"Podejrzewam, że większość z nas handluje kolekcjonowanym sprzętem"
Ja nie handluję i nigdy nie handlowałem ale chętnie zapoznałbym się z listą osób, które tym się zajmują w amigowym światku. Taka informacja jest bardzo cenna myślę, że nie tylko dla mnie.
"ale jest różnica pomiędzy nastawianiem się na czysty zysk finansowy i zawyżanie cen (co praktykował lekarz_med)"
Z tego co napisał Lekarz_med oraz z mojego doświadczenia mogę napisać to samo o Artim.
Kiedyś szukałem karty sieciowej pod Zorro i
znalazłem ogłoszenie Artiego na AmiBay.
Karta sieciowa Thylacine USB1.1 była wystawiona w cenie 89 Euro (374zł)- wliczając wysyłkę po Europie. Postanowiłem więc do niego napisać nie wspominając, że widziałem jego ogłoszenie na innej stronie. Liczyłem po cichu, że może zaoferuje mi niższą cenę niż na AmiBay, z tego względu, że jesteśmy razem redaktorami, pochodzimy z tego samego kraju, znamy się wirtualnie z PPA itd. Jakież było moje zdziwienie gdy otrzymałem od niego odpowiedź "Thylacine USB1.1 - 450PLN" (05.03.2014).
Licząc po kursie z marca 2014 roku (450zł/4.2=107 Euro) wyszło na to, że kupując kartę na AmiBay dostałbym ją znacznie taniej niż pisząc bezpośrednio do niego za pośrednictwem PPA.
Nie powiem trochę mnie to zabolało. Długo myślałem nad tym dlaczego dostałem taką ofertę. Po głowie chodziły mi różne myśli, pomyślałem że może mnie nie lubi za to, że wspieram eXeca i jestem dla jego portalu konkurencją a może chodziło "tylko" o czystą chęć zarobku. Wiedząc, że mieszkam za granicą to mogę też więcej zapłacić od innych za taką kartę. Nie wiem jaki był tego powód ale niesmak do dziś pozostał. Warto tutaj dodać, że Arti nie jest jedynym z redakcji PPA, który zajmował się sprzedażą amigowych akcesorii i do którego były zastrzeżenia.
Podsumowując moje boje z zakupami często jak chciałem coś kupić, nawet jak sprzedający był informowany, że te rzeczy mają iść na nagrody do konkursów to cena była nieubłagana a szczególnie jak sprzedający wiedział, że czegoś potrzebuje bo mam awarię sprzętu to cena była z kosmosu wiedząc, że jestem pod ścianą. Tak mniej więcej wygląda ten rynek w praktyce, bezlitosny do bólu.
Na zakończenie porównam z mojego doświadczenia dwóch handlarzy. Pierwszy to wyszydzany przez wielu czytelników mający złą sławę na portalu PPA Lekarz_med, drugi to redaktor PPA oraz moderator działu giełda o nieposzlakowanej opinii.
Lekarz_med:
Sprzedaje sprzęt po zawyżonych cenach w celach zarobkowych. W zamian dostajemy sprzęt w bardzo dobrym stanie technicznym i wizualnym, dobrze przetestowany przez osobę znającą się na temacie. Osoba posiada fizycznie sprzęt, który sprzedaje oraz oferuje tę samą cenę nie zależnie od portalu na którym wystawia ogłoszenie oraz nie zależnie od osoby do której kieruje ofertę.
Arti:
Sprzedaje sprzęt po zawyżonych cenach w celach zarobkowych. Ceny ma różne w zależności od pory dnia oraz kto do niego napisze. Z uwagi na małą wiedzę o Amidze sprzęt nie zawsze jest dobrze przetestowany jak w przypadku sprzętu Lekarz_med. Osoba nie zawsze posiada fizycznie sprzęt jaki oferuje na sprzedaż.
Ludzie jeżeli nazywacie Lekarza_med handlarzem to jakim mianem określicie Artiego jak nie oszustem. W najlepszym razie jak przymknę oko to mógłbym go co najwyżej wrzucić do tego samego worka ale byłoby to z krzywdą dla Lekarza_med bo on nigdy nie sprzedawał sprzętu którego fizycznie nie posiadał i nie oferował innych cen dla różnych klientów.