[#31] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@Hexmage960, post #28

W Commodore urosły pierwsze domowe komputery, (...) nonsensem jest dziś wytykanie im błędów marketingowych. Zbyt dużą rewolucją były same komputery domowe. Niełatwo było unieść tego brzemienia tym firmom.

Spotkalem sie ostatnio z opinia, ze gdyby Commodore nie popelnilo dawnych bledow marketingowych, mialoby potencjalne szanse na monopol rynku przed "era" PC. A monopolistom, jak wiadomo, rozne rzeczy do glowy przychodza. Dlatego lepsza historia taka, jaka jest - z moralem, upadkiem i wzlotem. Albo i nawet bez wzlotu.

[#32] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@Hexmage960, post #28

A Commodore 64 samo w sobie było rewolucyjne - jeden z pierwszych domowych komputerów, przystępnych dla zwykłego obywatela.


A cóż to ów przeciętny obywatel?

W 1983r C64 kosztowało 350Ł (i więcej), jak na kieszeń przeciętnego polskiego obywatela żyjącego w realiach stanu wojennego - ilość pieniędzy niewyobrażalna (zarobki ok 20$PM).

Pewnie mówisz o obywatelach zachodu, albo tych polskich ale z Polski po 1989r kiedy to na jakieś 2 lata mieliśmy prawdziwy kapitalizm, obalony przez komuchów z Solidarności i KOR. Tylko że 1990r C64 to był już archaizm, wprawdzie jeszcze produkowany, ale jako alternatywa dla klonów Famicona na rynek m.in właśnie polski..

Ostatnia aktualizacja: 13.05.2014 11:01:38 przez C2H5OH-bis
[#33] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@C2H5OH-bis, post #32

Pewnie mówisz o obywatelach zachodu, albo tych polskich ale z Polski po 1989r kiedy to na jakieś 2 lata mieliśmy prawdziwy kapitalizm, obalony przez komuchów z Solidarności i KOR. Tylko że 1990r C64 to był już archaizm, wprawdzie jeszcze produkowany, ale jako alternatywa dla klonów Famicona na rynek m.in właśnie polski..

Nie, myślę o moich rodzicach - obywatelach Polski. Moi rodzice to absolwenci turystyki, Tata był mundurowym. Twoja wypowiedź wskazuje, że różna może być interpretacja i odbieranie historii. Nic nie jest białe i czarne.

Historia potoczyła się, jak się potoczyła, jak pisze F7sus4. Bałbym się, że ucierpiałaby Amiga i to znacznie gorzej, gdyby ją wtedy upodobnili do PC. Jay Miner nie żyje, trzeba pogodzić się z tym faktem. Ważne, że do końca życia wspierał Amigę i był na wszystkich ważnych spotkaniach.

Ja również o ile mi zdrowie pozwoli, będę wspierać nadal Amigę.
[#34] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@Hexmage960, post #33

Mundurowi wtedy i dzisiaj byli i będą obywatelami lepiej traktowanymi i uposażonymi. Nadal to są obywatele, ale już nie ,przeciętni obywatele'.
Przeciętnych polskich obywateli nie było stać na C64 od początku lat produkcji. Od biedy machnąć się mogli na zakup ZX Spectrum. Ale to już tak na marginesie. C64 zawsze był z pośród trzech najbardziej znanych marek w PL - najdroższym. Droższe były Amstrady-Schneidery, ale one nie były komputerami tak popularnymi jak Sinclail, Atari czy Commodore.
[#35] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@heniek29cr, post #29

To jak to jest możliwe, że taki sprzęt nie zdominował rynku komputerów osobistych w latach 90


To bardzo proste: z powodu braku rozwoju.
To już nie były czasy kiedy C64 sprzedawał się znakomicie w prawie niezmienionej postaci przez ponad 10 lat.

Co do żon ;)
kiedy poznałem moją (na początku lat 90) miała już swoją własną Amigę A500 kupioną za pierwsze wypłaty, więc po prostu nie miałem pytań
.
[#36] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Takie tam przemyślenia:-)
[#37] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Takie tam przemyślenia:-)
[#38] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@heniek29cr, post #1

Kto by pomyslal, ze w temacie "Takie tam przemyslenia" bedzie szansa zalapac sie na offtopic.

joker

Pytanie do ojca prowadzacego - na czym polega kategoryzacja przemyslen mieszczacych sie w grupie "takie tam", a ktore poza nia, jaka byla liczebnosc grupy badawczej, kontrolnej i czy wynik osiagnal prog istotnosci statystycznej?

[#39] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@C2H5OH-bis, post #32

Tylko że 1990r C64 to był już archaizm

Taki "archaizm", ze praktycznie nikt go jeszcze wtedy nie mial. W Polsce. Na zachodzie byl w sile wieku. Produkcje do poczatku 1993 roku Commodore utrzymywalo nie przez pomylke, tylko ze wzgledu na fenomenalna sprzedaz.

Swoja droga, widocznie pochodze z biedoty, skoro w roku 1990 w okolicy gdzie dopiero budowano domy, C64 mieli nieliczni, a pierwsze Amigi zaczely pojawiac sie dopiero w 1992/1993.
[#40] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@C2H5OH-bis, post #34

średnia płacy w PRL w latach 80-tych to ok. 30 USD. Naszych rodziców na żadne "zabawki" z zachodu nie było stać no chyba że ktoś był przy korycie
[#41] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@F7sus4, post #39

W 1990r Commodore 64 było jednak już dość archaiczne i przestarzałe...A to , że w Polsce nadal mało kogo było stać choćby na takie właśnie C-64, nie zmienia faktu, że obiektywnie patrząc - był to w tym czasie komputer już słaby i "nie-rokujący" na przyszłość...
W 1990r dostępne były (i to już od ładnych kilku lat, także w Polsce) Atari ST , Amiga 500, coraz lepsze klony PC...
W latach 90-92 ludzie nawet w biednej Polsce , dość masowo zaczęli kupować Amigi...
W połowie lat 90-tych kto tylko mógł, przechodził już na PC - argumentem koronnym był emulator Amigi - Fellow, na którym ładnie wszystko chodziło ...

Osobiście nabyłem C-64 właśnie około 1990/91r, i dobrze pamiętam, że nie był on wówczas już żadnym szałem...z zazdrością patrzyłem na Amigi, i zresztą pozbyłem się możliwie szybko C-64, kupując sobie wymarzoną Amigę...

Komputery 8-bitowe mogły robić jakieś wrażenie w latach 80-tych. Kolega miał na przykład Atari 800XL od 1986r - o , wtedy to było naprawdę coś! Albo Amstrad 464 z kolorowym monitorem w 1988r - takie rzeczy robiły wtedy opad szczeny...
[#42] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@F7sus4, post #39

W okolicach 1990 roku w zaledwie co piątej polskiej rodzinie był jakiś komputer, w tym w połowie z nich tylko z magnetofonem, a zaledwie kilka % miało twardziela. Mieszkałem wtedy na osiedlu w którym było po 40 mieszkań w bloku i w co kilka bloków zdarzała się jakaś Amiga. C64 produkowano do 1993 roku i jeszcze przez parę lat po tym niejeden marzył o tym by używane Commodorki staniały to sobie kupi.

Posiadacze komputerów zadawali się z innymi posiadaczami i nie zawsze sobie zdawali sprawę że należą do mniejszości społeczeństwa. To że ktoś miał kompa niekoniecznie znaczyło że jest bogatszy, może po prostu miał inne priorytety, bo wolał kompa niż auto albo jakieś inne sprzęty czy meble.
[#43] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@Motyl, post #41

W 1990r dostępne były (i to już od ładnych kilku lat, także w Polsce) Atari ST , Amiga 500, coraz lepsze klony PC...

Byly. W katalogu sklepowym i czasopismach komputerowych - podpowiedz.

W 1990r Commodore 64 było jednak już dość archaiczne i przestarzałe (...) nie zmienia faktu, że obiektywnie patrząc - był to w tym czasie komputer już słaby i "nie-rokujący" na przyszłość...

Od strony technicznej - tak. Marketingowo - w zadnym wypadku. Z powodu olbrzymiej ilosci oprogramowania, komputer cieszyl sie niemalejaca popularnoscia nawet w 1994. Trzeba to "komodorkowi" oddac - zaden inny model nie utrzymal sie na rynku az 12 lat.

Osobiście nabyłem C-64 właśnie około 1990/91r, i dobrze pamiętam, że nie był on wówczas już żadnym szałem...z zazdrością patrzyłem na Amigi, i zresztą pozbyłem się możliwie szybko C-64, kupując sobie wymarzoną Amigę...

Tak, a ja mialem juz PC Pentium 233MMX z Voodoo 1. Take the hint.

joker
[#44] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@F7sus4, post #43

w 1990 roku miałeś PC z Pentium, a to ciekawe
[#45] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@sebbb, post #44

"Mialem" tak, jak kolega w 1990 "znudzil sie" juz "przestarzalym" C64.

Take the hint.

Take the hint!
[#46] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@F7sus4, post #43

Jeśli chodzi o czas istnienia na rynku to żaden z C64 rekordzista. Produkowano go 11 lat (82-93) a o 2 lata dłużej produkowano Apple II (77-90), Atari 8bit (79-92) i Amstrada PCW (85-98). Chociaż w między czasie troszkę je modyfikowano, ale głównie obudowy by nadążać za modą oraz płyty główne zmniejszano by były tańsze w produkcji, ale ich parametry się w zasadzie nie zmieniały.

W tamtych czasach rynek dopiero się nasycał komputerami i przez to te starszawe konstrukcje nadal budziły pożądanie na niższych półkach cenowych. Wtedy jeden komp przypadał na kilka rodzin a dziś jedna rodzina ma po kilka urządzeń na których można grać, oglądać filmy i korzystać z internetu. Więc dziś nowe modele się zwykle aż tak długo bez zmian nie sprzedają.
[#47] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@ZbyniuR, post #46

[#48] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@ZbyniuR, post #46

Może i tak ale C64 to rekordzista w ilości sprzedanych egzemplarzy
[#49] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@ZbyniuR, post #46

Strasznie to naciagane twierdzenia, nie bylo takiego modelu jak "Atari 8 bit" tylko cala rodzina komputerow, rowniez Apple 2 z 1990 bylo juz zupelnie innym komputerem niz to z 1977 i roznilo sie nie tylko obudowa (jak C64c od mydelniczki). Rownie dobrze moglbys napisac, ze PC produkuje sie nieprzerwanie od 1981 do 2014 roku.

A prawda jest taka, ze C64 to niekwestionowany krol 8 bit, ktory zostawil daleko daleko w tyle caly peleton swoich konkurentow. Za Retro Gamer:

[#50] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@F7sus4, post #47

Jubi, po co spojlujesz rozwiazanie quizu z linka? Niektorzy nadal nie wiedza.

Z ta produkcja PC to sprawa, rozumiem, polzartem? W PC od dlugiego czasu kupujesz kazdy podzespol osobno - od wybranego producenta, jakich jest wielu. W przypadku C64, czy Amigi (i calej rzeszy retro-komputerow) otrzymujesz gotowy produkt skladany przez jedna stajnie.
[#51] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@ZbyniuR, post #46

produkowano Apple II (77-90), Atari 8bit (79-92) i Amstrada PCW (85-98).


Pojechałeś cyferkami z Wikipedii ale kompletnie bez zrozumienia, jakbyś nie doczytał co było napisane po nich.
Żaden z wyżej wymienionych nie był tym samym modelem w podanych przedziałach, więc przyrównanie do najsłynniejszej mydelniczki jest chybione.
.
[#52] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@F7sus4, post #45

Amigę nabyłem w 1993 roku, a nie w 1990...
Po drugie, od 1988 regularnie męczyłem klona IBM PC/AT u ojca w biurze. Zatem naprawdę C-64 nie był dla mnie żadną rewelacją ani w roku 1990/91, ani tym bardziej w 1993....Może dla kogoś tak...
[#53] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@Motyl, post #41

Ja też kupowałem C64 na przełomie 1990/1991r. W tamtym czasie w gminie mającej 15k mieszkańców, komputer miałem ja, kumpel, i czterech gości o których słyszałem (z czego dwóch na pewno miała, dwóch pozostałych nigdy nie potwierdzone). Te dwie osoby, należały do grupy zamożnych ludzi, którzy też posiadali np. Mercedesa. W podstawówce do której chodziłem, jako pierwszy miałem komputer... Ludzie wymieniali się informacjami kto ma komputer i praktycznie od razu się kumplowali, tworzyli subkulturę. Jeszcze w 1998r jak poszedłem do technikum teleinformatycznego, osoby z klasy posiadające komputer były w mniejszości, trzy lata później, już każdy posiadał kompa.
W Warszawie i większych miastach typu Gdańsk, Katowice, Wrocław itd. pewnie sytuacja była lepsza, ale na peryferiach możliwości i płace przeważnie były gorsze. Tak to wyglądało z mojej perspektywy.
[#54] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@flops, post #53

W połowie lat osiemdziesiątych wypasiony ośmio bitowiec kosztował równowartość rocznej pensji, w roku 90 A500 kosztowała koło dwu średnich pensji. Mniej więcej od roku 90 fakt posiadania komputera nie zależał od wysokości zarobków a od świadomości kupującego. Pamięta ktoś jeszcze jakie grupy zawodowe głownie posiadały komputery ? pamięta ktoś ich wykształcenie ?


Pozdrawiam
[#55] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@flops, post #53

U mnie po raz pierwszy C64 zawitał gdzieś w 92r.ale dość intensywnie bawiłem się już nim wcześniej u bogatszego kuzyna A pierwsza Amiga (500) dopiero 94-95 ale też już znałem ten sprzęt dzięki koledze z liceum(jego ojciec miał firmę w branży paliwowejOK) To była Amiga 500 z 1mb( ta od kolegi) z przełącznikami z boku i nie raz zamiast na lekcje do I L.O. w Rybniku jechało się do niego na zdecydowanie lepsze zajęciaOK piękne czasy.....
Pózniej była A600 i CD-32 na krótką chwilę bo już w mirę tani zaczął robić się szarak(PSX), i Ami500 i CD-32 poszły na sprzedaż
Ale A600 została i jest dziś

super


Ostatnia aktualizacja: 13.05.2014 22:55:37 przez heniek29cr
[#56] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@heniek29cr, post #55

W 1988 kupiłem Atari 65XE w Pewex na magnetofon nie starczyło USD, gry i programy przepisywałem z Bajtka szeroki uśmiech to były czasy
[#57] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@sebbb, post #56

Mój c64 był z początku tylko z magnetofonem a stacja 1541 została zakupiona już w czasach jak miałem Amigę bo wcześniej była po prostu za droga...
Ale linijki prostych programów z czasopism też przepisywałem i pamiętam, że dawało to ogromną frajdę generalnie C64 prowokował bardziej (przynajmniej mnie) do samodzielnego działania niż Amiga no ale im człowiek był starszy tym mniej czasu było na takie zabawy.......
Ale wspomnienia są przednie z tego okresu np: wywalił prąd albo jakiś zwis w 750 linijce.....trza było się przewietrzyć aby sprzętu nie rozwalic
[#58] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@heniek29cr, post #57

Skoro juz jestesmy przy tamtych czasach, tu jest ciekawy film pokazujacy jak robilo sie gry w Ocean Software. Mozna w nim zobaczyc calkiem sporo Amig, np. w 1;20

http://youtu.be/kKS-ItyKd0g
[#59] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@RadoslawF, post #54

Srednich takich, jak rzekoma srednia krajowa na poziomie 4500zl, czyli owczesna rownowartosc obecnych 9000zl? Jesli tak, nadal byl to dla Jana Kowalskiego nie lada wydatek. Coby nie powiedziec - kolosalny.

Jesli chodzi o mnie, C64 nabylem w 1991/1992, a Amige 1200 dwa lata pozniej z posiadanych oszczednosci. Obydwa komputery wspominam w najlepszym swietle i posiadam do dzis.
[#60] Re: Takie tam przemyślenia:-)

@F7sus4, post #59

Biorąc pod uwagę siłę nabywczą to nie była równowartość dzisiejszych 9 tysięcy.
Tak z ciekawości, tego C64 kupiłeś za zarobione pieniądze czy byłeś dzieckiem a pieniądze to były prezenty ?


Pozdrawiam
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem