@karolb, post #23
Oprogramowanie biurowe jak i CAD istniało już na komputerach 8bit jak C64, Atari XL/XE, nawet ZX Spectrum
@michalmarek77, post #3
Tylko gry video. Reszta jest nieistotna
@Daclaw, post #29
Chcesz, jak zrozumiałem, powiedzieć, że np. w 1999 roku w Amigach często już spotykano 040, 060, PPC, RTG i tym podobne rzeczy, więc - obiektywnie - był to sprzęt, który do czegoś mógł się już nadawać poważnego?
czy szczerze poleciłbyś coś takiego - dajmy na to - koleżance z pracy, która planuje kupić swój pierwszy komputer?
Ci, którzy czysto pragmatycznie dali sobie spokój z tematem "w roku 486", jakby nie patrzeć - mieli rację.
@Jacques, post #34
@recedent, post #33
Mówisz z perspektywy czasu. Równie dobrze mógłbyś powiedzieć, że "ci którzy pozbyli się swoich A500 za bezcen byli totalnymi głupkami, bo dzisiaj by je sprzedali za ciężki hajs". A mnie zastanawia jedno - co gdyby "pragmatycy" nie porzucili wtedy platformy? Może nasza sytuacja wyglądałaby dziś zupełnie inaczej, gdyby komputer - mimo zawirowań z właścicielem - miał nadal miliony wiernych użytkowników? Może to zanadto parciana analogia, ale takiemu Apple niewiele brakowało do sytuacji w jakiej znalazła się Amiga a jakoś się firma wygrzebała. Tyle że Apple miał pewnie procentowo więcej fanbojów, a Amiga - więcej pragmatyków.
@Nasedo, post #38
@ryshard, post #39
ale żeby może "nowe" Amigi A600/A1200 nie były tak mocno powiązane z A1000/A500
@recedent, post #19
@Hexmage960, post #41
@Aniol, post #44
@Daclaw, post #46
W sumie, racja. Słynne układy specjalizowane Amigi po dziś dzień są jej wąskim gardłem. Oparcie jak największej ilości rzeczy na brutalnej sile procesora ma tę zaletę, że gdy wymieniamy jeden układ (który i tak co jakiś czas wymieniamy), większość rzeczy dostaje proporcjonalnego kopa.
@Aniol, post #49
@powerzx, post #54
@karolb, post #58