[#31] Re: 20 lat piecsetki...

@AlaN, post #24

Mówiłem tylko o starych Amigach.

A to ciekawe. Moja A1200 (podlaczona do Internetu), jest moim kompem codziennego uzytku. To na niej uzywam GaduGadu, poczty i ogolnie internetuje (wspomagajac sie Opera na pececie gdy Sputnik nie daje rady), slucham mp3, uzywam edytora tekstu itd. Czego nie robie to wiadomo, np. nie ogladam filmow, ale to oczywiste ze proc 200MHz i pamiec simm sie do tego nie nadaja :)

Wy sobie lepiej rozbudujcie odpowiednio swoje klasyki i dajcie juz spokoj A500. Kwiaty jej na grob i dalej uzywac A1200/A4000 ;)
[#32] Re: 20 lat piecsetki...

@mic, post #25

Generalnie skończyło się na tym, że musiałem konfigurować i tłumaczyc obsługę WINUAE czterem osobom.

Poniewaz ten kto mial tylko A500, to guzik sie zna na Amigach. Potrafil tylko wrzucac dyskietki. WinUAE, trzeba potraktowac jak A1200 z karta turbo i HD. Chyba ze tlumaczyles jak sie zmienia adefy w trybie A500 ;)
[#33] Re: 20 lat piecsetki...

@mic, post #25

Ja wlasnie sie zabralem na UAE pod Maca... (laptop) i chce robic moje prezentacje z emulatora :). Tak dla zabawy, podlaczasz MAC'a z E-UAE do projektora i muliview pokazuje jpg. z powerpoint :).
[#34] Re: 20 lat piecsetki...

@Andrzej Drozd, post #31

Jesli chodzi o poczte (chyba zaloze temat osobny) to ja mam Ibrowse2.4 (demo) i jest tak potworna kasza na ekranie... google.com nawet nie dziala... jak wejdze na wp.pl to wszystkie obrazki w jednej kolumnie...

Czekam na sputnika, krazownika albo cokolwiek co da mi mozliwosc ogladania i czytania www...

PS. Ja Wy "to" robicie??
[#35] Re: 20 lat piecsetki...

@Krecik, post #34

Ja "to" robię po bożemu, YAMem.
Nie trawię GUI tych wszytkich klientów poczty na WWW. Dla mnie są niewygodne. Po za tym wolę mieć swoją pocztę na włanym HDD niż żeby się walała po serwerach.
[#36] Re: 20 lat piecsetki...

@Krecik, post #16

"[...]PIRACTWO w naszym kraju (i nie tylko) zabilo ten komputer."

To akurat nam wciskano, żeby oduczyć piractwa. Piractwo może dziś być problemem Amigi, bo przy tak małym rynku sprzedaż jest mała i bez piractwa.

Wystarczy spojrzeć na wiodące platformy. Znam mnóstwo ludzi, którzy piracą gry na PC, a jakoś koncerny się trzymają tego rynku. Z konsolami jest podobnie. Jeśli ktoś ma u nas nieprzerobioną PSP to jest uważany za frajera. Proramatory do DSa i GBA są uważane za podstawowe wyposażenie tych konsol. Polacy z wypiekami na twarzy napierw czekają na premierę konsoli, a potem z takim samym przejęciem czekają na modchipy i inne obejścia zabezpieczeń. Jakoś nie słyszę by Sony, Nintendo czy Microsoft chciały wycofać się z rynku konsol.

Amigę zabiły gry FPP. Nagle wszyscy zamiast grać w Superfroga czy Swiva zapragnęli Dooma. Na dodatek głąby z ID software oświadczyły, że Dooma się nie da zrobić nawet na A4000. Ludzie zaczęli się więc przesiadać na PC, a Amigi szły na handel, do piwnicy lub do młodszych członków rodziny.
[#37] Re: 20 lat piecsetki...

@Jaszczur, post #36

Amigę nie zabiły gry FPP tylko nieudolne kierownictwo C= . Po pierwsze, zamiast inwestować w rozwój i marketing tego komputera to pchał kase w tandetne PC z logo C= . A po drugie zamiast wypuścić tani i "otwarty" komputer wypuszczali na rynek kolejne klony A500 - A600, A500+.

Nawet A1200 miała nigdy nie powstać w takim stanie w jakim ją znamy. A1200, A4000 a w szczególności CD32 to tylko modele złożone na szybko żeby jakoś podratować budżet firmy.

[#38] Re: 20 lat piecsetki...

@Olo, post #37

Masz rację. Gry FPP raczej dobiły niż zabiły. Gdyby C= było mądre, to sytuacja byłaby inna i Doom pewnie wyszedłby tylko na Amigę.
[#39] Re: 20 lat piecsetki...

@Krecik, post #34

Jesli chodzi o poczte (chyba zaloze temat osobny) to ja mam Ibrowse2.4

IBrowse nie nadaje sie do poczty. W ogole przegladarki WWW, to taki przymus gdy chcesz pomajlowac gdy nie ma cie w domu.
Uzyj Yama lub SimpleMaila albo czegokolwiek na pececie ;)



Czekam na sputnika

Ja nie czekam. Ja uzywam na swojej A1200.




PS. Ja Wy "to" robicie??


Poczta - Yam, SimpleMail (AOS3, MOS)

GaduGadu - AmiGG, Gadami (AOS3, MOS), mozna uzyc takze JabberWocky

WWW - Sputnik (MOS), IB, AWeb (AOS3, MOS)

P2P - AmiGift (AOS3, kiepsko dziala), Osiolek i takie tam (MOS)

FTP - AmiTradeCenter, AmFTP, GNG...(AOS3, MOS

Serwer FTP - RC-FTPd (AOS3, MOS)

Radio - AmigaAMP (AOS3, MOS), AmiNetRadio (MOS

Jest tez masa programow do IRC, programy pogodowe, serwery WWW...i duzo innych p******. Oczywiscie, nie wszystko sie da, ale przewaznie sa to rzeczy zwiazane z WWW (cale szczescie Sputnik jest coraz lepszy).



Ostatnia modyfikacja: 14.09.07 12:35
[#40] Re: 20 lat piecsetki...

@Jaszczur, post #36

Jakoś nie słyszę by Sony, Nintendo czy Microsoft chciały wycofać się z rynku konsol.

Wiesz, bo lepiej sprzedac konsole i nie miec zysku ze spiraconej gry, niz w ogole nie sprzedac konsoli i nie miec zadnego zysku.
Pozatym te wszystkie chipy potrzebe do przerobki, tez przynosza jakis tam zysk ;)
[#41] Re: 20 lat piecsetki...

@Andrzej Drozd, post #40

Ale wiesz, że do każdej konsoli firma dopłaca? Dopiero na grach firmy produkujące konsole mają zysk.
[#42] Re: 20 lat piecsetki...

@madman15, post #41

Dopiero na grach firmy produkujące konsole mają zysk.

Nie tylko - procz gier firmy zarabiaja takze na akcesoriach i ogolnie pojetym osprzecie no i pewnie na materialach developerskich... .

[#43] Re: 20 lat piecsetki...

@madman15, post #41

Wiem, że Nintendo nie dopłaca. Jak inne firmy - nie wiem.

[#44] Re: 20 lat piecsetki...

@Andrzej Drozd, post #40

Tyle, że na konsolach zarabia się niewiele, a jak zauważono często się dopłaca (np. Microsoft dużo dopłacił, ale głównie ze względu na awaryjność X360).
To tak jak z popularnymi samochodami. Na sprzedaży zarabia się średnio, kasę robi się na serwisie i częściach zamiennych.

Modchipów do Wii nie robi Nintendo, to chyba logiczne.

Po za tym jakby to piractwo było aż tak odczuwalne, to traciliby producenci gier. Wtedy przestaliby oni pisać gry na konsolę która nie ma odpowiednich zabezpieczeń. Czyli nie byłoby gier i nikt by konsoli nie kupił, bo po co? Jak konsoli nikt nie kupi to jak zarobi takie np. Nintendo?
Ergo, jakby piractwo byłoby aż tak niebezpieczne to Nintendo, Sony i MS nie bawiliby się już w te klocki. CND
[#45] Re: 20 lat piecsetki...

@Olo, post #37

Amigę nie zabiły gry FPP tylko nieudolne kierownictwo C=
zgadzam sie z toba Olo ale jak na ironie to C= najwiecej zrobila dla Amigi wszystkie nastepne firmy to... zreszta wiemy - na gadaniu sie konczylo



Ostatnia modyfikacja: 14.09.07 23:41
[#46] Re: 20 lat piecsetki...

@x3nU, post #43

Nintendo to pewnie wyjątek zatem. Zresztą Wii kosztuje 1000 zł, a jego poziom technologiczny jest niewysoki.
[#47] Re: 20 lat piecsetki...

@madman15, post #46

Jak tak czytam wypowiedzi niektórych tutejszych "Amigowców" to mi się nie dobrze robi. Czy wy aby na pewno pamiętacie tamte czasy? Jakie dyski twarde! Jakie karty graficzne! O czym wy mówcie! Kiedy ja kupiłem swoją pierwszą Amigę [właśnie 500'tkę] najpopularniejszym pecetem [ile ich wogóle wtedy w domach było?] była platforma XT! Dysk twardy na poziomie 20MB i grafika typu Hercules i lub cztero kolorowa CGA! Jak ktoś wtedy miał 286 to był gość! Kto słyszał wtedy o stacji HD kiedy najczęściej używane były napędy 5,25" o pojemności 360kb! Jaki dźwięk miały wtedy klony? Żaden! Miałem już trochę czasu Amigę kiedy wielki bum zrobił pierwszy Sound Blaster a i tak można było o nim tylko poczytać w gazetach... Wtedy taka pięćsetka to było naprawdę duże coś z ogromnymi jak na tamte czasy możliwościami, pamiętam jak pecetowcy przychodzili do mnie i patrzyli na te piękne kolory na ekranie że o dźwięku Amigi podpiętej do wzmacniacza firmy "ZRK" już nie wspomnę. Dobrze pomyślcie zanim znów zaczniecie gnoić ten komputerek bo naprawdę na to nie zasługuje. To co tu wypisujecie to są odczucia spowodowane realiami dzisiejszych czasów, 5000 wymian komponentów w komputerze w ciągu roku itd... Kiedyś to było po prostu nie potrzebne, a że firma padła to tylko i wyłącznie wina kretyńskiego sposobu zarządzania nią a sama 500'tka to był pomysł za 100 punktów!

A te wasze dzisiejsze "stuningowane" Amigi to już nie są Amigi tylko powiedzmy sobie szczerze nie wiadomo co dla fanów/fanatyków czegoś innego niż jedynie słuszne PC. Ale dobrze że tacy ludzie jak wy są tylko czasem głupoty piszecie.



Ostatnia modyfikacja: 15.09.07 12:06
[#48] Re: 20 lat piecsetki...

@Lokaty, post #42

Lokaty napisał(a):

> Nie tylko - procz gier firmy zarabiaja takze na akcesoriach i
> ogolnie pojetym osprzecie

Akcesoria do konsol robią głównie firmy trzecie (może poza Nintendo).

> no i pewnie na materialach developerskich... .

Nie wiem jak inne firmy, ale Sony udostępnia za darmo sprzęt i materiały developerskie, przynajmniej do niektórych projektów. Firmy muszą za to płacić licencję za wydanie gry i bez niej sprzedaż jest nielegalna.

Oczywiście producenci walczą z piractwem, ale porównywanie sytuacji u nas i na Zachodzie nie ma sensu. Tam gry są dużo tańsze, w dodatku zarobki zupełnie inne. Oczywiście piractwo jest, ale nie takie jak u nas.

[#49] Re: 20 lat piecsetki...

@lordbsf, post #47

Tak się przymierzałem żeby to samo napisać. Dużo młodych Amigowców nie pamięta tamtych czasów. U mnie na uczelnię (1990 r.) był przywieziony w tamtym czasie super sprzęt PC: XT - 4 MHz, grafika herkules, 2x stacja 5,25", monitor 14" burszynowy i super wypas dysk 20 MB (super wypas, bo wtedy mało kto miał dyski twarde). Dopiero po 2 latach przybył jeden 286 z 40 MB twardym i stacją dyskietek 3,5" HD, a grafika nadal herkules. Jak pokazałem swoją Amigę 500 kolegom, to nikt nie chciał PeCeta dotykać. Oprogramowanie wtedy (poza inżynieryjnym i specjalistycznym - ale takie pisze się pod zamówienie) biło na głowę to na PC.

Acha, PeCet ten miał 640 kb pamięci ram (wiecej i tak nie widział), a moja Amiga 3 MB (przystawka z boku).



Ostatnia modyfikacja: 15.09.07 17:52
[#50] Re: 20 lat piecsetki...

@Andrzej Drozd, post #39

Dzieki za odpowiedz. Mnie szczegolnie to www interesuje :). A jak Ibrowsa ostanio uruchomilem to mnie cos trafilo... MOSa nie instaluje (nie mam jeszcze ppc) i jakos nie trawie go generalnie... zostaje przy "lini" Workbench ;).
[#51] Re: 20 lat piecsetki...

@lordbsf, post #47

Calkowita zgoda bracie. Ja pamietam w rodzinie... kupil facet 286 a ja mialem A600 :). Jak mu obrazki na TV pokazalem... to szczena opadla... Ale to byly czasy... Pamietam animacje z Microcosm na CD32... ehh (gra lipna tak pozatym ;) )

Szkoda tego sprzetu...

Ja jeszcze pamietam Amstrada CPC128 (chyba tak to szlo...) on tez mial okienka!!

Kreciu
[#52] Re: 20 lat piecsetki...

@Krecik, post #51

Ja pamiętam znakomitą grafikę i muzykę z Amigi 500 (ta Amiga należała do kolegi, moją pierwszą Amigą była CDTV). Jak mnie pamięć nie myli oglądałem na telewizorze demo Scoopex, reklamówki jakichś super gier o grafice porównywalnej z Pinball Fantasies, gry takie jak Wolfchild, Shadow of the Beast, Pinballe itd. Wysoka jakość grafiki i muzyki to była wizytówka pięćsetki w tamtych czasach stąd termin maszyna do gier.

[#53] Re: 20 lat piecsetki...

@lordbsf, post #47

Wiesz, tak prawdę mówiąc (pisząc ;) ) to A500 była zarówno kluczem do sukcesu i kluczem do upadku Amigi. C= w zasadzie przez całą swoją zabawe z Amigą promowała głównie A500 i jej klony (A500+ oraz A600) oraz nasprzedawał A500 w zdecydowanie większej ilości niż A1200 . Przeciętny kowalski widział amigę właśnie przez pryzmat A500, sterty dyskietek i TV, i właśnie to , oprócz nieudolnego C= dobiło Amigę. W czasach szybkich 386, mało której frmie chciało się robić gry na Amigę, bo.. skoro i tak większość ma A500..itd.

Czy wy aby na pewno pamiętacie tamte czasy? Jakie dyski twarde! Jakie karty graficzne! O czym wy mówcie!

Ja w A500 miałem 2.5 MB Ram i HD 40 MB, który potem przeniosłem do nowo kupionej A1200, który baaadzo szybko wymieniłem na giganta 120 MB ;)

[#54] Re: 20 lat piecsetki...

@Krecik, post #50

podobno można na Morphosie używać Workbencha (zdaje się Skolman tak ma)
a czego konkretnie nie lubisz w MOSie?
[#55] Re: 20 lat piecsetki...

@lordbsf, post #47

No i to jest właśnie polski styl prowadzenia dyskusji - jak ktoś mysli inaczej to głupoty opowiada.

Słusznie napisałeś - był XT z HDD 20MB. Bo tam ktoś o tym HDD pomyślał.
Jeszcze raz powtórzę. Błędem było zamknięcie A500 w pudle z klawiaturą i niemożność łatwej rozbudowy choćby pamięci i o twardy dysk.
Nikt nie kazał ich dać w standardzie, ale to że tego nie było sprawiło że jeszcze przed pojawieniem się A1200 wszystko było juz praktycznie przegrane. Wtedy PC nauczył się już 256 kolorów i procesora 386 i soundblastera. Na dużą skalę.
Gdyby w A500 możnabyłoby łatwo dać HDD i RAM - developerzy nie wycofaliby się z rynku gier - vide Sierra - pamiętasz jak się grało w Larrego na AMI? Albo w Police Questa? bez dwóch FDD nie dało rady.
Było kupe gier które nie potrzebowały mocnego proca - ale zajmowały dużo mejsca bo szło to w czym Ami miała być mocna - multimedia.
Multimedia bez dużej pamięci masowej? No tego się nie da! I prekursor multimediów tego nie zauważył?

Poza tym nieuwolnienie licencji to brak konkurencji i wolny rozwój lub wręcz jego brak. Gdyby powstawały klony AMI - byłaby szansa dogonić świat.

Nie patrzmy przez sentyment tylko przez startegię. A tej nigdy w commodorze nie było.

Na koniec - W A1000 był świetny patent na chowanie klwiatury pod obudową. Później się nie pojawił. Małe a cieszy. Ale po co? Można olać taki pomysł, on dolarów nie robi...

[#56] Re: 20 lat piecsetki...

@Rembrand, post #55

To miałeś w A600 - łatwość dodania HDD a także były wersje ze standardowym HDD i miałeś możliwość rozbudowy RAM (pod klapkę+PCMCIA)
To była unowocześniona A500 z tymi możliwościami o których piszesz, więc Twój argumnt upada bo taka Amiga BYŁA.

Poza tym jak już ktoś napisał nie oceniaj komputera 1985 z dzisiejszego punktu widzenia pisząc o dodatkowym RAMie, HDD, jakichś kartach graficznych i nie wiadomo co jeszcze - "małe" Amigi miały być komputerami do domu i takimi były.
Winą też nie jest zamknięta architektura - porównaj Macintoshe - cała ich linia iMaków od G3 poprzez G4, G5 na Intelach skończywszy to zamknięte architektury gdzie co najwyżej RAM możesz dołożyć (a i to ciężko zrobić bo nie ma "klapki" znanej z małych Amig i trzeba pół kompa do tego rozłożyć). I to właśnie te komputery (tańsze bo o zamkniętej architekturze) pozwoliły tej firmie zażenać groźbę bankructwa i odbić się od dna. To właśnie iMaki w dziedzinie komputerów przynoszą tej firmie lwią część zysków i spowodowały że marka stała się rozpoznawalna.
Zamknięta architektura jest super - pod warunkiem że sukcesywnie pojawiają się nowe modele.



Ostatnia modyfikacja: 16.09.07 11:49
[#57] Re: 20 lat piecsetki...

@Rembrand, post #55

Nie rozpędzajmy się tak, w 92, gdy A1200 się pojawiła, ba jeszcze w
94, to te 386 z herkulesem w sklepie kosztowało około 2000 (podaję
wartość po denominacji, żeby w zerach się nie pomylić), a cena Amigi
1200 bez HDD w tych czasach wahała się pomiędzy 900 (z groszami) a
1400 zł. W tym przedziale cenowym w tych czasach możnabyło kupić 286,
ale również bez HDD - wiem, bo akurat w tym czasie sąsiad taki zestaw
zanabył. Tak więc jak widać - tym bardziej A500 wyprodukowana lata
świetlne wcześniej miała rację bytu bez HDD. Że tak przypomnę ceny HDD
w tamtych czasach - nowy w sklepie w 94 roku 105 Mega kosztował ok
400zł.tak więc to 1/5 zestawu 386 w tamtych czasach. Tak też do
rozbudowe były A3000 i A4000. Pomijaam fakt, że moim zdaniem powinny
one być ciut tańsze. Ale cóż - wtedy była taka polityka prowadzona.

[#58] Re: 20 lat piecsetki...

@Rembrand, post #55

Rembrand napisał(a):

> Jeszcze raz powtórzę. Błędem było zamknięcie A500 w pudle z
> klawiaturą i niemożność łatwej rozbudowy choćby pamięci i o
> twardy dysk.

Dziwne, bo ja miałem do A500 urządzenie "Mega Ram" firmy Elsat, z dyskiem twardym (40 MB ;) i miejscem na 4 MB pamięci. Podłączało się to z lewej strony, bez żadnego borowania czy lutowania, działało wyśmienicie, nawet kształtem i kolorem obudowy pasowało.

[#59] Re: 20 lat piecsetki...

@Fei, post #58

Dobra to jest ostatni post który pisze. Ja nie mowie ze to sie nie dalo rozszerzyc. Mówie ze to byla opcja, wiec nie byla brana pod uwage przez tworcow software'u.
Pokaż mi program na PieCa który w czasach ami działał z dyskietek.
Amigę położył brak HDD jako standardu!

A HDD w A600? 90% A600 nie obsługuje HDD! (przez błąd w kickstarcie)

Poza tym na owe czasy dysk 2,5" to idiotyzm! Brak łatwego podłaczenia CDROMu? Kolejny idiotyzm. I że polska rzeźba załatwiła problem (Elsat HD-Kit) to nie załatwia sprawy. Nie dało się zrobić minimalnie większej obudowy żeby dać dysk 3,5" i wyprowadzić elegancko złacza do zewnętrznego urządzenia IDE? Jeśli już się upieramy przy zintegrowanym kompie?

Poza tym przypadek CDTV udowodnił że zrobienie jednostki osobno z klawiaturą nie jest bez sensu ekonomicznie i da się zrobić.

A1200 powinna przyjść ze stacją HD i dyskiem twardym conajmniej 40MB.
Inaczej by było jakby te dyski były w standardzie, wtedy soft też traktowałby to jako standard.

A co do MACa - jakby microsoft nie wpakował w niego wagonu kasy to by padł na pysk, bo PieC ich przegonił również softem.
A na ich przykładzie widać pragmatyzm - przestali się upierać przy PPC i przesiedli się na Intela. To samo powinno się stać z nową Amigą jeśli taka się kiedykolwiek pojawi.

I na koniec - architektura zamknięta ma sens jesli pojawiają się nowe modele. Koszt zrobienia nowych modeli jest cholernie drogi jeśli jak ami korzysta się z układów specjalizowanych.
Jakby otworzyć architekturę i sprzedawać licencję - Commodore miałby się świetnie, a hardware i software rozwijałyby się rewelacyjnie.

Pozdrawiam i EOT.

[#60] Re: 20 lat piecsetki...

@Fei, post #58

miałem A500, Suprę turbo, AtBusHD, MegaRAM, i A570 i stół miałem za krótki :) normalnie mi się nie mieściło :)
Ale takich jak ja i Ty było 5%. A soft piszę się dla większości.

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem