[#1] Monitor
Wiedziełem ze w końcu sie zepsuje, po kilkunastu latach pracy mój monitor padł, włączyłem, coś strzela i strzela, nie wiem co... sprawdzać nie mam zamiaru bo nie chce chałupy wysadzić...
Wiec mamm pytanie co teraz zrobić??
1. próbować oddac monitor do naprawy
2. kupić "nowy" amigowy monitor
3. kupić przelotkę RGB-VGA i kupić nowy monitor (wiem ze to łaczy się z problemami z graniem)
4. scandoublera nei kupie bo za drogi :(

edit:
Aha i co to jest to s-video i czy moze mi jakos pomóc??



Ostatnia modyfikacja: 30.10.06 01:20
[#2] Re: Monitor

@Mir3k, post #1

1. próbować oddac monitor do naprawy

Strzelanie o którym piszesz może wskazywać na problemy z odchylaniem/WN. W przypadku odchylania - koszt naprawy to jakieś 30-60zł. WN? Podobny, lub większy, jeśli to trafopowielacz (jakieś 40-110zł dodatkowo, w zależności od tego czy trafo jest łatwodostępne).

Aha i co to jest to s-video i czy moze mi jakos pomóc??

S-Video to taki typ złącza/sygnału. Podobny do composite, ale różni się tym od composite, że ma osobno prowadzone sygnały luminancji i chrominancji. Wszystko zależy od tego jaki miałeś monitor i jak podłączony. Myślę że S-Video Ci w każdym razie niewiele pomaga.

[#3] Re: Monitor

@MinisterQ, post #2

Zawsze można skorzystać z telewizora (euro,composite,modulator) a jeśli chcesz monitor to z tym żaden problem monitor typu (1084 chyba)są bardzo tanie sam mam takich 5

[#4] Re: Monitor

@Mir3k, post #1

Zalezy co chcesz robic, ja w latach 90-tych przesiadlem sie na monitor VGA za pomoca przelotki i jakos az tak bardzo nie tesknilem za tv... Faktem jednak jest, ze ja niewiele grywalem :)

[#5] Re: Monitor

@Kaczus, post #4

no jeśli sie gra to juz trzeba nad czymś lepszym mysleć, ja nie gram. Do tej pory korzystam z 1084

[#6] Re: Monitor

@Mir3k, post #1

Aha i co to jest to s-video i czy moze mi jakos pomóc??

W dziale Sprzęt zamieściliśmy kilka dni temu artykuł o S-VIDEO i możliwości dokonania przeróbki w warunkach domowych.
[#7] Re: Monitor

@mailman, post #6

Witam ale jaki typ tego monitora może coś sić poradzi.
[#8] Re: Monitor

@Mir3k, post #1

Ad. 1) Polecam z uwagi na szacunek dla amigowego sprzętu. Są to zasoby nieodtwarzalne i szkoda kolejną sztukę posyłać na śmietnik.

Ad. 4) I cena jego jest kompletnie nieadekwatna do możliwości. Nadal mamy mordercze 50Hz i nawet interlace, jeśli SD nie ma flicker fixera. Obie atrakcje tym bardziej dolegliwe, im lepszy monitor CRT podłączymy do scandoublera. Na LCD mamy z kolei brzydki blur, bo rozdzielczość z AGI jest nieoptymalna takich monitorów. Dziwi mnie zapotrzebowanie na to urządzenie gdy kosztuje ono więcej, niż dowolna amigowa karta GFX.

S-Video to coś trochę lepszego od zwykłego "Chincha" (czyli composite, CVBS). W dawniejszych czasach był to standard związany głównie ze sprzętem SVHS (Hi8, itp) i, co za tym idzie, relatywnie mało popularny. Wypłynął jakiś czas temu dzięki dostosowaniu peceta do video i TV, gdzie spotyka się go w kartach TV, SVGA z TV-Outem i w monitorach LCD. Tak więc S-Video mogłoby Ci się przydać, gdybyś chciał łączyć Amigę z czymś z tych rzeczy, ew. do zgrywania obrazu z Amigi w lepszej jakości przez jakąś kartę TV, albo V-Lab Motion ;). W każdym innym przypadku lepiej jest łączyć się z odbiornikiem przez RGB.
[#9] Re: Monitor

@Mir3k, post #1

Kilka dni temu kolega wywalil na smietnik sprawny monitor Commodore 1084S. Stalo to iles lat na strychu i nie wiedzial co z tym zrobic. Sam bym zreszta nie wiedzial co z tym zrobic. PAL, 14 cali, do komputera sie to nie nadaje (do Amigi takze), robic z tego TV tez nie ma sensu (za tanie sa normalne TV)... Urzadzenie bez sensu. To juz dzisiaj nie ma zastosowania. Szkoda miejsca na strychu. W czasach gdy na allegro bardzo fajne monitory 21 cali kosztuja 200-300 zł bez sensu jest tracic chocby sekunde na taka prehistorie. Ja bym nawet tego do servisu nie zawiozl, bo szkoda byloby mi godziny tylko wlazl na allegro i za kilka dni pod drzwi przyniesionoby mi kolejny. Monitorami uzywanymi sie ma sie co przejmowac i podniecac. Jest ich tak ogromna ilosc, tak niewielkie zainteresowanie i tak rewelacyjne ceny, ze nic tylko przebierac i uzywac. Oczywiscie mowy nie ma zeby schodzic nizej 21 cali. :) Rety, pamietam jak z 10 lat temu szef firmy w ktorej wtedy pracowalem za 19 calowy zaplacil tyle co za calkiem sensowny samochod. :D

[#10] Re: Monitor

@MDW, post #9

Kilka dni temu kolega wywalil na smietnik sprawny monitor Commodore 1084S. Stalo to iles lat na strychu i nie wiedzial co z tym zrobic.

Np. dać szanę innym, którzy być może chcieliby taki monitor? Mnie na przykład. Allegro jest dobrym rozwiązaniem.

bez sensu jest tracic chocby sekunde na taka prehistorie
na allegro bardzo fajne monitory 21 cali kosztuja
mowy nie ma zeby schodzic nizej 21 cali

I pomyśleć, że parę lat temu, jeszcze w czasach ACP, szanowałem Cię za zrozumienie dla hobbystycznego podejścia do Amigi (rzadkie wówczas). Teraz poczułem się tak, jakbym czytał jednego z tych sfrustrowanych pecetowców-neofitów, którzy wtedy nachodzili tam stadami celem udowadniania czegoś sobie i innym, a tak naprawdę nie wiadomo po co. Ja rozumiem, że tylko krowa nie zmienia poglądów, ale mimo wszystko to smutne...

Co jeszcze robisz pośród amigowców z takim podejściem?

Urzadzenie bez sensu. To juz dzisiaj nie ma zastosowania.

Ma. Świetnie nadaje się do A500*, ośmiobitowców* i do zastosowań video. Szczególnie jedna cecha tego monitora jest w tym ostatnim przypadku cenna: można go tak ustawić, aby widzieć CAŁY obszar overscanu. To w wielu przypadkach niezbędna funkcja. Żaden "tani normalny TV" tego nie zapewni. Obraz z DVD, podłączonego przez S-Video albo RGB wygląda na C1084S lepiej, niż na normalnym telewizorze 14". Obraz z VHS-u też. Znam Twoją pogardę dla VHS-u, więc nie powinienem nawet o nim wspominać. VHS ma jednak zalety, których uświadomienie, być może, pozwoliłoby Ci spojrzeć przychylniej na ten system. Na przykład kasetę VHS ZAWSZE można przewinąć - nikt Cię nie zmusi do oglądania 10 minut reklam przed każdym uruchomieniem ulubionego filmu.

Monitorami uzywanymi sie ma sie co przejmowac i podniecac. Jest ich tak ogromna ilosc

Amigowych?

Rety, pamietam jak z 10 lat temu szef firmy w ktorej wtedy pracowalem za 19 calowy zaplacil tyle co za calkiem sensowny samochod.

Kolejna niespodzianka. Wydawało mi się, że jesteś wolny od tego jednego z polskich kompleksów, każącego uważć samochód za najwyższą formę dobra materialnego. Ja tam wolałbym sensowny monitor od samochodu.

______________
* - hobby

[#11] Re: Monitor

@Daclaw, post #10

Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze czasem ciezko dac komus, jesli sie wymaga by ktos zglosil sie osobiscie, bo czasami wysylka bywa uciazliwa, a jesli jest to rzecz malowarta to sie nie chce isc na poczte ect...

[#12] Re: Monitor

@Daclaw, post #10

Daclaw napisał(a):

nic dodac nic ujac, poza jedna drobnostka:

> przykład kasetę VHS ZAWSZE można przewinąć - nikt Cię nie zmusi
> do oglądania 10 minut reklam przed każdym uruchomieniem
> ulubionego filmu.

zmien odtwarzacz dvd :)
[#13] Re: Monitor

@Kaczus, post #11

Ja bym zapłacił.
[#14] Re: Monitor

@Valwit, post #12

Na jaki? Pytam poważnie, bo jeszcze się nie spotkałem z takim, który by te reklamy pozwalał przeskoczyć.
[#15] Re: Monitor

@mailman, post #14

Ja mam Philipsa LX3900 z przerobionym softem przez Jaszczurka i naciśnięciem jednego klawisza na pilocie pomijam reklamy i odrazu jestem w menu filmu.

Ale to chyba temat do innego działu. Zarząd może sie zirytować :D

[#16] Re: Monitor

@Daclaw, post #10

Ja mam po prostu inną wizję Amigi. Zawsze mnie wkurzało to, że amigowcy byli zmuszeni do używania śmieci, płacenia fortunę za coś co było odzyskiwane ze śmietniska. Czy Amiga zawsze musi kojarzyć się ze złomem? Ja mam zbyt wielki szacunek do tego systemu operacyjnego. Uważam, że zasługuje na dużo lepszy sprzęt niż to co przez lata oferowały nam kolejne żałosne firmy, a nawet to co teraz próbują nam wcisnąć (jakieś Efiki, Samanthy). Jedynie AmigaONE i Pegasos1/2 dały nadzieję na to, że będzie można normalnie ten system odpalić i poużywać. No ale jakoś nie widzę wielkich szans na kontynuację tych platform.

No ale o czym ja mówię... Amiga500 i system? Jeżeli mówimy o A500 albo gołej A1200 to tak jakbyśmy rozmawiali o Atari XL/XE. To przecież nie podpada pod Amigę dzisiaj. Z pięćsetką jest jak z Syreną albo Warszawą. Użytkowe to już nie jest ale jednocześnie nie jest jeszcze na tyle stare żeby uznać to za zabytek i się tym podniecać.

Pomimo kilku reklam na początku 25 tysięcy razy wolę DVD. Chociaż dzisiaj już trochę wkurza średnia rozdzielczość, która zaczyna wyłazić na odbiornikach 42 i więcej calowych. Cyfrowy format MUSI być. Łatwość o szybkość kopiowania, przewijania, konwersji, wyboru wersji, jakość, możliwość przesyłania na nieograniczone odległości... VHS? :) To już wolę A500.

Trochę odbiegam od tematu. Ja po prostu bardzo nie lubię starych amigowych czasów. Źle mi się kojarzą. Bardzo mnie zawsze wkurzało to jak traktowano AmigaOS. Nawet to co robili z nim twórcy softu. Dopiero teraz tak naprawdę AmigaOS4/MorphOS rozwijają się w naprawdę słusznym kierunku. Trochę za późno ale dobre i to.

Dla mnie sprzęt jest niczym. Jest zupełnie nieistotny. Ważna jest myśl, ideologia, pomysł, soft, system. A sprzęt ma działać. Sprzęt jest tylko narzędziem. Zakochany mogę być w sofcie czy systemie. Blacha jest tylko złem koniecznym. Zupełnie straciłem szacunek do rzeczy materialnych - nawet jeżeli jest (była) to Amiga.

Cokolwiek sobie tutaj myślę w tej mojej zreformowanej głowie to jednak muszę Ci przyznać rację do czegoś. Jeżeli użyłeś słowa "hobby" to tłumaczy wszystko co powiedziałeś. Jestem to w stanie zrozumieć i właściwie nie powinienem się odzywać. Jakoś tak poniosło mnie. Hobby tłumaczy wszystko. :) Wybacz - ja po prostu mam uraz ze starych czasów. Chciałbym żeby Amiga nie była kojarzona zawsze z kanapką, problematycznym złomem, wieczną wersją beta. Chciałbym żeby nie trzeba było odpalać peceta do zrobienia najprostszej rzeczy. Dlatego tak mnie denerwują cienie sprzęty...



Ostatnia modyfikacja: 30.10.06 14:33
[#17] Re: Monitor

@MDW, post #16

A trzymasz gdzies jeszcze swoja a1200:)? Jak cos to podjade odebrać i jeszcze bro postawie:D

[#18] Re: Monitor

@Fazior, post #17

MDW zaczal pic browce?

[#19] Re: Monitor

@Kaczus, post #18

Moge przywiezc goge/wode mineralna/kokakole/cokolwiek.

[#20] Re: Monitor

@Fazior, post #17

Stoi obok Pegasosa i dwóch całkiem sensownych pecetów. Pegasos i pecety są w sieci, a Amiga od kilku miesięcy nie jest podłączona (chociaż miejsce w routerze jeszcze jest i kabel nawet mam). Nie chce mi się. Nie wytrzymała konkurencji z Pegasosem (chociaż ma PPC, 060, BVision, 64MB, HD 30GB, CD, E/Box, flicker-fixer, sieciówkę PCMCIA, gęstą stację, Mroochoeck, FastATA). Nie wiem po co miałbym ją odpalać. :(

Podarować ją komuś? Hmmm... ja na to kiedyś pracowałem latami. Przecież samo PPC+060+BVision kosztowało kilka moich ówczesnych pensji. Z jednej strony szacunku już do tego nie mam, używał raczej nie będę (zwłaszcza jak sobie pomyślę, że mi się może FastATA obluzować, hehe) ale jakoś mi szkoda. Mógłbym to sprzedać w cholerę za powiedzmy 400-500 zł, dołożyć ze 2-3 razy tyle i kupić sobie kolejny telefon. Ale jakoś... mi szkoda. Za dużo na to wydałem i za mało mogę wziąć. Jak zerkam teraz na tego E/Boxa to jakoś nie robi mi się dobrze... To takie stracone nadzieje, szanse...

[#21] Re: Monitor

@Dziadziomiecio, post #7

no tak zapomniałem :P : commodore 1084st
[#22] Re: Monitor

@Mir3k, post #21

większość ludzi ma monitory typu 1084 no coż jeśli drobny pr

[#23] Re: Monitor

@Fazior, post #19

I co, tą amigę też chcesz zamordować? :P

[#24] Re: Monitor

@MDW, post #20

MDW ja bym chętnie "łyknoł" tą Amigę od Ciebie... Podaj cenę na maila. Jestem zakochany w Amidze od zawsze i uwierz mi, choćbym nie wiem jak dobry sprzęt miał w postaci innych komputerów, to Amigę classic będe używał zawsze do granic możliwości! i dbał o nią, i pieścił i całował... heh sorki, troszkę się rozpędziłem, ale taki Ją już lubię :) wogóle to pozdrawiam wszystkich amigowców!

[#25] Re: Monitor

@MinisterQ, post #23

Czemu nie:)? Ale jezeli dziala to nie mam powodu zeby wprowadzac moje "modyfikacje":P



Ostatnia modyfikacja: 30.10.06 21:48
[#26] Re: Monitor

@MDW, post #16

Zawsze mnie wkurzało to, że amigowcy byli zmuszeni do używania śmieci, płacenia

Nie ma przymusu używania czegokolwiek.
Nie ma przymusu płacenia za cokolwiek, z wyłączeniem podatków, opłat skarbowych i abonamentu RTV.

co było odzyskiwane ze śmietniska
jakieś Efiki, Samanthy

Nie ma przymusu kupowania tego.

jest jak z Syreną albo Warszawą. Użytkowe to już nie jest

Pojedzie przecież, a taka jest funkcja użytkowa samochodu. Dyskutować można jedynie o komforcie, ekonomice, itp.

nie jest jeszcze na tyle stare żeby uznać to za zabytek

Można - wiele Syren i chyba wszystkie Warszawy mają ponad 25 lat.

i się tym podniecać

Pogrzeb trochę w sieci - zdziwisz się.

Jeżeli mówimy o A500 albo gołej A1200 to tak jakbyśmy rozmawiali o Atari XL/XE. To przecież nie podpada pod Amigę dzisiaj

A500 i A1200 nie podpada pod Amigę? No to jest rewolucja w pojęciu amigowości wogóle i z pewnością przełomowa teza w toczonej od dłuższego czasu dyskucji na ten temat.

Dla mnie sprzęt jest niczym. Jest zupełnie nieistotny. Ważna jest myśl, ideologia, pomysł, soft, system

Niestety bez sprzętu soft i system funkcjonować nie mogą. Dlatego była potrzebna klasyczna Amiga (śmietnisko, złom) czy Pegasos i dlatego będzą potrzebne Samantha i Efika, jeśli coś z amigowego softu ma się jeszcze kiedyś rozwinąć. Uniezależnienie się od sprzętu w postaci emulacji (UAE, Amithlon) nie zapewniło takiego rozwoju - na obecnym etapie można już to stwierdzić.

bardzo nie lubię starych amigowych czasów. Źle mi się kojarzą

Amigowa współczesność lepsza?

VHS? usmiech To już wolę A500

Co ma piernik do wiatraka?

wolę DVD. Chociaż dzisiaj już trochę wkurza średnia rozdzielczość

VHS to dno, DVD niedobre. A co dobre?

Chciałbym żeby nie trzeba było odpalać peceta do zrobienia najprostszej rzeczy

Taki urok komputerowej współczesności. Nie trzeba było w dawnych czasach, których jednak nie lubisz.

Chciałbym żeby Amiga nie była kojarzona zawsze z kanapką, problematycznym złomem, wieczną wersją beta

Nie była w dawnych czasach, których jednak nie lubisz.

Dlatego tak mnie denerwują cienie sprzęty

A w czym Ci wadzą? Nie ma przymusu używania ich ani przechowywania.

Cyfrowy format MUSI być

Nie musi. Telewizja długie lata świetnie radziła sobie na analogu.

możliwość przesyłania na nieograniczone odległości

Z tym też.

[#27] Re: Monitor

@MDW, post #20

Chętnie wezmę PPC+BV. Wymyśl satysfakcjonującą Cię cenę i daj znać na priv.
[#28] Re: Monitor

@mailman, post #14

manty niektore umieja.
[#29] Re: Monitor

@MDW, post #16

Ja po prostu bardzo nie lubię starych amigowych czasów.

Co za podejście... Aż brak słów.
Większość amigowców właśnie z rozrzewnieniem wspomina stare Amigowe czasy. Właśnie ta "kanapka" z A1200 ma swój urok, urok ma to, że możesz podłączyć np. sieć wifi czy DVD do komputera z 1990 roku (czego nie zrobisz na pececie z tego samego okresu). Mnie właśnie na odwót - zachwyca ten sprzęt i to co można jeszcze z niego wycisnąć. Bardzo mi się podobają stare czasy i technika z przełomu lat 80 i 90.
W przeciwieństwie do Ciebie właśnie całkowicie nie podoba mi się obecny kierunek rozwoju (zarówno szeroko rozumianej "Amigi" jak i sprzętu komputerowego wogóle).

[#30] Re: Monitor

@amigafan, post #29

Dla mnie piękne w dawnych czasach było to, że niewiele było trzeba, aby przeżyć kosmiczny skok jakościowy i funkcjonalny. Pamiętam jakie wrażenie robiło dołożenie SIMMa 4MB albo wymiana dysku na większy - jak potężnie rosły wówczas możliwości i komfort pracy. Jaką radość dostarczał choćby zwykły sampler za 30PLN. Wystarczyło kupić (prawie że w sklepie za rogiem) jakąkolwiek kartę turbo i po 5 miuntach instalacji otrzymywało się komputer szybszy o kilkaset procent. Czego teraz by trzeba, aby dostarczyć sobie podobnych wrażeń? Jakiego współczesnego peceta trzeba wymienić na jakiego współczesnego peceta, aby doświadczyć tego, czego doświadczało się przy wymianie A500 na A4000/40, albo przy wymianie A3640 na CyberStorma z kartą GFX?

Teraz wszystko jest super nowe lepsze mega wypas zajefajne. Problem w tym, że kiedy wszystko jest super, to nic nie jest*.

I jeszcze jedno wiem na pewno - choćby nie wiem co jeszcze wykombinowano w zakresie telewizji i nośników nowej generacji, to nic ale to NIC nie przebije wrażenia, jakiego doznałem jako 7-latek, pierwszy raz widząc program telewizyjny w kolorze. To był Dziennik Telewizyjny (komuna) na telewizorze "Rubin". Tak samo nic z tego, co widziałem w zakresie informatyki aż po dziś dzień, nie może się równać z moim pierwszym kontaktem z A500.
___________________
* Iniemamocni
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem