[#31] Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.

@Minniat, post #1

Z racji tego, że sam uważam ostatniej generacji konsole za coś mocno związanego z Amigą, to dodam od siebie parę gorszy.

Na wstępie jednak prosił bym ponownie (bo to już kiedyś się przewijało) o nie pastwienie się nad CD32 i Akiko. Prostym argumentem obalającym słowa iż Akiko był marny jest fakt, że Doom zoptymalizowany pod CD32 i jej Akiko osiąga wynik lepszy niż pod wydawało by się taką samą wydajnościowo A1200. Owszem, na tle dzisiejszych technologii Akiko jest śmiesznym dodatkiem, ale nie o to chyba chodzi aby oceniać sprzęt z przed kilkunastu lat na tle dzisiejszej techniki.

Co do Konsol, PC i Amigi. Faktem jest, że po upadku Commodore wiele projektów amigowych zostało zaszczepionych do świata PC i być może gdyby nie ów upadek pewne rozwiązania w PC mogły by wyglądać inaczej, bądź też mogły by rozwinąć się trochę później, wzroując się na sprzęcie Commodore który hipotetycznie by się ukazał.

Ktoś tam pisał o technologicznym podobieństwie konsol do PC, a nie do Amigi. Technologicznie być może tak i to głównie do prądożernego, przegrzewającego się X360 a nie do PS3, natomiast ideologicznie i społecznościowo ostatnia generacja konsol jak najbardziej przypomina Amigę.

Ktoś powie znowu, że to tylko konsole do zabawy, ale największa społeczność Amigi również używała jej głównie do zabawy i to właśnie ów zintegrowany w sobie sprzęt, z jego możliwościami, ze stałym, rozpoznawalnym wyglądem sprawiał że ludzie tak się z nim identyfikowali.

Wracając do PS3 i X360, to co je odróżnia w głównej mierze od Amigi to niestety brak możliwości realizacji się na niej kreatywnych ludzi. PS3 miała by taką szansę gdyby nie zlikwidowano możliwości instalacji i użytkowania linuxa oraz gdyby ją porządnie shackowano, ale zwyciężyło prawo, biznes i korporacja ;) PS3 technologicznie jest sprzętem przemyślanym i dopracowanym który nie przypomina PC na tle X360 w którym zebrano technologie PC i upchano je po lekkim liftingu do mniejszej obudowy. Mimo nie wepchania doń zasilacza i tak widać że ów PeCetowa technologia jest archaiczna. PS3 nie przypomina PC i na potwierdzenie tego faktu jest choćby taki argument, że dosyć trudno pisać na nią soft. Na X360 nie ma tego problemu ponieważ jest to właśnie technologia PeCetowa więc znana większości studiów piszących gry na PieCa.

Na zakończenie (o ile ktoś dotrwał ;) ) jak pisałem kiedyś tak powtórzę dzisiaj. Domowe PeCety i konsole będą z każdą kolejną generacją zbliżać się do siebie filozofią działania i ergonomią. Oczywiście większą drogę ma przed sobą PeCet, ale uważam, że właśnie tak to będzie wyglądać. Konsole ostatniej generacji wykonały duży krok do nadrobienia w świecie multimediów, czyli w tym co głównie brakowało im poprzednio i co bardzo odróżniało od PC. Dzisiaj wygląda to już inaczej.
[#32] Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.

@XoR, post #15

Konsole rozwijały się niezależnie i poza Amigą miały swoje osobiste programowalne procesory graficzne


Amiga też ma osobne osobiste programowalne procesory, a wlasciwie kooprocesory, tylko zanim wypuszczono Playstation
[#33] Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.

@Minniat, post #21

ja napisalem sensowną i techniczną odpowiedź i się do niej nie odniosłeś
[#34] Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.

@gx, post #32

Potencjał Amigi tkwi w Chipach i to jest prawda . Chcę to tylko lekko sprostować - Potencjał komputerów przyszłości tkwi w zintegrowanych rdzeniach zgodnie ze sobą współpracujących.
Nad tym właśnie pracuję Intel i wdraża to w swoich procesorach serii i3 , i5 , i7
Amiga to taki właśnie procesor który ma wszystko w sobie tyle że większy.
Dziś być może Amiga była by super komputerem zmieszczonym w nanometrach
[#35] Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.

@XoR, post #12

Xor, CPU w Amidze nie lezy w centrum wladzy komputera, w centrum wladzy znajduje sie system DMA. Procesor tak samo jak kazdy z pozostalych chipow komunikuje sie z pamiecia za pomoca kanalu DMA, tylko posiada inny priorytet dostepu. A przykladowo, dodanie ochrony pamieci do DMA rozwiazaloby problem o ktorym wspominasz. Natomiast obsluga pamieci tzw. Fast w Amidze odbywa sie poza DMA.
[#36] Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.

