[#31] Re: Amiga, gry i piraci

@kwaku85, post #29

Dziwi mnie tylko dlaczego Amiga nie jest tak pamiętana jak legendarna seria od Nintendo.


Bo liczbę sprzedanych Amig liczymy w kilku milionach, a liczbę sprzedanych GameBoyów - w kilku miliardach (no, może troszkę przesadziłem, ale nieznacznie)?
[#32] Re: Amiga, gry i piraci

@nogorg, post #30

No też prawda. Jednak Amiga była swego czasu znana wszystkim. Odeszła jakoś tak w ciszy, bez echa. Chyba wszyscy zachłysnęli się PCtami i PSXami i nawet nie zwrócili uwagi, jak pakowali Przyjaciółkę do szafy.
[#33] Re: Amiga, gry i piraci

@kwaku85, post #32

Wydaje mi się, że to jest nasze (polskie) wrażenie, które wynika z momentu w którym nastąpiła u nas zmiana systemu i otwarcie granic na zachód. Akurat przypadło to na szczytowy okres popularności Amig. Podczas gdy Amiga była popularna w kilku, może kilkunastu krajach Europy.
[#34] Re: Amiga, gry i piraci

@kwaku85, post #32

Bo nikt nie wtedy nie bawił się w modne ostatnio kolekcjonowanie "retro" ?
Stary grat i sprzedawało sie, żeby kupić nowszy i LEPSZY sprzęt. Tak to działało. Nowych Amig nie było, pecety urosły w siłę i odskoczyły daleko, a miejsce na rynku znalazły sobie fantastyczne konsole od Sony, Segi i Nintendo, a niedługo później od MS (pierwszy Xbox).
Wyniszczająca wojna cenowa między Commodore, a Atari skończyła się bankructwem obydwu. Niewiele brakowało, żeby i Apple skończyło jak w/w, ale kasa od MS i powrót Steva Jobsa uratowały Apple.
[#35] Re: Amiga, gry i piraci

@kwaku85, post #32

Stawiam dolary przeciw orzechom, że tak samo odejdzie (w ciszy i bez rozgłosu), każdy współczesny choćby najbardziej popularny sprzęt elektroniczny. Kto dziś pamięta Nokię, ile ich jeszcze jest w użytku?
Po prostu większość ludzi te elektroniczne zabawki traktuje jak coś co się używa dzisiaj, a jutro ląduje to w śmietniku. To w zasadzie b.zdrowe podejście
[#36] Re: Amiga, gry i piraci

@nogorg, post #33

No ok, ale w tych najważniejszych (Niemcy, UK, Polska :D), pewnie Francja również. W USA Amiga również była znana i ceniona, w końcu to rodzimy rynek. W zasadzie w okresie gdy Amiga powstała na rynku walczyło tylko Atari. Apple i PC to były wtedy jakieś marne podobizny komputerów. Amiga wywalczyła sobie miano królowej na ładnych parę lat. I nie był to wcale sprzęt niszowy.
[#37] Re: Amiga, gry i piraci

@JerzA, post #35

powrót Steva Jobsa uratowały Apple
To właśnie dowodzi, że wszystko zależy od ludzi na wierzch firmy, a nie od mitycznych uwarunkowań zewnętrznych.
[#38] Re: Amiga, gry i piraci

@kwaku85, post #36

Królowej z mianem Macintosha dla ubogich?
[#39] Re: Amiga, gry i piraci

@JerzA, post #35

Nikt normalny się nie przywiązuje do Huawei, Lenovo, czy Asusa :) Tylko ramole wychowani na sprzętach z lat 80/90 są na tyle sentymentalni, że otaczają stary komputer kultem :)
A to nic innego jak nostalgia i tęsknota za starymi dobrymi czasami i często żal, że nie udało się doczekać sukcesu marce z którą się związali emocjonalnie (Amiga).
Chociaż czym byłaby dziś Amiga, gdyby pozwolić sobie na gdybanie ? Czy nie byłaby czasem sprzętem opartym o popularne dziś rozwiązania ? ;) Stawiam dolary przeciw orzechom, że tak właśnie byłoby :)
[#40] Re: Amiga, gry i piraci

@JerzA, post #38

Macintosh w czasach gdy A500 weszła do produkcji był jak wyrośnięty kalkulator. Nie porównywałbym tych sprzętów.
Ale co by nie mówić, dwóch dziś wielkich graczy (w sensie bardziej platform) dzielnie jęczało sobie w cieniu, a dwóch innych ówczesnych gigantów upadło jak niedawno Nokia. Kto by pomyślał, wydawali się nie do ruszenia.
[#41] Re: Amiga, gry i piraci

@JerzA, post #38

Koleka Jerz zdaje się, że mocno przecenia rolę i status Amigi :) Daleko Amidze do ówczesnych Apple czy PC :) Nawet w rodzimej prasie komputerowej PC i Mac uchodzily za profesjonalne, a Amiga... cóż... Miała swoje krótkie 5 min, po premierze A1000, które nie zostało wykorzystane.
[#42] Re: Amiga, gry i piraci

@xray, post #39

Niekoniecznie. Commodore mogło mieć wpływ na Motorolę. Gdyby marka nie zdechła, obstawiałbym te same dolary, że to intel byłby w cieniu. Nie sądzę żeby Apple czy IBM miałyby cokolwiek do powiedzenia na rynku, gdyby losy C= i Atari potoczyły się inaczej.
[#43] Re: Amiga, gry i piraci

@kwaku85, post #27

Do 3DS jest kilka exploitów i są "metody piractwa". Nawet dość łatwe w wykonaniu jeśli nie ma się najnowszej aktualizacji systemu. W GB "DRM" było logo w pamięci carta, ale sprawdzana była połowa i śmieszne cuda ludzie robili. Nawet switcha już "połamią" w najbliższej przyszłości z tego co wiem. BTW, DRM gameboya był śmieszny i bardzo prosty do złamania, opierał się na połowie loga Nintendo.

Co do tego że piractwo zabija platformy… Nie wiem jak było w czasach świetności Amigi, jestem w sumie za młoda żeby to wiedzieć ale nie sądzę żeby to była najgorsza rzecz. Myślę że większe znaczenie miała wydajność i możliwości sprzętu, tak jak to jest z aktualnymi konsolami i kolejnymi generacjami wnętrzności PCtów. Swoją drogą PC jako platforma do grania powinien umrzeć dawno temu, jeśli to piractwo ma mieć tu znaczenie, a gry cały czas powstają i są coraz lepsze. A dostęp do piratów i to co jest połamane… No da się grać we wszystko praktycznie, i często nawet lepiej użyć pirackiej kopii bo lepiej działa. Miałam tak z pewną kupioną grą, oryginał posiadam a i tak korzystałam z połamanej wersji bo lepiej działała po pozbyciu się DRM przez "pirata". ;)
[#44] Re: Amiga, gry i piraci

@kwaku85, post #42

To byłoby po Twoich dolarach :) Commodore było tylko jednym z wielu odbiorców Motoroli. Żadnego wpływu nie mieli. Intel był na tyle potężny że nawet koalicja Motoroli, IBM i Apple nie była w stanie nawiąząć poważnej walki na rynku desktopów jeśli chodzi o procesory. Ostatecznie nawet Apple zrezygnowało z PowerPC na rzecz Intela.
C= i Atari tkwiły mentalnie w latach 80 i nie potrafiły zrobić użytku ze swoich nieraz bardzo dobrych produktów.
[#45] Re: Amiga, gry i piraci

@xray, post #41

A który to Macintosh czy PC był w tamtych czasach lepszy? Amidze przypięto w zasadzie łatkę konsoli czy komputera do zabawy. PC był uważany za prawilny sprzęt profesjonalny-biurowy. Ale technicznie Amidze do pięt nie dorastał przez wiele lat.
[#46] Re: Amiga, gry i piraci

@kwaku85, post #36

Popatrz na te liczby stąd:

Germany
1.680.480
Rest of Europe
2.675.000
USA
1.240.000
Rest of World
1.600.000
Total
7.195.480

USA to mniej niż Niemcy. A Niemcy to ponad połowa tego co zeszło na reszcie kontynentu.
U USA Amiga była ceniona ale jako maszyna do specjalistycznych zastosowań ale w ten sposób nie trafia się do masowego odbiorcy, którym są gracze. Apple i PC to w USA inna liga. Tzn. PC w latach '80 jeszcze nie był za bardzo rozrywkowy ale nikt nie mógł go zlekceważyć. Tak nawiasem to dlatego C= na pierwszym pokazie Amigi chwaliło się emulatorem rzekomo "zapewniającym zgodność z PC". Jak ta zgodność potem wyglądała to wiemy... A sam emulator wyszedł długo po fakcie. W każdym razie PC to był inny rynek.
[#47] Re: Amiga, gry i piraci

@xray, post #44

Zgodzę się że tak było, ale nie zgodzę się, że gdyby C= i Atari rozwinęły skrzydła zmiatając PC i Appla z rynku, to intelowska architektura miała by gdzie istnieć. Kooperacja Motoroli, IBMa i Appla to już były czasy dgy PC było wszędzie i x86 stał się wiodącą platformą. To zdecydowanie było już za późno.

Ostatnia aktualizacja: 30.10.2017 16:24:11 przez kwaku85
[#48] Re: Amiga, gry i piraci

@kwaku85, post #47

Zapominasz, że PC było otwartą architekturą z otwartą licencją, a C= i Atari kisiły się ze swoimi rozwiązaniami tak, że obie skisły :)
PC wcześniej już było wszędzie. Duże pecetowe korporacje jak DELL, IBM, Compaq, HP i inni masowo dokonywali informatyzacji szkół, biur, instytucji i szybko też trafiali do zwykłych gospodarstw domowych. CHyba mało wiesz o dominacji PC :) Poczytaj sobie trochę archiwalnych anglojęzycznych pism jak PC Mag, albo PC Magazine z lat 87-94. Atari i Commodore nigdy nie były realną konkurencją dla otwartej licencji PC.
[#49] Re: Amiga, gry i piraci

@xray, post #48

Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić biorąc pod uwagę cenę PC w tamtych czasach i jego otwartą architekturę, z którą g^#(^ można było zrobić. Jeśli faktycznie było tak jak mówisz, to nie w związku z brakiem otwartej architektury PC, a jedynie przez wcześniejszy jej start i łatkę Amigi jako komputera do grania. Cena i możliwości mimo wszystko przemawiały za Amigą.
[#50] Re: Amiga, gry i piraci

@xray, post #48

Znajdzie si tu osoba, ktorej bedzie sie chcialo poszperac, siegnac zrodel, posprawdzac historie gier/studiow je robiacych, wywiadow z tworcami czy moze nadal bedzie to watek sponsorowany przez "wydaje mi się"? 😁
[#51] Re: Amiga, gry i piraci

@michalmarek77, post #50

Twórcy gier na pytanie "Czemuście nie robili więcej gier na Amigę" zawsze powiedzą "Bo się nie opłacało". A co do tego dlaczego się nie opłacało to już teorie będą bardzo różne. Gdyby Amig sprzedało się 5x tyle to pewnie by im się opłacało mimo piractwa. A że się nie sprzedało - wypada podziękować CBM.
[#52] Re: Amiga, gry i piraci

@michalmarek77, post #50

A który z obrazków przez Ciebie wklejonych jest czymkolwiek więcej poza prywatnymi przekonaniami twórców dlaczego ich gry nie sprzedają się tak jak im się wydaje, że powinny się sprzedawać?

W którym miejscu podałeś merytoryczne argumenty, a nie to co Tobie się wydaje? Masz gdzieś badania na ten temat? Nie masz? No to szkoda...
[#53] Re: Amiga, gry i piraci

@kwaku85, post #49

https://books.google.pl/books?id=w_OhaFDePS4C&printsec=frontcover&hl=pl&source=gbs_ge_summary_r&cad=0#v=onepage&q&f=false


Na 21 stronie wywiad z Billem Gatesem,który oszacował sprzedaż PC tylko od IBM w samym tylko 1982 roku na bliską 200tys sztuk. Trochę przesadził, ale to i tak była liczba powyżej 100tys.
Natomiast przed końcem 1983 IBM sprzedał 750tys jednostek.
http://lowendmac.com/2006/origin-of-the-ibm-pc/

Ostatnia aktualizacja: 30.10.2017 16:55:41 przez xray
[#54] Re: Amiga, gry i piraci

@recedent, post #51

W dokumencie FBTM Amiga Years panowie z Psygnosis chyba dość dokładnie mówią co się stało.
Faktycznie pada tam pare razy hasło piractwo, ale dołączę się do głosów że nie było głównym powodem.W tym konkretnym przypadku panowie z Psy zobaczyli (pewnie inni developerzy też) PSXa - demo z dinozaurem i powiedzieli. To jest przyszłość - i się przenieśli.

Prawda jest taka (z researchem czy bez) było wiele przyczyn upadku - ja bym to ogólnie nazwał ewolucja rynku i technologii - innych technologi spowodowała że na Ami przestało się robić gry.
[#55] Re: Amiga, gry i piraci

@retronav, post #54

Myślę, że to dobre podsumowanie. Pewnie dla jednej firmy developerskiej bardziej przeważającym czynnikiem był problem X, dla drugiej Y. Amiga zatrzymała się i to jeszcze przed śmiercią Commodore, co straszliwie postarzało tą platformę. Piractwo, rozwój konkurencji i wiele innych czynników pogrzebało Amigę.
[#56] Re: Amiga, gry i piraci

@michalmarek77, post #1

Piractwo dało młodym ludziom dostęp do darmowego oprogramowania. Ale to pozorna zaleta. Warto spojrzeć na to od strony producenta, nie konsumenta. Piractwo dla firm software'owych, które żyły ze sprzedaży oryginalnego oprogramowania było dużym problemem. Oznaczało brak jakichkolwiek wymiernych zysków z produkcji programów i gier.

Słyszę narzekania na zarząd firmy Commodore, że to oni są odpowiedzialni za sytuację na rynku Amigi, a nie piractwo. Prawda na pewno leży po środku, każdy czynnik miał jakiś wpływ na tą sytuację.

Tak samo Amiga technologicznie mogła na jakimś tam etapie odstawać od konkurencji. Nie nastąpiło to jednak nazbyt prędko. Potem to już tylko fani targali Amigę na swoich barkach. To, że Amiga przetrwała komercyjnie tak długo uważam za fenomen.

Co do gier, to kiedyś pojedyncze studia tworzyły oprogramowanie dosyć powoli. Jedna gra powstawała nawet od jednego roku do kilku lat. Dzisiaj gry też szybko nie powstają, ale na pewno studia mają więcej pracowników i większy budżet i dużo więcej odbiorców.

Nie dziwne jest, że ze względu na piractwo firmy wydawały parę gier, po czym wycofywały się z rynku. Zostały tylko firmy, które były po prostu bardzo wierne Amidze, jak np. Team 17, czy Ocean (WormsDC, Alien Breed 3D II).

Do Alien Breeda 3D II jest dołączone zabezpieczenie przed piratami. Niestety nawet to nie powstrzymało piratów od tego procederu.

Moje zdanie w tym temacie jest jasne i klarowne. Jestem w defensywie Amigi, Commodore i producentów oprogramowania. Ludziom się trochę pomieszało, skoro tolerują piractwo, a wręcz je chwalą (sic!). Ja, kiedy posiadałem Commodore 64, kupowałem z ojcem nielegalne gry na giełdzie komputerowej. Ale wtedy miałem 8 lat. Później, odkąd interesuję się Amigą i dojrzałem, zauważyłem, że oprogramowanie dzieli się na legalne i nielegalne. W Magazynie Amiga zobaczyłem reklamę producenta gier.

Od tego czasu dużo bardziej wolę oryginały, ale wtedy te oryginały nie były jakoś dobrze dostępne w Polsce. Mimo to, szukałem. I znalazłem czy to grę Gulp, czy Napalm, czy Ultimate Gloom. Ciężko było znaleźć, ale ja byłem już świadomy, że ma to ogromny wpływ na przyszłość Amigi.

Od kilku lat kolekcjonuję tylko oryginały na Amigę. Mam już The Settlers, Dune 2 i parę innych. I szczerze polecam takie podejście, jeśli komuś Amiga leży na sercu.

Ostatnia aktualizacja: 30.10.2017 17:25:47 przez Hexmage960
[#57] Re: Amiga, gry i piraci

@Hexmage960, post #56

Ciężko było znaleźć, ale ja byłem już świadomy, że ma to ogromny wpływ na przyszłość Amigi. Od kilku lat kolekcjonuję tylko oryginały na Amigę. Mam już The Settlers, Dune 2 i parę innych. I szczerze polecam takie podejście, jeśli komuś Amiga leży na sercu.


Masz rację. Blue Byte, czy Westwood, kiedy zobaczą że kupiłeś oryginał ich gry na pewno wrócą do tworzenia tytułów na Amigę. ok, racja
[#58] Re: Amiga, gry i piraci

@retronav, post #54

tym konkretnym przypadku panowie z Psy zobaczyli (pewnie inni developerzy też) PSXa - demo z dinozaurem i powiedzieli. To jest przyszłość - i się przenieśli.


Może nawet nie musieli czekać na demo, skoro C= nie chciało ich techu
[#59] Re: Amiga, gry i piraci

@recedent, post #57

Teraz nie wrócą. Ale jak wynika z pierwszego postu taki Blue Byte odszedł właśnie przez piractwo.

Szkoda, bo to producent dobrze znanych strategii na Amigę (obok The Settlers również History Line 1914-1918, czy Battle Isle).

Warto zauważyć, że Amiga 500 to był pionier pod względem sprzedaży, ale też pionier pod względem piractwa! Przecież gdyby było inaczej, wówczas gry, które powstały w czasach gdy Amiga 1200 była na rynku - powstały by na AGA.

A tak, mamy Dune 2, Goblins 3, czy Settlers w 32 kolorach.
[#60] Re: Amiga, gry i piraci

@nogorg, post #58

Było minęło i co by nie pisać/jakie turbo/grę czy oprogramowanie nie stworzyć to AMIGA to retro i nic tego nie zmieni a czy piractwo zabiło Amigę czy jej zarząd to jaki ma to sens dzisiaj?
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem