[#121] Re: 20 lat piecsetki...

@Rembrand, post #111

Bo PC rozwijało tysiące firm.

I znów ci się czasy pomyliły. To nie dziś gdy samych mostków północnytch masz z kilku firm.
Policz ile wtedy ich był i jaki był wybór - czemu nikt nie mówił "lepszy jest taki northbridge"? Ponieważ NIE BYŁO WYBORU.
Był jeden - dwa układy i wszyscy jechali na tym samym.
Czy byłaby technologicznie gorsza - tu można polemizować.
Rozumiem że czytałeś specyfikację AAA (dostępna na stronie Hayne) i możesz ją porównać do ówczesnych chipsetów pecetowych.

Projektowanie własnych układów specjalizowanych przegrało walkę z uzywaniem juz gotowych zaprojektowanych przez wyspecjalizowane firmy. Więc za 4 lata wypuściliby produkt technologicznie przestarzały w stosunku do PC

Widziałeś specyfikację Playstation1?
Procesor 33MHz, 2MB RAM obłożony układami specjalizowanymi opracowanymi przez Sony - i jakoś nie dość, że wyprzedzało to co robiły dla pecetów te twoje "wyspecjalizowane firmy" (cały czas trzymamy się podobnych przedziałów cenowych) to jeszcze trzymało silną pozycję na rynku przez 7 lat.
Także układy specjalizowane to była siła Amigi (podobnie jak PS) a nie jej słabość.



Ostatnia modyfikacja: 17.09.07 21:42
[#122] Re: 20 lat piecsetki...

@amigafan, post #121

playstation 2 na ukladach specjalizowanych tez juz 7 lat ciagnie ...ps3 ,xbox360 i wii tez sporo pociagna..a zeby bylo smieszniej wszystkie sa oparte na architekturze PowerPC ..ktora wg wielu krzykaczy jest zlym wyborem..hmm dziwne ze firmy ktore wpakowaly miliardy w zaprojektowanie tego sprzetu i ukladow specjalizowanych (tak!kazda z tych konsol ma na wlasnosc opracowany procesor na architekturze ppc na wlasne potrzeby skonstruowany chipset ,o ukladach graficznych czy o innych ficzerach nie wspominajac) jakos nie widza w tym slepej drogi..zauwaz tez ze z zamknietej architektury wyciska sie ostatnie soki ...z otwartych konstrukcji typu pc nie wyciaga sie nawet polowy ,bo ciagle jest parcie producentow i firm na upgarde i wymiane.

ot przyklad zapowiadany od lat mega hit crysis na pc , w pierwszych filmach ukazujacych ten tytul roznice miedzy dx10 a 9 byly znikome ..obecnie dowiadujemy sie ze wersja dx9 nie bedzie miala zmiany pory dnia,zmiany pogody,dziur po pociskach czy lamiacych sie drzew ....bo dx9 nie jest w stanie ..dziwne bo filmiki sprzed roku pokazywaly ze jednak moze .. ot takie parcie na wymiane sprzetu i robienie ludzi wody z mozgu . otwarta architektura ma zalety,ale ma tez ogromna wade ..parcie na ciagla bezpodstawna wymiane sprzetu . jezeli proc i pamieci w twoim 4 letnim kompie sa wciaz na poziomie to jak cie zmusic do zmiany sprzetu? ot wystarczy zmienic standard gniazd grafiki ,jak zmusic do kupna nowego windowsa?ot nie wypuszczac sterow pod starego (przyklad nowe laptopy ,w czesci z nich pod xp nie da sie uruchomic kamery,wifi,podczerwieni..etc)



Ostatnia modyfikacja: 18.09.07 00:24
[#123] Re: 20 lat piecsetki...

@Kaczus, post #85

No sorki z tym drugim to się jednak zagolopowałem to zdaje się też był 386 ale na 100% z PCI. Pamiętam że niewiele wcześniej oglądałem jakiś program w którym zachwalano PCI jako magistralę "przyszłości" i bardzo się na niego napaliłem że właśnie ma tą magistralę. Dokładnych konfigów tych komputerów nie pamiętam ale to były kompy stojące na półce w sklepie. Jednak było to tak dawno że szkoda się kłócić.
Tak apropo widzę że jednak te czasy zginęły w "mrokach przeszłości". Kto pamięta że właśnie w tym okresie ceny kompów bardzo spadły? Może coś pokręcę ale było to tak że zachód właśnie wtedy nas pokochał i zniósł bariery w eksporcie nowoczesnych technologii, u nas też zdaje się też zniesiono cła na kompy. I wtedy właśnie ceny tak spadły po kilku miesiącach ktoś wpadł na pomysł obciążenia komputerów Vat-em i ceny znowu podskoczyły. Pamięram jak znajomy się cieszył że kupił komputer w tym dołku cenowym i pamiętam płacz w gazetach na Vat. A ja się ciszyłem że kupiłem BŚ.
[#124] Re: 20 lat piecsetki...

@wali7, post #86

Tak masz rację to były kompy z 386. Ceny PC które podałeś były już z Vatem. W styczniu to był debiut a nie emisja a to subtelna różnica :). Reszta wyżej.
[#125] Re: 20 lat piecsetki...

@AS, post #100

Musimy sie skupic na amidze,a nie gdybac co by bylo gdyby he he he.Komputer to oprogramowanie bez niego jest to kupa zlomu he he he.
[#126] Re: 20 lat piecsetki...

@Rembrand, post #99

Bredzisz. DN3D chodził znośnie dopiero na 486dx2-66mhz, a płynnie na 486dx4-100mhz.

[#127] Re: 20 lat piecsetki...

@UZi, post #126

no jesli pamietam, to w loresie dzialal juz na 386 DX 40. w hiresie masz racje - od 486 50. ale naturalnie pamiec moze platac figle.

[#128] Re: 20 lat piecsetki...

@Rembrand, post #127

Niestety pamięć płata figle. Na 386 to tylko doomy i wolfenstein chodził płynnie. DN3D w najmniejszym okienku na 486dx miał jakieś 12-15fps i to tylko do momentu, w którym nie pojawili się przeciwnicy.

Oczywiście mówię o standardowej rozdzielczości, nie tej wybieranej w setupie (vesa).



Ostatnia modyfikacja: 18.09.07 13:23
[#129] Re: 20 lat piecsetki...

@UZi, post #128

No to jeśli dobrze pamiętam, to DN3D na Shapeshifterze na mojej A4000 (CSPPC z 68060/50Mhz i CV64) w rozdziałce 320x200 miał jakieś 20 klatek na sek. Ale to był zawsze jakiś powolny port na Maka.
[#130] Re: 20 lat piecsetki...

@UZi, post #128

EE kłamiesz:) na moim 486DX2 w hiresie smiga jak diabli :) Mam takiego dalej a co :)

[#131] Re: 20 lat piecsetki...

@Rembrand, post #130

Może to kwestia karty graficznej. Pierwsze 486 nie miały pci/vlb, na isa się cięło. Poza tym piszesz o swoim dx2, a ja pisałem o dx. :)

Tak poza tym to już mały offtopic się zrobił. ;)

[#132] Re: 20 lat piecsetki...

@Rembrand, post #130

Po pierwsze witam wszystkich serdecznie. Pomimo czestego odwiedzania PPA dopiero teraz postanowilem zarejestrowac sie na forum. Postaram sie co jakis czas udzielac w tematach na ktore bede mial cokolwiek sensownego do powiedzenia. Z gory przepraszam za brak czcionek ale nadaje ten post spod Linuxa, o ktorym mam raczej srednie pojecie, a nie chcialbym robic balaganu na nie swoim komputerze. W kwestii owczesnych strzelanin 3d, tzw fpp. to na 386 dx (a wiec z koprocesorem) moznabylo co najwyzej pograc w rozne klony Wolfa 3d, za to dosc komfortowo. Na doom'a bylo to niestety za malo, chociaz pograc mozna bylo od biedy. Doom rozwijal skrzydelka dopiero od 486 sx, ale im wiecej tym lepiej. DN3d natomiast to wyzsza liga. Na 486 dx2 z 1 mb Trident'em svga mozna bylo co najwyzej w lo- resie do 20 fps'ow pograc. Osobiscie mialem mozliwosc komfortowego pogrania w 320x240 dopiero po zakupie karty VLB Cirrus Logic (porownujac do kart isa to byla prawdziwa rakieta) w ponad 30 fps, moze nawet troche wyzszej rozdzielczosci, ale na 640x480 (nie wspominajac o 800x600 ktore to gra supportuje) bylo to jednak za malo. Dodam moze, ze moja owczesna konfiguracja to byl 486 dx4 100, VLB svga, sb klon, 16 mb ram oraz 524 Mb HDD...Byl to 1996/97. Komputer byl sukcesywnie upgradeowany by osiagnac taki stan. Dodam jeszcze na koniec ze nie interesowalem sie zakupem CD-Rom'u az do czasu kiedy stal sie on niemal niezbedny. Tymczasem w 1997 pojawil sie pentium 200 mmx.....(na rynku, a nie u mnie rzecz jasna...)
Co by nie poszerzac offtopu to dodam, ze zgadzam sie z teza iz A500 byla najlepiej opracowanym modelem Amigi. W czasie debiutu pozostawala poza jakakolwiek konkurencja, zarowno w kwestii grafiki jak i dzwieku. Smieszne wydaje sie poruszac kwestie jakiejkolwiek konkurencji ze strony owczesnych pc'tow. Amiga 500 byla superkomputerem tamtych czasow. Dysputy o braku tego czy owego wydaja sie bezcelowe, jako ze konkurencje wyprzedzala o lata swietlne. 512 kb ram i 880 kb dyskietki to bylo chyba nawet az nadto jak na wymogi komputera domowego (druga polowa lat 80'). Jak ktos wczesniej zauwazyl Amige jak i caly koncern zabilo fatalne zarzadzanie firma. Gdyby nie upor Commodore w lansowaniu rozwiazan pc zamiast skoncentrowanie sie na rozwoju Amigi, nie bylo by dzis Microsoftu (byc moze, a na pewno nie w takiej formie jak obecnie), Apple'a, moze nawet Intela ? (kto wie jaki standard by wygral...vide Motorola). A500 powinna definitywnie zakonczyc zywot na piczatku 1990, po czym powinna zostac zastapiona nowszym, wydajniejszym, odpowiednio zaawansowanym technologicznie modelem. Gdyby byla to wtedy A1200 (lub odpowiednik) to na przelomie 92/93 powinien pojawic sie nastepca (A1300/1400 ?) z odpowiednio wzmocnionym hardwarem, tak by Commodore jak i Amiga byla zawsze na topie. To bylo jak najbardzej wykonalne. Wystarczylaby tylko odpowiednio jasno zarysowana wizja...
[#133] Re: 20 lat piecsetki...

@Doc Holliday, post #132

ze nie interesowalem sie zakupem CD-Rom'u

Ja w swojej A1200 + Apollo 040/40 mialem Seagate 1.2 GB i CD-ROM, tez wlasnie cos kolo 1996/97. Nie znam sie na tym, ale kumpel wlasnie cos kolo 1996 mial Pentiuma 60. Peceta zaczalem uzywac dopiero po roku 2000. Chyba w 2002 (?).

Tak czy inaczej, tzw. "boom" na CD-ROMy w Amidze zapanowal niecaly rok pozniej, gdy staly sie one juz konieczne w pecetach.


Jakies kilkanascie/kilkadziesiat postow wstecz, ktos zapytal dlaczego sa ludzie ktorzy wciaz uzywaja Amigi. Jest to bardzo proste. Ja np. uzywam do dzisiaj, z przyzwyczajenia, poniewaz lubie, bylo to moj pierwszy konkretny komp i wciaz czuje sie dobrze na tym kompie.
Peceta tez mam, ale jakiego? Zwyklego P3 500 MHz. Niczego aktualnie wiecej mi nie potrzeba. Grywam raczej w stare gry i Shareware na Ami. Wiekszosc owczesnego czasu spedzilem na PSX. Na pececie nadrabiam teraz troche ze starszymi grami. P3 500 MHz doskonale sie w nich sprawdza.

Te cale updejty to jakas demagogia :P

[#134] Re: 20 lat piecsetki...

@UZi, post #131

Ja to w kosciach czulem ;). Ale co tam 500 setka gora ;).

Dobry temat, mozna cisnienie sposcic...
[#135] Re: 20 lat piecsetki...

@Krecik, post #134

Tak, dobry post, to dobry post :P
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem