06.06.2019 16:39
[#91]
Re: Amerykański Idiota zaniszyczył CD32
@morph123, post #90
Na CD32 masz muzykę z płyty + efekty. Po co mi muzyka generowana przez Amigę skoro ta ścieżka z płyty jest świetna.
Po ROR jeździłem do warszawskiego DIGITAL. Zapłaciłem sporo, wracając tramwajem przebierałem nogami oglądając obrazki z renderowaną grafiką i czytając o muzyce B. Maya... a potem było niestety olbrzymie rozczarowanie.
Ostatnia aktualizacja: 06.06.2019 16:41:19 przez Duracel
Po ROR jeździłem do warszawskiego DIGITAL. Zapłaciłem sporo, wracając tramwajem przebierałem nogami oglądając obrazki z renderowaną grafiką i czytając o muzyce B. Maya... a potem było niestety olbrzymie rozczarowanie.
Ostatnia aktualizacja: 06.06.2019 16:41:19 przez Duracel
06.06.2019 19:07
[#92]
Re: Amerykański Idiota zaniszyczył CD32
@tom256, post #62
Masz świętą rację tom256... Na naszym podwórku CD32 była atrakcyjna (ja wtedy o niej marzyłem), ale gdy ją porównamy do 3DO, PSX i Saturna to dupa blada... Oglądałem ten film AVGN i szkoda mi tej Amisi... Mam wrażenie, że tu nie ma udawania i sprzęt dla zabawy został dla dopełnienia filmu zniszczony :(
P.S. Z Ami CD32 po takim Microcosmos widać, że nadzieje i szczątkowe możliwości techniczne (filmy w grach dzięki CD) jak na tamten czas były, ale CD32 finalnie nie pokazało nic lepszego od Segi 16bit... Wystarczy porównać Street Fighter, Flink, Jim Power (ten może na Ami16bit jest bardziej stonowany
)
P.S.2. Co by nie było i tak kocham Amigę
i będę Jej wierny 
P.S. Z Ami CD32 po takim Microcosmos widać, że nadzieje i szczątkowe możliwości techniczne (filmy w grach dzięki CD) jak na tamten czas były, ale CD32 finalnie nie pokazało nic lepszego od Segi 16bit... Wystarczy porównać Street Fighter, Flink, Jim Power (ten może na Ami16bit jest bardziej stonowany
)P.S.2. Co by nie było i tak kocham Amigę
i będę Jej wierny 
06.06.2019 20:02
[#94]
Re: Amerykański Idiota zaniszyczył CD32
@Prałat, post #92
Mam wrażenie, że tu nie ma udawania i sprzęt dla zabawy został dla dopełnienia filmu zniszczony :(
Chciałbyś być kiedyś skazany na podstawie zeznań opartych na wrażeniach? Czym to się różni od polowania na czarownice?
Tak przy okazji, "cudze chwalicie, swojego nie znacie".
CD32 ma to szczęście, że znalazła dom wśród zwolenników swoich przodków, gdyż jest po prostu kolejną Amigą, więc dziwne byłoby, gdyby nie dawała tej samej radości co "rodzice i dziadkowie", zwłaszcza, że biblioteka gier to praktycznie sama spuścizna po "rodakach". A co by było, gdyby nie było kotletów?
Ostatnia aktualizacja: 06.06.2019 20:06:32 przez sanjyuubi
06.06.2019 20:23
[#95]
Re: Amerykański Idiota zaniszyczył CD32
@sanjyuubi, post #94
Panowie, dajcie już spokój z tym usilnym twierdzeniem, że niszczy tylko szroty, bo tak stwierdził. A może tak stwierdził po tym jak dostał niewygodne pytanie i żeby nie wyjść na palanta który niszczy retrosprzęt to powiedział że niszczy tylko takie których nie da się odratować.
Powiem tak. Dla mnie ta zniszczona konsola nie wygląda jak szrot. Pisałem już o tym, że wyraźnie widać że ma nawet folię na szybce w klapce. Nie jest też to tylko sama obudowa, bo pod koniec spalenia widać metalowy ekran w środku.
Powiem tak. Dla mnie ta zniszczona konsola nie wygląda jak szrot. Pisałem już o tym, że wyraźnie widać że ma nawet folię na szybce w klapce. Nie jest też to tylko sama obudowa, bo pod koniec spalenia widać metalowy ekran w środku.
06.06.2019 20:35
[#96]
Re: Amerykański Idiota zaniszyczył CD32
@Duracel, post #95
Zazdroszczę ci takiego talentu, na allegro ci nikt nie wciśnie wała, że sprzęt na zdjęciu jest sprawny, a samochody to kupujesz za pomocą "kup teraz". Fajnie, gdybyś nie marnował go na polemiki w wątkach o tak niskim poziomie jak ten, a pomógł kolegom z forum uniknąć oszustw na znanych portalach aukcyjnych i ogłoszeniowych.
06.06.2019 20:41
[#98]
Re: Amerykański Idiota zaniszyczył CD32
@nostrum666, post #97
Mogłaby... tak samo jak wszystkie inne części z Amig a nawet całe Amigi, które poszły na śmietnik lub utylizację albo zgniły w piwnicy lub zostały zniszczone przez dzieciaki. Tu gość zniszczył jedną Amigę, którą się próbuje usiłować wmówić, że była sprawna (choć dowodów nie ma na potwierdzenie żadnej z stron), a co z tymi, którzy wyrzucali Amigi do śmietnika, też idioci?
Ostatnia aktualizacja: 06.06.2019 21:01:01 przez sanjyuubi
Ostatnia aktualizacja: 06.06.2019 21:01:01 przez sanjyuubi
06.06.2019 21:21
[#99]
Re: Amerykański Idiota zaniszyczył CD32
@sanjyuubi, post #98
Myślę że co by tutaj ie napisać to i tak żaden z nas, posiadaczy i wielbicieli Amigi, nie będzie obiektywny. Amigi szkoda każdej i tyle w temacie. Tej spalonej i tak już nikt nie odrestauruje. Co do filmu i kanału to jest to show robiony typowo pod publikę więc nie ma co się dziwić że forma jest taka a nie inna. Gwarantuje to w jakiś sposób oglądalność a pewnie o to autorowi głównie chodziło i swój cel osiągnął.
06.06.2019 21:31
[#100]
Re: Amerykański Idiota zaniszyczył CD32
@tom256, post #62
BTW. DOOM był na SNESa i Megadrive
To zupełnie nietrafiony argument, bo DOOM na SMD/GENESIS nie wyszedł (był na X32), a na SNESa to raczej ciekawostka, bo owszem wyszedł ale w kardridżu był zaszyty CHIPSET, który wspomagał to swoją mocą obliczeniową a i tak działało to dość słabo
06.06.2019 22:54
[#102]
Re: Amerykański Idiota zaniszyczył CD32
@BULI, post #100
Może Commodore miało jakieś pomysły na sensowne dopalania grafiki 3D w CD32, ale 16bit SNES i SMD odpalając DOOM-a pokazały, że nowa konsola firmy Commodore jest na wyrost z 32bit tak jak Jaguar na wyrost z 64bit... MC68020 w wersji ekonomicznej to 32bity??? Twierdzę, że to jest zupełnie trafiony argument. Pozdrawiam
06.06.2019 23:51
[#104]
Re: Amerykański Idiota zaniszyczył CD32
@BULI, post #100
Wg. growego magazynu "Next Generation" - Doomy na różnych platformach z lat 93-96 oceniono następująco:
PC 86.67%
PS1 84.00%
32X 80.00%
GBA 79.87%
JAG 78.75%
N64 73.47%
SNES 54.05%
SAT 47.00%
Wersji na Amigę nie odnotowano. Może dlatego że nigdy żadna firma nie oferowała koniecznej gotowej konfiguracji: AGA 030 HDD CD, albo dlatego że ukazały się gdy główny nurt graczy już się Doomem nie jarał.
SNES w 1995 kosztował 70 funtów, gry do niego 20 do 40, te ostatnie miały w sobie jakieś dopałki.
SEGA Mega za ok 80Ł, do tego 130Ł za dopałkę X32, gry po 15 do 30.
PSX za ok 300Ł, minimalny PC do Dooma ok 500Ł (Amiga chyba nawet więcej), a do płynnej gry w maks detalach ze 2x tyle.
A tu można poczytać czym się od siebie różniły porty na różnym sprzęcie: (płynność, brak etapów, itp.)
https://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=en&u=https://en.wikipedia.org/wiki/Versions_and_ports_of_Doom
W praktyce grało się w to co się miało, na tym co się miało. Mało kto zmieniał sobie platformę co roku.
Ale tak z grubsza dostawałeś to za co płaciłeś. Z wyjątkiem Amigi w której po 95 przepłacałeś za wszystko, a tak właściwie to za każde byle co, żeby ktoś nie pomyślał że wszystko było. ;)
Ostatnia aktualizacja: 07.06.2019 00:01:51 przez ZbyniuR
PC 86.67%
PS1 84.00%
32X 80.00%
GBA 79.87%
JAG 78.75%
N64 73.47%
SNES 54.05%
SAT 47.00%
Wersji na Amigę nie odnotowano. Może dlatego że nigdy żadna firma nie oferowała koniecznej gotowej konfiguracji: AGA 030 HDD CD, albo dlatego że ukazały się gdy główny nurt graczy już się Doomem nie jarał.
SNES w 1995 kosztował 70 funtów, gry do niego 20 do 40, te ostatnie miały w sobie jakieś dopałki.
SEGA Mega za ok 80Ł, do tego 130Ł za dopałkę X32, gry po 15 do 30.
PSX za ok 300Ł, minimalny PC do Dooma ok 500Ł (Amiga chyba nawet więcej), a do płynnej gry w maks detalach ze 2x tyle.
A tu można poczytać czym się od siebie różniły porty na różnym sprzęcie: (płynność, brak etapów, itp.)
https://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=en&u=https://en.wikipedia.org/wiki/Versions_and_ports_of_Doom
W praktyce grało się w to co się miało, na tym co się miało. Mało kto zmieniał sobie platformę co roku.
Ale tak z grubsza dostawałeś to za co płaciłeś. Z wyjątkiem Amigi w której po 95 przepłacałeś za wszystko, a tak właściwie to za każde byle co, żeby ktoś nie pomyślał że wszystko było. ;)
Ostatnia aktualizacja: 07.06.2019 00:01:51 przez ZbyniuR
06.06.2019 23:56
[#105]
Re: Amerykański Idiota zaniszyczył CD32
@Prałat, post #102
Raczej nie miało mówiąc stricte o CD32, Akiko było jedynym dodatkiem, który jedynie przyśpieszał konwersję C2P (co dawało kilka klatek więcej) i to wszystko. Niestety, ani SNES, ani SMD w swej oryginalnej postaci nie były w stanie uciągnąć Dooma, wersja na SNESa miała na cart'cie procesor SuperFX, a na Sedze Doom wymagał przystawki 32x, więc obie konsole tak jakby oszukiwały w tej rywalizacji. Na turbinie podłączonej do CD32 z obsługą Akiko, Doom też by nieźle zasuwał.
Wojna bitowa była jedynie abstrakcyjnym podłożem, które miało działać na wyobraźnie osób, które raczej nie orientowały się w czytaniu specyfikacji technicznej, czytaj: dzieci, stad takie wynalazki jak "BLAST PROCESSING". Taki przepychanki należy traktować z przymrużeniem oka, do czego odnoszą się te bitowości, nigdy nie jest jasne, sęk w tym, że nawet 68000 jest procesorem 32-bit (wykonanym w technologii 16-bit), takie Neo-Geo ma 68000 12MHz, a zobacz jak wymiata (zwłaszcza w Metal Slug X i 3).
Ostatnia aktualizacja: 07.06.2019 00:03:00 przez sanjyuubi
Wojna bitowa była jedynie abstrakcyjnym podłożem, które miało działać na wyobraźnie osób, które raczej nie orientowały się w czytaniu specyfikacji technicznej, czytaj: dzieci, stad takie wynalazki jak "BLAST PROCESSING". Taki przepychanki należy traktować z przymrużeniem oka, do czego odnoszą się te bitowości, nigdy nie jest jasne, sęk w tym, że nawet 68000 jest procesorem 32-bit (wykonanym w technologii 16-bit), takie Neo-Geo ma 68000 12MHz, a zobacz jak wymiata (zwłaszcza w Metal Slug X i 3).
Ostatnia aktualizacja: 07.06.2019 00:03:00 przez sanjyuubi
07.06.2019 00:12
[#109]
Re: Amerykański Idiota zaniszyczył CD32
@sanjyuubi, post #105
Te dopałki do konsol oferowały fajne rzeczy za niewygórowaną cenę. Nie wymagały rozkręcania ani lutowania. Udostępniał je ten sam producent, w czasach gdy były potrzebne, a nie po latach jak nie powiem kto.
Nie nazwałbym tego oszukiwaniem. No chyba że tak samo nazwiemy wkładanie 512K pod klapkę do A500, że o przystawkach firm trzecich z twardzielami i dopałkami do Amig nie wspomnę.
Nie nazwałbym tego oszukiwaniem. No chyba że tak samo nazwiemy wkładanie 512K pod klapkę do A500, że o przystawkach firm trzecich z twardzielami i dopałkami do Amig nie wspomnę.
07.06.2019 14:50
[#110]
Re: Amerykański Idiota zaniszyczył CD32
@ZbyniuR, post #109
Wkładanie 512kB pod klapkę nie jest oszustwem, ponieważ nie przyśpiesza to Amigi ani trochę, Amiga korzysta z nośnika danych do magazynowania informacji, które trzeba wczytać do pamięci RAM, gdy wkładasz cart'a do starej konsoli (dzisiejsze cart'y to jedynie magazyn plików) to tak naprawdę wkładasz do niego pamięć ROM, a jej ilość zależy od wielkości gry, a więc konsole na carty' mają zawsze tyle pamięci, ile im potrzeba (teoretycznie nieskończona ilość), czego nie można powiedzieć o Amidze.
W kwestii oszukiwania odnosiłem się do porównania działania Dooma na gołej CD32 kontra SNES i SEGA, wersja SNES ma małe turbo na swoim carcie, a wersja Sega wymaga turbo w postaci 32X, a więc należałoby porównywać także CD32 z turbo w tym zestawieniu, bez tych dodatków CD32 pozamiatałaby te konsole w kwestii DOOM'a.
Ostatnia aktualizacja: 07.06.2019 14:51:58 przez sanjyuubi
W kwestii oszukiwania odnosiłem się do porównania działania Dooma na gołej CD32 kontra SNES i SEGA, wersja SNES ma małe turbo na swoim carcie, a wersja Sega wymaga turbo w postaci 32X, a więc należałoby porównywać także CD32 z turbo w tym zestawieniu, bez tych dodatków CD32 pozamiatałaby te konsole w kwestii DOOM'a.
Ostatnia aktualizacja: 07.06.2019 14:51:58 przez sanjyuubi
07.06.2019 16:29
[#111]
Re: Amerykański Idiota zaniszyczył CD32
@Prałat, post #101
DOOM na SNES z telewizorem wyglądał lepiej i działał lepiej od Glooma na CD32
Gloom w wersji Deluxe wygląda już całkiem fajnie, ale oczywiście o ile lubię GLOOM Deluxe to DOOM jest po prostu lepszą grą (moim zdaniem oczywiście) i ustawiając taką samą wielkość okna jak w snesowym DOOMie, w GLOOM D na CD32 gra się lepiej/płynniej (gra korzystaz AKIKO), a z fastem na pokładzie jest jeszcze lepiej.
A propos CD32 z Fastem całkiem przyzwoicie daje radę w DOOMa, porównywalnie z SNESem lub nawet ciut lepiej (obsługa AKIKO).
Oczywiście, gdybym był w owych czasach posiadaczem/fanem SNESa, cieszył bym się jak dziecko i grał po nocach do upadłego w tego SNESowego DOMa
Co do przystawki x32, to poprostu jest nowa konsola, to coś podobnego do VAMPIRA Standalone w Amidze
Piszę to na podstawie własnych doświadczeń z żywym sprzętem, nie na podstawie filmików z YT
Ostatnia aktualizacja: 07.06.2019 16:38:34 przez BULI
07.06.2019 18:07
[#112]
Re: Amerykański Idiota zaniszyczył CD32
@sanjyuubi, post #98
Tu gość zniszczył jedną Amigę, którą się próbuje usiłować wmówić, że była sprawna...
Kolego, może ustalmy przebieg polemiki na ten temat. Ktoś stwierdził, że na pewno zniszczył samą obudowę, albo na pewno taką CD32 której nie dało by rady odratować.
Odpowiedziałem, że:
a) Nie wygląda na szrot, bo widać, że ma nawet folię na szybce w klapce.
b) Nie jest to raczej sama obudowa, ponieważ pod koniec spalenia widać nawet metalowy ekran w środku.
c) na czymś musiał tę durną grę o dzikim zachodzie odpalić żeby zrobić ten materiał.
Kto tu zatem na siłe próbuje wmówić, że była nie do naprawy czy wręcz, że była to sama obudowa. Ja nie twierdzę, że NA PEWNO była taka czy... sraka. Jedynie polemizuję z tą pewnością, że na pewno była to obudowa albo szrot, opierając się przy tym na tym co zobaczyłem w materiale.
W poprzedniej wypowiedzi z sarkazmem kpisz na temat mojej spostrzegawczości twierdząc, że marnuję czas itd. Ja natomiast uważam, że sprowadzasz dyskusję do absurdu, przywołując mnie żebym odnosił się do jakichś farmazonów.
Na dodatek przyklejajasz mi jakieś łatki z którymi nie mam nic wspólnego.
07.06.2019 18:14
[#113]
Re: Amerykański Idiota zaniszyczył CD32
@Prałat, post #102
ale 16bit SNES i SMD odpalając DOOM-a pokazały, że nowa konsola firmy Commodore jest na wyrost z 32bit
1. Ale przecież ten procesor 32bit to poprostu techniczny fakt.
2. Co ma procesor 32bit czy 16bit czy 64bit w kwestii występowania i płynności DOOMa, skoro CD32 była wciąż tym samym komputerem co Amiga 500, 600, 1200 czyli bez układu 3D i to stanowiło główny problem "Dooma"
3. CD32 była tak naprawdę tym samym komputerem co A1200, a ta z niewielkimi poprawkami w zasadzie tym samym co A500/1000... praktycznie z przed dekady. Co z czym zatem porównujemy???
07.06.2019 18:17
[#114]
Re: Amerykański Idiota zaniszyczył CD32
@morph123, post #107
Zastanawiająca jest jednak jedna rzecz.Tak wyśmiewana i krytykowana CD32 w chwili obecnej to wydatek 800-900 zł za golasa z padem,natomiast SNES to wydatek 200-300 zł.
Fajnie, że Ty to powiedziałeś.
To tylko pokazuje ten absurd wieszania psów na CD32.
Malkontenci kwestionują, że to tak naprawdę ta kochana Amiga 1200 z napędem CD, ale są tacy którzy za nią tyle płacą, bo wiedzą, że w kwestii gier to właśnie ta kochana A1200 z napędem CD.
07.06.2019 18:18
[#115]
Re: Amerykański Idiota zaniszyczył CD32
@sanjyuubi, post #110
Propo tego zamiatania, błagam nie zmieniaj się, bo ciągle mnie bawi widok osób które bujają w obłokach. 
"mają zawsze tyle pamięci, ile im potrzeba" - masz to za co zapłacisz.
Orientacyjne ceny podałem w poście #104.
CD32 była niemal 2 razy droższa od SNESa, przystawka do pamięci Fast (ale bez pamięci) kosztowała ok 150% jej podstawowej ceny, a z prockiem 030 (+FDD) 300%, też nie licząc RAMu.
Tylko miotły nie ma w zestawie, może dlatego to zamiatanie nie wyszło.
Bo wychodzi że SNES razem z grą (która ma w sobie Super FX), kosztuje ok 3 razy taniej niż CD32 z Fastem, a jak twierdzi Buli jest porównywalna, i ja mu wierzę.
A Sega Mega +32X jest tańsza od CD32 z Fastem o ok 1/3, a Doom na Sedze jest oceniany znacznie wyżej.
Dodam że Segi 32X sprzedano ponad 660 tysi, a CD32 najwyżej 100t.
"mają zawsze tyle pamięci, ile im potrzeba" - masz to za co zapłacisz.
Orientacyjne ceny podałem w poście #104.
CD32 była niemal 2 razy droższa od SNESa, przystawka do pamięci Fast (ale bez pamięci) kosztowała ok 150% jej podstawowej ceny, a z prockiem 030 (+FDD) 300%, też nie licząc RAMu.
Tylko miotły nie ma w zestawie, może dlatego to zamiatanie nie wyszło.
Bo wychodzi że SNES razem z grą (która ma w sobie Super FX), kosztuje ok 3 razy taniej niż CD32 z Fastem, a jak twierdzi Buli jest porównywalna, i ja mu wierzę.
A Sega Mega +32X jest tańsza od CD32 z Fastem o ok 1/3, a Doom na Sedze jest oceniany znacznie wyżej.
Dodam że Segi 32X sprzedano ponad 660 tysi, a CD32 najwyżej 100t.
07.06.2019 18:44
[#117]
Re: Amerykański Idiota zaniszyczył CD32
@Duracel, post #114
W czasach gdy każdy może sobie odpalić dowolny darmowy emulator świadczy to jedynie o tym że niektórzy nie mają co robić z forsą.
Gdyby była lepsza to by się lepiej sprzedawała w czasach produkcji. A przypomnę że SNESa sprzedano 500 razy więcej niż CD32.
Nie 5, nie 50, ale 500 razy więcej.
Gdyby była lepsza to by się lepiej sprzedawała w czasach produkcji. A przypomnę że SNESa sprzedano 500 razy więcej niż CD32.
Nie 5, nie 50, ale 500 razy więcej.
07.06.2019 20:01
[#118]
Re: Amerykański Idiota zaniszyczył CD32
@ZbyniuR, post #117
Emulator to nie prawdziwy sprzęt i nie zawsze działa jak orginał- dla tego preferuję prawdziwy hardware przynajmniej w kwestii poznania danej platformy i wyrobienia sobie o niej zdania- nie lubię się zastanawiać, czy dany efekt to zasługa emulatora, czy feler danej platformy.
Oczywiście z emulatorów korzystam uważam je za dobrodziejstwo szczególnie na Amidze
Sprzętowo CD32 nie była żadną rewolucją (to nie A1000)- szału nie było, ale wstydu też.
CD32 spokojnie mogła konkurować z SMD i z SNESem.
Sprzęt uciągnął by tytuły na porównywalnym poziomie, a czasem nawet wyższym, bo CD32 miała pewne sprzętowe możliwości dające jej przewagę w niektórych "aspektach", ale prawa rynku są nieubłagane. Pisali koledzy już o tym.
Słaba biblioteka gier, czyli brak polityki/opieki firmy matki COMMODORE w celu zapewnienia odpowiedniej jakości gier. Tymbardziej widmo upadku Commodore nie mogły zapewnić sukcesu.
Tak jak ktos tu napisał, CD32 to był łabędzi śpiew COMMODORE i chyba nic nie mogło tego zmienić (wiem łatwo się pisze z perspektywy czasu, po fakcie).
Często poruszana przez nas Amigowców kwestia braku odrobiny fastu w CD32, niczego by nie zmieniła. Pomimo, że uczyniło by to CD32 zdecydowanie mocniejszą konsolą- od SMD, od SNESa, jako całokształt, pomimo 16bit dźwięku), od ATARI JAGUAR już nie.
Właśnie ATARI FALCON, JAGUAR to niezly hardware, przynajmniej w teorii, ale co to ma wspólnego z sukcesem rynkowym?
Dokładnie nic. Biznes to biznes- konsekwentny model biznesowy SEGI, NINTENDO, później SONY po prostu się sprawdził (płatne licencje na wydawanie gier na daną platformę, dbanie o jakość/poziom tytułów/selekcja/wymagania- nie każdy mógł wydać swojego crapa np na SNESa, no i marketing o zasięgu globalnym to tylko niektóre "parametry" tego modelu)..
Podsumowując. SNES lepszy, bo się lepiej sprzedał?
Z punku widzenia biznesowego- zdecydowanie TAK, a pieniądź przyciąga pieniądź, wszystko z czasem "samo" zaczyna się nakręcać (przyciąganie nowych użytkowników, zwiększenie potencjału rynku, przyciągnięcie wydawców, zwiększenie poziomu konkurencj i co za tym idzie jakości itp..) ;-(
Ostatnia aktualizacja: 07.06.2019 20:06:23 przez BULI
Oczywiście z emulatorów korzystam uważam je za dobrodziejstwo szczególnie na Amidze
Gdyby była lepsza to by się lepiej sprzedawała w czasach produkcji. A przypomnę że SNESa sprzedano 500 razy więcej niż CD32.
Nie 5, nie 50, ale 500 razy więcej.
Sprzętowo CD32 nie była żadną rewolucją (to nie A1000)- szału nie było, ale wstydu też.
CD32 spokojnie mogła konkurować z SMD i z SNESem.
Sprzęt uciągnął by tytuły na porównywalnym poziomie, a czasem nawet wyższym, bo CD32 miała pewne sprzętowe możliwości dające jej przewagę w niektórych "aspektach", ale prawa rynku są nieubłagane. Pisali koledzy już o tym.
Słaba biblioteka gier, czyli brak polityki/opieki firmy matki COMMODORE w celu zapewnienia odpowiedniej jakości gier. Tymbardziej widmo upadku Commodore nie mogły zapewnić sukcesu.
Tak jak ktos tu napisał, CD32 to był łabędzi śpiew COMMODORE i chyba nic nie mogło tego zmienić (wiem łatwo się pisze z perspektywy czasu, po fakcie).
Często poruszana przez nas Amigowców kwestia braku odrobiny fastu w CD32, niczego by nie zmieniła. Pomimo, że uczyniło by to CD32 zdecydowanie mocniejszą konsolą- od SMD, od SNESa, jako całokształt, pomimo 16bit dźwięku), od ATARI JAGUAR już nie.
Właśnie ATARI FALCON, JAGUAR to niezly hardware, przynajmniej w teorii, ale co to ma wspólnego z sukcesem rynkowym?
Dokładnie nic. Biznes to biznes- konsekwentny model biznesowy SEGI, NINTENDO, później SONY po prostu się sprawdził (płatne licencje na wydawanie gier na daną platformę, dbanie o jakość/poziom tytułów/selekcja/wymagania- nie każdy mógł wydać swojego crapa np na SNESa, no i marketing o zasięgu globalnym to tylko niektóre "parametry" tego modelu)..
Podsumowując. SNES lepszy, bo się lepiej sprzedał?
Z punku widzenia biznesowego- zdecydowanie TAK, a pieniądź przyciąga pieniądź, wszystko z czasem "samo" zaczyna się nakręcać (przyciąganie nowych użytkowników, zwiększenie potencjału rynku, przyciągnięcie wydawców, zwiększenie poziomu konkurencj i co za tym idzie jakości itp..) ;-(
Ostatnia aktualizacja: 07.06.2019 20:06:23 przez BULI
07.06.2019 20:10
[#119]
Re: Amerykański Idiota zaniszyczył CD32
@Duracel, post #114
Powiem Ci Duracel, że ja osobiście najbardziej lubię dwie Amigi: 600 i CD32. Lubię je z sentymentu, ale to nie zmienia faktu, że te dwa sprzęty niestety miały za mało by być w czasie swojego debiutu mocnym i rozwojowym komputerem i koszącą konkurencję konsolą. To były gwoździe do trumny naszej ukochanej Commodore. ☹️ Rynek był przychylny, ale pomysły speców od C= destrukcyjne...
Wracając do AVGN i widząc ilość oglądnięć to wie co robi , teraz za te odsłony może sobie kupić kolejną CD32 do kolekcji.... taki żarcik..
Wracając do AVGN i widząc ilość oglądnięć to wie co robi
, teraz za te odsłony może sobie kupić kolejną CD32 do kolekcji.... taki żarcik.. 