kasę i na dokładkę po godzinach.
Tak jak i nie widzę porywczości w moich wypowiedziach - zwyczajnie jak mnie ktoś traktuje jak "szmatę" bo pracuje i coś mam, to zwyczajnie czegoś takiego nie toleruje(dla wiadomości - teraz siedzę w biurze i pisze program na Industriadę). Porywczy charakter stron...hmmm ja widzę tutaj znamiona wymuszania na kimś/czymś - czegoś. A z naszej strony to tylko przedstawienie suchych faktów.
Męczy mnie już to bezsensowne prowadzenie dialogu o czymś co jest imaginacją osoby której coś "nie poszło po jej myśli".
Z całym szacunkiem dla Wszystkich...dlaczego w naszym kraju wystarczy jeden człowiek z kompleksami aby wywołać burzę w przysłowiowej szklance wody?
Dla mnie Benek żywił nadzieje, że w naszym stowarzyszeniu znajdzie zwyczajnie niezłą posadę i dobry biznes na złom - tak wynikało z jego wypowiedzi a zarzucanie sedna sprawy brakiem kontaktu jest czymś co nasz rząd robi codziennie - czyli odwróceniem uwagi opinii publicznej i fałszowaniem rzeczywistości.
W tej kwestii nie będę zabierał już głosu - jeśli ktoś chce -to zapraszam na PW.

CHriss

Ostatnia aktualizacja: 07.06.2012 01:34:13 przez SMZI

3 lata temu konta nie mialem. Albo mialem to w...

On nie ostrzega, tylko swoje prywatne porachunki rozlicza. Publicznie. W miejscu, gdzie ma poklask.
Sam napisal, ze liczy na odpowiedz, wiec to nie bylo ostrzezenie. Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie ostrzezenie to nie jest zaproszenie do dyskusji. A to, czy praktyki nieuczciwe to jak sam widzisz, jest w tej chwili kwestia slowa przeciwko slowu (wiec wbor miejsca na roztrzasanie nie jest przypadkowy).

Z mojej strony EOT, po powrocie z wyjazdu (a moze i w trakcie) poczytam przy piwku z kolegami, bedziemy miec polewke. Swoja opinie wyazilem i nie mam ochoty na dalsze roztrzasanie tego gnoju.

Jak widać na załączonym obrazku, najbezpieczniej spisać umowę na papierze i no problem

Bardzo skutecznie Ty odwracasz uwagę od setna sprawy. Nadal nie odpisałeś na mój mail. Paplesz, paplesz ale do meritum sprawy nie przechodzisz. Chyba z 5 osób już Ci w tym temacie zaproponowało rozwiązanie problemu a Ty nie ustosunkowałeś się do tego.


Biznes w waszym stowarzyszeniu? Wiesz co? Nie będę publicznie cytował tego co mi się właśnie ciśnie na usta. Sprzęt który wam dałem wyceniłem nieraz na połowę wartości rynkowej lub bliskie tego okolice. Masę sprzętu dostaliście Cie gratis. Nadal twierdzisz, ze ja na tym Twoim stowarzyszeniu robię biznes?


Przemilczałeś jeszcze jedną istotną kwestię. Oferowałem Ci, że pomogę w rozreklamowaniu stowarzyszenia. Przeprowadzenie z wami wywiadu, napisanie jakiegoś artykułu itp. Tylko jedno zasadnicze pytanie. Jak ja mam z Tobą przeprowadzić wywiad jak Ty nie odpisujesz na zwykłe maile?


Zejdź z chmuro człowieku. Przyznaj się, ze nawaliłeś przeproś i zaproponuj rozwiązanie problemu.

Ostatnia aktualizacja: 07.06.2012 08:31:11 przez Benedykt Dziubałtowski