@djpiotrs, post #34

no wlasnie, Amiga to dobra integracja chipow.... i wspolczesne komputery czerpia wlasnie z tej idei integrujac w jednym chipie jak najwiecej rdzeni poprzez przezroczysty system konrolujacy ich prace, tak zeby komunikacja poprzez powolne interfejsy typu PCI, mostki etc. nie stanowila waskiego gardla. Robi to Intel, robi to AMD.
[#37] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.
[#38] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.
[#39] Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.

@gx, post #36

Obecna integracja "wszystko w jednym chipie" występuje z przymusu (moje prywatne określenie ).

Technologia:
Częstotliwości ograniczają maksymalne długości ścieżek.
Ilość połączeń także rośnie (patrz np. 370 pin w Socket 370 - 1999r., a obecne LGA2011 - 2011 wyjść) a wewnętrznie - pomiędzy coraz mocniejszymi rdzeniami CPU, GPU, kontrolerami pamięci (z coraz szerszymi szynami danych). Tego się po prostu nie da "upchać" w laminacie. Trzeba korzystać z nowoczesnych technologii identycznych jak w procesorach, więc logiczne jest, że coraz więcej elementów będzie w CPU.
Osobiście uważam, że przełom technologiczny i spadek ceny produkcji dla pojedynczej komórki pamięci zaowocuje ...włączeniem do CPU także RAM w ilości 2-4-8 GB.

Ekonomia:
Notebooki opanowały rynek. Ten producent, który oferuje jak najmniej skomplikowane rozwiązania dla producentów tego sprzętu, a do takich należy zintegrowanie CPU z GPU w jednej kości - mniej lutowania, łatwiejsze projektowanie - ten zdobywa odbiorców.
Zintegrowane karty graficzne, zwłaszcza w wersji mocno oszczędzającej energię, są bardzo słabe ale pozwalają produkować masowo tanie notebooki.
Drugi powód - monopolizacja rynku. Producent CPU jest jednocześnie producentem GPU, mostka północnego (a niedługo także południowego, właściwie to AMD już wydaje swoje mostki południowe), RAM i komórek pamięci dla SSD. Chętnych na to jest kilku.

Takie rozwiązania z Amigą w jej klasycznym ujęciu nie mają nic wspólnego. Jak ktoś wcześniej napisał w Amidze procesor nie był najważniejszy. Dziesiejsze pecety nadal stawiają na jednostkę centralną a GPU i inne chipy to wymuszona konieczność.

Ostatnia aktualizacja: 22.01.2012 01:55:37 przez Skotos
[#40] Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.

@Minniat, post #1

Zaleta może być wadą, wada może być zaletą. Rzecz zależna od okoliczności.

Postawienie na specjalizowane układy, na ścisłą integrację softu ze sprzętem było w swoim czasie wielką siłą Amigi. I gdyby nie fakt, że relatywnie tania i wygodna technologia wymyślona (i uwolniona do swobodnego kopiowania) przez inżynierów z IBM przyjęła się jako standard...

Tak to już jest - system Beta przegrał ze znacznie gorszym VHS, prawda? Bo tańszy był, a co za tym idzie - dawał się tłuc masowo, łatwo wszedł "pod strzechy". I tak też Amiga w starciu z tanimi (i niegłupimi) rozwiązaniami made in IBM PC poległa.

Możemy w nieskończoność zachwycać się unikalną architekturą Amigi (i się zachwycamy, gdyby nie ten zachwyt, to nasz PPA by nie istniał), ale ajbiemowskie, tanie a skuteczne rozwiązania skazały Ami na niszowe bytowanie.

Pełna zgoda co do tego, że amigowska filozofia mocno wyprzedzała epokę, że okienkowy system obsługiwany myszą był rewelacją, że IBM ze swoim dziadowskim DOS, "kartą graficzną" Hercules i żałosnym głośniczkiem mógł Amidze co najwyżej buty czyścić. No i ten multitasking, którym się szczycimy cały czas. Ale dziadowski ajbiem był otwarty, każdy chętny w swoim garażu mógł tworzyć kolejne sprzętowe dodatki - karty graficzne, karty dźwiękowe - hulaj dusza, piekła nie ma. Zaś Ami dusiła się w swoim własnym sosie, z każdym nawet nie rokiem, ale tygodniem wręcz oddawała pole... Nie wskoczyła do mainstreamu, została sobie z boku.
Wina jełopów z Commodore, którzy nie wiedzieli co zrobić z genialną maszyną, która została im na zasadzie przypadku dana. Nie potrafili - banda matołków - się określić: produkować masową maszynkę do gier, czy "poważny" komputer. Stali tak w idiotycznym rozkroku, wymyślali poronione twory typu A2500, A3000UX czy SideCar. No rozpacz po prostu.

A może to i dobrze? Bo nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, prawda?
Dzięki temu możemy bawić się jedynymi w swoim rodzaju, unikalnymi, różnymi od masówki maszynami, których siłą są właśnie te specjalizowane chipy.
Dobrze jestOK
A jak się (daj Boże) pojawi Natami, to będzie jeszcze lepiej, ot co.

Serdeczności
Des
Ps. W którymś z numerów MA pan Marek Pampuch stwierdził, że USB to taki kolejny "bajer", który ma na celu jeno drenaż portfeli Wspominam o tym, bo to też się wiąże z jednym z nurtów "filozofii Amigi" - udajemy, że technologia się nie rozwija, z uporem maniaka olewamy wszystko, co nie jest Amigą.
[#41] Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.

@Skotos, post #39

w amidze procesor byl najwazniejszy, gdyby nie procek to amiga zatrzymala by sie technicznie na grach typu lion kink, aladdyn czy worms dc
[#42] Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.

@rzookol, post #41

W Amidze wszystko odgrywa równorzędną rolę (Chipy, CHIP RAM i DMA). MorphOS czerpie z AmigaOS w niewłaściwy sposób, stawia na moc procesora i moc GPU, innymi słowy kroczy w stronę pecetów.

Opracowałem teorię wykorzystania mocy Amigi do tworzenia bardzo złożonych aplikacji i gier. Robocza nazwa to 50 fps :) Nie pytajcie o detale, bo to tajemnica, którą pragnę opatentować. Lata niezłomnej pracy nie pójdą na marne.

Dziękuję Wszystkim za wzięcie udziału w dyskusji i dodanie czegoś od siebie. Widzę, że wszystkie listy są na temat. Pozdrawiam serdecznie forumowiczów!
[#43] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.
[#44] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.
[#45] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.
[#46] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.
[#47] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.
[#48] Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.

@rzookol, post #41

w momencie kiedy chipy przestaly byc rozwijanie i stracily na aktualnosci... procek rzeczywiscie stal sie najwazniejszy, wazne staly sie sloty zorro, pci itd... systemowe sterowniki do wszystkiego co tylko dalo sie tam wlozyc...
[#49] Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.

@Minniat, post #42

ten wątek nie dotyczy morphosa tylko amigi, robisz OT we wlasnym wątku :P

wyjasnij mi pewien przypadek użycia: przychodzi do Ciebie dziewczyna żebyście mogli poogladac jakies romantico movie na kompie, a ty do niej: poczekaj 2 minuty, viewtek wlasnie wczytuje capsa dodanego do archiwum. Wolno idzie bo musialem przegrac obrazek na dyskietke 720 KB z pc bo w amidze nie mam usb. Włącze Ci modułka i skaczące boby żebyś się zrelaksowała.
[#50] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.
[#51] Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.

@Skotos, post #23

architektura PC to nie bajka a programując 16bit x86 pewnie wielu ludzi straciło włosy wyrywając je sobie z głowy

jednak wydajnościowo 286 nie był słaby a już na pewno nie gorszy od MC68000 i gdyby dorzucić mu kartę z Lorraine to te wszystkie gry które na Ami śmigały 50/60fps śmigałyby tak samo na takim PC.

w zasadzie to Jay Miner chciał tworzyć samą technologię więc wcale nie jest powiedziane że taka karta by nie powstała gdyby nie zakup przez Commodore. Atari miało kontrakt tylko na roczną ekskluzywność i potem Amiga mogła by sprzedać chipy komu by chcieli. Gdyby więc nie ta zamiana to Amiga by była dalej niezależną firmą...
[#52] Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.

@Des, post #40

system Beta przegrał ze znacznie gorszym VHS, prawda? Bo tańszy był, a co za tym idzie - dawał się tłuc masowo


Nieprawda, VHS wygrał bo jego twórcy zgodzili się na wydawanie na nim filmów XXX a twócy/właściciele standardu BETA nie.
[#53] Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.

@Duracel, post #31

Wracając do PS3 i X360, to co je odróżnia w głównej mierze od Amigi to niestety brak możliwości realizacji się na niej kreatywnych ludzi. PS3 miała by taką szansę gdyby nie zlikwidowano możliwości instalacji i użytkowania linuxa oraz gdyby ją porządnie shackowano, ale zwyciężyło prawo, biznes i korporacja
większość ludzi dzisiaj ma albo PC albo MACa i te komputery lepiej się sprzetowo nadają do systemów operacyjnych bo mają dużo pamięci i procesory przystosowane do wykonywania instrukcji używanych w systemach operacyjnych i programach. PS3 ma 256MB pamięci i procesor z jednym prawdziwym rdzeniem który typowy program wykona jak G4 1.6GHz czyli bez szału. W 2006 miałem dużo lepszy komputer...

PS3 technologicznie jest sprzętem przemyślanym i dopracowanym który nie przypomina PC na tle X360 w którym zebrano technologie PC i upchano je po lekkim liftingu do mniejszej obudowy.
PS3 jest nieprzemyślane. SONY marnowało kasę na procesor a przyoszczędziło na GPU które w konsoli jest najważniejsze. Nvidia mogła im zrobić GPU na bazie nowego G80 a oni przyoszczędzili i wzięli starocie G70. M$ z drugiej strony zapłacił ATI aby zrobili im całkowicie nowy GPU i teraz to procentuje bo gry na X360 wyglądają lepiej...

PS3 nie przypomina PC i na potwierdzenie tego faktu jest choćby taki argument, że dosyć trudno pisać na nią soft. Na X360 nie ma tego problemu ponieważ jest to właśnie technologia PeCetowa więc znana większości studiów piszących gry na PieCa.
Na Segę Saturn też się trudno pisało gry i też wielu ludzi twierdziło że to dlatego bo to zaawansowany sprzęt a prawda była że to był badziew. PS3 może badziewiem nie jest ale ma błędy konstrukcyjne widoczne gołym okiem. Częściowo winna jest umowa z Rambusem więc aż tak zły na SONY nie jestem ale tak czy siak dali ciała
X360 ma przemyślaną konstrukcję jeśli chodzi o podział mocy obliczeniowej. Nieprzemyśleli tylko obudowy i chłodzenia...
[#54] Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.

@XoR, post #51

architektura PC to nie bajka a programując 16bit x86 pewnie wielu ludzi straciło włosy wyrywając je sobie z głowy


no widzisz, a programowanie MC68000 to czysta przyjemnosc i wlosow nikt nie musial sobie wyrywac, dlatego trafil wtedy do tak wielu dobrych komputerow :).
[#55] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.
[#56] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.
[#57] Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.

@XoR, post #51

ednak wydajnościowo 286 nie był słaby a już na pewno nie gorszy od MC68000 i gdyby dorzucić mu kartę z Lorraine to te wszystkie gry które na Ami śmigały 50/60fps śmigałyby tak samo na takim PC.


Uprę się: Intel 80286 w stosunku do MC68000 był bardzo słaby. Przeanalizuj argumenty w poście na który odpowiadasz.

Dodam jeszcze subiektywne spostrzeżenia: pracowałem z tymi komputerami w tamtym czasie, pisałem programy w assemblerze dla 80286 (i dodatkowego FPU dla niego 80287) oraz pisałem w assemblerze dla MC68k. Motorola "miażdżyła": wydajnością (prawdopodobnie bardzo znane proste sumowanie ADD - MC68k - 4 takty, 286 - 17 taktów; 425% dłużej, czyli wykonując pętlę np. 2 mln sumowań, żeby dogonić MC68k z zegarem 7,14 MHz potrzeba 286 z zegarem 30,34 MHz - a takich nie było; a wyobraź sobie co się stanie jeśli przekroczysz zakres liczby 16 bitowej ze znakiem czyli 32767, w MC68k nic - masz 31 bit - 2147483648 - i znak, w 286 - kolejne czasochłonne procedury - wydajność właśnie poszła do ciemnego lasu ), zwartością (wielkość źródeł) i elegancją kodu, i kilkoma innymi.

Gry na 286 nie śmigałyby tak samo - zresztą porównaj Diune 2, na 286 jeśli wogóle wystartuje (wydaje mi się, że uruchamiałem ją na 286/25Mhz ale mogę się mylić i był to dopiero 386DX, znośnie na pewno chodziła na 486DX2/66Mhz) to muł niesamowity, na A500 jak masz Fast to czasem trzeba zwolnić grę.
[#58] Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.

@rzookol, post #41

Właśnie, że nie - Blitter, Copper oraz Paula. To wszystko czego nie było na PC: sprite, bobs, płynnego scrolla w pionie i poziomie oraz dźwięku (bo w 286 karta muzyczna to był absolutny wyjątek)
[#59] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.
[#60] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Potencjał Amigi tkwi w Chipach.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem